Thursday, August 31, 2017

Niebo placze +

Rysia nie ma w domu + wzieli cialo na spalenie + pustka zostala.  Bez snu 2-ga noc. Nie chce sie spac. Deszcz za oknem monotonnie pada. Powiadomilem Mietka w W-wie + Grazynke + ciocie Lodzie w Slupsku. Juz wiedzieli, bo przeczytali na Facebooku. W glowie dziwna zawiesina i nic nie mam do powiedzenia. Oczy suche + lzy wszystkie wyplakane + jakis spokoj wokolo.



Edward i Ryszard Kuciak
Serdeczne pozdrowienia z pieknej wyspy ksiecia Edwarda przesylaja - Andrzej, Ewa i Sylwia.
PS. Brakuje nam tu - "Kobry Nr 2." Czesto ogladamy sie do tylu czy jedziecie za nami :-). 

Kartka z Wyspy Ksiecia Edwarda od naszych przyjaciol podrozy. Tym razem, juz 3-ci raz, na wyspe Andrzej, Ewa i Sylwia pojechali sami. Rys, ktory dzielnie zaliczal tysiace kilometrow za kierownica juz odszedl do wiecznosci. Czy podolam pociagnac Rysia legacy? Czy uda mi sie utrzymac ogrodek, roslinki egzotyczne, czy nowe hobby strzelectwo, myslistwo, wedkarstwo i pielgrzymki samochodowe? Wszystko co on tak bardzo uwielbial i w tym sie samorealizowal? Uczyl mnie. Bedzie trudno, bo Rysio byl partnerem wymagajacym. Wspanialy do zadan specjalnych. Wyskoki samochodowe z Rysiem do Kilonii w Niemczeh, do Krolewca w Rosji, czy dwa na Wyspe Ksiecia Edwarda tu w Kanadzie przejda do historii naszego braterskiego wspoldzialania. Sprawdzilismy sie w roznych sytuacjach, i dobrych i zlych. Bedzie mi bardzo brakowalo mojego mlodszego braciszka. Tesknie za Toba kochany bracie!

Old Samsung Cell phone + new iPhone 6


Dzis bylem bardzo zajety. Bank, The CremationCare Centre + Rogers. Za duzo nie spalem to czuje sie taki zamroczony. Ale dom pogrzebowy zaliczony. Tez w koncu wymienilem antycznego Samsunga na wspolczesenego iPhona i zaczalem powoli studiowac "iPhone For Seniors For Dummies". Musze sie czyms zajmowac. Myslami wole byc gdzies indziej, cos robic, z dala od ziejacego pustka domu.

00:14 Hrs. Policja w domu.

02:35 Hrs. Cialo Ryska wyniesione + policja odjezdza + deszcz.

03:04 Hrs. Po rozmowie z Mietkiem z W-wy.

03:37 Hrs. Po rozmowie z Grazynka ze Slupska.

04:25 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".


Wednesday, August 30, 2017

O. Kazimierz

przybyl na czas do Rysia. Co za ulga, co za radosc, Rys pojednany z Bogiem powoli odchodzi. Coraz trudniej mu sie mowi. Meczy go to. Ale slyszy. Chce zebym byl obecny. Nie koniecznie w jego pokoju. On slyszy jak stukam na maszynie obok w biurze. "Krzyknij jak mnie potrzebujesz" - mowie. "Dobrze, dobrze" - potwierdza. Pytam o mysli jego, sny. Nie ma nic. Bloga pustka.

Brakuje mi snu + zabija mnie glod. Kupe spraw na glowie. Musze jechac w sprawach urzedowych do miasta. Czlowiek jest zawalony obowiazkami, a na nic nie ma czasu. Bo Rysiek pierwszy. Ale agencja dzwonila i przysyla mi 2-ga pare rak. Rysia trzeba uporzadkowac, umyc, pieluchy zmienic. Sam nie dam rady. Lamie mi sie jak lalka, jak probuje go podniesc. Tu potrzeba 2 osoby.

Tuesday, August 29, 2017

Poniedzialek

Lozko szpitalne w pokoju
przezylismy. Wtorek jest niewiadoma. Nie moge zasnac od 4 rano. Pomagalem Rysiowi dzisiaj w lazience. Tylko wyszedlem wpadl do muszli. Jego juz trzeba wysadzac. Nie wiem jak ja sobie z tym wszystkim poradze. Pomoc jest w drodze, ale rozkrecic to kolo zamachowe zajmuje czasu.

Po dzisiejszym nocnym doswiadczeniu z Ryskiem, zdal sobie sprawe, ze w domu jest trudno i zgodzil sie na hospicjum. Jemu juz "glowka nie pracuje" i nie wie co robi. Sam to przyznal.

Dziwny mialem sen. Ze sniegu podnioslem goraca luske ze strzelby. Parzyla w rece. Wykancza mnie glod. Nie moge sobie poradzic z nim. Bol straszny. Co ciekawe, ze boli jak jestem glodny, a jak zjem cos do zabicia glodu, w brzuchu jeszcze bardziej boli. Czlowiek cierpi z glodu + boi sie jesc. To samo mialem jak Isabel umierala. Wykanczal mnie glod, gdy lodowka pekala od jedzenia. Ciekawe procesy.

Co mysli starszy brat widzac mlodszego umierajacego. Szkielet z otwartymi szeroko ustami. Czuwa i wysluchuje czy szkielet wydaje glos, czy cos sie jeszcze tam rusza. Co przychodzi do glowy starszemu bratu na taki widok, czy ktos sie kiedys nad tym zastanawial?

Nie mozna spac. Tez trudno skupic sie na lekturze. Ile mozna sie modlic i wylewac lzy?

Holy Virgin, the whole time you remained on earth after the ascension of Jesus was a time of sighs and affliction for you. You were being gradually consumed in the pure flame of divine love, and you wanted the end to come quickly.
I am too earthly to be able to imagine that state of holy longing that grew ever more intense down to the last moment of your life.
If I find it hard to understand David's suffering as he saw his exile prolonged, and the Apostle's when he so earnestly desired to be freed from this life (Phil 1:23), how can I understand yours?
If my heart burned with the flame of that love that devoured your heart, how contemptible earth would then seem to me, and how ardently I would long for heaven!
What is there for a heart overflowing with love of Jesus to desire in this life but the possession of Jesus?
If I were offered all of this world's goods so that I might be the happiest of men, I would say without ceasing: "I desire to be freed from this life and to be with Christ, for that is the far better thing" (Phil 1:23).
What do all the goods of this world amount to for the man who knows and loves Jesus? Jesus is the supreme good, and contains in Himself everything else that is good.
What happiness to be with Jesus, this father who is so good, this friend so loving, this master so generous, this savior so lovable! To be with Jesus, to enjoy His presence, to love Him with my whole soul and for all eternity! Queen of heaven, can this earth and this world offer me anything to equal such happiness? Let my desire be fulfilled and the blessed place where He dwells open its arms to me! Jesus alone can make me fully happy!
But the longing to be united with Jesus by death finds me agitated by the fear my sins cause. Dear Mother, pray for me that I may hope in the infinite mercy of my redeemer (Alexander de Rouville, "The Imitation of Mary").

"Islam jest czescia Niemiec" - ANGELA MERKEL

00:13 Hrs. Jem 6 zoltych sliwek + jadra pestek + zyrywam karke z kalendarza: "Sukces jest wynikiem wlasciwej decyzji" - EURYPIDES.

00:22 Hrs. Jem 2 garstki orzeszkow pistachios.

00:44 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

04:03 Hrs. Rysiek krzyczy. Budzi mnie. Do lazienki. Biegne + wyciagam go z muszli klozetowej. Wpadl jak go zostawilem samego. Czyszcze + doprowadzam go do lozka. On juz sam nic nie moze zrobic.

04:35 Hrs. 1-sza szklanka wody.

04:40 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

04:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia.

05:12 Hrs. Biore 5 kropelek wody utlenionej na 50 ml wody + burczenie w brzuchu z glodu.

05:55 Hrs. Zabijam glod 2 kubkami budyniu.

06:05 Hrs. Siusiu (zoltawe + lekko puszyste).

06:13 Hrs. Wrzucam na Twitter + Facebook artykul pt. "Komunistyczny zbrodniarz mieszkal w willi, z ktorej wywlaszczono prawowitych wlascicieli. Hanna Gronkiewicz Waltz nie zrobila niczego aby oddac ja rodzinie Przedpelskich!".

06:31 Hrs. 2-ga szklanka wody.

07:28 Hrs Siusiu (zolte + puszyste) + na dwworze zachmurzenie duze.

08:07 Hrs. Budze sie. Snilo mi sie ze podnosze ze sniegu goraca luske ze strzelby.

08:10 Hrs. Siusiu (zoltawe) + tabletka 560 mg magnezu Magnesium Bisglycinate.

08:20 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".

08:45 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + bol ssacy w brzuchu + glosne burczenie.

08:55 Hrs. Jem kubek jogurtu OIKOS.

09:25 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z " 'We're just hoping it doesn't get any worse'. Houston foreast offers little hope as thousands seek shelter" na okladce + zalaczony magazyn "SHARP" z "Jake Gyllenhaal is stronger than ever" na okladce.

09:45 Hrs. Omdlewajacy bol w brzuchu + glosne burczenie + lyzka stolowa oleju z konopi RICHARDO'S

10:18 Hrs. "Edek, podaj reke" - krzyczy Rysiek. Biegne. Chce do lazienki. Pomagam mu powstac z lozka. Powolutku trzymajac go posuwamy nogami do lazienki "Oj, jaki ja suchy" - krzyknal gdy zobaczyl siebie w lustrze. Zdejmuje majtki (pobrudzone). Sadzam go na muszli klozetowej + szukam czystych majtek. Jakie klopoty z poddtarciem + zmiana majtek. Glowa mu spada, mowi ze ma paraliz. Powoli znow posuwajac nogami klade go na lozku. "Dzwon do szpitala" mowi, "ja juz nie moge". Patrze na jego palce u nog - czarne.

11:03 Hrs. Siusiu (zoltawe + lekko puszyste).

17:48 Hrs. Siusiu (slomkowe).

18:57 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

20:40 Hrs. Wyjmuje poczte ze skrzynki pocztowej + magayn "Guns & Ammo" z "High speed, low drag. Federal's Edge TLR redefines the idea of long-range hunting" na okladce.

21:12 Hrs. Jem chipsy Tostitos z sosem.

23:52 Hrs. 6-ta szklanka wody strukturyzowanej.

Monday, August 28, 2017

Rysiek 2-gi

raz z wlasnej woli wspomnial znow o ksiedzu. Podnosilem go z podlogi. Zalamaly mu sie cienkie jak zapalki nogi. Unioslem go, jak lalke kukielkowa na sznurkach. Ale jakos postawilem i zaczal sie ruszac.

Do smierci czlowiek musi sie przygotowywac cale zycie. Tak jak to robila sw. Maria, matka Chrystusa. Niewierni, bezboznicy, ktorzy odeszli od Boga, tez zapomnieli o smierci, ze kiedys nastapi. Gdy zapuka do drzwi, moze byc juz za pozno. Latwiej sie umiera, jak czlowiek jest pojednany z Bogiem. W stanie laski uswiecajacej. Wtedy nie boisz sie smierci w zadnych okolicznosciach. Niech bierze teraz, jestem gotowy. Ale tacy jak Rysio, czy wczesniej moja zona Isabel, czekaja na ostatnia minute. W szpitalu dochodzi do tego pojednania. Ale jak bedzie juz za pozno?

Zrobilem kilka telefonow po szpitalach + dr Vlad w domu + niespodziewana wizyta szlachciury pana Jerzego (przyd. "Jurus") z zacnego klanu Radke. Byl przelotem w moich okolicach i wstapil. Rys sie bardzo ucieszyl, bo temat wedkowania i polowania na indyka wpadl na wokande.

Malo osob wie, ze Rysiek jest jednym z dyrektorow Polskiej Ligii Szlacheckiej w Kanadzie. Rejstrujac swoja organizacje wymogiem bylo dwoch dyrektorow. Drugim jest Lorna. Jak nieszczescie uderzylo P.L.Sz. musialem zawiesic. Nawet nie rozpoczela formalnej dzialalnosci, a juz nie dziala. Taki to juz moj luck.

Mary

My child, if you want to experience the jubilation and sweetness of dying that were mine, then do not base your happiness on this world's goods or pleasures.
May I die the death of the just! (Num 23:10). That is the prayer of every Christian. Yet few share the detachment and scorn of the just for this world's goods. Most Christians, though made for heaven, think only of earth. What hope, then, will they have of entering heaven when the day comes to leave the earth behind?
Jesus shares His happiness with those who have loved Him greatly in this life. Consoling indeed is the state of the man whose conscience is at peace when he comes to the end of a life full of temptation and suffering.
The dying sinner sees in Jesus only the pitiless judge, but the just man sees in Him a kind and merciful father.
During his life the just man too has sinned, perhaps seriously, perhaps often, but he has not waited for the hour of death to repent.
He has hope of God's mercy because he is ready to sacrifice his life with something of the generosity with which Jesus sacrificed His on the cross.
Since the day when he dedicated himself wholly to God, he has perseveringly struggled to be faithful to Him.
What then should he look forward to if not the crown of justice? How sweet it will be for you, my child, if, when you see death coming, you can say: "I am leaving the world to go to the Father (Jn 16:28); I am going to take possession of the inheritance He has stored up for me!
I have glorified You and earth by finishing the work that You entrusted to me. So now, Father, glorify me in Your presence (Jn 17:4-5). Give me a share in the glory You promised me!
The man who has his lamp trimmed and ready is not afraid to hear the words: "The bridegroom is coming: go out to meet Him!" (Mt 25:6).
A holy person said on his deathbed: "I never thought it could be so sweet to die."
It is especially at the hour of death that Jesus shows those who love Him how very lovable He is.
When Jesus Christ has been the sole object of a heart's desire during this life, He does not allow such a heart to go astray in the hour of death. Rather does He make it by His grace resemble a torch that leaps up into new flame just as it seemed to be going out.
Love sincerely while you live and you will love ardently when you die (Alexander de Rouville, "The Imitation of Mary").

00:19 Hrs. Siusiu (lekko zoltawe + lekko puszyste).

02:55 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

04:42 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe).

06:04 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste) + 1-sza szklanka wody.

06:06 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

"Historyczne przemowienie Donalda Trumpa w Polsce bylo tak samo wazne jak przemowienie "Zelazna kurtyna" Winstona Churchilla w 1946 r., ktore oznaczalo poczatek zimnej wojny, i przemowienie Ronalda Reagana "Niech Pan zburzy ten mur" [1983 r.], ktore doprowadzilo do zwyciestwa Ameryki w tej wojnie" - ANDY SCHLAFLY (wnd.com).

Tlum z takim entuzjazmem wital prezydenta Trumpa, ze ktos mogl pomyslec, ze wrocil do USA i prowadzi jedna ze swoich kampanii wyborczych. Machajacy flagami Polacy czesto przerywali przemowienie Trumpa okrzykami "Donald Trump! Donald Trump! Donald Trump!".
Przemowienie Trumpa bylo wspaniale nie tylko ze wzgledu na to, co Trump mowil, ale i ze wzgledu na miejsce, gdzie to mowil. Konserwatywny rzad Polski, kraju pro-life, stal sie wzorem dla reszty Europy do nasladowania, nie zas do odrzucenia.
"Mam odwage zadac pytanie elitom politycznym w Europie: dokad zmierzacie? Dokad zmierzasz, Europo? Powstan z kolan i obudz sie z letargu, bo w przeciwnym razie codziennie bedziesz oplakiwala swoje dzieci". To nie byly slowa prezydenta Trumpa, choc na pewno moglyby byc. Jest to natomiast cytat z przemowienia konserwatywnej premier Polski Beaty Szydlo z maja br., ktore bylo odpowiedzia na grozby Unii Europejskiej ukarania jej kraju, jezeli rzad nie zaakceptuje u siebie uchodzcow (Andy Schlafly, "Podobne do Churchilla i Reagana", WND.COM, 11 lipca 2017 r.).

06:52 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter artykul pt. "Pawel Kukiz - szef ugrupowania Kukiz' 15 opublikowal pelna liste bylych TW oraz esbekow z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesna Ryszarda Petru".

Sunday, August 27, 2017

Drzewko wyroslo

na samochodzie + szopy pracze poryly trawniki w ogrodku. Brak pracy + brak gospodarza. Ja Honde uzywalem tylko do pracy. Teraz mi nie potrzebna na emeryturze. Rys natomiast zajmowal sie ogrodkiem i odstraszal raccoony. Byl w tym specjalista. Teraz w lozku umiera. Wszystko zaniedbane, porzucone, zapomniane.

"Gdyby Czeslaw Kiszczak zyl, bronilby Lecha Walesy" - MARIA KISZCZAK

W Polsce popularne staje sie czytanie na glos ksiazek przez celebrytow i zwykle osoby. Dobry zwyczaj, poniewaz ludzie juz zaprzestali czytania ksiazek. Szczegolnie swoich wlasnych, narodowych autorow.

Dlatego postanowilem tez to robic tu w Kanadzie. A zaczne od "Ani z Zielonego Wzgorza" L. M. Montgomery.

LUCY MAUD MONTGOMERY

Kanadyjska pisarka, z zawodu nauczycielka, urodzila sie 30 XI 1874 r. w Clifton na Wyspie Ksiecia Edwarda. Wczesnie osierocona przez matke, dziecinstwo spedzila w domu dziadkow. Od 1902 r., utrzymujac sie z pracy nauczycielskiej, zajela sie tworczoscia literacka, ktorej poswiecila sie calkowicie po wyjsciu za maz. Wysylala wiersze i nowele do roznych casopism, jednak bez wiekszego powodzenia. Tak bylo do czasu ukazania sie w 1908 r. powiesci Ania z Zielonego Wzgorza. Ksiazka zyskala wielkie powodzenie u czytelnikow i pisarka, zmuszona przez wydawce, a pozniej "dla chleba", pisala kolejne utwory z ta sama bohaterka. Jednak najlepszy jest pierwszy tom cyklu, w ktorym autorka z wdziekiem, humorem i sentymentem opowiada historie Ani, kreslac niezwykle plastycznie portret sympatycznej, rudej i piegowatej dziewczynki o zlotym sercu.
Lucy M. Montgomery zmarla 24 IV 1942., a rodzinna saga o Ani cieszy sie nadal duza pooczytnoscia, zwlaszcza wsrod dziewczat.
Powiesci cyklu tlumaczone byly niemal na wszystkie jezyki obce. Ukazaly sie rowniez wydane alfabetem Braille'a. Pierwsze polskie wydanie Ani z Zielonego Wzgorza ukazalo sie w 1912 r. Montgomery napisala tez wiele innych powiesci, m.in. Dziewcze z sadu, Emilka dojrzewa, Blekitny zamek ("Kalendarz Rodzinny 2014").

02:32 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + 1-sza szklanka wody.

05:07 Hrs. Budzi mnie siusiu (zoltawe + puszyste).

06:00 Hrs. Budze sie + siusiu (zoltawe + puszyste) + wstaje. Temperatura na tarasie 21C + temp. w kuchni 21C + zrywam kartke z kalendarza: "Proba zrealizowania nieba na ziemi konczy sie zawsze wyprodukowaniem piekla" - KARL POPPER. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 12C.

06:09 Hrs. Biore 3 kropelki wody utlenionej na 50 ml wody.

06:15 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

Punkt widzenia mainsteamu jest taki, ze jesli ktos nie jest licencjonowanym dziennikarzem, to nie moze pracowac. To propaganda, wedlug mnie kazdy moze byc dziennikarzem, jest jeden warunek: skupiamy sie na faktach. Pokazujmy je i pozwolmy oceniac je ludziom. Tak bedzie lepiej dla demokrcji (James O'Keefe, "Media przegrywaja z Trumpem. Nie docenili go", GAZETA POLSKA, 19 lipca 2017).

06:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + arytmia.

07:00 Hrs. Uczucie glodu + 2-ga szklanka wody.

07:20 Hrs. Jem banana.

07:46 Hrs. Bolace uczucie glodu + kubek jogurtu OIKOS.

07:50 Hrs. Odpalam maszyne + slonce + chlodno. Petro-Canada na rogu bierze zalitr paliwa $1.13.9.

07:59 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Panie, Twa laska trwa po wszystkie wieki."

09:02 Hrs. Zakupy w Benna's ($20.05). 2 slodkie bulki + prasa. Z Polski. "Zakazana Historia" z "Szwadrony Smierci Jaruzelskiego" na okladce + "Nowe Panstwo" z "Ponad 40 historii wyjatkowych kobiet. Damy, baby, morderczynie" na okladce. Polonijne platne. "Glos". Na okladce:

* Najciekawsze komentarze tygodnia.
* Szydlo z klasa! Merkel zrozumiala.
* Kim naprawde jest Jan Olszewski?
* Swiety waz chazarskiej mafii.
* Niejasne moralne sprawy prezydenta Andrzeja Dudy.
* Rewolucja nowej generacji.

"Goniec". Na okladce:

* Reforma kanadyjskich emerytur uderzy w najbiedniejszych.
* Aleksander Borucki - polski nauczyciel kanadyjskich Indian.

"Gazeta". Na oklace:

* Spotkanie szefa NATO z prezydentem RP.
* Tak minal tydzien w Kanadzie.
* Premier Libii ostrzega Europe przed terrorystami.
* Wszedl w zycie rozejm na wschodzie Ukrainy.
* Pomylka czy swioadomy test?
* Nawalnice uszkodzily 20 tys. ha lasow prywatnych.
Jedna fotografia: Prezydent Andrzej Duda i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas powitania przed spotkaniem w Belwederze w Warszawie, 24 sierpnia br.

Polonijne gazety bezplatne ze stoisk na zewnatrz sklepu. "Merkuriusz Polski"  "61. Polonijna Pielgrzymka do Sanktuarium Pierwszych Meczennikow Kanadyjskich w Midland" i "Dzien Zolnierza Polskiego w Parku im I. Paderewskiego" na okladce + "Wiadomosci" z "Mamy najdluzszy szlak na Ziemi. W sobote 26 sierpnia zostanie otwarty w Kanadzie najdluzszy szlak turystyzny na swiecie: The Great Trail. Biegnie od Atlantyku po pacyfik z odnoga do Arktyki. Najdluzszy pieszy i rowerowy szlak na Ziemi razem ze wszystkimi odnogami liczy 24 tysiace kilometrow" na okladce + "Zycie" z "5 skutecznych metod na walke z depresja. Kobiety wpaaja w depresje dwa razy czesciej niz mezczyzni. Jak temu zapobiec?" na okladce + "Puls" z "Unalaska tam rzadza orly" na okladce.

09:04 Hrs. Odpalam maszyne.

09:14 Hrs. W domu. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 17C. Temp. w kuchni 22C.

09:21 Hrs. Siusiu (zoltawe).

09:38 Hrs. Biore lyzke oleju z konopi RICHARDO'S.

09:55 Hrs. Dr Vlad sprawdzil Ryska. Nie ma wody w brzuchu do drenowania. Rysiek nic nie je i bardzo malutko pije.

10:37 Hrs. Zrywam troche czarnych jezyn z ogrodka na talerzyk dla Ryska. Je 2.

10:40 Hrs. Glod + jem 2 kubki budyniu waniliowego.

11:00 Hrs. Uczucie bolu w zoladku z glodu nie odchodzi + cala torebka Miss Vickies (220 mg). Zabijam glod.

11:40 Hrs. 3-cia szklanka wody + 2 tabletki 560 mg (1120 mg) magnezu Magnesium Bisglycinate.

11:50 Hrs. Wyrzucam butelki do pojemnika i zauwazylem, ze na mojej Hondzie zasialo sie drzewko i wyroslo. Fotka samochodu.



13:27 Hrs. 4-ta szklanka wody + lyzka stolowa octu jablkowego.

13:47 Hrs. Jem 5 sliwek zoltych + 2 sliwki czerwone + jadra pestek.

14:05 Hrs. Jem jablko.

14:28 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + bulka slodka.

15:47 Hrs. Wkladam sloik z przegotowana woda do zamrazalnika na wode strukturyzowana.

15:54 Hrs. Biore 3 kropelki wody utlenionej na 50 ml wody.

16:30 Hrs. 5-ta szklanka wody.

17:50 Hrs. Siusiu (zoltwe).

18:25 Hrs. Pije buteleczke BOOST ORIGINAL.

18:52 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

19:30 Hrs. Siusiu (lekko zoltwe) + jablko.

21:30 Hrs. Dzwoni Tereska z N.Y.

21:55 Hrs. Jem 3 smazone filety z okonia + 2 kromki chleba posmarowane maslem + ser zolty + 8 rzodkiewek + 3 ogorki.

22:39 Hrs. Siusiu (slomkowe + lekko puszyste).

22:50 Hrs. Pije szklanke heraty owocowej GLOG + bulka slodka.

23:40 Hrs. 6-ta szklanka wody strukturyzowanej.

23:45 Hrs. Jem kisc winogron.

Saturday, August 26, 2017

Odpoczywamy +

dr Vlad rano wyssal Ryskowi 1 litr cieczy z brzucha. Rysiek w lozku, opatulony + ogrzewanie w domu. Jakby dochodzil do siebie. I stopy wygladaja lepiej.

Od wczoraj rozpoczalem terapie woda utleniona wedlug receptury Iwana Nieumywakina.

Zastosowanie wewnetrzne

Zazywac, zaczynajac od 1kropli na 2-3 lyzki stolowe wody (30-50 ml) 3 rzy dziennie 30 minut przed posilkiem lub 1,5-2 godziny po posilku, codziennie zwiekszajac dawke o jedna krople, a do 10 kropel dziesiatego dnia. Przerwac kuracje na 2-3 dni i przyjmowac juz po 10 kropel, robiac przerwe co kazde 2-3 dni. Niektorzy chorzy w ogole nie robia przerw (Iwan Nieumywakin, "Woda Utleniona Na Strazy Zdrowia", HARTIGRAMA, Warszawa 2008).

"Jasna Gora wniosla w dzieje Kosciola na naszej ziemi i w cale nasze polskie chrzescijanstwo ow rys macierzynski, ktorego poczatki wiaza sie z wydarzeniem Kany Galilejskiej" - SW. JAN PAWEL II WIELKI


Caly dzien nie wychodzilem z pizamy + pas WELLNESS BELT. Nawet w nim spalem. A to z powodu zaniedbania sie. Stres wielki z powodu "akcji szpital" to przestalem robic cwiczenia ROYAL STRECH. Tez zapomnialem o pasie Wellness Belt. No i witamina D. Na sloncu dawno nie bylem, a przestalem brac suplementy. Dzisiaj ostro przywrocilem rygor swojemu cialu. Potrzebuje czasami bicza, bo leniwe z natury. Tez lece na terapii woda utleniona. Dzis na 2 kropelkach.

Tez probowalem nawiazac jakas dyskusje na Facebooku. Ale widze, ze Facebook sluzy czemus innemu. Kupa slupow, trolli i osob swiadomie lub nieswiadomie wszczynajacych awantury i rozniacych jednego przeciwko drugiemu. Przy tym cenzura i cholerna manipulacja inormacja i fake newsami. Sa lepsze rzeczy od madrali facebookowych. Na przyklad studiowanie jednego z najmadrzejszych Polakow dr Feliksa Konecznego.

Czasy nowe wydaly trzech czolowych filozofow historii, zastanawiajacych sie nad zagadnieniem wielkosci i roznolitosci cywilizacji. Bardzo glosnym miedzy nimi stal sie Niemiec, Oswald Spengler (1880-1936), ktorego podstawowe dzielo, "Untergang des Abendlandes" (upadek swiat zachodniego, 2 tomy, 1918-1923), zapewnilo mu w okresie miedzywojennym slawe swiatowa. Dzisiaj glosna postacia na tym polu jest 84-letni teraz, urodzony w 1889 roku Anglik, Arnold Toynbee. Trzecim z tej trojki, najmniej slawnym, zapomnianym nawet we wlasnej ojczyznie, ale w moim glebokim przekonaniu z nich najwiekszym, jest Polak, Feliks Koneczny (1862-1949) (Jedrzej Giertych, "Przedmowa" w Feliks Koneczny "Cywilizacja Bizantyjska", WYDAWNICTWO ANTYK MARCIN DYBOWSKI, Londyn 1973).



01:20 Hrs. Siusiu (slomkowe).

Friday, August 25, 2017

Troszke strachu

Rys + Ed + walka trwa
sie najadlem dzisiaj. Rys gdy wstal z lozka powiadomil mnie, ze leje mu sie ciecz z brzucha. Lekka panika, bo niewiadomo co zrobic. Dalem mu szmaty + reczniki, ale trudno bylo zmienic opatrunek. Jednym slowem mess. Dzieki Bogu dr. Vlad zjawil sie na czas. Wydrenowal Ryskowi z brzucha ponad 2 litry zoltej jak mocz wody. Tez poprawnie zalozyl opatrunek i nie cieknie.

Przy tym wszystkim Rysiowi zaczelo byc zimno i musialem wlaczyc ogrzewanie w domu. Stopy jego robia sie sine. On ciezko dycha i trudno mu sie mowi. Myslalem, ze bedzie trzeba dzwonic i odwolac radiacje. Ale Rys znow nabral energii, ubral sie + wszedl samodzielnie do samochodu. Dzielnie wytrzymal 2 radiacje. Glowy z maska  na twarzy + kosci ogonowej.

Dzien wyczerpujacy dla Rysia i dla mnie. Czasami mam uczucie, ze umieram razem z nim. Odczuwam te same bole i glody. Kiedy jego sciska z glodu to i mnie. I chociaz zywnosci w okolo duzo, czlowiek nic nie je i cierpi bole. To samo przechodzilem z Isabel. Dziwne.

PREPARATION FOR DEATH

The entire life of the Blessed Virgin was a constant preparation for death.
What great and extensive merits she must have accumulated in a life of sixty years or more that was spent entirely in the practice of love of God!
That love increased in her at every moment and was so perfect at the moment of her death that death itself must be attributed to a violent outburst of love rather than to any weakening of nature.
Imitate the Blessed Virgin by consecrating to God each moment of a life which He gave you, not that you might become rich on earth or honored, esteemed, and applauded, but that you might serve Him and in His service win the crown of immortality.
Even if you possessed all the world's wealth and ruled all its peoples, what would remain of that after death?
You must leave everything behind, and everything must abandon you.
After death, the only possession you have left is the good things you did for the Lord in this life.
Learn wisdom from the example of those Christians who think of death only at the end of their lives and die with the vehement regret that they gave only a few days, perhaps only a few hours, to the important matter of their salvation, whereas it is not at all too much to devote a lifetime to it.
The number of fools is infinite (Eccl 1:15), Sacred Scripture tells us.
Most men are like the man who only thinks of making preparations for a journey when the moment of departure has come, or like the criminal who during his trial insults the judge and is still making plans for amusements as he is being led to the gallows.
If you are not to become attached to this life, you must think often of the eternity that follows it.
Many avoid thinking of death because they fear it. But the way to learn not to fear it is to think of it and constantly prepare for it.
A holy life makes it easier to think of death, and the thought of death contributes to a holy life.
Consider that what yesterday gave you joy may in death be a reason for punishment. To have consolation at the moment of death you must live virtuously.
If you had to die today or tomorrow, would you be prepared to face your judge? What penance have you done? What merits have you acquired?
Profit by the days left to you. If you cannot call back the past, you can al least make up for the waste of it. Only God can lengthen a life. Therefore you do not know whether you will live a long time or die shortly. But you do know, as the Lord tells you, that you will die at a time you did not expect.
If you may die at any moment, then you must at every moment be prepared to do so and must seriously consider that death is the moment that decides a whole eternity.
Pray the Queen of heaven to thank God for you for the time. He has still given you to prepare for death. Ask her to obtain for you the grace to use the time in a holy way. To use it thus you must do each action as though it were the final action of your life.
A man dies a holy death if he dies as a man of faith, hope, and love. Make frequent acts of these virtues in the course of your life, and they will be your principal preparation for death.
Remember too that it is difficult for people to make acts of these virtues at the moment of death if they have not acquired the habit of doing so during life (Alexander de Rouville, "The Imitation of Mary").

00:24 Hrs. Siusiu (ciemno-slomkowe).

00:32 Hrs. Szklanka herbaty ziolowej Chamomile with Lavender + tabletka 250 mg witaminy B6 + tabletka witaminy B100 Complex + tabletka 100 mg witaminy B1 + 2 kapsulki 200 mg magnezu Magnesium Bis-Glycinate 200 + kapsulka 200 mg Coenzyme Q10 + 2 ciasteczka kokosowe + wafelek.

00:45 Hrs. Biore lyzeczke cynamonu + 8 winogron + 2 zolte sliwki z jadrami pestek.






Thursday, August 24, 2017

Rys rozpoczal

Rys przyjechal do szpitala
radiacje w szpitalu. Dzis pojechalismy naszym samochodem. Rys jeszcze moze wejsc do samochodu samodzielnie. Poza tym cieszy go samochod, ktorym tak lubial kiedys jezdzic. Ostatni wyskok za kierownica zrobil, ledwo i w bolach, na pielgrzymke do Midland. Meczyl sie strasznie, ale chcial mi pokazac, ze twardziel. Przeciez 2 razy zaliczyl Wyspe Ksiecia Edwarda! Ale nie ma twardzieli na raka.

"My cancer scare changed my life. I am grateful for every new, healthy day I have. It has helped me prioritize my life" - OLIVIA NEWTON JOHN

00:23 Hrs. Rysiek na dole + zapach plynu wydostajacego sie mu z brzucha przy ranie gdzie wlozona jest rurka. Podaje mu bandarze i plastry. Probuje sam zatrzymac wyciek. Podaje mu recznik aby nie zaplamic lozka i ubrania. Przebiera sie w czyste + 3 kiscie czarnych winogron.

01:20 Hrs. Siusiu (zolte + puszyste) + 1-sza szklanka wody.

01:40 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 12C.

02:57 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

05:03 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:05 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

08:37 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + slonce za oknem.


Wednesday, August 23, 2017

Oziebilo sie

Prezent od sw. Patryka w rocznice paktu Ribbentrow-Molotow
nagle + Rysiek zaczyna radioterapie jutro w szpitalu Princess Margaret Hospital. Dzis bylo spotkanie z doktorem Bernardem + MRI. Od jutra zaczyna pierwsza sesje terapii. Beda klopoty z dojezdzaniem do szpitala, poniewaz juz nie mozemy brac kolejki podziemnej. Rysiek nie dojdzie.

Jak Ryska przeswietlano wyskoczylem na dwor zbadac sytuacje z parkingiem szpitalnym. Przy okazji poznawania dojazdu do szpitala natrafilem na gielde ksiazek przed kosciolem sw. Patryka (St. Partrick's Catholic Church). Znalazlem 3 pozycje, ktore mnie zainteresowaly. Po dolarze jedna! Nowiutkie, nienaruszone. Dalem $5. Nie czekalem na reszte. Przeciez to deal wielki i bardzo symboliczny. Dzis rocznica podpisania paktu Ribbentrow-Molotow. Bez tego paktu nie byloby II wojny swiatowej.

Zeby nie I wojna swiatowa i braterstwo Niemiecko-Rosyjskie w 1939 roku nie byloby II wojny swiatowej i dwoch braci, najwiekszych przyjaciol i tyranow swiata, Hitlera i Stalina. Zeby nie II wojna swiatowa nie byloby III wojny swiatowej i reinkarnacji Hitlera i Stalina w osobie Putina. Pozycje, ktore nabylem to:

1. Martin Gilbert, "First World War".
2. Ian Kershaw, "Hitler 1936-45: Nemesis".
3. Simon Sebag Montefiore, "Stalin: The Court of the Red Tsar".

00:08 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej Chamomile with Lavender + tabletka 100 mg witaminy B1 + tabletka witaminy B100 Complex + kapsulka 500 mg Garlic + tabletka 250 mg witaminy B6.

00:29 Hrs. Dzwonie na Taxi. Mowie, ze chce na jutro limo na 9 rano. Operator mowi aby zadzwonic i przypomniec mu dzis o 8 rano.

01:13 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego.

01:20 Hrs. Jem kiscie czarnych winogron.

01:25 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

03:32 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

05:42 Hrs. Budzi mnie siusiu (zolte + puszyste).

07:01 Hrs. Budzi mnie siusiu (zolte + puszyste) + wstaje.

07:10 Hrs. Na dworze slonce. Temperatura na tarasie 18C. Temp. w kuchni 22C. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 14C + zrywam kartke z kalendarza: "Z bolem dal sie zyc - najgorszy jest ciagly, dreczacy niepokoj" - ROBIN COOK.

07:13 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego RICHARDO'S + podnosze z werandy "National Post" z "As U.S. recommit to Afghan campaign, whither Canada? Wise to steer clear of 'graveyard of empires' " na okladce. Na dowrze slonecznie + chlodno 14-stopniowo + spiew ptakow.

07:25 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

Ludzie, ktorzy niedawno zaklocali pogrzeb "Inki" i "Zagonczyka" i na tym przegrali, licza ze tu jednak cos ugraja. Nie ma sladu watpliwosci, ze wielu z nich po prostu ma swojego mentora w Moskwie, w kraju agresywnego dyktatora, ktory korzystajac z tego, ze bylo tu jeszcze niedawno terytorium niczyje, dokonal zbrodni w Smolensku (Piotr Lisiewicz, "Polskie Tituszki", GAZETA POLSKA, 19 lipca 2017).

08:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + arytmia.

08:04 Hrs. 1-sza szklanka wody strukturyzowanej.

08:06 Hrs. Dzwonie po taksowke. Podaje adres i godzine 9. Mowia, ze rano, tlok na ulicach + cena $45. Zgodzilem sie.

08:30 Hrs. Ssanie w bruchu + burczenie + banan.

09:00 Hrs. Czarny Yukon przed domem. Wsiadamy.

09:27 Hrs. Wysiadamy z taksowki przed szpitalem + $45.

09:40 Hrs. Zalatwiam wozek inwalidzki + Rysiek siada + fotka.



09:54 Hrs. Rejestracja + ssanie w brzuchu z glodu + ciasteczko szkockie Walkers. CP24 TV w poczekalni pokazuje temperature w Toronto 18C.

10:41 Hrs. Robie autoportret z Ryskiem w gabinecie lekarskim + glod + ciasteczko Walkers.


11:59 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego.

12:15 Hrs. Siusiu (zolte + puszyste) + rejestracja na CT scan.

12:45 Hrs. Glod + kubek jogurtu OIKOS + Rysiek idzie na CT scan (ok. 20 minut) + ja wychodze na zewnatrz + fotka CN Tower.


13:08 Hrs. Przed kosciolem sw. Patryka sprzedaz ksiazek po dolarze. Wybieram sobie 3 i daje $5 + fotka + czestuje sie darmowymi gaetami ze skrzynek na chodniku. "24 Hours Toronto" z "Celb nude hack 2.0! Miley Cyrus, Kristen Stewart, Lindsey Vonn and Tiger Woods the latest victims in online leak. Plus: Mariah poses topless!" na okladce + "Toronto Metro" z "Constructive criticism or hate. Parents warned to monitor teen use on this popular app" na okladce.

13:25 Hrs. Z powrotem w szpitalu. Rysiek juz po przeswietleniu czeka na mnie. Na zewnatrz lapie taksowke na ulicy. Wolna. Podjezdza pod szpital + Rysiek wchodzi do taksowki + kieroowca wlacza licznik.

14:06 Hrs. W domu. Licznik nabil $25.

14:50 Hrs. Siusiu (zolte + puszyste) + glod + banan.

15:15 Hrs. Glod + chipsy Tostitos z sosem Tostitos + 3 sliwki wegierki.

17:25 Hrs. Budze sie + siusiu (zolte).

17:35 Hrs. Wyjmuje poczte ze skrzynki pocztowej + magazyn "Ontario Out of Doors" z "Hunting Annual 2017 - 2018" na okladce +m 2-ga szklanka wody strukturyzowanej.

18:10 Hrs. 3-cia szklanka wody + 2 daktyle.

19:40 Hrs. 4-ta szklanka wody + 2 suszone figi.

20:25 Hrs. Jem zolta sliwke z jadrem peski + gularz barani a la Rys + czerwony ziemniak pure w sosie wlasnym + 3 malosolne ogorki wlasnego wyrobu.

21:49 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + www.truthaboutcamps.eu.

22:32 Hrs. Pije herbate owocowa GLOG + tabletka multiwitaminy Centrum Men 50+ + 3 siasteczka kokosowe + paczuszka sezamek.

Tuesday, August 22, 2017

Glen Abbey

pole golfowe w Oakville (Glen Abbey Golf Course) zostalo zaliczone prez radnych miasta Oakville jako obiekt historyczny (heritage protection) i nie bedzie przeznaczony na osiedle mieszkaniowe.

Wazna wiadomoc, szczegolnie dla Lorny. Zarembowie mieszkaja w Szkocji, w stolicy golfa St. Andrews. Wujek Zaremba + Lorna grali w golfa od lat mlodosci. Kiedy Kanada potrzebowala dobre pole golfowe, najlepsza druzyna z St. Andrews przyleciala ze Szkocji i wybudowala Glen Abbey w Oakville.

Mile wspominam to miasteczko. Tam zaczela sie przygoda Lorny z Kanada. W Oakville mialem okazje spotkac wujka Tony i ciocie Mary Zaremba zaraz po przyjezdzie do Kanady, we wczesnych latach 80. ubieglego wieku. Ale ten czas zlecial!

"When you are listening to the stories of accomplished men and the like, you should listen with deep sincerity, even if it's something about which you already know. If in listening to the same thing ten or twenty times it happens that you come to an unexpected understanding, that moment will be very special. Within the tedious talk of old folks are their meritorious deeds" - HAGAKURE ("The Book of the Samurai")

00:15 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 24C + temp. w kuchni 25C + zrywam kartke z kalendarza: "Gdy zwierzeta ziewaja, maja ludzka twarz" - KARL KRAUS

00:25 Hrs. Siusiu (slomkowe) + 1-sza szklanka wody strukturyzowanej.

05:25 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe) + Rysiek siedzi na kanapie na dole.

07:17 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste)

07:20 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

""Takie slowa nic nie kosztuja" - mowia zdystansowani krytycy wystapienia na placu Krasinskich. Ale mniej lub bardziej cyniczni komentatorzy zapominaja, ze slowa wygloszone publicznie, w takim kontekscie i przez przywodce takiego kraju, moga miec konsekwencje bez wzgledu na to, czy byly wyrazone z serca, czy z politycznej kalkulacji.
Z historycznego punktu widzenia nie jest najwazniejsze, czy Donald Trump osobiscie wierzy w wypowiedziane przez siebie slowa. Znacznie wazniejszy jest spoleczny, w tym miedzynarodowy, rezonans tych slow. Rezonans - czyli kto jest takimi slowami poruszony, pobudzony do myslenia i dzialania. I miejsce, w ktorym takie slowa padly" (Andrzej Zybertowicz, "Niewidoczna kontr/rewolucja?".GAZETA POLSKA, 19 lipca 2017).

07:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + lekka arytmia.

08:22 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z konopi RICHARDO'S.

08:27 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "The new face of alleged terrorism" na okladce + slonce za mgielka. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 24C. Temperatura na tarasie 28C + temp. w kuchni 25C.

08:37 Hrs. CP24 TV podaje, ze rada miasta Oakville uchwalila, ze pole golfowe Glen Abbey zostanie zachowane jako zabytek historyczny. Grozilo zlikwidowanie jego i wybudowanie dzielnicy mieszkalnej.

08:50 Hrs. 2-ga szklanka wody + 1/2 cytryny. + tabletka 560 mg magnezu Bisglycinate (skonczyla sie buteleczka z 180 tabletkami) + 2 daktyle.

10:06 Hrs. 3-cia szklanka wody + temp. na tarasie 28C.

10:15 Hrs. Dzwoni Princess Margaret Hospital i pyta czy robiono Ryskowi przeswietlenie w szpitalu Sw. Jozefa. Jesli tak to chca CD dysk.

12:40 Hrs. Jem miseczke Hemp Plus Granola zalane mlekiem migdalowym.

12:42 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

13:01 Hrs. Odpalam maszyne + parno + duszno + deszczowo. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.12.9.

13:08 Hrs. Parkuje + 2 samochody na parkingu.

13:23 Hrs. W Diagnostic Imaging (X-ray) odbieram CD dysk.

13:45 Hrs. W health from nature kupuje buteleczke wody utlenionej ($20.45).

14:13 Hrs. Wiatr + deszcz + kosciol + Tajemnice bolesne.

14:34 Hrs. Zakupy w warzywniaku ($13.60). Ogorki + koper + sliwki + kobialka czarnych winogron.

14:38 Hrs. Kupuje w Benna's slodka bulke ($2) + mokro po deszczu.

14:49 Hrs. Czestuje sie ze skrzynki na chodniku gazeta "Toronto Metro" z "Fight city hall from your couch. City rolling out new system to dispute parking tickets" na okladce.

14:59 Hrs. Odpalam maszyne.

15:15 Hrs. W sklepie Village Meat kupuje kostke masla polskiego ($4.99) + straszny zar, duchota + wlaczam klimatyzacje w samochodzie.

15:42 Hrs. Zakupy w supermarkecie FreshCo ($39.79).

15:50 Hrs. W domu + deszczowo. Temperatura na tarasie 30C + temp. w kuchni 25C. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 25C.

16:35 Hrs. 4-ta szklanka wody.

16:45 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego + 2 sliwki wegierki z jadrami pestek.

17:50 Hrs. Budze sie + siusiu (jasno-slomkowe + puszyste. Temp. na tarasie 30C. CP24 pokazuje temperature w Toronto 25C, odczuwalne 31C.

18:10 Hrs. Jem banana.

19:00 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".

"Mamy wszyscy utonac, bo oni nie moga rzadzic... Jak maly, rozwydrzony bachor, ktory niszczy wszystkie zabawki w piaskownicy, bo przegral konkurs ustawiania babek..." - PIOTR GLINSKI

"W ciagu miesiaca zakupilismy kolekcje Czartoryskich, ktora poprzednia ekipa probowala wykupic przez lata za wieksze pieniadze - bez efektow. A mysmy to zrobili sprawnie i szybko, laczac wysilki wielu osob i instytucji. I tak samo jestesmy w stanie odbudowac zamki - nie jest to w tej chwili priorytet naszych dzialan, ale pewien symbol, piekna wizja rozwojowa, do ktorej bedziemy dazyc (Piotr Glinski, "Dokonujemy rzeczy niemozliwych", GAZETA POLSKA, 19 lipca 2017).

19:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia.

19:59 Hrs. Wkladam sloik wody przegotowanej do zamrazalnika na wode strukturyzowana.

20:05 Hrs. 5-ta szklanka wody + lyzka stolowa octu jablkowego.

20:37 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe) + chlodny wiatr. Temperatura na tarasie 24C.

20:45 Hrs. Jem Bulke z makiem przekrojona w pol + posmarowana maslem + 3 plasterki prosciutto + plasterek zoltego sera + 4 surowe ogorki + 6 malych pomidorkow.

21:30 Hrs. Wyrywam z donicy na ogodku chrzan + Rysiek czysci korzenie i wrzuca do ogorkow na kiszone.

21:40 Hrs. Jem garstke pestek z dyni.

21:54 Hrs. Wrzucam na Twitter + Facebook artykul z "The Globe and Mail" pt. "Oakville whiffs on Glen Abbey golf course decision".

22:40 Hrs. Wystawiam pojemniki ze smieciami na chodnik.

23:45 Hrs. 6-ta szklanka wody strukturyzowanej.

23:55 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

Monday, August 21, 2017

Powrot Ryska

Ed odbity w szybie + Rys wychodzi z samochodu
ze szpitala do domu + zacmienie slonca w Ameryce + upal i odczuwalne 38C w Toronto.

"Lord Naoshige said, 'An ancestor's good or evil can be determined by the conduct of his descendants.' A descendant should act in a way that will manifest the good in his ancestor and not the bad. This is filial piety" - HAGAKURE ("The Book of the Samurai")

00:22 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

01:41 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

03:37 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

05:37 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:13 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:21 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego RICHARDO'S + za oknem slonce. CP24 TV pokazuje w Toronto temperature 20C + temperatura na tarasie 21C = temp. w kuchni 23C.

07:26 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

"Prawda o Smolensku to miara poziomu cywilizacyjnego Polski" - PIOTR LISIEWICZ

Polak, ktory nie zabiega o prawde o Smolensku, odrzuca z jakichs powodow fakty, zaglusza je rechotem, jest Polakiem pomniejszonym, niepelnym, karykatura przodkow (Piotr Lisiewicz, "Polskie Tituszki", GAZETA POLSKA, 19 lipca 2017).

07:58 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + arytmia + glod.

08:32 Hrs. 1-sza szklanka wody + 2 daktyle + tabletka 560 mg magnezu Biosglycinate.

08:45 Hrs. Jem banana.


Sunday, August 20, 2017

Kosciol +

Widok na j. Ontario ze szpitalnego sunroom
szpital + upal. Utrzymuje temperature w domu zamykajac okna w czasie dnia. W nocy sa otwarte. Klimatyzacja nie dziala. Tez czuje sie jakis zmeczony. Zeszly tydzien byl intensywny. Odsypiam staracony czas.

Odwiedzilem Ryska 2-gi raz w szpitalu wieczorem. Zastalem go spiacego i pod kroplowka. Nie budzilem. Posiedzialem w pokoju slonecznym (sunroom) z widokiem na jezioro Ontario. Mistrz jak sie obudzil to byl glodny. Trafilem w 10. Kanapki z maslem polskim i wloskimi dodatkami (prosciutto + salami) + swiezutki, czerwony dojrzaly pomidor z ogrodka. Jadl powoli, dlugo zujac + tnac sobie na male kawalki moim nozem Laguiole. W ogole zakochany jestem w nozach. Za czasow Isabel jezdzilismy na wystawy nozy. Kilka mam, ale najbardziej ulubione sa francuskie Laguiole. To wysokiej klasy noze. Niektore dosc drogie. W Quebec City znalazlem podobny do mojego za $350. Posiadanie nozy to nie wszystko. Trzeba tez je umiec uzywac. Japonska sztuka walki nozami nazywana jest Tantojutsu + warta poznania.

"If you cut a face lenghwise, urinate on it, and trample on it with straw sandals, it is said that the skin will come off. This was heard by the priest Gyojaku when he was in Kyoto. It is information to be treasured" - HAGAKURE ("The Book of the Samurai").

Nie zawsze Slowianie wiedza, ze prawie polowe z 72 milionow (oficjalnych) ofiar II wojny swiatowej stanowili wlasnie Slowianie!  z drugiej polowy 20mln ludzi stanowili Chinczycy, co oznacza, ze Slowianie i Chinczycy stanowili 80% wszystkich ofiar II wojny swiatowej ("Niemcy? Jacy Niemcy? Niemcy nie sa starsze od USA").

Ekscesy wandali w polskim kosciele

W srode, 9 sierpnia o godz. 19:30 podczas Mszy swietej celebrowanej przez ojca Tomasza dwoch nastolatkow wpadlo do polskiego kosciola sw. Eugeniusza de Mazenod w Brampton.
Podbiegli za oltarz wykrzykujac po angielsku rozne hasla. Wedlug jednej z parafianek cytowanych przez "Brampton Guardian", odprawiajacy po polsku msze ksiadz z Polski zamierzal glosic Ewangelie, gdy siedzacy w pierwszym rzedzie napastnicy zerwali sie i podbiegli do mownicy.
Na oczach zdumionych i zaskoczonych kilkudziesieciu parafian, mlodziency rozlali wode za oltarzem, a nastepnie probowali odtwarzac muzyke raperska z wulgarnymi tekstami z telefonow komorkowych przystawianych do koscielnych mikrofonow. Bylo to nagranie "Look at Me" kontrowersyjnego rapera XXXTentaction.
Na reakcje wiernych nie trzeba bylo dlugo czekac. Kilku mezczyzn podbieglo i obezwladnilo jednego z wandali. Drugi sie wyrwal i udalo mu sie uciec.
Schwytany 16-letni mlodzieniec zostal przygwozdzony do posadzki przez trzech obecnych na mszy mezczyzn. Pomimo jego szarpania sie i przeklenstw sytuacja taka utrzymala sie az do czasu przybycia natychmiast wezwanej policji. Funkcjonariusze skuli obezwladnionego w kajdanki i zabrali na posterunek.
Nikt powaznie nie ucierpial ale cytowani przez "Brampton Guardian" swiadkowie zajscia twierdza, ze wielu starszych parafian czulo sie zastraszonych i wstrzasnietych tym incydentem Niektore kobiety poplakaly sie.
- To bezprecedensowe wydarzenie, ktore watrzasnelo nasza spolecznoscia - powiedzial Perter Maka, parafianin polskiego kosciola, cytowany prez "Brampton Guardian", ktory uwaza, ze zajscie powinno byc naglosnione przez ogolnokrajowe media. Ktos inny zasugerowal, ze incydent nalezy potraktowac jako przejaw nienawisci religijnej, karalnej w Kanadzie, ale policja uznala, ze nie ma wskazujacych na to dowodow.
Aresztowanemu nastolatkowi postawiono trzy rozne zarzuty. Jego personalia nie moga byc ujawnione jako nieletniego w swietle przepisow ustawy Youth Criminal Justice Act (WIADOMOSCI, 17 sierpnia 2017).

00:37 Hrs. Jem szkockie ciasteczko Walkers.

13:54 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter artykul pt. "Wielki znak z Nieba - apokaliptyczna nawalnica nie uszkodzila ani jednego Kryza, ani jednej Swietej figury, ani jednej Stacji Drogi Krzyzowej".

Saturday, August 19, 2017

Dwa Rozance

Krzyz Sw. Benedykta + Modlitewnik
na palec zgubilem. 1-szy, ten z Midland o zlocistym kolorze, zginal mi juz w drodze powrotnej z pielgrzymki. 2-gi zielony, od Swietej Ani-de-Beaupre z Quebecku, ktory zginal mi we wtorek. Jakos sie wysliznely z palca podczas wyciagania czegos z kieszeni. Pomodlilem sie za tych co moze je znalezli aby szczescie ich spotkalo w zyciu. Troche szkoda, poniewaz byly swiezo poswiecone przez ks. bp Wieslawa Spiewaka.

Nie wiem co Jezus chce mi tym znakiem przekazac. Ale takze w Midland nabylem i trzymalem w plecaku podczas swiecenia modlitewnik "Modlitwa Ofiara i Pokuta" i krzyz solidny, ciezki z odlewu Jezusa ukrzyzowanego i wtopiony w nim medalion Sw. Benedykta. Jedyny magiczny symbol zatwierdzony przez Kosciol katolicki. Do odstraszania zlych mocy. Zastapie te 2 Rozance na palec modlitewnikiem i krzyzem, ktore przy sobie beda nosic w plecaku. Jezus widocznie chce wiecej modlitwy, jak tylko rozancowej.

Friday, August 18, 2017

Dejavu

obecnie jest jakby jakims koszmarnym snem, ktory znow przezywam w szpitalu Sw. Jozefa 8 lat pozniej. Wczesniej byla moja zona Isabel. Znam tam kazde miejsce, kazdy szczegol, to zaraz myslami sie przenosze do chwil z Isabel. Strasznych, a zarazem pieknych, bo wtedy prawdziwa walka sie zaczela. Walka o zycie.

"Modlitwa to pierwszorzedny obowiazek kleru. Ona jest skuteczniejsza od slowa i dobrego przykladu. Ona jest przyczyna nawrocen, o ile jest pokorna, ufna i wytrwala. (...) Modl sie natretnie, stale, z coraz wieksza zarliwoscia, a Pan Bog przez cie bedzie cuda wykonywal" - SW. MAKSYMILIAN MARIA KOLBE

00:07 Hrs. Jem 4 brzoskwinie na pol zgnile.

00:55 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

04:26 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).


Thursday, August 17, 2017

Rysiek

Figura Chrystusa w szpitalu
w szpitalu. Zawiozlem go wczoraj o godz. 17:40. Wrocilem dzisiaj do domu sam o godz. 05:18. 11 godzin 38 minut. Totalnie wyczerpany + nieprzyjemne uczucie pustki w domu. Wczoraj zawiozlem Rysia w strasznych bolach do szpitala. Brzuch przeogromny + zlamala mu sie miednica (wykazalo przeswietlenie). Nie moze chodzic. Szpital go przyjal. Co bedzie dalej Bog jeden wie.

"Nie ruchliwe stolice sa decydujacymi osrodkami historii swiata i swietosci, ale miejsca modlitwy ludzi. Gdzie sie modli, tam sie decyduje nie tylko o naszym zyciu po smierci ale takze o wydarzeniach tego swiata" - OJCIEC SW. JAN PAWEL II WIELKI

Widzialem dzis Rysia w szpitalu. Wyszedlem w deszczu i wrocilem w deszczu. Spedzilem  z nim 3 godziny i 43 minuty. Jest lekko zamroczony. Nie skarzy sie na bol. Z niewielka pomoca sam nawet poszedl do lazienki. Narzeka tylko na rosnacy brzuch. Kosciotrup i z tym brzuchem wyglada jak te dzieci wyglodzone z Afryki. Ma klopoty z oddychaniem. Pani doktor powiedziala, ze jutro beda go drenowac. Takze ta nieszczesna miednica zlamala sie przy nachylaniu. Obciazona tym olbrzymim brzuchem miednica nie wyrobila i sie skruszyla. Doktor obiecala jakis plyn na wzmocnienie kosci, ktore juz calkowicie pokryly sie guzami na calym szkielecie. Rak je zjada i kruszy.

Modle sie duzo o wstawiennictwo sw. Jozefa, ktory to jest patronem szpitala naszego. Wiem, ze Rys jest w dobrych rekach i jutro wszystko bedzie dobrze.

"Swiety Jozef jest czczony takze jako patron dobrej smierci, poniewaz w chwili zgonu towarzyszyli mu Jezus i Maryja" - MOJ SWIETY PATRON

Modlitwa do Sw. Jozefa
Do Ciebie, Sw. Jozefie, uciekamy sie w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej Najswietszej Oblubienicy, z ufnoscia rowniez blagamy o Twoja opieke. Przez milosc, ktora Cie laczyla z Niepokalana Dziewica Bogurodzica i przez ojcowska twa troskliwosc, ktora otaczales Dziecie Jezus, pokornie blagamy: wejrzyj laskawie na dziedzictwo, ktore Jezus Chrystus nabyl Krwia Swoja, i swoim poteznym wstawiennictwem dopomoz nam w naszych potrzebach.
Opatrznosciowy Strozu Bozej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, Ukochany Ojcze, wszelka zaraze bledow i zepsucia. Potezny nas wybawco, przyjdz nam laskawie z niebianska pomoca w tej walce z mocami ciemnosci, a jak niegdys uratowales Dziecie Jezus z niebezpieczenstwa, ktore grozilo Jego zyciu, tak teraz bron swietego Kosciola Bozego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwnosci.
Otaczaj kazdego z nas nieustanna opieka, abysmy za Twoim przykladem i Twoja pomoca wsparci mogli zyc swiatobliwie, umrzec poboznie i osiagnac wieczna szczesliwosc w niebie. Amen ("Modlitwa Ofiara i Pokuta").

00:40 Hrs. Rysiek zasnal na lozku + ja obok siedze i czuwam na krzesle + modlitewnik "Modlitwa Ofiara i Pokuta".

01:33 Hrs. Rysiek sie budzi + mezczyzna obok chrapie + mdli z glodu w zoladku + muffin.

02:30 Hrs. Doktor informuje mnie, ze Rysiek zostal przyjety do szpitala. Nie wyglada dobrze. Musza wydrenowac wode z brzucha. Po przeswietleniu okazalo, ze ma zlamana miednice. To wyjasnie jego potworny bol + nie moze chodzic. Szykuja pokoj na gorze na 1-2 dni.

03:34 Hrs. Odechcialo sie spac + zmeczenie + szczypiace oczy + jeki pacjentow + Rysiek spi + modlitewnik.

04:30 Hrs. Ryska przewoza na 6 pietro pokoj nr 7 + lozko nr 2.

04:54 Hrs. Zalatwiam Ryskowi kaczke na mocz + ide do domu.

05:05 Hrs. Odpalam maszyne + $15 za parking.

05:18 Hrs. W domu + podnosze z werandy "National Post" z " 'They tried to kill my child to shut her up'. Heather Heyer. Memorial held for woman killed at Virginia rally" na oklace + uczucie pustki w domu + slaniam sie na nogach ze zmeczenia + spiacy. Temperatura na tarasie 21C + temp. w kuchni 22C. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 18C + zrywam kartke z kalendarza: "Anielska cierpliwosc wymaga diabelskiej sily" - ALEKSANDER KUMOR.

05:34 Hrs. Biore lyzke oleju z konopi RICHARDO'S.

05:52 Hrs. 1-sza szklanka wody + tabletka magnezu 560 mg Bisglycinate.

06:24 Hrs. Jem banana.

06:40 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego.

06:42 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

08:54 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

10:15 Hrs. Budze sie + siusiu (slomkowe + puszyste) + slonce. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 23C. Temperatura na tarasie 29C + temp. w kuchni 22C.

10:47 Hrs. "You have to be strong, Edward, you have to be strong" - mowi sasiadka, polska szlachcianka, pani Wanda do mnie na zwieczenie rozmowy + burczenie w brzuchu z glodu.

10:50 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z lnu na pusty zoladek.

11:32 Hrs. 2-ga szklanka wody + 2 daktyle.

12:00 Hrs. Zostawiam wiadomosc telefoniczna dla Ryska doktora, ze zostal wziety do szpitala sw. Jozefa.

12:43 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter art. pt. "Polish Home Army commander who made D-day possible executed 72 yrs ago".

12:49 Hrs. Jem miseczke Hemp Plus Granola zalanej mlekiem migdalowym.

13:36 Hrs. Przestwiam samochod przed dom. Rano jak wrocilem ze szpitala nie bylo miejsca blizej domu.

13:46 Hrs. We wszystkich serwisach TV mowia o zamachu terrorystycznym w Barcelonie (1 zabity + 32 rannych) + pije szklanke herbaty owocowej GLOG + 3 ciasteczka kokosowe + 3 kapsulki 200 mg (600 mg) Magnesium Bis-Glycinate 200 + tabletka potasu Slow-K 600 mg.

14:00 Hrs. Biore 2 rozdzki Herkulesa do kieszeni + gozdzik do zucia + multiwitamie MultiVites do ssania + 5 sliwek zoltych.

14:32 Hrs. Nakladam ciezki plecak na plecy (zywnosc + papcie dla Ryska) + wychodze. Na dworze 22-stopniowo i pierwsze krople deszczu + Tajemnice swiatla.

14:41 Hrs. Rozpadalo sie na dobre. Na rogu w kiosku OCTOBER kupuje jednorazowa parasolke ($6.75).

15:14 Hrs. W szpitalu. Rysiek spi + nie budze go. Za oknem deszcz + fotka tego co widze.



15:43 Hrs. Rysiek sie budzi. W zyle ma kroplowke.

17:02 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + Rysiek wpalaszowal szpitalny obiad.

17:20 Hrs. Jem banan.

17:29 Hrs. Jem 3 ciasteczka na syropie klonowym.

18:45 Hrs. Jem ciasteczko + Rysiek wzial tabletki + siusiu (jasno-slomkowe).

18:57 Hrs. Zeganmy sie + wychodze ze szpitala + ulewa + fotka pomnika Chrystusa na zewnatrz przed szpitalem sw. Jozefa.



19:33 Hrs. Wracam do domu przez High Park + wdrapalem sie na wzgorze + fotka + kolatanie serca + 2 diewczyny zapraszaja do teatru. Mowi, ze pada deszcz. Innym razem.



19:43 Hrs. Tak jakby sie rozpogadzalo na zachodzie + fotka.



20:02 Hrs. W domu + deszcz + poczta w tym magazyn "Bruce Trail Magazine" z "History & Heritage of the Bruce Trail's Toronto Section" na okladce + karte CAA. Temperatura na tarasie 23C + temp. w kuchni 22C + CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 19C.

20:49 Hrs. Jem jablko.

21:08 Hrs. "I am Blueschild" - spiewa Anthony Gomes + wrzucam go na Facebook.

22:37 Hrs. Jem 2 kromki chleba posmarowane maslem + kotlet mielony na kromki i wkrojona glowka czosnku.

22:52 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

23:58 Hrs. 3-cia szklanka wody + lyzka stolowa octu jablkowego + tabletka 560 mg magnezu Bisglycinate.

Wednesday, August 16, 2017

O Fatimie

zaczeto mowic kilkadziesiat lat temu. Przedtem nikt o niej nie slyszal - nie wiedzieli o niej nawet geografowie i historycy - bynajmniej nie dlatego, ze nie istniala, ale poniewaz jako liczaca zaledwie dwa i pol tysiaca mieszkancow osada nie mogla dostapic zaszczytu pojawienia sie na oficjalnych mapach, a historii - historii wartej opowiedzenia - nie posiadala wlasciwie zadnej.

Jakaz historie moze miec miejsce zagubione posrod gor, zamieszkane przez ludzi pracujacych ciezko na ich zboczach lub na polach, dzieci parajace sie wypasem owiec i nieszczesne niewiasty, zamkniete w ciasnych domkach i spedzajace wolny czas na tkaniu i przedzeniu. Zamiast historii Fatima szczycila sie i szczyci legenda, wedle ktorej jej romantyczna nazwa, bez najmniejszej watpliwosci wywodzaca sie z jezyka arabskiego, mialaby pochodzic od imienia pewnej szlachetnie urodzonej damy dworskiej.

Legenda mowi wreszcie, ze w czasach, kiedy cala Portugalia na poludnie od Tagu znajdowala sie jeszcze w jarzmie muzulmanskim, pewnego pieknego czerwcowego poranka - a dokladnie 24. dnia miesiaca, a roku 1158 - wspanialy orszak arabskich dam i rycerzy wyruszyl z zamku Alcacer de Sal i skierowal sie ku rzece Sado, by uczcic dzien swietego Jana Chrzciciela.

Mkneli zwawo, kiedy ni z tego, ni z owego z zasadzki runal na nich hufiec rycerzy portugalskich prowadzonych przez Don Goncala Herminguesa, zwanego Postrachem Maurow, a ten przydomek wystarczajaco wyjasnia, co to byl za maz.

Zaskoczony orszak ulegl rozproszeniu. Wiekszosc rycerzy padla w trakcie krotkiej, rozpaczliwej potyczki. Ci, ktorzy przezyli, wraz z kilkoma damami, zostali pojmani i zaprowadzeni do Santarem przed oblicze Don Alfonsa Henriquesa, zwanego Zdobywca, zalozyciela portugalskiej monarchii, prowadzacego wojne przeciwko Polksiezycowi.

Krol pochwalil smialosc swoich rycerzy i - jak to bylo wowczas w zwyczaju, a przynajmniej jak jest w zwyczaju w legendach - zapytal Herminguesa, wodza wyprawy, jakiej nagrody sobie zyczy.                                                                                                                                                                               - Zaszczytu sluzenia tobie, panie - odparl Postrach Maurow. Ale na pamiatke tego dnia osmielam sie prosic cie o reke Fatimy.

Fatima byla oczywiscie najpiekniejsza i najszalchetniejsza z pojmanych dam, corka Valiego z zamku Alcacer. Krol zgodzil sie, ale - jak przystalo na szlachcica - pod warunkiem, ze dama rowniez zgodzi sie zostac zona Don Goncala Herminguesa i nawroci sie na prawdziwa wiare.

Fatima wyrazila zgode, nauczyla sie zasad katolickiej wiary i przyjela swiety chrzest, zmieniajac przy tym swoje arabskie imie na Oureana. Gdy poslubila rycerza zwanego Postrachem Maurow, ktol w padarku weselnym dal im miasteczko Abdegas, a Don Goncalo w holdzie dla malzonki zmienil stara nazwe miejscowosci na Oureana - dzisiaj Ourem.

Pani Oureana - jak mowi dalej legenda - umarla w kwiecie lat i Don Goncalo, ktory, jesli sadzic po przydomku, musial byc wojownikiem raczej pozbawionym skrupulow, popadl w takie przygnebienie, ze pocieche potrafil znalezc jedynie w religii. Wstapiwszy do Zakonu Swietego Bernarda, osiadl w opactwie Alcobaca wzniesionym przez tego samego krola Afonsa Henriquesa trzydziesci kilometrow od Ourem dla uczczenia zwyciestwa nad niewiernymi.

Kilka lat pozniej opat klasztoru, ktory w miejscu odleglym od Ourem o szesc kilometrow wybudowal kosciol ku czci Matki Boskiej oraz maly klasztor, kazal przeniesc tam doczesne szczatki Oureany. Od tego czasu miejsce to nosi nazwe Fatimy

Nie wiadomo, ile prawdy jest w tej legendzie, niemniej nie mozna jej odmowic uroku i niewatpliwie zasluguje na to, zeby ja opowiadac. Zawiera bowiem - w pewnym sensie - jedyna wzmianke o historii tej miejscowosci, ktora do 1917 roku obejmuje az osiem wiekow.

Ale poczawszy od 1917 roku wszyscy juz wiedza, ze Fatima nalezy do diecezji Leiria i jest polozona w lancuchu gorskim Estrella, a dokladniej w jego odnodze Aire, sto trzydziesci kilometrow na polnoc od Lizbony i okolo pietnastu kilometrow od jakiejkolwiek stacji kolejowej, prawie w samym geograficznym srodku Portugalii. Wiedza przede wszystkim, ze od roku 1917 zaczela sie jej wielka historia, historia utkana z cudow, nie zas z legend. Dzieki tym cudom jej przeznaczeniem - nierozdzielnie zwiazanym z Imieniem, z ktorym zadne imie smiertelnej istoty nie moze sie rownac - jest slawa i promieniowanie przez wieki.
Opowiada ona ludziom nowe oredzie zbawienia obwieszczone prze Te, ktora ludy wychwalaja i czcza jako Matke Boska z Fatimy.

Dzisiejsza Fatima nie ma granic i nie ma na calym swiecie warg, ktore nie wymawialyby z miloscia tego imienia, nie ma zatroskanego serca, ktore nie wzdychaloby do Fatimy z teskna nadzieja.
Jeden jedyny fakt rozslawil te nazwe. Fakt, ze Najswietsza Panna okolo stu lat temu zstapil na te blogoslawion ziemie, by rozmawiac z trojka malych dzieci i przekazac swiatu oredzie nadziei, milosci i pokoju (Icilio Felici, "Fatima", PROMIC, Warszawa 2017).

Fatima, described as 'the Lourdes of Portugal', is the focus of a massively commercialized marilatrous cult promoted by the Catholic Church at the scene of apparitions claimed to have been witnessed by three ignorant peasant children in 1917, two of whom were buried within the huge and oppressively ugly basilica, consecrated in 1953 (Jose Hermano Saraiva, "Portugal: A Companion History", CARCANET, Manchester 1997).

"Oto najwieksza i najlepsza szkola: poznac naprawde samego siebie i odwrocic sie od siebie. O sobie samym niewiele mniemac, a o innych zawsze jak najlepiej - to madrosc, to jest doskonalosc" - TOMASZ A KEMPIS ("O Nasladowaniu Chrystusa")

00:29 Hrs. Jem 2 plasterki arbuza.

00:32 Hrs. Wystawiam pojemniki ze smiecmi na chodnik.

00:35 Hrs. Jem 2 plasterki ananasa z sokiem.

00:46 hrs. Jem kubeczek budyniu waniliowego.

00:56 Hrs. Pije buteleczke Boost Original.

02:39 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

04:57 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:51 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + na dworze zachmurzenie + 1-sza szklanka wody strukturyzowanej.

08:49 Hrs. Lektura t4ronowa. "Gazeta Polska".

Dwa razy pokonal obwod Ziemi

W ubieglym tygodniu Radio Gdansk podliczylo wszystkie podroze sluzbowe prezydenta Slupska Roberta Biedronia. Nalezy on do rekordzistow wsrod prezydentow, jesli chodzi o ilosc wypisywanych delegacji. W ciagu dwoch lat przejechal sluzbowo 88 tys. kilometrow. To jak dwa razy obwod Ziemi. Dziennikarz Radia Gdansk podsumowal, ze przez dwa lata kadencji Robert Biedron az 7 miesiecy spedzil w podrozach sluzbowych. W ubieglym roku bylo to 128 dni. W tym roku juz 80. W ciagu dwoch lat sprawowania funkcji prezydenta Slupska odwiedzil kilkadziesiat miast na calym swiecie: Las Vegas, Paryz, Londyn, Strasburg, Bruksele, Oslo, Amsterdam, Oxford, Flensburg, Kijow, byl takze w Gruzji i Turcji. Do tego dochodzi kilkanascie wyjazdow do Warszawy, Gdanska, Wroclawia, Gorzowa Wielkopolskiego, Lodzi, Katowic, Krakowa, Wadowic i Krynicy (Tomasz Duklanowski, "Zeby tyle miec wakacji, ile Biedron Delegacji", GAZETA POLSKA, 05.10.2016).

09:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + arytmia + wrzucam na Facebooka + Twittera art. pt. "Metro looks to automation to offset impact of Ontario minimum wage hike".

10:13 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Charlottesville re-revisited. President returns to stance that counter-protesters share blame for death" na okladce + zachmurzenie duze + naprzeciw nowy sasiad remontuje dom. Temperatura na tarasie 26C + temp. w kuchni 23C. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 20C.

10:18 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z konopi RICHARDO'S.

10:26 Hrs. Jem banana + zrywam kartke z kalendarza: "Roznymi drogami biegnie zycie ludzkie, ale wszyscy szukaja szczescia i milosci" - SW. JAN PAWEL II.

11:02 Hrs. Jem 4 brzoskwinie. Juz zaczynaja gnic a jeszcze twarde niedojrzale.

11:11 Hrs. Jem 10 jader pestek ze sliwek + 3 rzodkiewki.

11:50 Hrs. 2-ga szklanka wody + lyzka stolowa octu jablkowego + 2 daktyle.

12:36 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

14:00 Hrs. Siusiu (slomkowe).

15:00 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + lekko puszyste).

Tuesday, August 15, 2017

Bij Bolszewika,

bij! Z okazji Swieta Wojska Polskiego zycze Polskiej Armii wiecej zwycieskich "Bitew Warszawskich" w XXI wieku.

"The priest Keiho related that Lord Aki once said that martial valour is a matter of becoming a fanatic. I thought that this was surprisingly in accord with my own resolve and thereafter became more and more extreme in my fanaticism" - HAGAKURE ("The Book of the Samurai")

Program pelnego wychowania rycerskiego obejmowal opanowanie siedmiu cnot rycerskich, do ktorych zaliczano: jazde konna, plywanie, rzut oszczepem, szermierke, myslistwo i gre w warcaby, a takze umiejetnosc ukladania i spiewania piesni ku czci pana oraz swojej damy (Aleksander Mazur, "Ceremonial Promocyjny w Wojsku Polskim 966-1996", BELLONA, Warszawa 1997).

00:32 Hrs. Jem 5 rzodkiewek.

00:43 Hrs. Jem kubek budyniu cytrynowego.

01:09 Hrs. Siusiu (slomkowe).

04:30 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + deszcz za oknem.

07:46 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + za oknem slonce.

09:20 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

09:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + arytmia.

Monday, August 14, 2017

Pielgrzymka do

Midland, Martyrs' Shrine, Polish Pilgrimage, Sun. 8/13/2017
Sanktuarium Swietych Meczennikow Kanadyjskich w Midland byla wyczerpujaca dla Ryska. Ale chcial bardzo tam jechac, i do tego za kierownica. Poniewaz nie moze chodzic dluzsze dystance (tylko krociotkie ze swoja laseczka z PEI), to wiekszosc czasu spedzil w samochodzie. Walczy dzielnie, ale serce mi peka jak widze, ze ten silny, odwazny i dzielny mezczyzna zlamany jest jak to drzewo w Borach Tucholskich. Pielgrzymka trwala 13 godzin i 53 minut. Zrobilismy w sumie 353.7 kilometrow.

"Wielkie rzeczy uczynil mi Wszechmocny"

Rychu to zrobil dla mnie i tym bardziej serce sie rozrywa i lzy pysk zraszaja gdy czlowiek nie wie jak za to mu odplacic, bo co by zrobil, to i tak to nie jest to, to.

Znieslismy te trudy pielgrzymki, glodu i kolatania serca. Na Mszy sw. slonce grzalo ostro, ale czym wiecej bolu i niewygody, tym lepiej. Ks. bp Wieslaw Spiewak wyglosil fajna, madra i zartobliwa homilie i na koniec mszy poswiecil ziola (z racji swieta Matki Boskiej Zielnej) + dewocjonalia. Nie omieszkalem skorzystac z ten niebywalej okazji i poswiecilem tez swoj Krzyz Jerozolimski + rozaniec na palec z innego sanktuarium, od sw. Anii de Beaupre w Quebecku (Shrine of Sainte-Anne-De-Beaupre), w ktorym juz bylismy z Ryskiem 2 razy i prosimy Boga o 3-ci.

ks. bp Wieslaw Spiewak swieci ziola i dewocjonalia


Torebeczki ziol zdrowotnych, jak korzen mniszka lekarskiego, skrzypu..., tez o. Wieslaw poswiecil. Po Mszy sw. odpoczywalismy z Ryskiem przy stoliku pod debem. Cien + mily powiew wiatru + na caly full poezja spiewana. Wiersze papieza Jana Pawla II Wielkiego w wykonaniu pana Marcina Stycznia. Muzyka musiala leciec glosno aby zagluszyc ruch samochodow na nieopodal polozonej ulicy. Ale i tam nieuniknelo sie paparazzi, ktory zrobil nam kilka wspolnych fotek. Za co dziekuje temu milemu mlodemu panu ze sluzby organizacyjnej.



Po wypoczynku pod debem, pojechalismy z Ryskiem do malej miejscowosci nad Zatoka Georgian Bay Penetanguishene na lody. Zar slonca zostal zgaszony lodami, a skora nadwodnym klimatem zatoki. Zeby uniknac zgielku, korkow i monotonii autostrady wracalismy drogami bocznym (93 + 27) przez wioski i miasteczka, kontemplujac widoki i krajobrazy z "Piesnia o Bogu ukrytym" dyskretnie w tle.

Dla Rysia to pielgrzymka byla wyjatkowym wysilkiem. Ale dzielnie dotrwal do konca. To juz nie ten waleczny zolnierz, ktory zdobywal 2 razy wschod Kanady, aby poznac zakamarki Wyspy Ksiecia Edwarda. 6 tys. kilometrow za kierownica. Pokaz mi takiego drugiego. Tylko pan Andrzej z pania Ewa i corka Sylwia to dokonali, bo jestem tego swiadkiem. Teraz pan Andrzzej bije rekord. 3-ci raz. Myslami i modlitwa jestesmy z nimi. Kazdy "prawdziwy Kanadyjczyk" (slowo kontrowersyjne jak "prawdziwy Polak") powinien chociaz raz w zyciu odwiedzic te kanadyjska prowincje. To tam narodzil sie koncept Kanady, jako federacji. To trzeba czuc, nie tylko w powietrzu (nota bene piekne tereny i zdrowe powietrze), ale w mysli politycznej owczesych ojcow federacji. Tam sie stworzyla (historycznie) i dalej tworzy intelektualnie koncept Kanady. Wczesniej, oczywiscie cywilizacje lacinska na tereny zwane obecnie Kanada wprowadzali francuscy Jezuici. Dlatego "prawdziwy Kanadol" powinien tez choc raz w swoim zyciu odwiedzic Sanktuarium Meczennikow Kanadyjskich, czyli swietych patronow Kanady, aby zrozumiec chociaz pobieznie jakie wartosci niesie ze soba Cywilizacja Lacinska.

Rys dzisiaj dostal zle wiesci od doc. Vlada. Musi sie przygotowywac do pojscia znow do szpitala. Zbierajaca sie w brzuchu woda dobrowadza do tego, ze cisnie na pluca i Rys ledwo oddycha i ma niski tlen + podwyzszone cisnienie. Jak bedzie sie pogarszac, znow z Rysiem zorganizujemy wyprawe. "Akcja szpital". Bez Jezusa pancerza, ktory musze na siebie wlozyc, nie bedzie to psychicznie i uczuciowo latwa wyprawa. Alleluja i do przodu, jak to o. Rydzyk mowi.

"Tzu Ch'an was on the point of death when someone asked him how to govern the country. He replied: 'There is nothing that surpasses ruling with benevolence. However, to put into practice enough benevolent governing to rule the country is difficult. To do this lukewarmly will result in neglect. If governing with benevolence is difficult, then it is best to govern strictly. To govern strictly means to be strict before things have arisen, and to do things in such a way that evil will not arise. To be strict after the evil has arisen is like laying a snare. There are few people who will make mistakes with fire after having once been burned. Of people who regard water lightly, many have been drowned' " - HAGAKURE (The Book of the Samurai")

"Kodeks Boziewicza mowi o czyms, co nazywa "zdolnoscia honorowa". I moze wlasnie tutaj znalezc mozna klucz do naszych dylematow" - ANDRZEJ KUMOR

My, Polacy, mamy dziwna sklonnosc i zasady honoru latwiej przychodzi nam stosowac wobec obcych, niz wlasnego narodu, ludzi, ktorzy nas wybrali, ktorych zobowiazani jestesmy chronic. Polacy celuja w wybieraniu kasztanow z ognia dla kogos, kosztem interesu wlasnych dzieci i wnukow, mamy tendencje do przelewania krwi mlodych pokolen na oltarzu wyimaginowanych zobowiazan (Andrzej Kumor, GONIEC, 11-17 sierpnia 2017).

Sprawa Honoru, obok Boga i Ojczyzny to najwazniejsza polska wartosc. Bez niej nie bylibysmy Polakami. Ciekawie rysuje sie na tym tle starcie niemieckiej arystokratki pani Rozy Thun h. Thun i polskiego szlachcica pana Tomasza Sakiewicza h. Korwin.

00:10 Hrs. Podgrzewam w mikrofalowce kawalek pizzy + wkrajam na nia 2 zabki czosnku.

00:25 Hrs. 1-sza szklanka wody + tabletka magnezu Magnesium Bisglycinate.

01:00 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + tabletka 560 mg magnezu Magnesium Bisglycinate.

01:15 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + 2-ga szklanka wody.

06:05 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste). Temperatura na tarasie 20C + temp. w kuchni 22C. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 17C. Zachmurzenie duze + zrywam kartke z kalendarza: "Gdybym byl krolem, zakladalbym katedry, zeby nauczac milczenia" - LOPE DE VEGA.

07:37 Hrs. Wkladam sloik przegotowanej wody do zamrazalnika na wode strukturyzowana.

07:42 Hrs. Zrywam 3 zolte pomidory. Jeden juz zerwany i nadgryziony lerzy na ziemi. Do wyrzucenia. Wiewiorki nie pozwola im dojrzec na galezi. Zeby wyratowac trzeba zrywac zote, poniewaz nigdy do czewonosci ne dotrwaja. Musza dojrzec na parapecie okna + 10 czernych jezyn.

07:56 Hrs. Jem kubek magnesu OIKOS.

08:32 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej ARONIA + 2 ciasteczka kokosowe + 3 kapsulki 200 mg (600 mg) magnezu Magnesium Bis-Glycinate 200.

09:01 Hrs. Jem 3 zolte sliwki + 10 jader z pestek moreli + ciasteczko kokosowe.

09:55 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

10:22 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + lekka arytmia.

10:54 Hrs. Wizyta doc. Vlada. Ryskowi znow zbiera sie niebespiecznie woda w brzuchu. Trzeba myslec o szpigtalu.

11:02 Hrs. 3-cia szklanka wody + lyzka stolowa octu jablkowego.

11:55 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

13:50 Hrs. Jem 2 kromki chleba posmarowane maslem + kotlet mielony przeciety w pol na nich + wkrojone 3 zabki czosnku + 4-ta szklanka wody strukturyzowanej + tabletka magnezu 560 mg Bisglycinate + tabletka 350 mg Calcium Factor+ + tabletka potasu Slow-K 200 mg.

14:33 Hrs. Siusiu (slomkowe).

14:40 Hrs. 5-ta szklanka wody strukturyzowanej + 2 daktyle.

17:31 Hrs. Temperatura na tarasie 29C + temp. w kuchni 23C. CP24 TV pokazuje temperature w Toronto 25C.

17:41 Hrs. Wkladam do kieszeni rozdzki Herkulesa + biore gozdzik do zucia + multiwitamine MultiVites do ssania + wychodze do apteki po Ryska tabletki od bolu.

18:04 Hrs. Odbieram tabletki.

18:14 Hrs. W domu.

18:18 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

18:21 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do supermarketu na zakupy.  Niebo zachmurzone. Petro-Canada bierze za litr paliwa $1.12.9.

19:10 Hrs. Zakupy w supermarkecie FreshCo ($115.90).

19:15 Hrs. W domu + glod.

19:40 Hrs. Jem banana.