Sunday, March 18, 2012

Rysiek

Rysiek na tarasie z pila tarczowa RYOBI
gotowy do akcji. Pogoda niespotykanie ciepla sprawia, ze mozna juz cos robic poza domem. Rysiek przygotowal sie w materialy i narzedzia. Akcja schowek pod weranda rozpoczyna sie jutro.

Pogoda ladna, ale czulem sie jakis zmeczony. Po kosciele polozylem sie aby poczytac "Ksiege Hioba" + zasnalem. Pozniej pojechalismy z Ryskiem na zakupy. Zywnosc w METRO + ziemie na kwiaty, listwy i pile w THE HOME DEPOT.

Dobro przyjelismy z reki Boga. Czemu zla przyjac nie mozemy? ("Ksiega Hioba", PISMO SWIETE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU).

04:11 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 7-stopniowo. Temp. w kuchni 22.1C.

07:13 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

07:15 Hrs. Lektura tronowa. "Glos Polski".

07:48 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do kosciola. Na dworze spiew ptakow + mgla. Zaparowane szyby samochodu. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $1.32.7.

07:58 Hrs. W kosciele Sw. Kazimierza.

 "Kosciele swiety, nie zapomne ciebie."

09:06 Hrs. W warzywniaku K Fruit Market kupuje 6 jablek McIntosh + 6 sliwek + 4  nektarynki ($10.67).

09:09 Hrs. W Benna's kupuje 4 male chlebki z makiem + sloiczek konfitur z winsi LOWICZ ($8.95).

Z chodnika czestuje sie Polskim Monitorem z "Ludzie Sukcesu. Jubileusz Piotra Mielzynskiego" na okladce + ze skrzynki tygodnikiem THE GRID z "Check out our realists' guide to Totonto real estate" na okladce.

09:19 Hrs. W domu. Na dworze 8-stopniowo. Temp. w kuchni 21.7C.

22:04 Hrs. Pije sok ze sliwki + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

No comments: