Monday, August 31, 2009

Modlitwa po spowiedzi

O ukochany Zbawco moj, Jezu Chryste! Dziekuje Ci serdecznie, ze przez kaplana swego wyzwoliles mnie z wiezow grzechow i kar za nie. Zdjales ze mnie ciezar grzechow moich i znowu jestem w lasce Twojej swietej. Wielbie Cie za dobroc Twoja i milosierdzie. Dopomoz mi, blagam Cie, abym od dzisiaj chetnie i z radoscia Ci sluzyl i wypelnial wszystko, co Ci na spowiedzi sw. przyrzeklem.
Postanawiam raz jeszcze, ze wszedzie: w domu i w kosciele, w szkole i na ulicy, przy pracy i zabawie starac sie bede pozostac wiernym swoim przyrzeczeniom.
O Krolowo Niebieska, Maryjo, najlepsza Matko moja! Dziekuje Ci za oredownictwo i pomoc Twoja. Wypros mi, blagam, u swego Boskiego Syna laske wytrwania w dobrym i smierc szczesliwa (Ks. J. Szyca, "Chwalmy Pana. Modlitewnik i spiewnik dla wszystkich", 1963.)

03:54 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

06:43 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:34 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

08:40 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

Nie majac wystarczajacych gwarancji bezpieczenstwa ze strony calego NATO, Polska stale szuka dodatkowych - RON ASMUS ( "To ja, Ron Asmus", POLITYKA nr 13 (2698), 28 marca 2009).

09:15 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:56 Hrs. Podnosze z werandy "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "T.O. organizers to Pan Am evaluation committee: Pick us!" na okladce.

12:33 Hrs. Wychodze z domu do doktora + Isabel. Slonecznie. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 20C. Wietrznie. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.2.

12:40 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + "24 hours" z "Recession deemed over. Canada gets off easy: Report" na okladce + "Gazeta" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* W Berlinie modlitwy o pokoj i pojednanie (Msza z udzialem biskupow z Polski i Niemiec).
* Rosjanie wiedza, ze klamia.
* Polska i Litwa deklaruja nowy etap wspolpracy.
* Polonia pozegnala senatora Edwarda Kennedy'ego.
Dwie fotografie: (1) Msza w berlinskiej katedrze pod wezwaniem sw. Jadwigi; (2) Prezydenci Polski Lech Kaczynski i Litwy Dalia Grybauskaite.

12:50 Hrs. Robie 3 kopie w Crossways Photo Images ($0.30).

12:54 Hrs. Kupuje kartke z zyczeniami weselnymi ($6.20) w Pharma Plus.

13:30 Hrs. Wychodze z gabinetu dr. Valizara. Zostawiam mu formularze do wypelnienia dla Isabel. W mojej sprawie przepisal mi jakies lekarstwo. Mowi, ze mam w moczu krew i proteiny.

13:43 Hrs. Znow w wagoniku metra. Zapchany. Stoje + "metro" (www.metronews.ca) z "Higher e-learning. Digital textbooks offering students cheaper alternative" na okladce.

13:50 Hrs. W tramwaju 504. Stacja zapchana. Metro zatrzymane z jakiegos powodu. Ludzie dalej beda przewozeni autobusami podano przez glosniki.

13:58 Hrs. W szpitalu.

16:30 Hrs. Wystawilem Isabel na slonce. Podaje kawalki papaya i arbuza. Slaba. Ledwo otwiera usta. Z przymknietymi oczami. Skora zolta.

21:38 Hrs. Wychodze ze szpitala. Szop pracz wskrabuje sie na drzewo + ksiezyc w pelni + Tajemnice radosne.

21:43 Hrs. W tramwaju 505. 11 osob.

21:49 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

22:12 Hrs. W domu. Na dworze 17-stopniowo. Temp. w kuchni 19.6C.

22:37 Hrs. Szklanka wody strukturowanej + rozmowa z Januszem z Ottawy.

Website aims to sell guns online in Canada
INTERNET It's like an EBay for guns. When Dennis Hingsberg's website, http://www.gunaddicts.com/, lanches tomorrow, firearm lovers from across the country will be able to buy and auction off guns to their fellow arms enthusiasts.
"It might touch the sensitivities of some people, but they don't realize how popular guns are in this country," said Hingsberg, of Mississauga.
Hingsberg conceived of the website after struggling to find a place to buy firearms on the Internet. Any exchanges on GunAddicts will follow federal gun rules, Hingsberg said.
Torstar News Service (METRO, Monday, August 31, 2009).

Sunday, August 30, 2009

Oczyscilem sie dzisiaj

z grzechow i przyjalem Jezusa Chrystusa. Potrzebuje duzo wsparcia duchowego. Tylko Jezus we mnie da mi sily przejscia przez te gehenne. Czlowiek w obliczu smierci potrzebuje duzo wsparcia. Ja pomalu odzyskuje sily fizyczne, ale lamie sie psychicznie. Troche puszczam juche. Za duzo placze i sie zalamuje. Potrzebuje Chrystusowego mestwa, cierpliwosci i wytrzymalosci. Teraz posilony sw. Sakramentem bardziej dziarsko podchodze do mojej misji. A jest nia radosne uszczesliwianie i sluzenie Isabel do grobowej deski.

01:45 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

04:30 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie ze snu.

07:15 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

07:21 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do kosciola. Na dworze zachmurzenie duze. 15-stopniowo. Temp. w kuchni 20.7C.

07:32 Hrs. W kosciele http://www.kazimierz.org/.

07:45 Hrs. Po spowiedzi.

08:00 Hrs. Msza swieta.

09:08 Hrs. Kupuje magazyn "Niedziela" ($4) przed kosciolem ( http://www.niedziela.pl/) z "70. rocznica wybuchu II wojny swiatowej" na okladce.

09:14 Hrs. W Roncesvalles Fruit Village kupuje owoc papaya ($3.56).

09:20 Hrs. W Benna's kupuje buleczki grahamki + serki topione.

09:30 Hrs. W domu. Z werandy podnosze "Sunday Sun" (www.torontosun.com) z "Mean Streets" na okladce. Temp. na dworze 15C. Temp. w kuchni 20.6C.

12:01 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Kawalek czekolady + pomidor na droge. Odmawiam Tajemnice chwalebne.

12:08 Hrs. W wagoniku metra. 21 osob.

12:27 Hrs. W tramwaju 504. 11 osob.

12:34 Hrs. W szpitalu. Zbieram rzeczy z podlogi wokol Isabel lozka. Scieram rozlane plyny na podlodze. Isabel lezy na lozku. Czuc kalem. Pieluchy nie zmienione. Mokre lozko. Mowi, ze dzwoni po pielegniarke i nikt nie przychodzi.

12:35 Hrs. Naciskam czerwony guzik alarmowy.

12:41 Hrs. Pielegniarka wylacza alarm nie pytajac nawet kto i dlaczego go wlaczyl. Sam odnajduje pielegniarke i mowie w jakiej kondycji jest Isabel. Dwie pielegniarki czyszcza Isabel i pomagaja ja ubrac.

14:30 Hrs. Msza sw. w szpitalu. Przystepujemy z Isabel razem do komunii sw.

20:59 Hrs. Wychodze ze szpitala. Lekki wiaterek + ksiezyc.

21:05 Hrs. W tramwaju 505. Pelen.

21:11 Hrs. W wagoniku metra. 9 osob.

21:33 Hrs. W domu. Temp. na dworze 13C. Temp. w kuchni 20.2C.

22:45 Hrs. Rozmowa z Beniem. O rozterkach zycia.

KSIAZKI PRZYNIESIONE Z SAUNY c.d.

* Robert Baldwin and Richard Kinsey, "Police Powers and Politics", QUARTET BOOKS, London 1982.
* Mark Douglas, "The Disciplined Trader: Developing Winning Attitudes", NEW YORK INSTITUTE OF FINANCE, 1990.
* Mark G. Murphy, "Police Undercover. The true story of the biker, the mafia & the Mountie", AVALON HOUSE PUBLISHING, Toronto 1999.
* Hasan al-Banna, "In the name of Allah The Merciful the Compassionate", International Islamic Federation of Student Organizations.
* Grace Halsell, "Journey to Jerusalem", Macmillan Publishing Co., Inc., New York 1981.
* Dr. Liyakat Takim, "Introduction to Islam".
* Bernard Lewis, "The Assassins. A radical sect in Islam", Eeidenfeld & Nicolson, London 2001.
* Karen Armstrong, "Islam A short history", THE MODERN LIBRARY, New York 2000.
* Simon Reeve, "The new Jackals. Ramzi Yousef, Osama bin Laden and the future of terrorism", CARLTON BOOKS,London 1999.
* Thomas Cleary, "The Essential Koran", HarperSanFrancisco, 1993.
* Mark Huband, "Warriors of the Prophet. The struggle for Islam", Westview Press, 1999.
* Paul L. Williams, "Al Qaeda Brotherhood of Terror", ALPHA, 2002.
* Mohammed Hossain, "Our Last Hope in Creation", DORRANCE PUBLISHING CO., INC., Pittsburgh 1999.
* Jamilah Kolocotronis, "Islamic Jihad. An Historical Perspective", American Trust Publications, 1990.
* Dr. Ebrahim Kazim, "Essays on Islamic topics", 1993.
* Dr. Abu Ameenah Bilal Philips, "Islamic Studies Book: 2", 1996.
* Jaroslaw Mikolajewicz, "Wiedza o zyciu w spoleczenstwie", Wydawnictwo Naukowe PWN, Poznan-Warszawa 1994.
* Oriana Fallaci, "The rage and the pride", RIZZOLI NEW YORK, 2001.
* Gavin de Becker, "Protecting the gift", THE DIAL PRESS, 1999.
* Gavin de Becker, "The gift of fear", Little, Brown and Company, 1997.
* Warren Kinsella, "Web of hate. Inside Canada's far right network", HarperCollinsPublishersLtd., Toronto 1994.
* Charles A. Sennewald, "Effective Security Management", BUTTERWORTH-HEINEMANN, 1998.
* Datinder S. Sodhi, R.S. Vasan, "The Canadian Law Dictionary", Law and Business Publications (Canada) Inc., 1980.
* Edward L. Greenspan, Marc Rosenberg, "Martin's Annual Criminal Code 2000. Police Edition", CANADA LAW BOOK INC.
* Greg Harvey, "EXCEL for Dummies 2nd edition", IDG BOOKS, 1994.
* Ron Person, "Using MICROSOFT EXCEL 97", QUE 1997.
* Jim Carroll, Rick Broadhead, "1999 Canadian Internet Directory & Research Guide", Prentice Hall Canaqda Inc., Scarborough 1998.

Saturday, August 29, 2009

Wielkie przygotowywanie

do spowiedzi i komunii. Isabel juz to zrobila. Wyspowiadala sie i przyjmuje komunie. Wczoraj odmowilem sw. Sakrementu, jak ksiadz dawal Isabel. Wytlumaczylem ksiedzu, ze w Polsce aby przyjac sw. Sakrament najpierw trzeba sie wyspowiadac.

Do spowiedzi trzeba podejsc nalezycie. Wykapalem sie dzis. Ogolilem + zabki wyszczotkowalem. Pod pachy Gillette 3 TRIPLE PROTECTION. Swieze wyprane majteczki STANFIELD'S. Na szyje nakladam wyczyszczony lancuch rycerski i krzyz Zakonu Rycerzy Jezusa Chrystusa.
Na twarz krem zwilzajacy skore Aloepure ALOETTE (www.aloette.com).

SPOWIEDZ
Spowiedz jest to wyznanie grzechow przed kaplanem w celu otrzymania rozgrzeszenia. Trzeba odprawic ja szczerze, ze skrucha i prostota. Nie trzeba sie lekac i wstydzic. Przystepujac do konfesjonalu uswiadom sobie, ze sluchac cie bedzie kaplan jako zastepca Boga, ktory wszystko rozumie, lagodnie osadzi i w imieniu P. Boga udzieli laski rozgrzeszenia.
Jesli zapomnisz cos wyznac, powiedz na nastepnej spowiedzi. Nie odczytuj swych grzechow z kartki. Wieksza uwage zwroc na zal, na to, zes Boga obrazil, i na srodki poprawy, niz na zbytnia drobiazgowosc w spowiedzi.
Przy konfesjonale czekaj cierpliwie, az przyjdzie czas na ciebie. Potem zblizywszy sie mow najpierw: niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus.
(Gdy kaplan daje blogoslawienstwo, przezegnaj sie i potem mow):
Ostatni raz bylem u spowiedzi...
Pokute zadana wypelnilem. Grzechow zadnych nie zatailem.
Teraz wyznaj swoje grzechy. Przy ciezkich grzechach wyznaj takze ich liczbe i okolicznosci. Po wyznaniu powiedz: wiecej nie pamietam, za grzechy zaluje i prosze o rozgrzeszenie.
Podczas rozgrzeszenia wzbudz jeszcze raz zal serdeczny i postanowienie poprawy.
Nie odchodz od konfesjonalu, dopoki ci spowiednik nie da znaku!
Po spowiedzi sw. podziekuj Panu Bogu za odpuszczenie grzechow!
Pokute zmow jak najpredzej! ("Pamiatka Pierwszej Komunii Sw.", Ks. J. Szyca CHWALMY PANA MODLITEWNIK I SPIEWNIK DLA WSZYSTKICH, 1963).

05:24 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

09:54 Hrs. Wypijam szklanke wody strukturowanej na czczo.

10:04 Hrs. Podnosze z werandy "Saturday Sun" (www.torontosun.com) z "Nabbed Again" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "Death by Appointment. Attempt to legalize euthanasia revived" na okladce.

10:18 Hrs. Wkladam przegotowana wode do zamrazalnika na wode strukturowna. CNN + BBC transmituja na zywo pogrzeb senatora Ted Kennedy.

14:06 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie duze. Mokro. Wiatr. Ubrany w dlugie jeansy + polbuciki. Na krotkie spodenki i sandaly dzis za chlodno. Na dworze 20-stopniowo. Temp. w kuchni 21.4C. Po drodze jem pomidora. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.2.

14:33 Hrs. Robie 18 stron kopii dokumentu u Polaka w Crossways Photo Images ($1.80).

14:38 Hrs. U Ruska kupuje "Gonca" (www.goniec.net). Na okladce:

* Zapraszamy! W niedziele piknik "Gonca" w parku Paderewskiego!
* Kanada - krolestwo smierci?
* Czesc bohaterom!
* Obliczono straty.
Jedna fotografia: Zabojstwo nie moze byc wyrazem wspolczucia...

Poczestowalem sie darmowymi: "Wiadomosci" z "Niechlubna deportacja. Niewidoma Polaka wydalona z Kanady" na okladce + "Przeglad Tygodniowy" z "Rosyjski wywiad odtajnia akta" na okladce.

14:47 Hrs. W wagoniku metra. Zapchany + Tajemnice radosne.

15:10 Hrs. W tramwaju 505. Pelen.

15:16 Hrs. W szpitalu.

21:26 Hrs. Wychodze ze szpitala. Ksiezyc na niebie. Dzisiaj Isabel duzo czasu spedzila na swiezym powietrzu. Zolta. Zadumana. Obserwowala nature. Ptaki. Wiewiorki. Oczy gdzies gleboko zapatrzone w dal.

21:43 Hrs. W tramwaju 504. 21 osob.

21:49 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

22:13 Hrs. W domu. Na dworze 17-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C.

23:26 Hrs. Robie wpis na Facebook.

23:56 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

Friday, August 28, 2009

Placz

mnie przywital gdy wszedlem do Isabel pokoju szpitalnego. Czekala juz na mnie i oburzona byla na pielegniarke. Bol + bezradnosc na twarzy.

Dzis w domu czas poswiecilem na pranie i wypelnianie papierow na Canada Pension Plan Disability Benefits dla Isabel. Rzadowy plan pomocy dla inwalidow jak Isabel. Ja wypelnilem, ona podpisala. Jeszcze jeden druk musi wypelnic lekarz rodzinny. Ale to juz w poniedzialek, bo w piatki nie przyjmuje.

05:56 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

09:35 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

09:40 Hrs. Lektura tronowa. "Macleans" (www.macleans.ca).

10:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

10:23 Hrs. Piore jasna bielizne.

10:30 Hrs. Z werandy podnosze "National Post" (www.nationalpost.com) z "Facebook bows to a big brother. Spurred complaint. Networking site agrees to better protect privacy" na okladce + "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Barking Mad Residents see red after man hands out '100 ways to wok a dog' posters" na okladce.

10:32 Hrs. Listonosz na werandzie. Magazyn "Lou Lou" (www.louloumagazine.com) z "437 Best Fall Looks" na okladce.

10:58 Hrs. Suszarka + pralka z bielizna ciemna.

15:14 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie. Kropi. 18-stopniowo. Odczuwalne 20C. Temp. w kuchni 21.5C. Pomidor w reku. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.2.

15:25 Hrs. W wagoniku metra. 25 osob + Tajemnice bolesne.

15:51 Hrs. W tramwaju 504. Pelen + "The Epoch Times" (www.TheEpochTimes.com) z "Romania leads among EU's inflation hotspots" na okladce.

15:58 Hrs. W szpitalu.

21:05 Hrs. Piekna. Isabel wyglada pieknie. W czerwonej pizamie + naszyjniku w ksztalcie rozy. Wczoraj byla u fryzjera. Wlosy podstrzyzone i podcieniowane. Piekna. Wzniosla. Elegancka kobieta. Nawet ta straszna choroba nie odbiera jej godnej wysmuklosci.

21:20 Hrs. Wychodze ze szpitala. Wiatr. Chlodno. Troszek daje po golych nogach.

21:25 Hrs. W tramwaju 505. Pelen + glosna rozmowa pomiedzy kierowca i 2 pasazerkami. On obdziargany na prawym ramieniu + one przyjemne i zyczliwe. Rozmowa szla o rybach.

21:33 Hrs. W wagoniku metra. Przegladam "Gazete' (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Jeszcze tarcza nie przepadla...
* Rosja bezpardonowo atakuje Polske.
* Fotel senatora pozostal partyjna nagroda.
* Zmarl samozwanczy prezydent Polski.
* Mazury nie beda cudem swiata?
Dwie fotografie: (1) Wystrzelenie rakiety przechwytujacej; (2) Koniec 1939 roku. Punkt, w ktorym zbiegaly sie nowe granice Niemiec, Litwy i Rosji Sowieckiej. Poczatek linii demarkacyjnej. Z serii fotografii wydanych przez Oberkommando der Wehrmacht "Die soldaten des Fuhrers im Felde".

22:00 Hrs. W domu. Na dworzu 19-stopniowo. Temp. w kuchni 20.9C.

23:09 Hrs. Pije buteleczke Ensure Plus o smaku czkoladowym + rozmowa z Januszem z Ottawy. O bolu. Cierpieniu.

23:15 Hrs. Zimny wiatr. Zamykam okno. Jesienna pogoda. Krople deszczu wala o parapet.

23:46 Hrs. Robie wpis na Facebook.

Thursday, August 27, 2009

3 miesiace

juz jest Isabel w szpitalu Bridgpoint + 1 miesiac w szpitalu St. Joseph = 4 miesiace. Literatura mowi, ze pacjent z rakiem trzustki zyje 3-6 miesiecy. Dr. Graig ze szpitala Princess Margaret powiedzial nam, ze srednio wedlug statystyk szpitalnych pacjent z rakiem trzustki, nawet przyjmujac chemioterapie zyje 4 miesiace.

Tak jak ja nie moge przyjac faktu, ze Isabel umiera, tak ona nie moze przyjac faktu, ze jest kaleka. Zyjemy w dwoch roznych swiatach. Z tym, ze ja musze tez zyc jej swiatem. Jestem jej oczami, motorem do pchania wozka, pomocna reka przy toalecie, karmieniu, ubieraniu. Zyje dwa zycia. Swoje i jej.

Dzisiaj z rana troszke posprzatalem (odkurzylem + umylem kibel + przynioslem troche ksiazek z sauny).



KSIAZKI PRZYNIESIONE Z SAUNY

* Frederic Copleston, S.J., "A History of Philosophy", IMAGE BOOKS, New York, 1962.
* Alberto Villoldo and Erik Jendresen, "The Four Winds A Shaman's Odyssey into the Amazon", HarperCollins Publishers, New York, 1990.
* "The Quran Translated Message for Humanity" (http://www.icsfp.com/).
* Edward Soltys, Benedykt Heydenkorn, "Trwanie w walce. Kulturowa analiza SPK w Kanadzie", Canadian Polish Research Institute, Toronto 1992.
* Jadwiga Jurkszus-Tomaszewska, "Kronika Piecdziesieciu Lat. Zycie kulturalne polskiej emigracji w Kanadzie 1940-1990", Kanadyjsko-Polski Instytut Badawczy, Toronto 1995.
* Edited by Edward Soltys & Rudolf K. Kogler, "Half a century of Canadian Polish Congress", Canadian Polish Research Institute, Toronto.
* Ewa Morawska, Benedykt Heydenkorn, Rudolf Kogler, "Poles in Toronto", Futura Graphics Inc., Toronto 1982.
* Kenneth N. Smith & Robert J. Prouse, "Canadian Private Security Manual Revised Edition", CARSWELL, Toronto 1989.
* Edited by Benedykt Heydenkorn, "A Community in Transition. The Polish Group in Canada", Canadian Polish Research Institute, Toronto 1985.
* Michael Kay, "Change on the Run. Competing through e-leadership", JOHN WILEY & SONS CANADA, LTD, Etobicoke 2000.
* Oscar Ratti, Adele Westbrook, "Secrets of the Samurai", CASTLE BOOKS, Edison 1999.
* Colonel John B. Alexander, U.S. Army (retired), "Future War. Non-lethal weapons in twenty-first-century warefare", ST.MARTIN'S PRESS, New York 1999).
* Lynn Zimmer, Ph.D., John P. Morgan, M.D., "Marijuana myths Marijuana facts. A review of the scientific evidence", GOTHAM CITY PRINTING, INC., New York 1997.
* Grace Halsell, "Prophecy and Politics. The secret alliance between Israel and the U.S. Christian right", LAWRENCE HILL BOOKS, Chicago 1986.
* Jozef Lindmajer, Teresa Machura, Zygmunt Szultka, "Dzieje Ustki", SLUPSK 1985.
* Thomas de Quincey, "Confessions of an English opium eater", PENGUIN BOOKS.


03:00 Hrs. Budze sie. Zimno. Siusiu + lyk wody + zamykam okna i przykrywam sie ekstra kocem.

05:19 Hrts. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

07:45 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej na pusty zoladek.

07:49 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 5.2 mmol/L.

07:53 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "From runt of the letter to liberal lion. Ted Kennedy's death at age 77 brings to an end an American political dynasty" na okladce + "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Heartburn 'red tape" is ruining Toronto's A la Cart program" na okladce. Na dworze 13-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C.

08:00 Hrs. Lektura tronowa. "Maclean's" (www.macleans.ca).

As for drugs, Annie claims there were so many around the Cirque that it could have been called the biggest pharmaceutical operation in Quebec. "Whatever your drug of choice was, there would be a clown, a technician, or a performer to supply it." She's amazed that so many performers were able to carry out their audacious circus acts stoned. Annie explains that backstage before a show, while the audience was piling into the tent, people were running around like crazy, half-naked, excited, and stoned out of their minds or, like her, having last-minute sex. "We'd barely have time to catch our breath," she says. "You disengage and then head right on stage. I liked to live on the edge. But I think everyone in Cirque lived that way" (Brian Bethune, "Sex, Drugs & Acrobats", MACLEAN'S, June 15, 2009).

08:36 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

13:06 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Slonecznie. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 21.8C. Wiatr. Jem pomidora + chrupie rzodkiewki. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.96.4.

13:15 Hrs. W wagoniku metra. 23 osoby + "24 hours" z "Students still not making the grade" na okladce + Tajemnice swiatla.

13:43 Hrs. W tramwaju 504. Pelen + bol w prawym boku.

13:50 Hrs. W szpitalu.

22:38 Hrs. Wychodze ze szpitala. Isabel zasnela. Bylo duzo placzu. Isabel tez wziela komunie sw. Wyglada na to, ze da sie zalatwic odnowienie naszych slubow w szpitalu. Przy wyjsciu czestuje sie magazynem "Now" (www.nowtoronto.com) z "T.O.'s tech crash. Will our city make the upgrade?" na okladce + przewodnik po Toronto International Film Festiwal (www.tiff.net/thefestival).

22:43 Hrs. W tramwaju 505. 6 osob.

22:53 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Nine inch nails" na okladce.

23:15 Hrs. W domu. Na dworze chlodnawo. 18-stopniowo. Temp. w kuchni 21.3C.

Wednesday, August 26, 2009

Isabel traci

sily + nadzieje. Mowi, ze modli sie o szybkie odejscie. Ma dosc tego cierpienia i wegetacji. Wysadzalem ja dwa razy. Wzialem na wozku na slonce i swieze powietrze. Nie chce za duzo jesc. Karmilem ja kantalupem. Jest bardzo zwatpiona i zalamana. Nawet nie chciala ogladac Carol Burnett. Mnie serce sie rozdzierta, ze nie moge jej pomoc.

03:15 Hrs. Budze sie. Siusiu.

07:15 Hrs. Budzi mnie telefon od Krysi. Jade do nich aby zamontowac komputer, ktory wzieli ode mnie.

07:20 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (http://www.przekroj.pl/).

Siedza w parku pod palma, ktora chroni ich przed swiatlem gwiazd i ksiezyca. Z nokii na stole wydobywa sie bzyczenie tayjskiego regae; pulsujacy rytm slychac tylko dzieki uprzejmosci cykad, ktore wlasnie poszly spac. Powietrze pachnie 30-stopniowym upalem, zoltym kwieciem pobliskiego drzewka i gandzia z Bangkoku. Gandzia? Pierwsze slysza, ale od razu sie zakochuja w nowym slowie. Gandzia natychmiast wypiera z ich wokabularza marihuane i trawke. Jak na mlodziez, ktora zasiadla pod palma, zeby sie rozerwac, zachowuja sie zaskakujaca cicho. Przynajmniej jak na polskie standardy (Rafal Kostrzynski, "Jako mnich i nie mnich", PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

07:45 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

07:47 Hrs. Wystawiam Green Bin na chodnik. Z werandy podnosze "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "One million Kenyans face famine threat, UN warns" na okladce + "Toronto Sun" (http://www.torontosun.com/) z "Babies on our bill. Report urges that taxpayers foot bill for in vitro, even for people with HIV" na okladce. Na dworze zachmurzenie duze. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 22.6C.

08:05 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do Mississauga do brata. Pada lekki deszczyk.

08:09 Hrs. Rano i o zmierzchu potrzebuje ciebie - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Shell za litr paliwa bierze $0.96.0. Sunoco $0.96.4.

08:26 Hrs. Zaczelo ostro lac.

08:38 Hrs. U Ryska.

11:05 Hrs. Ustawilem im komputer. Dziala. Wracam do domu.

12:01 Hrs. Zakupy w supermarkecie no frills (www.shopnofrills.ca).

12:09 Hrs. W domu. Wyjmuje ze skrzynki na listy magazyn "Canada's style at home" (www.styleathome.com) + zaproszenie na INTERNATIONAL SECURITY CONFERENCE & EXPOSITION (www.securitycanadaexpo.com).

13:57 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Torba na ramie + laptop + torba Herrods z pizama i spodniami dla Isabel + rzodkiewki + Tajemnice chwalebne.
Na dworze zachmurzenie z przejasnieniami. 22-stopniowo. Odczuwalne 25C. Temp. w kuchni. Green Bin jeszcze nie oprozniony.

14:08 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + "Gazeta" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Biskupi Polski i Niemiec z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny swiatowej (Historia to nie propaganda).
* Stoczniowcy twierdza, ze premier ich oklamal.
* Rosjanie oskarzaja Polske o tajny pakt z Hitlerem.
* Edward Kennedy nie zyje.
* Mowili o tarczy; nie wymienili Polski ani Czech.
Trzy fotografie: (1) Metropolita gnieznienski abp Henryk Muszynski przed konferencja Episkopatu; (2) 70 lat temu podpisano pakt Ribbentrop-Molotow; (3) Senator Edward "Ted" Kennedy.

14:27 Hrs. W tramwaju 504. 17 osob.

14:35 Hrs. W szpitalu.

21:08 Hrs. Wychodze ze szpitala. Chlodny wiatr. Cierpimy z Isabel niemilosiernie. Rozmawialismy z kapelmanem szpitalnym

21:13 Hrs. W tramwaju 505. Pelen. Stoje.

21:24 Hrs. W wagoniku metra. 27 osob.

21:50 Hrs. W domu. Na dworze 16-stopniowo. Temp. w kuchni 22.2C.

22:31 Hrs. Jem pomidora z ogrodka bratowej + rzodkiewki.

Tuesday, August 25, 2009

Ksiadz +

urzad + urzad + szpital

Busy day. Znow bylem po rade u proboszcza sw. Kazimierza. Pozniej wyladowalem w magistracie, az w koncu w urzedzie prowincjonalnym. Tam otrzymalem "Application to change an adult's name". Isabel chce zmienic nazwisko z Isabel Remedios na Maria Isabel Martins-Kuciak. Wlasciwie taka procedure zmiany nazwiska zalecaja 90 dni po slubie. My to robimy 10 lat po slubie. Odnowienie slubow jest dobra do tego okazja.

Isabel bez zmian. Zolta. Melancholijna. Przeradzajaca sie w entuzjazm gdy mowi o odnowie slubow. Dzis jej przynioslem pantofelki biale jedwabiem pokryte. Te wlasnie, ktore nosila na slubie w Ustce 10 lat temu.

02:08 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

04:16 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

07:37 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody + za oknem slonecznie.

07:55 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (http://www.przekroj.pl/).

A przeciez Kolakowski w wywiadzie rzece ze Zbigniewem Mentzlem ("Czas ciekawy, czas niespokojny") mowil, ze zycie jest smutne. W "Mini-wykladach o maxi-sprawach" pisal, ze cala literatura, poezja i sztuka wyrosly z ludzkiego bolu. Mawial tez, ze zlo ma wiekszy wplyw na czlowieka niz dobro (Rafal Kostrzynski, "Uczyl i bawil. Byl chyba najbardziej znanym na swiecie polskim myslicielem naszych czasow. Mial ogromny wplyw na demokratyczna opozycje w PRL. W kazdej dziedzinie, ktora sie zajmowal, osiagnal wybitnosc - a zajmowal sie wieloma dziedzinami. Zegnamy profesora Leszka Kolakowskiego (1927 - 2009)", PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

08:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

08:25 Hrs. Wypijam szklaneczke wody strukturowanej.

08:33 Hrs. Rozmowa ze Stasia z Warszawy.

09:24 Hrs. Podnosze z werandy: "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Jackson death a homicide" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "U.S. to probe CIA interrogators. Special prosecutor named to review anti-terror tactics" na okladce. Na dworze slonecznie. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 21C.

10:27 Hrs. Wychodze z domu. Spiew konikow polnych. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.8.

10:32 Hrs. Kupuje bilet miesieczny na wrzesien ($109) + "24 hours" z "Jackson's death ruled homicide" na okladce.

10:50 Hrs. Ronsezwolka zamknieta. Wymiana rur kanalizacyjnych. Kurz, halas, brud. Trudno dostac sie do kosciola.

11:00 Hrs. W www.kazimierz.org. Rozmowa z proboszczem.

11:35 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Stoje. Jade do City Hall.

12:03 Hrs. W City Hall. Wysylaja do innego urzedu Ministry of Government Services Office of the Registrar General.

12:32 Hrs. W Service Ontario (www.ServiceOntario.ca) + 16 osob w kolejce.

13:20 Hrs. W wagoniku metra. Pelny + "metro" (www.metronews.ca) z "Military crunch. Upcoming burden may require soldier outsourcing" na okladce.

13:42 Hrs. W domu + bol w klatce piersiowej.

14:12 Hrs. Wypijam Ensure Plus.

14:20 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Slonecznie + brzeczenie skrzatow w powietrzu + Tajemnice bolesne.

14:30 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Jestem na 6 Pozdrowieniu Anielskim 2 Tajemnicy Bolesnej Biczowanie Pana Jezusa.

14:51 Hrs. W tramwaju 504. 7 osob.

14:58 Hrs. W szpitalu.

22:22 Hrs. Wychodze ze szpitala.

22:26 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

22:31 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

22:54 Hrs. W domu. Wycienczony. Na dworze 22-stopniowo. Temp. w kuchni 22.4C.

Monday, August 24, 2009

2 lalki

w koszyczku wkladam do duzej zielonej torby Harrods. Przykrywam czysta pizama dla Isabel. Laptopa wkladam do torby bugatti + 2 dyski ulubionego show Isabel CAROL BURNETT AND FRIENDS. Prosila mnie wczoraj abym przyniosl. Chciala go poogladac.

05:13 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:30 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (www.przekroj.pl).

Doktorze, ile mi pan jeszcze daje?
Dzis sytuacja nieco sie zmienila. Moc magiczna zastapila moc medyczna, a szamana - lekarz. Ale sila oddzialywania pozostala ta sama. Przyklady Clifton Meador przytacza w innej swojej ksiazce "Smiertelna klatwa: magia wudu czy perswazja" ("Hex Death: Voodoo Magic or Persuasion"). W latach 70. ubieglego wieku pewien chory w szpitalu w Nashville uslyszal od lekarza diagnoze nieuleczalnego raka trzustki i co najwyzej kilku miesiecy zycia. I rzeczywiscie, zmarl po takim wlasnie czasie. Tylko ze - jak wykazala sekcja zwlok - nie z powodu nowotworu. Guzek, ktory u niego wykryto, nie rozwinal sie i nie spowodowal przerzutow. "Ten czlowiek nie zmarl na raka - pisze Meador - ale z powodu przekonania, ze umiera na raka".
- To jest jakas bzdura - protestuje Aleksandra Cialkowska-Rysz, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej. - Pacjent umiera z powodu zaawansowania choroby. Moze umierac w cierpieniu z powodu zlego leczenia, ale to odrebna sprawa.
Gdy jednak zapytac o wplyw woli walki pacjenta na jego rokowanie, doktor Cialkowska-Rysz nie jest juz nastawiona tak sceptycznie. - Jest cos takiego jak czynnik emocjonalny, ktory daje sile do uruchomienia naturalnych procesow walki z choroba - potwierdza. - Tak sie zdarza na przyklad w chorobie nowotworowej, gdy nie ma juz mozliwosci leczenia onkologicznego. Jezeli opanujemy wszystkie objawy bolowe, zapewnimy pacjentowi wsparcie psychiczne, to mimo ze nie otrzymuje leczenia hamujacego chorobe, uruchamia wewnetrzne mechanizmy obronne. Nie odczuwa tak silnie bolu. I przezyje dluzej niz chory takiej opieki pozbawiony (Piotr Kossobudzki, "Chorzy z przekonania", PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

09:10 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

09:15 Hrs. Wypijam szklanke wody strukturowanej na czczo.

09:20 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 6.1 mmol/L.

09:44 Hrs. Podnosze z werandy "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Gone but not forgotten. Stefania Magdziak gets a goodbye kiss from daughter Aldona Pindiur at Pearson airport last night. The blind grandmother was deported to Poland on an 11 p.m. flight" na okladce.

11:08 Hrs. Tupot listonosza na werandzie. Poczta + "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca) z "Prince Harry passes his exams with flying colours" na okladce.

12:35 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. 2 torby na ramieniu + 1 w reku + jedzenie winogron + pisanie na dloni w czasie marszu. 19-stopniowo. Zachmurzenie umiarkowane. Temp. w kuchni 21.7C. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.96.9.

12:44 Hrs. $7.57 stracilem w SuperStop Convenience na stacji benzynowej. 2 torebki frytek Hickory Sticks + 2 buteleczki soku pomaranczowego Tropicana.

12:52 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + "24 hours" z "Tornado cleanup continues" na okladce + "metro" (www.metronews.ca) z "Down under. Plans proceeding for tunnel to island airport" na okladce + "Gazeta" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Tam sie rodzilo polsko-kanadyjskie braterstwo broni (65. rocznica bitwy pod Falaise).
* Niewidoma Polka deportowana.
* Stoczniowcy jada do stolicy.
* Spor Slazakow o historie i "hanbe".
* Swiatowa gospodarke czeka wyboista droga.
* Obchody 20. rocznicy Szlaku Baltyckiego.
Jedna fotografia: Cmentarz polskich zolnierzy w Longuennerie. Pochowano tu 696 Polakow walczacych w 1944 roku w Normandii pod dowodztwem gen. Maczka.

13:13 Hrs. W tramwaju 504.

13:27 Hrs. W szpitalu.

14:28 Hrs. Karmie wiewiorki owocami licchi w parku.

21:46 Hrs. Wychodze ze szpitala. Wiatr. Na ramieniu torba + ciezki laptop. Isabel jakgdyby dzisiaj spokojniejsza. Dalej zolta. Powozilem ja na wozku. Poogladalismy troszke film na laptopie.

21:50 Hrs. W tramwaju 504. 9 osob.

21:56 Hrs. W wagoniku metra. 5 osob.

22:22 Hrs. W domu. Na dworze 18-stopniowo. Temp. w kuchni 22.2C.

Sunday, August 23, 2009

Jak nie pisze

to znaczy, ze wiecej czasu poswiecam Isabel. Jej zdrowie sie pogarsza. Zolc z oczu i skory nie odchodzi. Jest bardzo przygnebiona. Myslami gdzies daleko. Coraz slabsza. Zimno jej. Ciezko sie jej nawet mowi. Wlasciwie szepcze, nie mowi. Skora zimna. Wchodze z nia do lozka i tak przytuleni zasypiamy. Gdy sie obudze i ona spi, cichutko wychodze do domu. Godziny wizyt koncza sie o 8 wieczorem. Ale ja moge zostac dluzej, az biedulka zasnie. Raczki sa cieplejsze. Wtedy wychodze ze szpitala. Przeniesli ja do pokoju semi-prywatnego nr 409A. Drugie lozko jest jeszcze puste, to wlasciwie Isabel jest sama w pokoju. Opieke ma dobra. Wczoraj odwiedzili ja bliscy znajomi z Lizbony. Panstwo Barros.

03:02 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Nie moge spac. Przewracam sie w lozku z boku na bok.

09:53 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

09:59 Hrs. Z werandy podnosze "Sunday Sun" (www.torontosun.com) z "Time's up. Family 'devastated' blind grandma will be deported and on her own ii Poland" na okladce.

12:43 Hrs. Wychodze do Isabel. Slonecznie. 20-stopniowo. Odczuwalne 25C. Temp. w kuchni 23.2C. Biale lilie zakwitly w ogrodku + lekki wiatr + atak osy + Tajemnice chwalebne.
Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.96.9.

12:50 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

13:10 Hrs. W tramwaju 504. 17 osob.

13:15 Hrs. Przed pomnikiem Dr. SUN YAT-SEN. Naprzeciw przystanku tramwajowego. Wlasnie jestem na 6 Pozdrowieniu Anielskim 5 Tajemnicy chwalebnej Ukoronowanie N.M.P.

13:20 Hrs. W szpitalu.

15:46 Hrs. W chinskiej piekarni PHOENIX BAKERY kupuje 4 slodkie bulki.

15:54 Hrs. W Caiyuan Supermarket kupuje licchi owoce + sliwki + morele.

21:37 Hrs. Wychodze ze szpitala.

21:46 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

21:54 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

22:28 Hrs. Odlewam sie. Malo w spodnie nie zrobilem. Gnalo jak cholera + krotka rozmowa telefoniczna z Ottawa.

22:48 Hrs. Pije Ensure Plus. Na dworze 17-stopniowo. Temp. w kuchni 22.7C.

23:30 Hrs. Umieszczam wpis na Facebook.

Saturday, August 22, 2009

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC

CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" (21 - 23 sierpnia 2009 - www.gazetagazeta.com).

*Tornado zabija i rujnuje w GTA.
* Rosja znalazla winnych za sojusz Stalina z Hitlerem.
* 131. rocznica CNE juz sie kreci.
* Nic nowego w sprawie wiz do USA.
* Papiez poblogoslawil polskich rolnikow.
Trzy fotografie: (1) Premier odpowiada na pytania dziennikarzy (tak jest podpisana fotografia blyskawic nad Toronto); (2) Od lewej Ribbentrop, Stalin i Molotow; (3) CNE - www.theex.com).

Zauwazylem, ze "Gazeta" sie popsula. Robia wiele bledow, literowek. Szczegolnie na pierwszej stronie. Nie wyglada to profesjonalnie. W dzisiejszym wydaniu w tytule wydrukowano "sujusz" zamiast "sojusz". Takze podpisano zle zdjecie. To nie pierwszy raz. Zauwazylem takie bledy ukazuja sie juz od dluzszego czasu. Czasami ja je poprawiam na swoim blogu cytujac "Gazete".

"Goniec" (21 - 27 August 2009 - www.goniec.net).

* Cztery tornada nad Ontario.
* St. Michalkiewicz dla "Gonca".
* Starajk egazminatorow prawa jazdy?
Dwie fotografie: (1) Tornado nad Brampton; (2) Pielgrzymki doszly do Midland.

02:48 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

05:44 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:25 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (www.przekroj.pl).

09:13 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:15 Hrs. Podnosze z werandy "Saturday Sun" (www.torontosun.com) z "The aftermath. 44 Vaughan homes condemned, Grey Country ravaged" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "Is Rome looking to break bad habits? Vatican probe of U.S. nuns sparks claims of an ulterior motive" na okladce. Na dworze zachmurzenie umiarkowane. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 24C.

11:58 Hrs. Wychodze do szpitala. Zachmurzenie. Na dworze 22-stopniowo. Odczuwalne 27C. Temp. w kuchni 24.6C. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.96.9.

12:04 Hrs. W wagoniku metra. 34 osoby + Tajemnice radosne.

12:25 Hrs. W tramwaju 505. 11 osob.

12:35 Hrs. W szpitalu.

13:50 Hrs. Upadam z Isabel w czasie sadzania jej na wozku inwalidzkim. Wolam pielegniarke na pomoc.

14:15 Hrs. Kanal religijny 9 (www.faithoflife.net) reklamuje www.hajjnow.com. Leze przytulony do Isabel w lozku. Cala zolta. Cialo chlodne. Zimo jej. Ledwo mowi. Cichutko. Bardzo zmeczona.

15:15 Hrs. Manikurzystki pomalowaly Isabel paznokcie u rak.

19:00 Hrs. W szpitalnej kafejce maszyna z sokiem Tropicana wziela $2.50 i buteleczka nie wypadla.

21:27 Hrs. Wychodze ze szpitala. Chlodno. Wietrznie.

21:35 Hrs. W tramwaju 504. 9 osob. Troche mnie trzesie.

21:41 Hrs. W wagoniku metra. 22 osoby.

22:13 Hrs. W domu. Na dworze 17-stopniowo. Temp. w kuchni 24C.

22:48 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy. O umieraniu, nadzieji, wierze.

23:09 Hrs. Klade sie. Zmeczony. Probuje czytac "Catholicism".

Friday, August 21, 2009

08/20/09

to data wyjatkowa. Wczoraj tornado przeszlo nad Onatrio zabijajac jedna osobe i pozbawiajac pradu tysiace domostw. Nie ominelo moj dom tez. Gdy wrocilem od Isabel wyladowalem w ciemnosciach. Lampy uliczne zgasly. Brak pradu we wszystkich domach na ulicy. Upal w domu niesamowity + dusznosc. Oczywiscie nie moglem kontynuowac swoj blog. Poszedlem wczesniej spac z latarka w reku i komorka. Telefon liniowy nie dzialal. Sprobuje oddtworzyc ten dzien z moich notatek w kilku zrodlach.


CZWARTEK, 20 sierpnia 2009

00:38 Hrs. Zajadam mieszanke orzechowo-ziarnista: migdaly + orzeszki cashew + ziarna slonecznika. Popijam woda portugalska Pedras LIMAO.

07:31 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Za oknem slychac spiew ptakow.

09:39 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

09:40 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (www.przekroj.pl).

Caly czas ludzie, ktorzy robia w Polsce polityke, nie znaja innego przykladu niz PZPR. Powielaja jej model w swoich partiach. PO miala byc inna, amerykanska (Andrzej Olechowski, "Wujek dobra rada", PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

10:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

10:22 Hrs. Podnosze z werandy: "National Post" (www.nationalpost.com) z "Google forced to reveal bully blogger's ID. Placed pictures of Canadian model on 'Skanks' site" na okladce + "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "$3M drug bust" na okladce. Na dworze slonecznie + duszno + parno.

11:06 Hrs. CNN (http://www.cnn.com/) podaje, ze prywatna firma ochroniarska Blackwater byla wynajeta przez CIA aby wylapywac i zabijac przywodcow al-Kaidy. Prezydent Obama skasowal ten program.

11:58 Hrs. Jezu prowadz mnie. Maryjo mniej mnie w swojej opiece. Nakladam stalowa branzolete na reke. Prezent od Isabel na te ciezkie czasy.

12:34 Hrs. Wychodze z domu do lekarza. Na dworze 26-stopniowo. Odczuwalne 35C. Temp. w kuchni 24.4C. Pochmurno. Lekki wiatr. Mail. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.99.3.

12:42 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + "metro" (www.metro.ca) z "Alarm over alert. B.C. RCMP under fire following death of 12-year-old autistic kid" na okladce + "24 hours" z "Don't close schools for flu: Officials" na okladce.

13:15 Hrs. Oddaje mocz w labolatorium. Brunatny.

13:19 Hrs. W poczekalni gabinetu dr. Valizara. Przegladam "The Economist" (www.economist.com) z "Iran rises up" na opkladce.

14:16 Hrs. Wychodze od doktora. Recepta na lekarstwo + formularz na EI.

14:19 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

14:25 Hrs. W tramwaju 504. Skwar. 9 osob.

14:33 Hrs. W szpitalu. Isabel zostala przeniesiona do semi-prywatnego pokoju. 4 pietro. Ladny widok z okna na centrum Toronto. Przynioslem tez jej kocyk. Zimno w nozki.

21:14 Hrs. Wychodze ze szpitala. Cieplo + mokro + spiew skrzatow. Isabel zasnela. Czestuje sie przy wyjsciu magazynem "Now" (www.nowtoronto.com) z "the Green Issue 100-mile myth" na okladce + Tajemnice swiatla.

21:25 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

21:36 Hrs. W wagoniku metra. 13 osob + "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "The basterd issue. Starring Quentin Tarantino" na okladce.

22:00 Hrs. W domu. Ciemno i w domu i na ulicy. Przeszla nawalnica. Temp. w kuchni 24.4C. Parno. Duszno. Jestem spiacy.

PIATEK, 21 sierpnia 2009

01:20 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody + swiatlo wrocilo.

05:12 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:02 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (www.przekroj.pl).

W parodii autobiografii opublikowanej z gora 30 lat temu w podziemnym "Pulsie" ("Moje zycie ze szczegolnym uwzglednieniem szalonego wrecz powodzenia u kobiet") przyznal sie do bycia kolejno: agentem carskiej Ochrany, dzialaczem PPS, Bundu i Hakaty, zydowskim obszarnikiem, trockista, faszysta, syjonista, masonem, esesmanem, zaplutym karlem reakcji, mezem corki rabina i reakcyjnego kleru oraz slugusem Pinocheta. To oczywiscie fikcja, ale w prawdziwym zyciu meandrowal niewiele mniej zamaszyscie. Kolakowski byl najpierw piewca komunizmu, potem jego reformatorem, a w koncu wrogiem (Rafal Kostrzynski, "Uczyl i bawil", PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

09:06 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:18 Hrs. Z werandy podnosze "National Post" (www.nationalpost.com) z "'Never seen anything like this' Violent tornados rip across Ontario. One dead: Report" na okladce + "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Devastated" na okladce. Na dworze mokro. Zachmurzenie duze. 22-stopniowo. Odczuwalne 28C. Temperatura w kuchni 24.5C.

10:22 Hrs. Rozmowa telefoniczna ze Stasia z Warszawy.

11:03 Hrs. Listonosz na werandzie. Dostaje magazyn "The Philadelphia Trumpet" (www.thetrumpet.com) z "The war on family and how to win it" na okladce + "The Book of Mormon Another Testament of Jesus Christ". W zalaczeniu list:

THE CHURCH OF JESUS CHRIST OF LATTER-DAY SAINTS

THE SAVIOUR'S TEACHING IN THE BOOK OF MORMON CAN ADD PEACE AND HARMONY TO YOUR HOME.

Dear Friend:

Thank you for your interest in the Book of Mormon: Another Testament of Jesus Christ. With over 133 million copies in print, many are discovering the personal and spiritual strengh this book offers.

After all, the Book of Mormon contains teachings from the Savior that can help create more loving and enduring relationships with your family and friends.

The teachings of Jesus Christ in the Book of Mormon are much like those in the Holy Bible; they have the same origin. The Savior's teachings are part of a divine plan for all people to find lasting peace and happiness. By following His teachings, we grow as individuals and develop stronger, more loving and caring families.

By reading this book and following the Savior's teachings found within it, you will feel closer to Jesus Christ, and will better understand God's plan for each of us.

If, after receiving the Book of Mormon, you would like to know more about the teachings of Jesus Christ, please call toll-free 1-800-843-2299 and representatives of The Church of Jesus Christ of Latter-day Saints will gladly arrange a visit that is convenient for your schedule. Their visit will last about an hour.

Your friends,
The Church of Jesus Christ of Latter-day Saints

P.S. We also invite you to worship with us this Sunday. To find a church near you and for more information, visit http://www.mormon.org/ or ask a Mormon neighbor.

11:50 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

11:58 Hrs. Jade do urzedu. Zachmurzenie. Lekki wiatr orzezwiajacy. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.97.3.

12:07 Hrs. W wagoniku metra. 27 osob + "24 hours" z "Deadly storm lashes GTA" + "metro" (www.metronews.ca) z "'Destruction' Suspected tornadoes leave one dead; widespread damage" na okladce + "Gazeta" (www.gazetagazeta.com) z "Tornado zabija i rujnuje w GTA" na okladce.

12:23 Hrs. W Dufferin Mall.

12:37 Hrs. W Wal Mart robie kopie dokumentu ($0.10) + kupuje Gillette Clear Shield deodorant ($5.39).

12:43 Hrs. W Service Canada (http://www.servicecanada.gc.ca/). Daje dokument od doktora na EI.

12:53 Hrs. Kupuje 2 ksiazki: Edited by Geoge Brantl, "Catholicism", KONECKY & KONECKY, Old Saybrook, CT 1961. + Seyyed Hossein Nasr, "The heart of Islam Enduring Values for Humanity", HarperOne, 2004.

Na zewnatrz upal. Skwar niesamowity. Czuje sie slaby. Spocony. Odrzywiam sie orzechami. Nogi trzesa sie. Na sloncu parzy.

13:29 Hrs. Daje recepte na leki w aptece.

13:34 Hrs. Kupuje u Ruska chleb + ``Goniec``.

13:49 Hrs. W domu. Spocony. Wykonczony.

14:25 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Slonecznie. 26-stopniowo. Odczuwalne 31C. Temp. w kuchni 25.2C. Niose kocyk + spodnie + torebke dla Isabel

14:35 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + Tajemnice bolesne.

14:57 Hrs. W tramwaju 504. 15 osob.

15:05 Hrs. W szpitalu.

21:50 Hrs. ``Very good, very good husband. Good night``- mowia mi na odchodne 2 pielegniarki gdy wychodze od spiacej Isabel. Na dworze cieplo. Spiew skrzatow.

22:00 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

22:08 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

22:37 Hrs. Tak sie zaczytalem, ze dprzejechalem o 3 stacje za daleko. Teraz wracam. Czytalem w ``Goncu`` ``Pielgrzymi 2009...``.

22:48 Hrs. W domu. Na dworze 23-stopniowo. Odczuwalne 27C. Temp. w kuchni 24.8C.

Wednesday, August 19, 2009

Zaniedbalem

swoje sprawy.

Dzis bylem u lekarza i w urzedzie. W koncu z pracy otrzymalem ROE i moglem zlozyc papiery na EI. Z kilkutygodniowym opoznieniem. Mam nadzieje, ze zaplaca mi za caly okres zwolnienia lekarskiego. Jutro znow jade do doktora aby podpisal papiery.

Isabel byla dzis sfrustrowana. Nie czula sie dobrze. Zmeczona. Nudnosci. Wczoraj zanioslem do szpitala dwie fotografie w ramkach + album z fotografiami z naszego slubu. W ramkach jest zdjecie z naszego slubu i zdjecie Isabel z Pierwszej Komunii Sw. Postawilem je na nocnym stoliku.

02:44 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

04:56 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

07:45 Hrs. Wynosze na chodnik Green Been. Z werandy podnosze "National Post" (www.nationalpost.com) z "Doctors push for competition. CMA encourages fight over public health dollars" na okladce + "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Who'd do this? Humane Society probes 'one of worst cases of neglect'" na okladce. Na dworze pochmurno. 18-stopniowo. Temp. w kuchni 17.8C. Wylaczam klimatyzacje.

07:50 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

08:00 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (www.przekroj.pl).

W Polsce dostep do sieci ma 41 procent rodzin - wynika z danych GUS. Jestesmy pod tym wzgledem w europejskim ogonie. W Holandii, Skandynawii czy Niemczech ten odsetek wynosi 70 procent (Zbigniew Domaszewicz, "Rekiny i leszcze polskiego netu", PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

08:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

11:00 Hrs. Wychodze do lekarza. Na dworze slonecznie. 21-stopniowo. Temp. w kuchni 21.4C. Zabieram pojemniki na smieci z chodnika. Smieci zabrane. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.2.

11:08 Hrs. W wagoniku metra. 23 osoby + "24 hours" z "New agency to boost Arctic economy" na okladce + "metro" (www.metronews.ca) z "Subway shooting. Coxwell station shut down as police investigate robbery" na okladce + "Gazeta" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Los polskich stoczni nadal niepewny (Pieniadze mialy wplynac ubieglej nocy).
* General powiedzial pare slow za duzo.
* Gruzja wychodzi z moskiewskiego ukladu.
* Zmarl legendarny dziennikarz.
* DNA mozna latwo sfabrykowac.
Trzy fotografie: (1) Suchy dok Stoczni Gdynia S.A.; (2) Gen. Waldemar Skrzypczak; (3) Zjazd przywodcow WNP w Kirgistanie.

12:08 Hrs. Wychodze z gabinetu doktora Valizara. Skierowal mnie na dalsze analizy moczu. Labolatorium zapachane. Z 30 osob. Nie czekam. Doktor mowi, ze jakies zapalenie nerki. Mowie, ze bol lewej nerki ustal. Wyglada jakby kamienie zeszly. Pytam doktora czy terapia herbatka ziolowa Flor*Essence mogla wplynac na ten stan rzeczy. Nie zaprzeczyl.

12:17 Hrs. W wagoniku metra.

12:41 Hrs. W urzedzie Service Canada (www.servicecanada.gc.ca) w Dufferin Mall z zapytaniem o EI. Poinformowano mnie, ze podanie mozna zlozyc na ich stronie internetowej. Otrzymalem tez druk do wypelnienia przez lekarza rodzinnego, ktory po wypelnieniu i podpisaniu musze dostarczyc osobiscie do urzedu.

13:00 Hrs. Kupuje ksiazke "Islam" Edited by John A. Williams ($6.29).

13:27 Hrs. Zakupy w portugalskim sklepie Nosso Talho (www.nossotalho.com).

13:39 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Naprzeciw blondynka z dekoltem do pepka caluje sie z chlopakiem z czpeczka baseballowa na glowie. Obydwoje maja cekiny w jezykach. Ona kubek w reku z HARVEYS.

13:48 Hrs. W domu. Spocony. Na dworze 25-stopniowo. Odczuwalne 28C. Temp. w kuchni 22.3C.
Ze skrzynki na listy wyjmuje: CAA MAGAZINE (www.caamagazine.ca) + SP&T NEWS (www.sptnews.ca) + "Collection Calendar Green Bin, Blue Bin, Garbage Bin & Yard Waste June 2009 to August 2010" (www.toronto.ca/recycle) + list od: JACK LAYTON, M.P. /depute
TORONTO - DANFORTH
Leader, New Democratic Party of Canada
Chef, Nouveau parti democratique du Canada.

Adresowany do: Isabel Remedios, Edward Kuciak.

Wewnatrz koperty broszurka: MAKING EI WORK FOR YOU. How the New Democrats scored a victory for families.

16:17 Hrs. Wychodze z domu do szpitala.

16:22 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + Tajemnice chwalebne.

16:42 Hrs. W tramwaju 504.

16:48 Hrs. W szpitalu.

21:25 Hrs. Wychodze ze szpitala. Spiew skrzatow. Isabel miala zly dzien. Poirytowana. Dostaje jakichs strachow. Boi sie. Placze.

21:28 Hrs. W tramwaju 505. Przepelniony. Stoje.

21:37 Hrs. W wagoniku metra. 28 osob.

22:00 Hrs. W domu. Na dworze 24-stopniowo. Temp. w kuchni 22.9C.

22:17 Hrs. Wypijam buteleczke Ensure Plus.

23:55 Hrs. Zamieszczam wpis na Facebook m.in. ten cytat:

"Wszak bolesc nie zroli wyszla,
ni z ziemi cierpienie wyroslo.
To czlowiek sie rodzi na cierpienie
jak iskra, by uniesc sie w gore." ("Ksiega Hioba", PISMO SWIETE).

Tuesday, August 18, 2009

Przytuleni

do siebie zasnelismy na lozku szpitalnym. Znow meczaca podroz z Isabel do szpitala St. Michael's. Spotkalismy sie z doktor onkolog pania Haq. Zatrzymala chemioterapie na 2 tygodnie. Mowi, ze 2 sesje chemii pokazuja, ze rak dalej atakuje i chemia nie dziala. Zablokowal przewod zolciowy. Dlatego Isabel jest taka zolta. Doktor sie boi, ze dalsze dawkowanie chemii moze spowodowac niewydolnosc watroby.

04:18 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody + slychac deszcz za oknem.

06:34 Hrs. Wypijam szklanke wody strukturowanej.

06:35 Hrs. Lektura tronowa. "Przekroj" (www.przekroj.pl).

Agenci wygrali
ABW najlepsza w cyberprzestrzeni
FUNKCJONARIUSZE AGENCJI Bezpieczenstwa Wewnetrznego wygrali zawody podczas International Cyber Defence Workshop 2009 (organizowane przez Departament Obrony USA i Uniwersytet Nebrasca). Druzyny 15 krajow pozorowaly ataki na systemy komputerowe oraz ich obrone. Trenerzy orzekli, ze agenci ABW byli najlepsi. Warsztaty odbyly sie po raz piaty, ale Polacy brali w nich udzial pierwszy raz. - iggy (PRZEKROJ, 23 lipca 2009).

07:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

07:02 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Former Toronto student poses at Tamil Tiger camp" na okladce + "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Bust hits sour note. OPP take down innocent Kurdish music legend" na okladce. Na dworze mokro, zachmurzenie, duszno + parno + ucisk w klatce piersiowej.

07:39 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. 23-stopniowo. Odczuwalne 32C. Temp. w kuchni 23.8C. Biore parasolke.

07:44 Hrs. W wagoniku metra. Przepelniony. Stoje + "24 hours" z "Canadian bills dusted with coke" na okladce + "metro" (www.metronews.ca) z "Obama to back down on public health care?" na okladce.
Bol w piersiach + ciezkie oddychanie. Slaby w nogach. Trzesa sie.

07:56 Hrs. Siadam na stacji St. George.

08:05 Hrs. W tramwaju 504. Przepelniony. Stoje.

08:14 Hrs. W szpitalu.

09:46 Hrs. Spozniona zastepcza taksowka jedziemy do szpitala St. Michael's. Pierwsza popsula sie w drodze.

12:07 Hrs. Wracamy ze szpitala St. Michael's do spitala Bridgepoint. Doktor Haq wstrzymala chemie na 2 tygodnie z powodu komplikacji watrobowych.

20:21 Hrs. Wychodze ze szpitala. Duszno + cieplo + spiew skrzatow.

20:23 Hrs. W tramwaju 504. 4 osoby + Tajemnice bolesne.

20:29 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

20:52 Hrs. W domu. Na dworze 26-stopniowo. Odczuwalne 33C. Wlaczam klimatyzacje.

2146 Hrs. Wypijam butelke czekoladowego Ensure Plus.

23:45 Hrs. Wynosze do skrzynki smieci (makulatura + butelki, sloiki, puszki, opakowania). Stawiam na chodniku. Na dworze 23-stopniowo. Odczuwalne 30C. Temp. w kuchni 20.4C.

23:50 Hrs. Wypijam szklanke wody strukturowanej.

Monday, August 17, 2009

Horror trwa

Ciezki dzien. Nie dosc, ze spiekota, ze trudno oddychac, to meczy tez bol psychiczny. Coraz trudniej radze sobie z zaistniala sytuacja. Isabel jest wymagajacym pacjentem. Moze tez byc czasem kaprysna czy uparta. Isabel wymaga duzo energii, jak fizycznej, tak i psychicznej. Wracam do domu wykonczony, wydrenowany. Musze szybko ladowac baterie, by znow na drugi dzien byc gotowym aby ja wspomagac i ladowac pozytywna energia. Nie jest to latwe. Sam czasami padam na pysk i mam juz wszystkiego dosc.

Dzisiaj Isabel miala szczegolnie zly dzien, poniewaz Social Worker Brenda Stein na spotkaniu z nami powiedziala, ze powrot Isabel do domu w tym stanie jest niemozliwy. Przekonala Isabel, ze latwiej i bezpieczniej bedzie dla niej w szpitalu. I dla mnie tez. Brenda mowi, ze moze znajdzie sie jakis pokoj bardziej prywatny dla Isabel. Pielegniarki tez beda bardziej opiekuncze. Byla oburzona, ze ja Isabel ubieram, wysadzam i przewijam. To jest obowiazek pielegniarek, powiedziala. Takze powiedziala, ze mozemy odnowic nasze sluby malzenskie tu w szpitalu. Porozmawia z ksiedzem.

Jutro nastepna wycieczka do szpitala St. Michael's. Mamy sie spotkac z onkologiem dr. Rashida Haq. Wrocila z urlopu. Doktor zdecyduje, czy Isabel ma dalej brac chemie. I co zrobic z watroba, ktora szwankuje.

00:20 Hrs. Wkladam do pralki 2 ladunek + pierwszy do suszarki.

00:56 Hrs. 3 ladunek do pralki + 2 do suszarki.

01:36 Hrs. Wkladam 3 ladunek do suszarki.

02:15 Hrs. Pranie skonczone.

04:51 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:04 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Za olnem slonecznie + spiew ptakow.

09:19 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej na czczo.

09:30 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (http://www.wprost.pl/).

Krolowa na Twitterze
Elzbieta II zalozyla konto Palacu Buckingham na portalu spolecznosciowym Twitter. 83-letnia monarchini, w odroznieniu od innych koronowanych glow, np. krolowej Ranii z Jordanii, nie uaktualnia swojego mikrobloga osobiscie. "Krolowa wie o postepach na jej blogu" - powiedzial rzecznik palacu. Juz ponad 450 osob sledzi poczynania rodziny krolewskiej na stronie twitter.com/BritishMonarchy. Do slynnych uzytkownikow Twittera nalezy takze prezydent Stanow Zjednoczonych Barack Obama ("Kalejdoskop", WPROST, 26 lipca 2009).

10:15 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

11:09 Hrs. W telewizji strasza w Toronto Heat Alert. Na dworze 28-stopniowo. Odczuwalne 38C. Temp. w kuchni 26.8C. Z werandy podnosze "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Kids as pawns. Increasing number of child refugees sent to Canada in immigration scam" na okladce.

11:16 Hrs. Zamykam okna. Zaslaniam zaluzje przed sloncem + wlaczam klimatyzacje.

12:37 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Zar. Spiekota. 30-stopniowo. Odczuwalne 40C. Ze skrzynki na listy wyjmuje magazyn "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca) z "Fabulous at 40!" na okladce. Na ramieniu torba + w reku plastykowa torba z upranymi ciuchami dla Isabel. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.96.7. Upal. Nie idzie wytrzymac na sloncu. Spiekota. W sklepie na stacji benzynowej kupuje dwa male kartoniki mleka czekoladowego + 2 male torebki Hostes Hickory Sticks Original (http://www.fritolay.ca/). $6.83.

12:47 Hrs. w Wagoniku metra. 1/2 pelen + "metro" (www.metronews.ca) z "Quebec planning gay rights legislation" na okladce + "Gazeta" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Aby utrzymac pokoj, nie wystarcza sojusze (Premier Tusk w Afganistanie).
* Kanadyjskie manewry na Arktyce.
* Wilenskie obchodzy Dnia Wojska Polskiego.
* Otwarta granica miedzy Koreami.
* Sztorm Claudette dotarl do wybrzezy Florydy.
Jedna fotografia: Premier Donald Tusk po przylocie do Kabulu.

13:10 W tramwaju 504. Na siedzeniu znajduje porzucone "24 hours" z "Economy affecting health, says poll" na okladce. Co za roznica. Przejscie z klimatyzowanego metra do nieklimatyzowanego tramwaju. Okna wszystkie pootwierane, ale czuje sie parowe.

13:15 Hrs. W szpitalu.

20:20 Hrs. Wychodze ze szpitala. Cieplo + spiew skrzatow. Duzo bolu i lzow + Tajemnice bolesne.

20:25 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

20:33 Hrs. W wagoniku metra. 20 osob.

20:57 Hrs. W domu. Na dworze 29-stopniowo. Odczuwalne 36C. Temp. w kuchni 19.3C. Klimatyzacja chodzi na okraglo.

22:50 Hrs. Umieszczam wpis na Facebook.

Sunday, August 16, 2009

Pamietasz

co robiles 40 lat temu 16 sierpnia 1969 roku? Ja wtedy mialem 18 lat. Wlasnie skonczylem zawodowke i zaczalem pracowac w stoczni "Ustka". Sluchalem radia Luksemburg i radia Wolna Europa. Rozroznialem juz dzwieki Beatlesow i Rolling Stonesow. O festiwalu Woodstock jeszcze nie slyszalem.



WOODSTOCK MUSIC and ART FAIR
SATURDAY
AUGUST 16, 1969
10:00 A.M.
One Admission Only

03:48 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody + bol glowy. Rzucam sie z prawa na lewo. Nie moge spac.

05:14 Hrs. Budzi mnie bol w prawej stopie. Kurcz. Siusiu + lyk wody.

07:08 Hrs. Budzi mnie bol w lewej lydce. Kurcz. Siusiu + lyk wody.

"Dziadek walczyl z "hanysami" (czyli Slazakami) ramie w ramie, o jedna polska sprawe" - RYSZARD CZARNECKI ("Dziadek - "gorol" i "hanysy" czyli 90 lat temu" - http://www.ryszardczarnecki.pl/pl/?page=blog_tresc&id=1937).
Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Nrodow", zacne szlacheckie rodziny CZARNECKI przypisuje do klanow: Lewliwa, Lis, Lodzia, Pobog, Prus I, III, Tepa podkowa, Czarnecki.

09:20 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

Blog http://www.beppegrillo.it/ nalezy do najczesciej odwiedzanych na swiecie. Opracowany na blogu projekt ustawy zabraniajacej wybierania do parlamentu osob skazanych prawomocnym wyrokiem zebral 350 tys. podpisow. Dokument ten, regularnie podsuwany przewodniczacemu Senatu, nigdy jednak nie stal sie przedmiotem obrad parlamentarzystow. Jak mowi premier Berlusconi, trudno oczekiwac, zeby indyki poparly pomysl przyspieszenia Bozego Narodzenia. Prawdziwym powolaniem Grilla jest jednak bycie prorokiem wolajacym na puszczy, przyjemnosc sprawia mu mowienie zle o wszystkich, od papieza po Miedzynarodowy Fundusz Walutowy, od producentow armat po wytworcow lodow, od wielkich trucicieli srodowiska po wielkich statystow. Nie wierzy w NATO ani w Unie Europejska. "Gleboko nienawidze Europy. Poniewaz dwadziescia osob decyduje o losie czterystu milionow" - oswiadczyl w telewizyjnym "przemowieniu do ludzkosci" w noc sylwestrowa 1998 r. (Piero Palumbo, "Grillowanie polityki", WPROST, 26 lipca 2009).

10:10 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

11:30 Hrs. Z werandy podnosze "Sunday Sun" (www.torontosun.com) z "We're havin' a heat wave. And T.O.'s finally enjoying some fun in the sun" na okladce. Na dworze slonecznie. 27-stopniowo. Odczuwalne 34C. Temp. w kuchni 25.8C.

12:42 Hrs. Odpalam maszyne. Jade na zakupy. Spiew ptakow + pajeczyna na glowie. Wlaczam klimatyzacje.

13:58 Hrs. W domu.

15:19 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Slonecznie. 28-stopniowo. Ubrany w krotkie jasne spodenki + koszulke bezrekawowa czarnego koloru z napisem CHAPS RALPH LAUREN na piersi + wizerunek flagi amerykanskiej w centrum. Lekki powiew wiatru od parku. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.96.7.

15:25 Hrs. W wagoniku metra. 23 osoby + Tajemnice chwalebne.

15:50 Hrs. W tramwaju 505. 16 osob.

15:56 Hrs. W szpitalu.

21:38 Hrs. Wychodze ze szpitala. Cieplo + duszno + spiew skrzatow. Duzo czasu dzis spedzilem z Isabel na zewnatrz. W parku. Bylo wysadzanie w ubikacji, zmiana pieluch, ubieranie i przebieranie. Karmilem ja arbuzem + podawalem soczki COMPAL produkcji portugalskiej. Dalej zolta.

21:44 Hrs. W tramwaju 504.

21:49 Hrs. W wagoniku metra. Ponad 30 osob.

Japanese opposition leader and chancellor candidate Ichiro Ozawa said in 2003: "We have plenty of plutonium in our nuclear power plants, so it is possible for us to produce 3,000 to 4,000 nuclear warheads" ("Worldwatch", THE PHILADELPHIA TRUMPET, July 2009 - www.thetrumpet.com).

22:13 Hrs. W domu. Na dworze 25-stopniowo. Odczuwalne 33C. Lekko spocony. Temp. w kuchni 26.6C.

23:40 Hrs. Zaczynam pranie.


WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" (14 - 16 sierpnia 2009 - www.gazetagazeta.com).

* Premier Harper o koncu recesji.
* Nieuzbrojone helikoptery przybyly na odsiecz.
* Protest pielegniarek z calej Polski.
* Ukrainska odpowiedz na bezczelnosc Rosji.
* Autostrada A4 polaczyla Polske z Niemcami.
Trzy fotografie: (1) Premier odpowaida na pytania dziennikarzy; (2) Kapitan Daniel Ambrozinski; (3) Do Radomia przyjechaly pielegniarki z roznych stron Polski.

"Goniec" (14-20 August 2009 - www.goniec.net).

* Pieszo z krzyzem do Midland.
* Wielkie Maryjne swieto.
* Koniec "wielkiej afery".
* Polski noz w Bolszewie.
Jedna fotografia: Grupa uczestniczek XVII Pielgrzymki Pieszej do Midland przed wyruszeniem w droge.



WOODSTOCK, 40 YEARS LATER
Peace, love and narcissism
No nostalgia for muddy '60s
BY CHARLES LEWIS
My chance to be part of history came out of the blue on a hot August day in 1969. I was 18 years old, working as a "runner" at a Wall Street brokerage firm for the summer, trying to earn extra money for school that fall. My job was to deliver stocks, bonds and contracts to other brokerage offices. You were expected to wear crisp slacks, a white shirt and a tie. If you did not wear a tie you were yelled at by Mr. DeMarco, the office manager. If your hair was long enough to touch the back of your shirt collar, you were told to get a haircut.
There were a few rebels at the firm who smoked pot on the weekend and said things like "right on" and "dig it" and would make fun of the straight people in the office - in other words, the other 98% of staff.
One of these guys told me he and a few friends were going to this music festival in upstate New York that weekend and I should come along. I said I would get back to him. When I tell this story today, most people are amazed I did not immediately say yes. They don't understand I was not living in the 1960s they imagine.
In 1969 I had just finished my first year at St. John's University, a conservative Catholic school. The only anti-war demonstration I can recall was held by the small contingent of hippies who hung out at the same table in the cafeteria every day. They actually looked like the same hippies who were often the focus of earnest articles in Life and Time. The demonstrators were routed by three times their number who supported the war. This was unusual place to go to school in the 1960s. but I took some pride in the fact it really was different from the surrounding "counterculture."
Many of the rituals we practised were more reminiscent of the '50s than the '60s of popular history: Friday nights were for going out with your friends, hitting the bars, dancing with women you did not know. Saturday nights were for girlfriends. That was the night you put on a jacket and tie, maybe a dab of Old Spice, and set sail into the night.
Many of my friends' fathers were police officers and so I had no problem with authority. I subscribed to the notion that if you were in trouble, it was smarter to yell for a policeman than for a hippie.
That night, after my invitation to Woodstock, I watched the news with my parents and there were already reports of traffic snarls and other issues arising from so many people descending on a small town in rural New York state. The police made a special appeal for people to stay away.
That was enough for me. I vaguely remember watching Woodstock unfold on the television news. Everyone was astounded by the peacefulness of the crowd and the number of great musicians who showed up. But I do not remember feeling regret of envy. Besides, it rained a lot and I had no interest in sitting in the rain and mud.
( I did take note of the amount of sex that was apparently going on, but realistically, I knew the Earth Mother types who seemed to make up the female contingent at Woodstock would have treated me with suspicion or even loathing - a situation that persists to this day.)
A few weeks later, I was back at St. John's. I remember being in the cafeteria when I heard two guys get into a screaming match. These people must have mistakenly ended up on the wrong campus. Both had long hair, sideburns and walrus mustaches. One was calling the other a liar:
"You weren't at Woodstock, man. I was there, man, but there's no way you were there!" Given there were 500,000 in attendance, I'm not sure how he could be so certain.
The other guy yelled back: "Bulls--t. I was f---ing there. Don't f---ing say I wasn't there because I was, man." I remember thinking, "Who gives a crap if you were there or not?"
All of a sudden people that fall were wearing Woodstock T-shirts and talking about how it had changed everything. Despite the fact men had landed on the Moon that year, the war in Vietnam was taking the lives of hundreds of American boys each week, there were civil rights riots in the cities, this singular event began to eclipse everything else - even to the extent that people would lie about being there.

Saturday, August 15, 2009

LITANIA LORETANSKA

DO NAJSW. MARYI PANNY

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison, Chryste uslysz nas, Chryste wysluchaj nas.
Ojcze z nieba, Boze, zmiluj sie nad nami!
Synu, Odkupicielu swiata, Boze, zmiluj sie nad nami!
Duchu, Swiety Boze, zmiluj sie nad nami!
Swieta Trojco, jedyny Boze, zmiluj sie nad nami!
Swieta Maryjo, modl sie za nami!
Swieta Boza Rodzicielko, modl sie za nami!
Swieta Panno nad pannami, modl sie za nami!
Matko Chrystusowa, modl sie za nami!
Matko Laski Bozej, modl sie za nami!
Matko nieskalana, modl sie za nami!
Matko najczystsza, modl sie za nami!
Matko dziewicza, modl sie za nami!
Matko nienaruszona, modl sie za nami!
Matko najmilsza, modl sie za nami!
Matko przedziwna, modl sie za nami!
Matko dobrej rady, modl sie za nami!
Matko Stworzyciela, modl sie za nami!
Matko Zbawiciela, modl sie za nami!
Panno roztropna, modl sie za nami!
Panno czcigodna, modl sie za nami!
Panno wslawiona, modl sie za nami!
Panno mozna, modl sie za nami!
Panno laskawa, modl sie za nami!
Panno wierna, modl sie za nami!
Zwierciadlo sprawiedliwosci, modl sie za nami!
Stolico madrosci, modl sie za nami!
Przyczyno naszej radosci, modl sie za nami!
Przybytku Ducha Swietego, modl sie za nami!
Przybytku chwalebny, modl sie za nami!
Przybytku slawny poboznosci, modl sie za nami!
Rozo duchowna, modl sie za nami!
Wiezo Dawidowa, modl sie za nami!
Wiezo z kosci sloniowej, modl sie za nami!
Domie zloty, modl sie za nami!
Arko przymierza, modl sie za nami!
Bramo niebieska, modl sie za nami!
Gwiazdo zaranna, modl sie za nami!
Uzdrowienie chorych, modl sie za nami!
Ucieczko grzesznych, modl sie za nami!
Pocieszycielko strapionych, modl sie za nami!
Wspomozenie wiernych, modl sie za nami!
Krolowo Aniolow, modl sie za nami!
Krolowo Patriarchow, modl sie za nami!
Krolowo Prorokow, modl sie za nami!
Krolowo Apostolow, modl sie za nami!
Krolowo Meczennikow, modl sie za nami!
Krolowo Wyznawcow, modl sie za nami!
Krolowo Dziewic, modl sie za nami!
Krolowo wszystkich Swietych, modl sie za nami!
Krolowo bez zmazy pierworodnej poczeta, modl sie za nami!
Krolowo Wniebowzieta, modl sie za nami!
Krolowo Rozanca swietego, modl sie za nami!
Krolowo pokoju, modl sie za nami!
Krolowo Polski, modl sie za nami!

Baranku Bozy, ktory gladzisz grzechy swiata, przepusc nam, Panie.
Baranku Bozy, ktory gladzisz grzechy swiata, wysluchaj nas, Panie.
Baranku Bozy, ktory gladzisz grzechy swiata, zmiluj sie nad nami.
W. Modl sie za nami swieta Boza Rodzicielko.
O. Abysmy sie stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

Modlmy sie: Daj nam, slugom Twoim, prosimy Panie Boze, cieszyc sie ustawicznie zdrowiem duszy i ciala, a za chwalebna przyczyna blogoslawionej Maryi zawsze Dziewicy niechaj od doczesnych utrapien wolni bedziemy i wiekuistego dostapimy wesela. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

04:07 Hrs. Budze sie ze snu. Siusiu + lyk wody.

05:46 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:46 Hrs. Wypijam szklanke wody strukturowanej na czczo.

08:55 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

Czy w XXI wieku blog jest niezbednym elementem Polityki?
Krzysztof Wozniak. Krakow.
RYSZARD CZARNECKI: Tak wlasnie dlatego, ze mamy XXI. Oczywiscie sa inne formuly, jeszcze nowoczesniejsze, jak wideoblog czy twitter, ale blogosfera to blogosfera: jest coraz wazniejsza.
Co sadzi pan o Januszu Palikocie, rowniez zapalonym blogerze?
Krzysztof Wozniak. Krakow.
RYSZARD CZARNECKI: Jest nihilista, nie ma dla niego wartosci ani autorytetow - a tacy politycy, wczesniej czy pozniej zle koncza ("Krol Donald jest nagi. Na 10 pytan czytelnikow internetowego wydania "Wprost" odpowiada Ryszard Czarnecki, europosel PiS, dawniej polityk ZChN, AWS i Samoobrony. Pracowal w rzadach Hanny Suchockiej i Jerzego Buzka", WPROST, 26 lipca 2009).

Ryszard Czarnecki
Blog Janusza Polikota
http://blogi-politykow.com/janusz-palikot

09;30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

09:42 Hrs. Rozmowa z Isabel. Placze. Czuje sie slaba. Znow lezy w odchodach. Czeka na zmiane pieluch. Nikt nie przychodzi.

10:00 Hrs. Podnosze z werandy katolog sklepu SEARS Christmas WishBook 2009 (www.sears.ca) + "Saturday Sun" (www.torontosun.com) z "Cops pull over bus vet. 25-year driver allegedly had 3 times booze limit" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "40 years on, I have no regrets about missing Woodstock. Peace, love and narcissism. No nostalgia for muddy '60s" na okladce.

11:00-12:00 Hrs. Ogladam Polish Studio (www.polcu.com/ps). Pokazali ciekawy dokument o Powstaniu Warszawskim.

13:16 Hrs. Wychodze na zakupy. Slonecznie. Leje sie zar z nieba. 28-stopniowo. Odczuwalne 35C. Temp. w kuchni 25.6C. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.96.7.

13:25 Hrs. Murzyn w czapce gra skoczne rytmy na stacji Dundas West. Przygrywa na syntetylizatorze dzwieku. Na zewnatrz spiekota. Tudno sie oddycha. Smog.

13:32 Hrs. U Ruska kupuje "Gazete" + "Gonca". Poczestowalem sie darmowymi: "Przeglad Tygodniowy" z "Poszukiwany polski zolnierz nie zyje" na okladce + "Wiadomosci" z "Recesja zakonczona?" na okladce + Miesiecznik Festiwal z "Sekrety Piekna. Przewodnik po polskich zakladach kosmetycznych i fryzjerskich" na okladce.

13:52 Hrs. Wychodze z supermarkietu Loblaws (chleb, arbuz, Perrier, soki, winogrona, truskawki).
Opuchlizna z kostek nog nie odchodzi. Natomiast zeszla z kostek nog u Isabel. Dziwne zjawisko. Nigdy nie mialem opuchnietych nog w tym miejscu przedtem.

14:14 Hrs. W domu. Przepocony. Arbuz ciezki jak cholera. Na dworze slonecznie + smog. 28-stopniowo. Odczuwalne 36C. Temp. w kuchni 25.6C. Rozbieram sie do rosolu. Zaslaniam zaluzje przed sloncem.

15:50 Hrs. Wychodze do Isabel + 2 sliwki + 5 winogron + kawalek czekolady w usta.

16:00 Hrs. W wagoniku metra. 15 osob + Tajemnice radosne.

16:20 Hrs. W tramwaju 505.

16:27 Hrs. W szpitalu. Pierwsza winada nieczynna. Blyska CODE BLUE. Inne chodza.

20:58 Hrs. Wychodze ze szpitala. Cieplo + duszno + pajeczyny.

21:05 Hrs. W tramwaju 505. 17 osob.

21:23 Hrs. W wagoniku metra. Pelen + "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Are We Not Men? Dapper Don Draper leads Mad Men further into the future - and deeper into our past" na okladce.

21:46 Hrs. W domu. Na dworzu 26-stopniowo. Odczuwalne 32C. Temp. w kuchni 25.6C.

Friday, August 14, 2009

Zapach kupy

unosil sie w pokoju szpitalnym gdy wszedlem do Isabel. Kilka godzin juz czekam i nikt nie przychodzi aby zmienic mi pieluchy na suche. Leze w gownie. Biedna skarzy sie. Rzeczywiscie aby znalezc pielegniarke na Palliative Care Unit w tym szpitalu to wyczyn raczej do kategorii cudow nalezacy.

Ja nie winie pielegniarek, to system zdrowotny w Ontario tak cienko przedzie. Na pewno oszczedzaja. Daja 1 pielegniarke na szyfte, ktora ma dopilnowac 30 pacjentow. Zreszta Palliative Care to wykanczalnia. Nikt sie pacjentem nie interesuje. Oni juz sa na pasie transmisyjnym do spalenia, czy zakopania w ziemi. Takich pacjentow juz sie nie leczy, nie rehabilituje. Odrzutki. Zajmuja tylko miejsca, kosztuja kupe pieniedzy podatnika. Czym szybciej umra, tym lepiej. Dlatego trzeba im w tym pomoc.

Polknalem dume. Z pokora zmienilem pieluchy Isabel. Wynioslem gowienko wielkosci dwoch zlepionych crackersow. Ubralem Isabel i wsadzilem na wozek inwalidzki. Pozniej przyszla pielegniarka lekko zdziwiona. Podobno byla na lunchu. Gdy wiozlem Isabel przez korytarz, zuwazylem, ze jeszcze w kilku innych pokojach zalatywalo kaka. Dzisiaj bylo zmienianie pieluszek, wysadzanie, rozbieranie + ubieranie, smarowanie stop kremem, karmienie Isabel. W zamian przed pojsciem do domu uszczesliwila mnie usmiechem + zartem z ktorego smiala sie radosnie. Spontanicznie i tak naturalnie. Podziekowalem Najswietrzej Matce Boskiej za dar pokory i cierpliwosci, o ktore tak Ja codziennie prosze.

05:27 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:20 Hrs. Szklaneczka wody strukturowanej na czczo.

08:27 Hrs. Podnosze z werandy "Toronto Sun" (http://www.torontosun.com/) z "T.O. cops say about beauty queen... This girl's got guns. Former Miss Toronto Tourisem faces weapon, drug charges" na okladce + "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "Taser firm to seek review of B.C. probe. Company hopes to quash inquiry's recommendations" na okladce. Slonecznie. Spiew ptakow. 21-stopniowo. Odczuwalne 26C. Temp. w kuchni 23.9C.

08:30 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (http://www.wprost.pl/).

Na Ukrainie obowiazuje calkowity zakaz rozpowszechniania filmu "Bruno" z Sacha Baronem Cohenem. Wedlug wiceministra kultury Tymofija Kochana "jest on szkodliwy dla moralnosci". Na Ukrainie zakazany byl rowniez wczesniejszy film Cohena "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rosl w sile, a ludzie zyli dostatniej" ("W centrum uwagi", WPROST, 26 lipca 2009).

Pamietam w latach 70. ubieglego wieku w PRL-u zabroniony byl film "Woodstock". O muzycznym festiwalu hippisow w USA. Komunisci uwazali go za moralnie szkodliwy. Czescy komunisci byli bardziej swietli od polskich i zezwolili na pokazywanie tego filmu. Duzo ludzi z Polski jezdzilo do Czechoslowacji aby film ten obejrzec.

09:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

11:12 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Slonecznie. Spiew ptakow. 25-stopniowo. Odczuwalne 32C. Pajeczyna na czole. Robotnicy wymieniaja dachowke u sasiada. Temp. w kuchni 24.6C. Zar leje sie z nieba. Petro-Canada bierze za litr paliwa $0.98.3. 2 sliwki + garsc rzodkiewek w kieszeni.

11:22 Hrs. W wagoniku metra. W polowie pusty. Odmawiam Tajemnice bolesne. Wczesniej poczestowalem sie na stacji gazetami: "24 hours" z "Extended summer for camps" na okladce + "Metro" (www.metronews.ca) z "Father's anguish. Dad devastated after son hit by lightning at field" na okladce.

11:42 Hrs. W tramwaju 505.

11:55 Hrs. W szpitalu. Po krotkiej rozmowie z Doreen w parku. Pacjentka z 3 pietra. Szkotka. Bardzo polubila Isabel.

12:05 Hrs. Przy lozku Isabel. W pokoju unosi sie zapach sraki. Mowi, ze ona juz od kilku godzin z gownem w pieluchach. Ale dzwoni i dzwoni i nikt nie przychodzi aby zmienic pieluchy. Zbieram porozrzucane na podlodze wokol Isabel lozka rozne przedmkioty + zmieniam pieluchy.

12:30 Hrs. Isabel zamawia przez telefon torciki w Cupcake Bakery. Z podziekowaniem pielegniarkom z 3 pietra za troske, oddanie i profesjonalizm + God bless you! Piekarnia doreczy to bezposrednio na 3 pietro z zalaczona notka.

13:34 Hrs. W taksowce AVS (http://www.wheelchairtaxi.ca/). Jedziemy do szpitala St. Michael's na ultrasound.

14:35 Hrs. Rozbieram Isabel. Nakladam tylko szpitalny szlafrok. Klade ja na kozetke. Czytam w poczekalni "Toronto Star" (www.thestar.com) z "A changing war: What next for Canada? Taking the fight back to Kandahar city" na okladce.

16:06 Hrs. Dostaje arytmii. Ubieranie Isabel i wysadzanie w lazience z wozka inwalidzkiego zabiera mi najwiecej energii. Cholernie meczace i stresujace.

17:20 Hrs. w AVS taksowce. Przed wyjsciem ze szpitala poczestowalem sie dwiema broszurkami w korytarzu:
BE "STREETWISE" - DO NOT BECOME A VICTIM OF STREET ROBBERY. Opieczetowana logiem Toronto Police + "Police Powers: Stops and Searchers".

21:23 Hrs. Wychodze ze szpitala. Cieplo + wilgotno. Czestuje sie magazynem "Now" (www.nowtoronto.com) z "Military planes at Island Airport?" na okladce.

21:28 Hrs. W tramwaju 505. Przepelniony. Ludzie stoja.

21:37 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Obok siedzi ochroniarz pakistanskiego pochodzenia w mundurze SECURITY MANAGEMENT SERVICES.

22:01 Hrs. W domu. Na dworze 24-stopniowo. Odczuwalne 32. Duszno + cieplo. Temp. w kuchni 24.8C.

Thursday, August 13, 2009

Pieklo

na Ziemi przechodzimy z Isabel. Nawet potezna wiara + nadzieja nie pomagaja w chwilach zwatpienia. Czlowiek zaczyna watpic we wszystko. Zalamuje sie. Nie moze podolac wyzwaniu, ktore rzucil mu los. Swiat wydaje sie taki niesprawiedliwy, ze czlowiek powatpiewa w Boga, choc wie ze to grzech.

Debatuje sie o roli panstwa w tragediach ludzkich. Jak panstwo i jego instytucje moga pomoc czlowiekowi umierajacemu w takich okolicznosciach jak Isabel? Czy panstwo powinno byc tylko sprawiedliwe, kazdemu po rowno? Czy tez milosierne, dajace swobode wyboru, pozwalajace umierac czlowiekowi godnie, z pewnym standardem zycia i szczesliwie? Czy w ogole nie powinno sie wtracac w umieranie czlowieka?

Bylo duzo wozenia Isabel na wozku inwalidzkim. Szpital St. Michael's jest w samym centrum Toronto. Upal + tlumy + halas ulicy = stres i meczarnie. Isabel zdrowie szwankuje. Po testach stwierdzono, ze nie moze brac dzis chemii. Watroba wysiada. Boja sie, ze chemia moze zabic watrobe. Isabel jest cala jak zoltko jajka. Oczy, skora, mocz sa zolciotkie od pierwszej sesji chemioterapii.

02:07 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

06:30 Hrs. Zrywa mnie radio-budzik ze snu.

06:34 Hrs. Wypijam na czczo szklaneczke wody strukturowanej.

06:35 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

Prywatyzacja jest passe. Trendy jest nowa ideologia swiecaca juz pierwsze triumfy w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie sytuacja tak zwanych ubezpieczen zdrowotnych dla wszystkich jest jeszcze bardziej tragiczna niz u nas.
Tam juz znaleziono wyjscie. Jest nim ideologia, ktorej podstawowym dogmatem jest to, ze kazdy sam odpowiada za stan wlasnego zdrowia. Kto prowadzi nieodpowiedni tryb zycia, narazajac sie na niebezpieczenstwo zachorowania na rozmaite dolegliwosci, sam jest sobie winien. I choc placi skladke ubezpieczeniowa, nie bedzie leczony na koszt spolecznej instytucji ubezpieczeniowej, tylko na wlasny. Latwo sobie wyobrazic, jak bedzie wygladala w praktyce opieka medyczna nad takimi krnabrnymi jednostkami, ktorych zapewne w kazdym spoleczenstwie jest wiekszosc.
Po rozpoznaniu choroby, ale jeszcze przed przystapieniem do leczenia lekarze beda przeprowadzac wywiad na temat trybu zycia chorego. Picie, palenie, nieodpowiednia dieta, nadmierna aktywnosc seksualna, ekstremalny wysilek fizyczny, zwlaszcza dla przyjemnosci, czyli niekonieczny, wszystko to beda powody odmowy pokrywania kosztow leczenia z ubezpieczenia. Nazarles sie boczku, popiles gorzalka, a potem jeszcze wziales sie za figle w lozku, zeby zakonczyc papierosem, a teraz masz zawal - plac z wlasnej kieszeni. Dobry obywatel to bedzie zdrowy obywatel, a kazdy chory bedzie podejrzany o dzialanie na szkode wlasnego zdrowia i kasy publicznej.
Latwo sobie wyobrazic, ze bedziemy chodzic do lekarza z zaswiadczeniem od dzielnicowego, iz prowadzimy zalecany przez organa panstwa tryb zycia. Bedziemy prowadzac ze soba do ambulatorium swiadkow, ktorzy sami tez beda musieli miec zaswiadczenia, zeby nie padlo na nich podejrzenie stronniczosci. Chorzy na raka pluc mimo posiadania wszelkich swiadectw, nawet dotyczacych abstynencji tytoniowej, beda kierowani zamiast do szpitala od razu na cmentarz. Beda mogli, poki sa jeszcze w niezlej formie, sami wykopac sobie grob, oszczedzajac w ten sposob srodki publiczne i ponoszac kare za to, ze zyli, i za to, ze lekkomyslnie.
To nas czeka wkrotce i taka jest ideologia przyszlosci. Dlaczego ideologia? Bo bardzo latwo bedzie przekonac jeszcze zdrowych, ze chorzy choruja na ich koszt. Ze gdyby nie chorzy, zdrowa czesc spoleczenstwa mialaby wiecej na wodke i papierosy. A pierwszym warunkiem sukcesu ideologii jest podzielenie ludzi na dobrych i zlych. Ideologia jest takze idealnym sposobem na wywrocenie innej ideologii. W tym wypadku ideologii powszechnego, sprawiedliwego i darmowego dostepu do uslug medycznych (Maciej Rybinski, "Zdrowi na zaboj", WPROST, 26 lipca 2009).

06:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg. Czuje sie silniejszy. Przybylo mi 2 kg. Energiczniejszy. Cukier we krwi w normie. Bol nerek + w krzyzu przeszedl. Mocz koloru jasnego zlota.

07:00 Hrs. Z werandy podnosze "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Freak Tragedy. 2 Brampton kids fight for their lives, woman hurt after being struck by lightning" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "Meet the men who took on Microsoft - and won" na okladce. Na dworze slonecznie. 17-stopniowo. Temp. w kuchni 23.5C.

07:54 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Slonecznie. 17-stopniowo. Spiew ptakow. Pajeczyna na glowie + twarzy. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.1.

08:01 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Stoje + Tajemnica swiatla. Wiekszosc czyta, prase + ksiazki. Slucha na sluchawkach + pisze SMSy. Ja modle sie. Ze skrzynek poczestowalem sie: "24 hours" z "Lightning strike sends 3 to hospital" na okladce + "metro" (www.metronews.ca) z "Feds under fire. McGuinty blames Ottawa for failure to help detained woman" na okladce.

08:23 Hrs. W tramwaju 505. Na zewnatrz biegnace tlumy, zapach spalin, halas = zycie w duzym miescie.

08:31 Hrs. W szpitalu.

08:34 Hrs. Isabel nie zastaje w pokoju. Wzieli juz ja do taksowki na dol. Na dole kierowca taksowki wiezdza wozkiem do vana i daje mi wizytowke:

Wheelchair Taxi of Ontario
For all your Wheelchair Transportation
Toll Free: 1-866-877-9982
Website: www.wheelchairtaxi.ca
E-mail: info@wheelchairtaxi.ca
Tel: 416-766-9922
Fax: 416-766-60004

14:10 Hrs. Czekamy na taksowke. Zar na sloncu. Uciekamy w cien. Nie dali Isabel chemioterapii. Dostala zoltaczki. Boja sie, ze moze watroba nie wyrobi. Skierowali ja na ultrasound jutro.

14:33 Hrs. W taksowce.

14:46 Hrs. W szpitalu.

20:07 Hrs. Wychodze ze szpitala. Wykonczony. W kostkach zuwazylem opuchlizne. Te wycieczki chemioterapeutyczne sa wyczerpujace. Caly czas z Isabel lecimy na wysokim stresie.

20:08 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

20:14 Hrs. W wagoniku metra. 38 osob.

20:48 Hrs. W domu po krotkiej rozmowie przed domem z sasiadka Mary. Na dworze 25-stopniowo. Odczuwalne 30C. Komary tna. Temperatura w kuchni 24C. + ze skrzynki na listy wyjmuje magazyn "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca) z "Happy birthday Beatrice! Portrait of a princess at 21" na okladce.

21:05 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 4.9 mmol/L.

23:00 Hrs. Skonczylem rozmowe z Januszem z Ottawy. O zyciu, smierci, Bogu, modlitwie + N.M.P.