Tuesday, June 30, 2009

Jak sie wali

To sie wali

W tej tragedii wszystko jest przeciwko nam. Rzeczy zywe i martwe, widzialne i niewidzialne. Zab sie kruszy. Krany w lazience ciekna. Zaluzje urywaja z okna. Lekarz pojechal sobie na wakacje, gdy go najbardziej potrzebujemy.
Ja nie czuje sie najlepiej. Trace na wadze. Jestem oslabiony. Igielki w glowie. Niewlad ciala. Zawroty glowy. Tak jakbym odczuwal te same symptomy co Isabel w szpitalu.

05:00 Hrs. Budzik. Spiew ptakow za oknem. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 22C.

05:19 Hrs. Dawkuje sobie Flor-Essence.

05:25 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

06:48 Hrs. Zbudzilam sie. Nie bylo zle. Za oknem brzask - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM.

Monday, June 29, 2009

Chemoterapia jest Bogiem

dla Kanadyjczykow

Isabel odmawiajac chemoterapie podpadla medycznemu establishmentowi. W Kanadzie wszyscy wierza tylko w chemioterapie, jako jedyne lekarstwo na raka. Oczywiscie raka nie leczy, co powiedzial dr. Davidson Isabeli wprost.
Poniewaz cale spoleczenstwo jest tak skolowane i zindoktrynizowane propaganda pro-chemijna, ze odmowa chemioterapii w wypadku raka, jest uwazana wsrod zwyklych ludzi jako akt wielkiej odwagi i bohaterstwa.

Farmaceutyczne biznesy + lekarze administrujacy chemioterapia zarabiaja krocie. Wszelkie alternatywne terapie (np. ziolowe) sa wyklete przez medyczny establishment, poniewaz nie przynosza profitu. Rak to ogromny pieniadz. Naraz wyleczenie raka spowodowaloby upadek biznesu wartego miliardy dolarow. Wielu bogaczy musialoby sprzedawac swoje zamki. Celem wiec medycznego establishmentu i politykow jemu sprzyjajacym, jest nie znalezienie lekarstwa na raka.

Tym, ktorzy taki medikament znajda, podklada sie klody pod nogi. Sa izolowani, osmieszani, niszczeni i wykleci. Przykladem jest pan Rick Simpson, ktory stosuje wlasny tloczony olej konopny do zwalczania raka. Dokumentalny film pt. "Run from the cure" (http://www.youtube.com/watch?v=pjhT9282-Tw) jest przykladem, jak panstwo kanadyjskie zwalcza naturalne lekarstwo na raka, a zarazem promuje za pieniadze podatnika chemoterapie (Canadian Cancer Society - http://www.cancer.ca/).

01:38 Hrs. Budzi mnie bol w prawej lydce. Kurcz. Masuje lydke + siusiu.

05:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 82 kg.

06:00 Hrs. Dzwoni Isabel. Potwierdzam, ze wczoraj zostawilem wiadomosci dla pracownicy socjalnej Tammy i dr. Davidsona na automatycznych sekretarkach, ze Isabel zrezygnowala z chemoterapii. Miala miec dzisiaj o 08:15 Hrs.

06:10 Hrs. Ceremonia lancuchowa. Bez Isabel. Nakladam sobie przez glowe krzyz Zakonu Jezusa Chrystusa i sam zapinam z tylu lancuch rycerski.

06:40 Hrs. Panna prosi. Pan da da da - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 19-stopniowo. Spiew ptakow w powietrzu. Szyby samochodu zaparowane. Przecieram je gapka z zewnatrz. W dzienniku: Sytuacja powodziowa na poludniu Polski sie stabilizuje. Prezydent nie podpisze ustawy medialnej. Zaostrza sie sytuacja na Kaukazie. Prowokacyjne manewry ruskich wojsk pod nazwa "Kaukaz 2009".
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.97.8.

Czestuje sie darmowymi gazetami ze skrzynek: "Metro" (www.metronews.ca) z "Being Canadian. Rick Mercer shares his thoughts about True North strong and free" na okladce + "24 hours" z "Medics resume strike staffing" na okladce.

07:30 Hrs. Sucho w ustach. Pragnienie. Pije wode.

15:08 Hrs. "If you know something wrong, why don't fight it?" - unosi sie w The Rock na falach 94.9 FM. Na dworze leje. 18-stopniowo.

W domu wyjmuje ze skrzynki na listy magazyny: "Doll Reader" (www.dollreader.com) z "Saying Farewell. Annette Himstedt's final collection" na okladce + "The Philadelphia Trumpet" (www.thetrumpet.com) z "Major news sources ask Will Christ Ever Return? Yes, He will. And probably within a decade!" na okladce.

Sunday, June 28, 2009

Na szczescie

dzisiaj zgubilem czarna wielka parsolke CALVIN KLEIN. Lalo jak z cebra. Wzialem parasolke na wszelki wypadek. W szpitalu Isabel chciala wyjsc na dwor. Wsadzilismy ja z Ryskiem na wozek inwalidzki. Poniewaz padalo to wzialem parasol. W przyszpitalnym parku polozylem parasol na lawce, bo przestalo padac. Wiozac Isabel na wozku z powrotem do pokoju zapomnialem o parasolce. Wrocilem po godzinie. Parasolki juz nie bylo.

07:50 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

08:32 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.
Na dworze zachmurzenie. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 24.3C. Otwieram drzwi na ganek.

08:52 Hrs. Pije Flor-Essence.

09:22 Hrs. Dzwonie do Isabel. Prosi abym przyniosl jej 2 biustonosze + biale skarpetki. Mowi, ze troche spala. Wczoraj zaczela tez brac Flor-Essence. Czeka na mnie.

09:39 Hrs. Rozmowa z Ryskiem. Przyjezdza do mnie.

10:30 Hrs. Dzwonek u drzwi. Rysiek. Podnosi z werandy dzisiejszy SUNDAY SUN (www.torontosun.com) z "Hooker Harem. Cops say YWCA women's residence a "breeding ground for sex trade" na okladce.

13:08 Hrs. Wychodzimy z domu z Ryskiem. Na dworze deszcz. 18-stopniowo. Parasolka Calvin Klein w reku.

13:23 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Stoimy.

13:44 Hrs. W tramwaju linii # 504.

16:56 Hrs. Wychodzimy ze szpitala.

17:02 Hrs. W tramwaju 504.

17:40 Hrs. Wysiadamy na Ronsezwolce i idziemy pieszo. W Benna's kupuje buleczki + flaczki w sloiku.

18:18 Hrs. W pizzerii King Slice kupujemy 2 kawalki pizzy: De Lux + Arrabiatta.

18:27 Hrs. W domu.

18:46 Hrs. Pizza + tabletki.

21:36 Hrs. Rysiek odjezdza.

21:38 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 6.3 mmol/L.

Saturday, June 27, 2009

Do not cry

Fight! - powiedziala pielegniarka do Isabel wczoraj w nocy, jak Isabel sie rozplakala. Ja tez nie moglem powstrzymac lez. Bridgepoint Health polozony jest na wschodniej stronie rzeki Don. Kawal drogi. Ja mieszkam niedaleko wschodniej strony rzeki Humber, na zachodzie Toronto. Trzeba przejechac przez cale miasto, aby tam sie dostac. Trzeba liczyc jakies 50 minut w jedna strone. Po miesiacu musze zmienic calkowicie rutyne. Do tej pory zajmowalo mi 35 minut na zajscie spacerkiem po pracy do szpitala. Teraz zajmie mi prawie 2 razy tyle czasu aby codziennie odwiedzac Isabel i ja podtrzymywac na duchu.

Bridgepoint Health byl jedynym szpitalem, ktory zgodzil sie przyjac Isabel z rakiem + ewentualna chemioterapia. Inne w Toronto odmawialy takiego obowiazku i ryzyka. W miedzyczasie Isabel odmowila brania chemoterapii. Chce sie glownie skoncentrowac na odzyskiwaniu wladzy w sparalizowanej lewej stronie ciala po wylewie krwi do mozgu i zapomniec na razie o raku. Raczej powstrzymac go dieta i preparatami roslinnymi. Nie chemia.

04:50 Budze sie. Siusiu. Za oknem deszcz.

08:08 Hrs. "Pobudka wstac. Koniom wody dac" - budze sie naturalnie. Na dworze slonecznie. 17-stopniowo. Temp. w kuchni 23.9C.

08:13 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

Europa od wielu lat stoi w miejscu. Jest gospodarczym gigantem i politycznym karzelkiem. Niemoze sobie poradzic nie tylko z polityka makroekonomiczna - co doskonale widac teraz w czasie kryzysu - ale tez z polityka obronna i zagraniczna. Dopoki Lizbona nie wejdzie wreszcie w zycie, Europa malo bedzie sie liczyla na swiecie, bo Chniczycy, Amerykanie, Rosjanie wciaz maja ten problem, o ktorym mowil Kissinger. Nie wiedza, do kogo zadzwonic, zeby cos z Europa ustalic (Leopold Unger, "Nastepne piec lat", POLITYKA nr 24 (2709), 13 czerwca 2009).

08:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg. Stracilem 7 kg. Przyjmuje sylwetke 20-latka.

08:48 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi na czczo. 6.1 mmol/L

10:45 Hrs. Sucho w ustach. Slabo. Nogi z gumy. Codziennie w pracy mam te uczucie po porannej dawce chemii na cukrzyce + migotanie przedsionkow serca. Sa to:

2 tabletki METFORMIN (kazda po 500 MG)
1 AVANDIA (4 MG)
1 BISOPROLOL (5 MG)
1 ASA (81 MG).

10:57 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi 2 godziny po sniadaniu i wzieciu tabletek. 7.1 mmol/L. Pije duzo wody. Przestalem pic Diete Ginger Ale po tragedii z Isabel.

11:00-12:00 Hrs. Ogladam "Polish Studio" (www.polcu.com/ps).

11:16 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "How all went wrong. As the world mourns Michael Jackson, a look back at the accident that may have led to his death. Plus, questions abound over the star's debts, doctor and children" na okladce.

Positron emission tomography (PET) scans use "tracers" - liquids carrying tiny bits of radioactive material that are injected into patients - to provide an intimate view of parts of the body. Nuclear-medicine specialists call it the state-of-the-art for diagnosing and tracking change in some, though not all, cancers.
Dr. Jean-Luc Urbain, who practiced in his native Belgium and the United States before settling in London, Ont., said he has never seen as many advanced cancers as he has in Canada, and suspects the lack of PET scan service is to blame. "Ontario has been in total denial," he charges (Tom Blackwell, Private medicine gains ground. Prognosis for profit", NATIONAL POST, Saturday, June 27, 2009).

11:59 Hrs. "Polish Studio" reklamuje Polish Festival (http://www.polishfestival.ca/).

12:00 Hrs. BBC + CNN nadaja o Michaelu Jacksonie. Spekuluja jak umarl. Tabletki od bolu?

Wczoraj znow obejrzalem film dokumentalny o oleju konopnym, jako lekarstwie na raka p.t. "Run from the cure" (Ucieczka od wyleczenia) - http://www.youtube.com/watch?v=pjhT9282-Tw. Wszystkie 7 czesci ogladalem az do polnocy. Wstydze sie za moj kraj, Kanade, ze tez stosuje niehumanitarne praktyki pozbywania lekarstwa swoim obywatelom.

16:44 Hrs. Pije Flor-Essence (www.florahealth.com). 2 uncje eliksiru Flor-Essence zalewam dwoma uncjami gotowana goraca woda. Popijam sobie jak herbatke. Biore jedna butelke dla Isabel. Niech i ona zacznie oczyszczac organizm. Drzwi na ganek otwarte. Slonecznie. Na dworze 27-stopniowo. Humidex 29C. Temp. w kuchni 26.2C.
17:07 Hrs. Wychodze z domu. Na sloncu prazy. Bol w prawym boku od nerki. Ide krokiem relaksujacym. Wolno. Pisze na dloni zlotym dlugopisem CROSS z wygrawerowanym EDWARD hb Zaremba.
17:25 Hrs. Rozmowa ze znajoma na ul. Bloor. Austriaczka. Zaszokowana wiadomosciami o Isabel. Mowi, ze Flor-Essence jest popularne w krajach niemieckojezycznych. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.97.8.
17:37 Hrs. W pizzerii King Pizza zamawiam 2 plasterki pizzy + butelke wody mineralnej REAL CANADIAN ($6.05). Pikantna. Z czosnkiem, grzybami + papryka. Nazywa sie ARRABIATTA ($4.50).
18:01 Hrs. Po pizzy lykam 4 tabletki + popijam woda.
18:08 Hrs. W VBIC FRUIT MARKET kupuje truskawki + czeresnie ($6.61).
18:16 Hrs. Na stacji metra biore bilet przesiadkowy (transfer). Day 178 Jun 27 2009 Not valid at: DUNDAS WEST Station.
18:20 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Znajduje miejsce siedzace. Czytam artykul z The Times pt. "Czyim jezykiem mowi Bog. Biblia czy Koran? Dwie rywalizujace ze soba swiete ksiegi. Ale przeciez nie moze byc tak, zeby ktoras z nich nie byla bardziej swieta. Spor o to wioda nie tylko teologowie, ale spece od globalnej reklamy i mediow" w FORUM (www.tygodnikforum.pl).
18:37 Hrs. Wsiadam do tramwaju. Linia 405.
18:46 Hrs. Isabel przywitala mnie placzem. Tesknila. Caly dzien w pokoju szpitalnym. W lozku. Samotna.
21:11 Hrs. Wychodze ze szpitala. Obwozilem Isabel w wozku inwalidzkim. Takze dalem jej do wypicia Flor-Essence. Mila pielegniarka o imieniu Digna zalatwila goraca przegotowana wode. Isabel musi to pic 2-3 razy dziennie przed posilkami.
21:14 Hrs. W tramwaju linii 504.
21:48 Hrs. Oglaszaja, ze trzeba wysiasc z tramwaju, bo zjezdza do zajezdnii. Przejmie nas Shuttle Bus # 504 na przystanku Queen St.
21:52 Hrs. W autobusie. Jedziemy wzdloz Ronsezwolki. Dosc duzo ludzi na chodniku. Zycie nocne w pelni.
22:02 Hrs. W wagoniku kolejki metra.
22:19 Hrs. W domu badam stezenie cukru we krwi. 5.8 mmol/L. Na dworze 22-stopniowo. Rogalik ksiezyca obleczony lisia kita na niebie. Temp. w kuchni 25.1C.

Friday, June 26, 2009

Bridgepoint Health

Dzisiaj rano przeniesiono Isabel do Bridgepoint Health (http://www.bridgepointhealth.ca/). Bede probowal ja odnalezc w nowym miejscu.

05:00 Hrs. Budzik. Za oknem spiew ptakow. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 24.9C.

05:13 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "King of pop dead" na okladce.

05:15 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

05:41 Hrs. Wskakuje na wage. 81 kg. Bol w lewym boku w okolicach serca. Martwota lewej reki. Ssanie w zoladku z glodu. Nie odchodzi nawet po zjedzeniu.

06:04 Hrs. Biore koktajl z 5 tabletek. Czuje sie slaby.

06:27 Hrs. "Kobiety sa, acha acha, gorace" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. Spiew ptakow. 22-stopniowo. Szyby samochodu zaparowane. W dzienniku: 2 zabitych + 11 rannych w wypadku drogowym polskiego autobusu pod Hamburgiem. Los ustawy medialnej w rekach prezydenta. Powstana centra urazowe w Polsce? Tlum fanow przed domem Michaela Jacksona. Krol popu zmarl wczoraj na serce.
ESSO, Schell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.98.7.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek: "24 hours" z "King of pop dead. Michael Jackson: 1958-2009" na okladce + "Metro" (www.metronews.ca) z "Farrah Fawcett succumbs to cancer battle" na okladce.

07:06 Hrs. Zaczynaja dzialac tabletki. Sucho w ustach. Laknienie. W zoladku uczucie ssania. Glod. Ogolne oslabienie. Mrowienie w lewej rece. Bol w okolicach serca. Jem czeresnie.

09:21 Hrs. Dzwonie do szpitala sw. Jozefa. Mowia, ze wlasnie karetka wziela Isabel do Bridgepoint.

09:37 Hrs. Nie moge zatrzymac glodu. Ciagle ssanie w zoladku. Jem migdalki.

15:25 Hrs. Kupuje w Husarzu "Gazete" + "Gonca". Czestuje sie darmowymi: "Gazeta Festiwal zdrowie, moda i uroda" z "Chcesz dlugo cieszyc sie zdrowiem? Stosuj homeopatie, zwana tez dobrodziejstwem Pani Natury" na okladce + "Zycie" (www.zycie.ca) z "Przerwany. Do mrozacych krew w zylach wydarzen doszlo na pokladzie samolotu LOTu, ktory musial awaryjnie ladowac w Toronto" na okladce + "Przeglad Tygodniowy" z "Krew na ulicach Teheranu" na okladce + "Wiadomosci" z "Smierdzi! Toronto sfrustrowane strajkiem sluzb publicznych" na okladce + "Polonijny Konsultant" (www.konsultant.ca) z "Emerytury w Kanadzie" na okladce.

15:42 Hrs. W Warmia Deli & Meat Products kupuje rybe + frytki + kapuste kiszona na podgrzanie w domu ($8.04).

18:27 Hrs. Wychodze z domu. Na sloncu prazy. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.7.

18:44 Hrs. "Jedzie!" - wykrzykuje Polak na drugim peronie. Zalozyl sobie reklamowke na ramie i wymachuje dwoma rekoma. Drugi Polak spokojniejszy. Siedzi na peronowej lawce.

19:13 Hrs. W tramwaju. Linia 504.

19:50 Hrs. Isabel siedzi na wozku inwalidzkim. Ja na lawce sponsorowanej przez Henry C. Stevens w przyszpitalnym parku.

21:15 Hrs. Wychodze ze szpitala na ulice Broadview Ave. Lzy + wiatr.

21:23 W tramwaju. Linia 504.

21:53 Hrs. Przystanelismy przy pomniku katynskim. Na Ronsezwolce przesiadka na Shuttle Bus # 504 do Dundas West stacji metra.

22:04 Hrs. W wagoniku kolejki. Jade tylko jedna stacje.

22:12 Hrs. W domu. Cala podroz zajela 50 minut. Na dworze 22-stopniowo. Temp. w kuchni 25.1C.

Her struggle with painful treatments and dispiriting setbacks was recorded in the television documentary Farrah's Story. Fawcett sought cures in Germany as well as the United States, battling the disease with iron determination even as her body weakened.
"Her big message to people is don't give up, no matter what they say to you, keep fighting," her friend Stewart said. NBC estimated the May 15, 2009, broadcast drew nearly nine million viewers.
In the documentary, Fawcett was seen shaving off most of her trademark locks before chemotherapy could claim them. Toward the end, she's seen huddled in bed, barely responding to visit from her son ("An angel in life dies, 62. Farrah Fawcett succumbs after long battle with cancer", METRO, Weekend, June 26-28, 2009).

Poland upset over being blamed for WWII by Russian TV show
The Polish government has sharply criticized a Russian TV program it said blames Poland in part for the Second World War's outbreak.
THE ASSOCIATED PRESS (METRO, Thursday, June 25, 2009).

Thursday, June 25, 2009

Szczesliwej, godnej

i bezbolesnej smierci. Tego oczekuje Isabel. Dzisiaj byla zasmucona. Plakala. Mowi, ze doktor i pracownica socjalna chcialy ja przekonac aby wziela chemioterapie. Nagabuja ja. Drecza. Mowi, ze chce uciekac z tego szpitala jak najszybciej. Biora ja do Bridgepoint osrodka rehabilitacyjnego jutro rano.

Dzis powozilem ja na wozku inwalidzkim. Mila bryza od jeziora. Poczula sie jakby lepiej. Jadla czeresnie i truskawki, ktore jej przynioslem. Jest podenerwowana. Nie rozumie dlaczego szpital nie chce uszanowac jej woli. Dzisiaj zmarla na raka Farrah Fawcett. Przechodzila chemie + radiacje. Nawet w najlepszych klinikach niemieckich. Nic nie pomoglo. Meczarnie. Tradycyjna medycyna jest bezsilna wobec raka.

05:00 Hrs. Budzik wydarl sie muzyka. Zrywam sie na rowne nogi. Za oknem spiew ptakow. Na dworze 22-stopniowo. Odczuwalne z wilgocia 29C. Temp. w kuchni 25.2C. Bol w lewej lydce. Kurcz.

05:36 Hrs. Podnosze "National Post" (www.nationalpost.com) z "Miller tumbles in poll" na okladce.

06:29 Hrs. Zycie to nie raj - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 22-stopniowo. Temp. odczuwalna 29C. Spiew ptakow. W dzienniku: W Sejmie wniosek nieufnosci wobec Ministra Finansow. Wedlug GUS Polska gospodarka przedzie lepiej od innych europejskich. Krolewska Wieza, to najwyzszy budynek na swiecie, jaki zostanie wybudowany w Arabii Saudyjskiej. Bedzie mial 1000 metrow wysokosci.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Peto-Canada biora za litr paliwa $0.96.4.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek: "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "The best Gay city ever!" na okladce + "Now" (www.nowtoronto.com) z "Pride Issue" na okladce + "Metro" (www.metronews.ca) z "Budding drug hub. UN pegs Canada as big producer for ecstasy trade" na okladce + "24 hours" z "No relief from city as we sizzle in the heat" na okladce.

18:56 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Slonecznie. Samolot nad glowa. Spiew ptaka. Peto-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.96.4.

19:21 Hrs. Zaczynam kulec. Bol lewej lydki. Spiew ptaka + sznur samochodow.

19:34 Hrs. W szpitalu + czekam na najwolniejsza winde swiata.

21:54 Hrs. Wychodze ze szpitala. Rogalik ksiezyca na niebie. Lekki wiatr + morela + orzeszki ziemne + Tajemnice swiatla.

22:30 Hrs. W domu. Caly spocony. Na dworze 22C. Humidex 30C. Temp. w kuchni 25.5C.

22:40 Hrs. Badam sobie stezenie cukru we krwi po spacerku ze szpitala. 5.1 mmol/L. Czestuje sie czeresniami.

Wednesday, June 24, 2009

Skwar

Dzis poszedlem odwaznie. Piekielna goraczka. Maszerowalem w krotkich spodenkach, sandalkach i bialej koszulce z krotkimi rekawkami z logo ROGERS. Udalo mi sie kupic Flor-Essence. W sklepie ziolowym naprzeciw kina nie mieli. Ale dalej w chinskim ze zdrowa zywnoscia kupilem ($61.94). 3 butelki po 500 ml kazda = 1,5 L.

Gdy przyszedlem do szpitala, Isabel byla zrezygnowana. Wzialem ja na wozek inwalidzki i wywiozlem do ogrodka. Zlapala troche swierzego powietrza + slonca. Kupilismy dwie kanapki i 2 ciasteczka + ice tea. Szpitalnego jedzenia Isabel nie lubi. Te w kawiarnii kanapki nie sa takie zle. Je tez moje. Czestowalem ja truskawkami i czeresniami.

Dzisiaj miala byc przetransportowana do szpitala Bridgepoint na wschodniej stronie Toronto. To byl jedyny, ktory zgodzil sie przyjac Isabel do rehabilitacji podczas chemoterapii. Wczoraj Isabel odmowila brania chemoterapii. Tez z jakiegos powodu jej dzisiejszy wyjazd do Bridgepoint zostal przeniesiony na piatek.

Isabel mowi, ze chemia ja zabije. Juz jest wycienczona z powodu wylewu krwi do mozgu. Chudnie. Chemia zabija tez i zdrowe komorki. Powoduje oslabienie organizmu. Rezygnacje. Boi sie chemii. Mowi, ze jakby tylko jakos sobie poradzic z bolem, to zajmie sie rehabilitacja sparalizowanej lewej strony ciala i o raku zapomnie. Dieta i ziolami zatrzyma go.

Run from the cure
05:00 Hrs. Zrywa mnie budzik radio. Za oknem spiew ptakow. Temp. w kuchni 23.8C. Na dworze 19-stopniowo.

05:07 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Mayor Warns Residents. City will prosecute dumping" na okladce. Dzis nie wystawiam smieci na chodnik. Strajk smieciarzy.

05:10 Hrs. Lektura tronowa. "Przeglad" (www.przeglad-tygodnik.pl).

05:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

15:40 Hrs. W domu. Na dworze skwar. Slonecznie. 31-stopniowo.

17:10 Hrs. Wychodze do szpitala. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.97.8.

17:20 Hrs. Bol w prawym boku. Nereczka sie odzywa. Zwalniam tempo. Slonce prazy. Szukam cienia.

17:45 Hrs. Wychodze ze sklepu zielarskiego. Zdobylem troche informacji + kontaktow. Moga sie przydac. Kto wie? Flor-Essence nie maja.

18:01 Hrs. W Qi Natural Food kupuje Flor-Essence.

18:06 Hrs. Krotka modlitwa w kosciele sw. Kazimierza (http://www.kazimierz.org/). "Na Jego Bolesnej Meki" - unosi sie wewnatrz. Modlitwa.

18:25 Hrs. W szpitalu.

21:28 Hrs. Opuszczm szpital + czeresnie + truskawki + orzeszki ziemne + Tajemnice chwalebne.

22:05 Hrs. W domu. Caly spocony. Temp. w kuchnii 25.2C. Na dworze 27C. Humidex 32C.
Ze skrzynki na listy wyjmuje: "Flare" (www.flare.com) z "exclusive! Katy Perry "I'm fearless when it comes to fashion!"" na okladce + "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca) z "Off the races. The Queen and her family celebrate Royal Ascot" na okladce.

22:17 Hrs. Wysluchuje nagrane wiadomosci na automatycznej sekretarce. Kilka od Jurka Rymarza z Hamburga. Zaniepokojony tym co sie u nas dzieje. Mowi, ze czyta moj blog. Jurek, dzieki Bracie! Jestem totalnie wykonczony. Nie mam czasu na nic. Praca-dom-szpital to moja rutyna. Sprobuje wykrecic do Was na weekend. W miare informuje co sie u mnie dzieje na blogu. Ale to tylko czesc z powodu braku czasu. Pozdrawiam Was w Hamburgu.

Tuesday, June 23, 2009

Bol

straszny w plecach ma Isabel. Nie moze sobie znalezc miejsca w lozku. Ciagle sie przerzuca z miejsca na miejsce. Niespokojna. Odmowila chemoterapii. Dr. Davidson nie byl zachwycony. Wczoraj cala noc spedzilem na szukaniu w Internecie terapii alternatywnych na raka. Znajomi polecili diete dr. Budwig + Flor-Essence. Ciekawe doswiadeczenia w walce z rakiem zdobyli naukowcy hiszpanscy stosujac olej konopny. W pracy zatytuowanej "Cannabinoids Induce Apoptosis of Pancreatic Tumor Cells via Endoplasmic Reticulum Stress-Related Genes" wykazali, ze skladniki konopne zatrzymaly rozwoj raka trzustki: "cannabinoid treatment inhibited the spreading of pancreatic tumor cells".

The International Medical Verities Association is in favor of THC laden hemp oil for primary cancer therapy.

05:00 Hrs. Radio budzik zrywa mnie na nogi glosna muzyka. Slychac spiew ptakow za oknem. Na dworze 19-stopniowo. Temp. w kuchni 23.2C.

05:38 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Obey Pickets, city says. Warns of 'zero tolerance' for illegal dumping" na okladce.

06:29 Hrs. Co powie ryba, kiedy cie wzywa? - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 18-stopniowo. Czarna wiewiorka na chodniku. 138 krokow do samochodu. W dzienniku: Czesc ustawy o CBA jest niezgodna z konstytucja. Negocjacje w sprawie nowej ustawy medialnej. Nie bedzie uniewaznienia wynikow wyborow w Iranie. 9 zabitych w wypadku metra w Waszyngtonie.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.97.0.

Monday, June 22, 2009

Dr. Davidson

za duzo nadziei nie dal. Potwierdzil, ze biopsja wykazala, ze Isabel ma raka trzustki przerzucajacego sie na watrobe. Zalecil chemioterapie. Maja wstrzykiwac jej raz w tygodniu GEMCITABINE.
Duzo placzu i rozpaczy. Isabel traci nadzieje. Isabel przed wylewem krwi do mozgu nie chciala brac chemioterapii. Chciala stosowac terapie alternatywne. Ziola. Teraz zmienila zdanie.

Sunday, June 21, 2009

3 tydzien w szpitalu

przebywa juz Isabel.

Dzis Rysiek przybyl do mnie. Wspolnie spedzilismy czas z Isabel w szpitalu. Co dwoch chlopow to nie jeden. Latwiej bylo posadzic Isabel na wozek inwalidzki. Narzekala na straszny bol w plecach. Bylismy u niej w szpitalu dwa razy.

04:37 Hrs. Budzi mnie ostry bol w prawej lydce. Chwycil mnie kurcz. Chyba to chodzenie codziennie do szpitala daje o sobie znac. Dawno tak duzo nie chodzilem piechota.

09:07 Hrs. Podnosze z werandy dzisiejszy Sunday Sun (www.torontosun.com) z "No safe haven. Tenants say YWCA is 'turning a blind eye' to plight of abused women" na okladce. Na dworze slonecznie. 17-stopniowo. Temp. w kuchni 19.1C.

09:10 Hrs. Lektura tronowa. "Przeglad" (www.przeglad-tygodnik.pl).

Zachodni tworcy, ktorzy biora pod lupe male wycinki rzeczywistosci, przerzucaja sie coraz to bardziej kontrowersyjnymi pomyslami fabularnymi, podsuwajac przy okazji ciekawe rozwiazania problemow spolecznych, ekonomicznych, a nawet politycznych. Nie boja sie eksperymentow (kobieta prezydent? W serialu "Commander in Chief" to mozliwe), balansujac czasem na granicy prawa (hodowla marihuany jako sposob na wykarmienie rodziny? Bohaterka "The Weeds" pokazuje, jak sie do tego zabrac) (Agnieszka Mrozik, Piotr Szumlewicz, "Szczesliwe czarne owce. Bohaterowie seriali nie maja problemow materialnych. Nawet jesli zarabiaja malo, zyja w duzych mieszkaniach, na ktore nie brali kredytu", PRZEGLAD, 29 marca 2009).

09:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 82 kg.

09:37 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 6.2 mmol/L.

09:46 Hrs. Rysiek dzwoni, ze wpada do mnie.

10:39 Hrs. Na sniadanie jem sledzia w oleju z puszki, produkcji niemieckiej RICHTER GREIF. Jem i ryba mnie je gdy mysle o tragedii jaka sie przytrafila Isabel. Dlawie sie. Lzy stoja w oczach.
Musze byc silny i psychicznie i fizycznie aby wydobyc Isabel z tej odchlani. Zmawiam Tajemnice chwalebne.

IV Tajemnica chwalebna
Wniebowziecie N.M.P.
Potem wielki znak sie ukazal na niebie: Niewiasta obleczona w slonce i ksiezyc pod jej stopami, a na jej glowie wieniec z gwiazd dwunastu.
Owoc tajemnicy: Laska szczesliwej smierci

13:48 Hrs. Wkladam dwa magazyny "Hello! Canada" (http://www.hellomagazine.ca/) do torby. Wezme je dla Isabel. No 132 z 15 June 2009 z "Prince Harry sheds his bad-boy image on a Royal visit to New York" na okladce + No 133 z 22 June 2009 z "Queen Rania. A historic interview in the Jordanian Royal Court on her 10th anniversary" na okladce.

14:37 Hrs. Wychodzimy z Ryskiem z domu. Jedziemy samochodem. Musze dac odpoczac nogom.

14:52 Hrs. W szpitalu.

16:54 Hrs. Wychodzimy ze szpitala. Obwozilismy Isabel w wozku inwalidzkim.

19:00 Hrs. Po obiedzie (golabki ze sloika) jedziemy znow do szpitala.

19:15 Hrs. W szpitalu.

20:24 Hrs. Wychodzimy ze szpitala. Dalismy Isabel 2 rajd na wozku.

20:36 Hrs. W domu.

21:39 Hrs. Zadzwonila Tereska z Nowego Yorku.

Saturday, June 20, 2009

Rysiek ++

Dzis znow caly dzien z Ryskiem. Odwiedzilismy Isabel w szpitalu. Obwozilismy ja w wozku inwalidzkim. Pogoda nie byla za dobra. Caly dzien padalo. Dlatego do szpitala pojechalismy samochodem. Isabel miala dzis lepszy humor. Choc bardzo jej bolaly plecy. Dalej ma problemy z rownowaga i stawianiem krokow. Dwoch silnych mezczyzn jak Rysiek i ja musi sie nagimnastykowac aby posadzic Isabel w wozku inwalidzkim. Czy pozniej zniesc ja z wozka na lozko.

05:30 Hrs. Budzi mnie bol w prawej lytce. Zlapal mnie kurcz. Robie siusiu. Za oknem pada deszcz.

08:22 Hrs. Budze sie. Bol w lydce prawej nogi nie ustepuje. Temp. w kuchni 20.1C. Na dworze pada deszcz.

08:30 Hrs. Lektura tronowa. "Przeglad" (www.przeglad-tygodnik.pl).

ROBERT WALENCIAK: To cos wyjatkowego, ze z porywaczami wspolpracuje ktos, kto zna rodzine porwanego od srodka?
JANUSZ KACZMAREK: W moich badaniach przewija sie to niemal jak prawidlowosc - z porywaczami zawsze pracuje ktos z rodziny, krewny, znajomy badz funkcjonariusz jakiejs policji. To sa ludzie, ktorzy dostarczaja wiedze o przyzwyczajeniach rodziny, o jej zasobnosci finansowej ("Tajemnice porwania Krzysztofa Olewnika", PRZEGLAD, 29 marca 209).

09:03 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

09:12 Hrs. Podnosze z werandy dzisiejszy "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "RCMP email derails inquiry. Delay 'appalling'. Police planned to Taser Dziekanski, top officer wrote" na okladce.

10:40 Hrs. Rysiek wpada i zastaje mnie na 10 Pozdrowieniu Anielskim II Tajemnicy radosnej.

II Tajemnica radosna
Nawiedzenie sw. Elzbiety
Gdy Elzbieta uslyszala pozdrowienie Maryi, poruszylo sie dzieciatko w jej lonie, a Duch Swiety napelnil Elzbiete. Wydala ona okrzyk i powiedziala: "Blogoslawiona jestes miedzy niewiastami i blogoslawiony jest owoc Twojego lona" (Lk 1, 41-42).
Owoc tajemnicy: Milosc blizniego

14:34 Hrs. Ruszamy samochodem do szpitala. Leje.

14:45 Hrs. Parkuje na przyszpitalnej ulicy.

19:56 Hrs. Odpalam maszyne. Jedziemy do domu. Deszcz.

20:36 Hrs. Rysiek odjezdza do domu. Deszcz. 16-stopniowo.

Ta ksiazka moze uswiadomic ludziom, ze jeszcze istnieja tysiace dworkow i ze sa one elementem polskiej tozsamosci - PIOTR LIBICKI (http://www.rp.pl/artykul/2,320611_Istnieja_jeszcze_tysiace_dworow.html).

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC
"Goniec" (19-25 June 2009 - www.goniec.net).

* Dzieci bija sie na noze (W katolickiej szkole, w sercu Mississaugi).
* Wielki Brat w Internecie.
* Smierdzacy strajk.
* 60 lat Kaczynskich.
Jedna fotografia: Szkola sw. Jozefa z lotu ptaka.

"Gazeta" (19-21 czerwca 2009 - www.gazetagazeta.com).

* Francuzi i Niemcy popieraja Buzka.
* Bialoczerwone kwiaty na lawce Dziekanskiego.
* Korea Pln. moze zaatakowac Hawaje.
* Zmasakrowane ciala katastrofy.
* Iranczyczy maja dowody wyborczych falszerstw.
Dwie fotografie: (1) Kanclerz Angela Merkel, Lech Kaczynski i prezydent Nicolas Sarkozy; (2) Mec. Piotr Banasik zlozyl kwiaty dla Roberta Dziekanskiego.

Friday, June 19, 2009

Spala

jak wszedlem do jej szpitalnego pokoju. Nawet sie ucieszylem, bo Isabel narzekala na brak snu. Pozniej obwozilem ja na wozku inwalidzkim po calym szpitalu. Na wewnatrz i na zewnatrz. Od jeziora wiala przyjemna bryza. Isabel popijala cappuccino.

Thursday, June 18, 2009

Tranquility Garden

Wczoraj i dzisiaj powozilem Isabel na wozku inwalidzkim. Wzialem ja do szpitalnego Tranquility Garden. Nie czula sie za dobrze. Pielegniarka powiedziala mi, ze Isabel znow spadla dwa razy z lozka szpitalnego w nocy.

Wednesday, June 17, 2009

Ciezko na sercu,

duszy i ciele

Wczoraj Isabel byla bardzo zmeczona. Nawet udalo sie jej zasnac na moment przy mnie. Dzien wczesniej miala biopsje. Pokazala mi dziure w klatce piersiowej, ktora pobrano probke watroby.
Od niedzieli mamy gosci z Alberty. Nasi przyjaciele. Dzis odlatuja.

Nie jest latwo. Wszystko zaniedbane. Dom nie posprzatany. Pranie sie zbiera. Ja sam niewyspany i niedozywiony. Myslami ciagle przy Isabel. Lzy same cisna sie do oczu. Ale musze byc silny, dzielny i pozytywnie nastawiony aby ja wspierac w tych tragicznych chwilach. Modle sie do Boga aby nie byc mieczakiem.

Monday, June 15, 2009

Pokaz dupe

na granicy

Kanadyjska straz graniczna tak fanatycznie przejela sie wojna z narkotykami, ze wypuszcza psy i swinie aby obwachywaly ludzi i bagaze, a podejrzane osoby zakuwa w kajdanki i zmusza do rozbierania sie do naga i wypinania tylkow. Taki sen o wolnosci kanadyjskiej przytrafil sie kobiecie z Montrealu, pani Sylvie Menard.

Straz graniczna walczy aby nosic przy sobie bron palna. Pani Menard powinna byc szczesliwa, ze jesze tej broni rzad nosic im nie pozwala. Inaczej podzielilaby los Dziekanskiego.
Witaj jutrzenko wolnosci!

Menard, 43, said that after being questioned by a customs official she was pulled aside for secondary screening. Her luggage was swabbed for drug residue, and her name was run through a computer. A border officer read out Menard's rights, handcuffed her and led her to a cell. She tried to explain that they had the wrong person, but police were summoned. Menard says it felt like a bad dream.
A female border officer asked her to pull down her pants and expose her buttocks twice to see if she had a distinguishing mark - a large pink tattoo. Nothing was there ("Border strip search 'a bad dream'", 24 HOURS, Monday, June 15, 2009).
FOOTPRINTS IN THE SAND

Sunday, June 14, 2009

Dzisiaj mija

2 tygodnie od przyjecia Isabel do szpitala. Nie jest latwo. Ona walczy jak moze. Ja ja wspomagam. Swiat sie zawalil. Probujemy odnalezc siebie w tej nowej rzeczywistosci. Wszystko w rekach Chrystusa. Modle sie o cud.

08:00 Hrs. Zadzwonil Rysiek i obudzil mnie. Byl wczoraj na weselu. Dzisiaj maja poprawiny. Na dworze slonecznie. 13-stopniowo. Temp. w kuchni 20.4C. Podnosze z werandy dzisiejsza gazete "Sunday Sun" (www.torontosun.com) z "Gateway to the City. In 5 years the rebirth of the Union Station will make it a prublic transit "Crown Jewel' in the heart of downtown" na okladce.

08:10 Hrs. "Iran is the most stable country in the world" - mowi prezydent Iranu Ahmadinedzad na konferencji prasowej w CNN "Breaking News".

09:30 Hrs. Lektura tronowa. "Przeglad" (www.przeglad-tygodnik.pl).

"Kilka tygodni temu polskie lokalne gazety w Londynie podaly na pierwszych stronach, ze ktos wybil wszystkie szyby na parterze w Polskim Konsulacie. To napawa otucha, Polacy biora Polske w swoje rece" - JERZY IZDEBSKI hb Pomian ("Klienci banku PKO musza czekac w dlugich kolejkach", FORUMGP24.pl - http://forum.gp24.pl/index.php?showtopic=21882&st=08gopid=156103&#entry156103.

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC

"Goniec" (12 - 18 June 2009 - www.goniec.net).

* Do paszportu zdejma ci odciski.
* Boze Cialo w calym kraju.
* Smiech na sali: Amerykanie daja rakiety, ale nieuzbrojone!
* A co na to Unia?
* Bundeswehra kontra Nord Stream.
Jedna fotografia: Dziewczynki do rzucania platkow ida na uroczystosci w Swietochlowicach.

"Gazeta" (12 - 14 czerwca 2009 - www.gazetagazeta.com)

* Uroczystosci swieta Bozego Ciala w Polsce.
* Nieuzbrojone rakiety zawsze mozna dozbroic.
* Dowodztwo batalionu lacznosci NATO w Polsce.
* Pandemia grypy ogloszona, KE uspakaja.
* Tylko telewizja cyfrowa.
Dwie fotografie: (1) Abp Kazimierz Nycz wyglasza homilie; (2) Baterie rakiet Patriot.

PRZESLADOWANIA I OPRESJE POLICYJNE W KANADZIE TRWAJA
Kanada pomalu staje sie drugim Iranem. Przesladuje sie dzialaczy politycznych na rzecz legalizacji marihuany. Gorzej, przesladuje sie pacjentow, ktorzy uzywaja marihuane do celow leczniczych. Rajdy policyjne na Kluby Listosci (Compassion Clubs), ktore dostarczaja obloznie i smiertelnie chorym pacjentom marihuane trwaja (nawet w USA prez. Obama zakazal policji rajdow na Compassion Clubs). Zle sie dzieje w tym kraju. A byl to najbardziej wolnosciowy kraj swiata. Teraz Harper moze podac reke Ahmadinedzadowi. Wolnosc w Kanadzie zagrozona! Jestesmy panstwem policyjnym. Totalitaryzm czyha za uchylonymi drzwiami.

800 police in drugs raid
The busy spring season continued for Quebec police yesterday morning as more than 800 police officers descended on a major marijuana production and trafficking operation in Montreal. The Surete du Quebec, along with RCMP and several other polce forces, took part in the raids, part of an investigation that has been ongoing since 2005.
More than 200 people were sought on arrest warrants during Operation Borax and about 40 warrants were executed by police in Montreal, Laval and Longueuil (24 HOURS, Wednesday, June 10, 2009).

Saturday, June 13, 2009

Maly Hitler zwyciezca

w Iranie

Jak bylo do przewidzenia, w "wyborach" zwyciezyl maly Hitler. Fanatyk religijno-ideologiczny Ahmadinedzad dostal 62.2% glosow. "Opozycja" protestuje. Obrazki na ulicach walczacych przeciwnikow rzekomo "wolnych" wyborow. Persowie, wieki temu piekny i dumny narod, zniewolony do dzisiaj przez narzucona im przez Arabow religie. Czy kiedys sie wyzwoli z niewoli, umyslu, ciala i ducha? Oby. Zycze mu tego z calego serca.

08:25 Hrs. Budze sie. 8 godzin snu. Pierwszy raz od 2 tygodni moglem sobie pospac zdrowo. Na dworze slonecznie. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 20.1C.

09:00 Hrs. Lektura tronowa. "Przeglad" (http://www.przeglad-tygodnik.pl/).

ROBERT WALENCIAK: Ale ryzyko wspolpracy z policja jest takie, ze policja zlekcewazy sprawe albo zle ja poprowadzi, albo okaze sie, ze w jej szeregach jest wspolpracownik porywaczy, ktory zaciera slady, kieruje sledztwo na falszywe tory, jest informatorem bandytow...
JANUSZ KACZMAREK: Niestety, znane mi sa tez przypadki porwan, gdzie z porywaczami wspolpracowali funkcjonariusze policji. To najgorsza z mozliwych sytuacji. Bo nagle sie okazuje, ze porywacz ma wiedze o postepowaniu ("Tajemnice porwania Krzysztofa Olewnika. W porwaniu Olewnika musial byc rowniez inny motyw niz tylko finansowy. Zadana kwota okupu to bylo 300 tys. euro. Ojciec roznym pomocnikom i informatorom zaplacil ponad 2 mln zlotych", PRZEGLAD, 29 marca 2009).

09:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

09:49 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi na czczo. 6.9 mmol/L.

09:55 Hrs. Podnosze z werandy dzisiejszy NATIONAL POST (http://www.nationalpost.com/) z "Born Again. Anti-abortion groups try a gender approach" na okladce.

11:00-12:00 Hrs. Ogladam "Polish Studio" (www.polcu.com/ps). W dzienniku podaja, ze w Toronto w wyborach do Parlamentu UE najwiecej glosow dostal PiS.

11:13 Hrs. "Warszawo! Uwielbiaj Chrystusowy Krzyz!" - mowi abp szlachcic Nycz hb Jastrzebiec.

11:21 Hrs. "Polska powinna spelnic sluszne zadania Hitlera" - Stanowisko rzadu Rosji w sprawie II wojny swiatowej.

12:28 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 8.0 mmol/L.

13:06 Hrs. Biore czarny z onyksu rozaniec. Dam Isabel moj bialy, ktory na codzien nosze w kieszeni.
Wskakuje na strone: Marians of the Immaculate Conception (http://www.marian.org) w poszukiwaniu wszystkich 5 Tajemnic rozancowych po angielsku i robie kopie. Takze o sw. Jozefie, imienia ktorego jest szpital, w ktorym Isabel teraz Isabel lezy.
Saint Joseph, 24/7 - http://www.marian.org/marians/saints/stjoseph.php

The Rosary
15:03 Hrs. Wychodze z domu do szpitala.
15:06 Hrs. Podlalem kwiatki wiszace na werandzie w doniczkach. Na dworze slonecznie. 20-stopniowo. Lekki wiaterek. Na sloncu nawet dobrze przygrzewa. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.01.1.
15:20 Hrs. Wpadam do Koreanczyka zobaczyc czy maja najnowszy magazyn o marysce CANNABIS CULTURE MAGAZINE (www.cannabisculture.com). Nie ma. Na polce sa "High Times" (www.hightimes.com) + "Treating Yourself" (www.treatingyourself.com). Zapytalem co sie dzieje. Kazal napisac tytul magazynu na liste tytulow. Zapyta dystrybutora. Mowi, ze rzeczywiscie kiedys te magazyny otrzymywal.
15:22 Hrs. Dalej ide ul. Bloor chrupiac rzodkiewki.
15:40 Hrs. Mijam niebieska skrzynke na gazete SATURDAY STAR (www.thestar.com) z "A Soldier's Rage" na okladce. Obok ze slupa elektrycznego zrywam info z Single Nature Lovers Wanted! 416-484-WALK
A STROLL IN THE PARK
Walking & Adventure Club - Winner best date!
Fun group Nature Walks, Trips & RSVP events
for Singles & Nature-Lovers! Join Today! 20th year!
(416) 484 - WALK * (484-9255)
christa@astrollinthepark.com Join to get 3 FREE!
15:48 Hrs. Wesele przed kosciolem Emmanuel-Haward Park United Church. Panna mloda wychodzi z zielonego VW. Rejestracja 8DR E99. Murzynka w bialym welonie. Kamerzysta filmuje, pomocnik lata z wielkim mikrofonem na patyku nad glowami.
15:54 Hrs. Przed ksosciolem sw. Kazimierza (http://www.kazimierz.org/) tez tlumy. Nastepne wesele. Tym razem bardziej luksusowe. Bogatsze. Dluga biala limuzyna przed kosciolem.
16:08 Hrs. Kupuje owoce + rzodkiewke w RONCESVALLES FRUIT VILLAGE ($17). Truskawki, morele, czeresnie dla Isabel. Na sloncu grzeje strasznie. Przechodze na druga strone ulicy do cienia.
16:20 Hrs. W szpitalu.
21:37 Hrs. Wychodze ze szpitala. Isabel dzisiaj miala zmienne uczucia. Najpierw rozpaczala. Polozylem sie przy niej na lozku. Uspokoila sie i jadla owoce. Pozniej zjadla nawet kanapke, ktora jej przynioslem. Szpitalnego jedzenia nie chciala jesc. Ja za to zjadlem do tabletek na cukrzyce. Opuszczalem ja spiaca. Wyglada ladnie na buzi. Mlodo. Siniaki znikaja. Twarz nabiera bialego koloru. Na stoliku zostawilem jej rozaniec bialy.
21:45 Hrs. Cieplo. Zdejmuje kurtke TOMMY HILFIGER na rogu ulic Wright Av i Parkside Dr. Odmawiam koronke do swietego Jozefa z prosba o laski dla personelu szpitala, w ktorym przebywa Isabel i ktorego jest on patronem. Wszyscy sa tam tacy dobrzy, cierpliwi i wyrozumiali dla Isabel.
I Tajemnica radosna
Zwiastowanie N.M.P.
Aniol wszedl do Niej i rzekl: "Badz pozdrowiona, pelna laski, Pan z Toba, blogoslowiona jestes miedzy niewiastami".
(Lk 1, 28)
Owoc tajemnicy: Pokora
22:08 Hrs. W domu. Wyjmuje ze skrzynki na listy ulotke "How can you survive the end of the world?" (www.watchtower.org). Temp. na dworze 19C. Temp. w kuchni 21C.

Friday, June 12, 2009

Pierwszy tydzien

w pracy po urlopie zlecial. Nie byl latwy. Czuje zmeczenie, brak snu i przeglodzony organizm. Misja wspomagania Isabel w ciezkich chwilach jej choroby nowotworowej i wylewu krwi do mozgu stala sie najwazniejsza misja mojego zycia. Byly wczesniej tez wazne misje. Ratowanie Mamy po smierci Tatusia + Ryska w Hamburgu. Ale chyba ta jest najbardziej wymagajaca, a to z racji tego, ze nie jestem juz mlody i przy tym bardzo schorowany. Juz nie te sily. Nie te lata.

Dzisiaj Isabel przyjela mnie w zlym humorze. Rozpaczala, plakala, narzekala. Traci nadzieje. Polozylem sie przy niej na lozku. Nasze ciala zaczely oddychac tym samym rytmem. Tak jakby sie uspokoila. Zjadla kanapke, ktora jej przynioslem. Pozniej karmilem ja czeresniami, truskawkami i winogronami. Z pielegniarka wysadzilismy ja w toalecie + przewinelismy pieluszki. Wziela tabletki na sen. Chciala tez abym wzial z powrotem radio GRUNDIG. Nie moze go sluchac. Dalej wyje z bolu, szczegolnie gdy kaszle. Bol w klatce nie ustepuje. W poniedzialek bedzie miala biopsje.

05:00 Hrs. Budzi mnie muzyka z budzika. Temp. w kuchni 19.3C. Na dworze 12C. Wlaczam ogrzewanie.

05:05 Hrs. Lektura tronowa. "Przeglad" (www.przeglad-tygodnik.pl).

05:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. Migajace zera. Bateria slaba. Bede musial kupic dzisiaj nowa.

06:44 Hrs. Bedziesz moj, moj. Wciaz jeszcze nie wiesz o tym - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 12-stopniowo. Spiew ptakow. W dzienniku: Polska przygotowana do walki z epidemia swinskiej grypy. Iran wybiera prezydenta. Czy maly Hitlerek znow bedzie wybrany? Przyjaciel faszyzujacego premiera Wloch Kadafi wyszydza z Amerykanow i nazywa USA organizacja terrorystyczna w domu Berluskoniego, za jego przyzwoleniem.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.00.3.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek: "metro" (www.metronews.ca) z "Swine flue swells. WHO declares H1N1 as full pandemic, first since 1968" na okladce + "24 hours" z "Flu declared a pandemic. But Health Canada says not to panic, it doesn't change how they are dealing with it" na okladce.

Thursday, June 11, 2009

32 minuty

w deszczu wracalem od Isabel ze szpitala. Przemoklem do suchej nitki. Isabel dzisiaj wyla z bolu. Pielegniarka dala jej opium. Straszny + ostry bol w klatce piersiowej na wysokosci splotu slonecznego. Wyglada tak jakby potluczone zebra od upadkow. Boze jak ta kobieta cierpi! Zjadla kanapke, ktora jej przynioslem. Chlebek Dempster's Whole Grains 100% Whole Grain 12 Grain Bread (www.dempsters.ca) posmarowany margaryna Becel Light (www.becel.ca) i przelozony plasterkami szynki SAN DANIELE PROSCIUTTO JAMBON HAM (www.santamariafoods.ca). Takie kanapki przygotowuje sobie do pracy z rana. Kanapka Isabel smakowala. Jadla szybko. Nie lubi szpitalnego jedzenia, to musiala byc glodna.
Zostawilem tez jej GRUNDIGA ze sluchawkami. Moze z nudow zacznie sluchac radio.

05:00 Hrs. Budzi mnie budzik muzyka z radia. Temperatura w kuchni 19C. Na dworze 11C. Wlaczam ogrzewanie.

05:03 Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

Senator Zaremba wystapil z Platformy Obywatelskiej, bo ta nie za bardzo przejela sie lostem stoczni w Szczecinie. Na pozegnanie nakrzyczal jeszcze na Slawomira Nitrasa, informujac go, ze smieje sie z niego pol miasta. Niesamowite! Nie sadzilismy, ze mamy tyle wspolnego z mieszkancami Szczecina! (Zalewski & Mazurek, "Z zycia koalicji", WPROST, 10 maja 2009).

05:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 82 kg.

06:42 Hrs. Marzy mis sie bombonierka, taka jak ta - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM (http://www.radio7.ca/). Na dworze slonecznie. 11-stopniowo. Spiew ptakow. W dzienniku: Procesja Bozego Ciala w Warszawie. Firmy ochroniarskie chronia policjantki w Rosji.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.99.8.

Czestuje sie ze skrzynek: "Metro" (www.metronews.ca) z "'By American' forcing Canucks to go south" na okladce + "24 hours" z "T.O. schools to ditch pop machines?" na okladce + "Now" (www.nowtoronto.com) z "NXNE INVASION North by Northeast preview issue" na okladce + "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Go Shorty! Writer-director Chris Landreth captures love and loss in the spine's 10 animated minutes and provides a backbone for worldwide short film festival" na okladce.

15:12 Hrs. "Let's get to the point. Let's roll another joint" - unosi sie na stacji z muzyka popowa na fali 94.9 FM gdy wracam z pracy do domu. Zachmurzenie duze. 20-stopniowo.

15:52 Hrs. Badam sobie stezenie cukru we krwi. 7.0 mmol/L.

16:26 Hrs. Wychodze z domu. Ide do szpitala do Isabel. Na dworze zachmurzenie. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.99.8.

16:45 Hrs. Siadam na laweczce drewnianej. Plaskiej. Bez oparcia. Naprzeciw Osaka Sushi Japanese Restaurant 416 535-2192 na ulicy Bloor. Odmawiam V Tajemnice swiatla w drodze.

V Tajemnica swiatla
Ustanowienie Eucharystii
Nastepnie wzial chleb, odmowiwszy dziekczynienie polamal go i podal mowiac: "To jest Cialo moje, ktore za was bedzie wydane: to czyncie na moja pamiatke!" Tak samo i kielich po wieczerzy mowiac: "Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, ktora za was bedzie wylana" (Lk 22, 19-20).
Owoc tajemnicy: Adoracja

Kupuje w sklepie zielarskim http://www.theherbalclinicanddispensary.com/ Senna leaf. Pani Koperczakowa z Ottawy polecila aby naparzyc z tych lisci herbaty i dac Isabel do wypicia. Isabel ma zatwardzenie z powodu brania tabletek przeciwbolowych na bazie opium. Liscie Senna maja rozwiazac ten problem.

17:12 Hrs. Krotka modlitwa u sw. Kazika (http://www.kazimierz.org/). Tylko nawa kosciola otwarta.

20:06 Hrs. Wychodze ze szpitala po widzeniu sie z Isabel. Pada. Butwiejacy zapach wiosny w powietrzu. Ide wzdloz High Park ulica Parkside Dr. 16-stopniowo.

20:38 Hrs. Jestem z powrotem w domu.

Wednesday, June 10, 2009

pot, lzy, krew +

Tajemnice chwalebne.

Isabel miala dzis zly dzien. Zalamuje sie. W wielkim zalu. Placze. Traci nadzieje. Nie chciala jesc. Bardzo sie martwi co z nia bedzie. Szpital nie chce jej jeszcze wypisac. Za slaba. Probowali z nia chodzic. Wyglada na to, ze wysla ja do innego miejsca na rehabilitacje powylewowa. Zamartwila sie, ze perspektywa powrotu do domu sie oddalila.

05:00 Hrs. Temperatura w kuchni 18.2C. Na dworze 9C. Wlaczam ogrzewanie.

05:02 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl ).

Tuesday, June 09, 2009

Testimonium matrimonii contracti

Wielki dzien. Otrzymalem od ks. Jana z Ustki Swiadectwo Slubu. Pomiedzy Edward KUCIAK i Maria Isabel MARTINS. Zawarte 23. 10. 1999 w Ustce. Dokument opieczetowany pieczatka Parafii Najswietrzego Zbawiciela. I podpisem proboszcza parafii Jana Turkiela.

Dzieki i szczesc Boze ojcze Janie! Kto tam czyta w Ustce niech przekaze. Isabel bardzo sie ucieszyla, jak pokazalem swiadectwo slubu. Teraz tylko nalezy go przetlumaczyc przez tlumacza przysieglego na angielski i zaniesc do torontonskiego urzedu stanu cywilnego i zarejestrowac. Wedlug prawa kanadyjskiego to zyjemy na kocia lape (common law).

Isabel wyglada lepiej. Siniaki odchodza. Robia sie jasno-zolte. Ma klopoty z chodzeniem. Przynioslem jej dzisiaj buty zimowe o plaskiej i solidnej podeszwie, oraz glebokie. Jutro znow beda probowac z nia chodzic. Skontaktuje sie tez z Social Worker Tammy aby zaaranzowac wypisanie Isabel ze szpitala. Wyglada na to, ze Isabel bedzie potrzebowala pomocy w domu, w czasie gdy ja jestem w pracy.

Karmilem ja brzoskwinia + jablkiem + bananem + czeresniami + winogronami + czarna gorzko-pikantna czekolada + rzodkiewka. Nie moze doczekac sie kiedy wyjdzie ze szpitala. Teskni bardzo za domem. Placze. Ale tez widze w jej oczach nadzieje.

05:05 Hrs. Temperatura w kuchni 17.9C. Na dworze 12C. Wlaczam ogrzewanie.

05:07 Hrs. Lektura tronowa "Wprost" (www.wprost.pl).

Mimo uplywu dwoch dekad od zjednoczenia spoleczenstwo RFN nadal jest podzielone, a sentyment za dawnym panstwem robotnikow i chlopow, tzw. n-ost-algia, wrecz rosnie. Niemal co drugi z 3 tys. respondentow instytutu Infratest Dimap sadzi, ze socjalizm byl dobrym systemem i nalezaloby mu dac jeszcze jedna szanse, chwalone jest tez szkolnictwo i opieka zdrowotna w kraju Ericha Honeckera (Piotr Cywinski, "Niemcy obojga narodow", WPROST, 10 maja 2009).

05:33 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

06:43 Hrs. Wszystkie Ryski to porzadne chopaki. Wszystkie Ryski do porzadne chlopaki. Wszystkie Ryski to porzadne chlopaki - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze mokro. Kaluze. W radiu mowili, ze przeszla burza nad miastem w nocy. Spiew ptakow. 12-stopniowo. Na dziennik nie zdazylem.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.98.7.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek: "24 hours" z "Buying U.S. not all bad: Flaherty" na okladce + "Metro" (http://www.metronews.ca/) z "North Korea 12 years 'hard labour' for U.S. journalists" na okladce.

15:14 Hrs. W food BASICS (www.foodbasics.ca) kupuje owoce dla Isabel + chleb i wedliny na kanapki do pracy.

15:45 Hrs. Wyjmuje list od ks. Jana ze swiadectwem slubu. Na dworze 16-stopniowo.

17:37 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.7. Chrupie sobie rzodkiewki w czasie marszu.

17:59 Hrs. W aptece Pharma Plus kupuje na caly miesiac moje tabletki na cukrzyce: Avandia ($87.65) + Metformin ($28.58) + Avapro ($54.70) + czarna Lindta czekolade Lindt Excellence Chili Piment Rouge Dark Chocolate infused with red chili 100 g http://www.lindt.com/ ($3.49) + TAX = $174.87. Czekajac na tabletki dokupuje magazyn MACLEAN'S - www.macleans.ca ($5.95 + TAX) z "Cirque du soleil. Sex, Drugs & Acrobats. A stunning expose of the bigest show on earth and its billionaire founder" na okladce.

18:30 Hrs. Zolty samochod nie zatrzymuje sie przy stajacym na przystanku tramwaju na Ronsezwolce. Zachmurzenie duze ze slonecznymi przejasnieniami.

18:42 Hrs. W MAPLE PRODUCE kupuje dwa pojemniki organicznych truskawek. $2 x 2 = $4.

18:58 Hrs. W szpitalu.

19:26 Hrs. Wychodze po kanapke + Diet coke + czestuje sie broszurka: "Help's Here! Resources for seniors & caregivers".

19:38 Hrs. Po krotkiej rozmowie o "point of no return" z pijaczkiem na skrzyzowaniu ulic Roncesvalles Ave i Marion St kupuje w October Convenience Grocery & Variety butelke diet coke + ciasteczka Unique Bakeries.

19:43 Hrs. Znow w szpitalu.

21:29 Hrs. Wychodze ze szpitala. Biore Parkside Dr wzdluz High Park. Na chodniku wystawione pojemniki na smieci.

21:49 Hrs. Odczuwam bol w prawym boku. Zwalniam tempo.

21:59 Hrs. W domu. Wystawiam pojemnika na smieci. Na dworze 14-stopniowo.

Monday, June 08, 2009

Dom + praca

+ szpital

Dzisiaj wazny dzien. Wrocilem do pracy po 4 tygodniach urlopu. Pierwsze 3 tygodnie urlopu byly wspaniale. Nawet zapomnielismy z Isabel o jej strasznej chorobie. Pozniej stala sie tragedia. Wylew krwi do mozgu. Teraz Isabel jest w szpitalu, a ja z powrotem w pracy.

Dobre wiadomosci od dr. Valizara w sprawie CT Scan mojej nerki. Nagral mi na sekretarce, ze narosl na nerce nie jest rakiem. Poczulem sie przez to silniejszy. Potrzebuje tego aby wspomagac Isabel w jej chorobie. Dzisiaj probowali z nia chodzic. Slaba, boi sie ze moze sie wywrocic. Dalej nie utrzymuje rownowagi. Ale czuje sie lepiej psychicznie po wczorajszych czarnych myslach, placzu i rezygnacji. Karmilem ja truskawkami + czeresniami + winogronami. Siniaki na twarzy zmieniaja kolory na jasno-brazowe i zoltawe. Tez zaczyna pomalu ruszac lewa noga i reka. Jest nadzieja. Jest poprawa.

05:02 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

O ile XVII-wieczne spolecznosci w Ameryce dopuszczaly pewna swobode seksualna, jesli byla zwiazana z zamiarami malzenskimi, o tyle nie tolerowano "milosci nienaturalnej". Karze podlegala wszelka "sodomia", jak okreslano kazde zachowanie seksualne nieprowadzace do zaplodnienia. Ogolna zasada bylo zarazem przekonanie, ze uprawianie seksu jest nieodlacznie zwiazane z penetracja; innymi slowy - nie ma aktu ani przestepstwa seksualnego bez udzialu mezczyzny (Zbigniew Lewicki, "Amerykanski seks", WPROST, 10 maja 2009).

05:36 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

06:41 Hrs. Ja sie zjawie, kiedy noc schronienie mi da - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 12-stopniowo. W dzienniku: Mala frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego. 24.5%. Szlachcianka Kora Jackowska ma dzisiaj urodziny. Kora jest oredowniczka legalizacji maryski. Przez to ma u mnie wielki szacunek. Nie wspominajac, ze jest tez dobra piosenkarka.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.98.7.

Czestuje sie ze skrzynek: "metro" (www.metronews.ca) z "5 things to love. Your top Toronto happy pick: High Park's natural high" na okladce + "24 hours" z "Big payout as eHealth CEO dumped" na okladce.

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny JACKOWSKI przypisuja do klanow: Bakowski, Gozdawa, Lubicz, Oksza, Ostoja, Pobog, Prozor II, Rawicz.

16:54 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Zachmurzenie z przejasnieniami. 14-stopniowo.

17:14 Hrs. Zapinam kurtke. Zimny wiatr od jeziora w klate mi dmucha.

17:23 Hrs. Jestem w szpitalu.

21:06 Hrs. Wychodze ze szpitala. Wracam Ronsezwolka. Ciemno, wietrznie, zimno.

21:18 Hrs. Czestuje sie ulotkami z gablotki The Village Healing Centre (http://www.villagehealing.ca/).

21:47 Hrs. W domu. Pot na potylicy. Stezenie cukru we krwi 6.9mmol/L.

Funkcjonariusz SB wyslany na miejsce dokonal zabezpieczenia operacyjnego wszystkich wywrotowych napisow. Jako dowod zarekwirowal rolke papieu toaletowego (Michal Kowalski, "O tym jak bezpieka w stoczni Ustka toalete zabezpieczala", GP24.pl - http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090607/USTKA/700099612).

Sunday, June 07, 2009

7 dni

temu Isabel dostala wylew krwi do mozgu w czasie snu. Doktor mowi, ze skrzep krwi z chorej watroby (przerzuty raka trzustki do watroby) przez aorte dostal sie do mozgu blokujac doplyw krwi i zabijajac komorki w prawej polkuli mozgu. Sparalizowalo jej cala lewa strone ciala.

Stalo sie to w 3 tygodniu mojego urlopu podczas towarzyszenia Isabel w jej ciezkich chwilach po otrzymaniu diagnozy raka trzustki z przerzutami na watrobe. Isabel jest dalej w szpitalu im. sw. Jozefa (http://www.stjoe.on.ca/). Lekarze tez lekko zdezorientowani. Maja pacjenta z dwoma powaznymi przypadkami. W nadchodzacy poniedzialek Isabel miala jechac do specjalistycznego szpitala od raka Princess Margaret Hospital na biobsje i ewentualna terapie chemia.

06:10 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (http://www.wprost.pl/).

W Polsce na diabetes mellitus cierpi 2-2,5 mln osob. Takie sa szacunki, bo nikt nie zna dokladnych danych. Chorych moze byc nawet 30-40 proc. wiecej. Wszystko dlatego ze cukrzyca w naszym kraju jest wyjatkowo pozno wykrywana. Srednio dopiero po uplywie 10 lat od wystapienia choroby, czyli dwu-, trzykrotnie pozniej niz w innych krajach. Najczesciej jest diagnozowana dopiero wtedy, gdy daja o sobie znac powiklania, takie jak udar mozgu czy przewlekla niewydolnosc nerek.
Wedlug Miedzynarodowej Federacji Diabetologicznej (IDF), na cukrzyce choruje 9,1 proc. polskiej populacji, co plasuje nas powyzej sredniej europejskiej (8,6 proc.). Za 15 lat bedzie chorowac 11 proc. spoleczenstwa, ale istnieje obawa, ze bedzie jeszcze gorzej, bo w Polsce jest wyjatkowo duzo osob tzw. stanie przedcukrzycowym (objawiajacym sie obnizona tolerancja glukozy). Wiecej bedzie zatem takze powiklan tej choroby. A juz teraz wystepuja one za czesto, szczegolnie zawaly serca i udary mozgu oraz uszkodzenie siatkowki (retinopatia), a takze uszkodzenia nerwow obwodowych (neuropatia).
Z badan specjalistow uniwersytetu w Laval w Montrealu wynika, ze mezczyzni cierpiacy na cukrzyce typu II maja tak samo wysokie ryzyko zgonu z powodu chorob jak ci, ktorzy przebyli udar mozgu lub zawal serca. Cukrzyca doprowadza do demencji, szczegolnie w poczatkowej fazie, gdy wiele osob nie zdaje sobie sprawy z choroby.
Z badan Rogera Dixona z uniwersytetu w Albercie wynika, ze u takich chorych pogarszaja sie zdolnosci jezykowe, koncentracja uwagi, a takze planowanie i umiejetnosci organizacyjne. Pierwszym objawem tych zmian moze byc pogorszenie zdolnosci psychomotorycznych, glownie spowolnienie i zmniejszenie precyzji reakcji.
W Polsce z powodu cukrzycy, a wlasciwie powiklan tej choroby co roku umiera co najmniej kilkadziesiat tysiecy osob (Zbigniew Wojtasinski, "Choroba grozniejsza niz AIDS", WPROST, 10 maja 2009).

07:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

07:13 Hrs. Podnosze z werandy dzisiejszy SUNDAY SUN (www.torontosun.com) z "Beat the budget BLUES and paint the town RED. Deals can help you shake off your recession depression" na okladce. Na dworze zachmurzenie duze. 11-stopniowo.

07:27 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 8.3 mmol/L. Troche za duze. Wczoraj wieczorem poczestowalem sie czeresniami + winogronami.

09:42 Hrs. Poczulem sie ciezko na sercu. Taka presja na klatke piersiowa. Wyszedlem na werande chwycic swiezego powietrza. Kilka glebokich oddechow. Widze sasiad wyprowadza psy na smyczy na spacer. Od czasu do czasu przechodzien na chodniku. Spiew ptakow. Zachmurzenie. 11-stopniowo. Bez w naszym ogrodku zakwitl w pelni. Musi to byc jakas pozniejsza odmiana drzewka, bo wszedzie na ulicy juz dawno przekwitl.

13:07 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 5.7mmol/L. Po sniadaniu + nieplanowanej drzemce. Zlapala mnie przy odmawianiu Tajemnic chwalebnych. Nagle poczulem sie blogo i senno. Myslami bylem z Isabel. Tak jakby przy niej w lozku. Jem garsc winogron + czeresni.

14:00 Hrs. Wychodze z domu. Ide do szpitala przez High Park.

14:18 Hrs. Przez gaszcze + bloto (musialo w nocy padac) docieram do drewnianego mostku nad potokiem. Akurat bylem na 3 Pozdrowieniu Anielskim II Tajemnicy chwalebnej. Piekny widok. Szum wody z wodospadu. Nurkujaca kaczka w stawie wystawia kuperek z wody.
Na poreczy mostka ktos wyryl nozykiem wizerunek serca i wypisal "LAARA + ANDY". Przy mostku stoi laweczka przed miejscem na ognisko wykonanym z kamieni. Na laweczce plakietka:

In loving memory of JUDY SIMONETTI rest, relax, and rejoice in "Nature" as she did."

15:20 Hrs. Jestem w szpitalu.

20:24 Hrs. Wychodze ze szpitala. Isabel przeniesiono do pokoju Nr 27 na czwartym pietrze. Lozko dostala duze, specjalistyczne z 6 przyciskami aby sobie je ustawiac w zaleznosci od potrzeb. Pokoj przestronny z oknem i widokiem na jezioro. Jezioro upszczone zaglami i motorowkami. Lekka bryza powietrze przechodzi przez pokoj. Wielki fotel dla wizytujacych + krzeszlo. Osobna lazienka + szafki. Na scianie krucyfiks z Jezusem. Z okna widac piekny pomnik Jezusa Chrystusa przed glownym wejsciem do szpitala. Nad nim flagi. Z prawej Ontario. W srodku flaga Kanady i z prawej flaga szpitala sw. Jozefa.

Isabel niespokojna. Zalamuje sie. Mowi, ze to koniec. Nie widzi swiatla w tunelu. Placzemy jak bobry. Pocieszam ja. Uspakajam. Mowie, ze idzie na dobre. Zaczyna ruszac lewa noga. Zasiniaczona twarz wyglada lepiej. Nie je. W nocy znow spadla z lozka.

20:24 Hrs. http://www.kazimierz.org/ jest juz zamkniety. Ide wzdloz Ronsezwolki. Bary i restauracje otwarte. Przed Zagloba garstka podchmielonych gosci.

20:45 Hrs. Kupuje w Sobeys express szyneczke MASTRO DELI FRESCO PROSCIUTTO COTTO ITALIAN STYLE ($3.29) na sniadanie na jutro. Na dworze zaczal kropic deszcz. 14-stopniowo. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.98.7.

21:13 Hrs. W domu.

Saturday, June 06, 2009

Rysiek +

Dzisiaj znow spedzilem prawie caly dzien z Ryskiem. Przyjechal do mnie. Przeszlismy sie High Parkiem do szpitala i wrocilismy Ronsezwolka do domu. Po drodze kupilem czeresnie + winogrona + rzodkiewke. Isabel poirytowana. Ciezko znosi szpital. Znow spadla w nocy z lozka. Mowi, ze czuje bol na calym ciele, w kosciach. Jest niespokojna, podenerwowana. Przeklada sie w lozku z prawa na lewo i z powrotem. Jak widze to jak cierpi to serce peka, ale staram sie ja pocieszac. Dodaje jej odwagi i nadzieji. Po czasie troszke sie uspakaja. Ziewa. Mowi, ze chcialaby w koncu zasnac, bo nie moze spac po nocach. Zegnamy sie + wychodzimy.

07:41 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "Brown Out? British Prime Minister's late-night scramble to save his job" na okladce. Temp. w kuchni 18.8C. Na dworze slonecznie 13-stopniowo. Wlaczam ogrzewanie.

07:54 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi na czczo. 7.7 mmol/L. Spalem 5 godzin bez przerwy, po tabletce Isabel ALPRAZOLAM.

10:34 Hrs. Wczesniej dzwonil Rysiek. Jedzie do mnie. Razem odwiedzimy Isabel w szpitalu. Na dworze slonecznie. Spiew ptakow. http://www.cp24.com/ pokazuje pogode w Toronto: Toronto's Weather Mostly Cloudy Current Temp 16C.

11:54 Hrs. Wychodzimy z Ryskiem z domu. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.7. Slonecznie. Spiew ptakow.

12:30 Hrs. Jestesmy w szpitalu.

15:46 Hrs. Wychodzimy ze szpitala.

16:45 Hrs. W domu.

19:50 Hrs. Rysiek jedzie do domu.

20:17 Hrs. Stawiam figurke sw. Antoniego na kominku, po lewej stronie zdjecia slubnego z Isabel. Isabel z rozwianym welonem, usmiechnieta. Ja zwrocony do przygladajacych sie osob na chodniku, macham reka. Jedziemy w dorozdze do slubu przez Ustke.

Zdjecie oprawione w stylizowane grube ramki koloru zlota. Po prawej stronie zdjecia stoi rycerz zbrojny z blachy miedzianej wykuty. Przy rycerzu husarz w zbroji blyszczacej z tylu skrzydlami ozdobionej.

Isabel kazala mi wziac sw. Antoniego ze szpitala. Mowi, ze jak bedzie stal dlugo to przesiaknie zapachem szpitala, ktorego ona nie znosi. W domu jest jego miejsce, mowi.

22:14 Hrs. Dzwoni Isabel. Smutna. Pocieszam ja. Jak bylem w szpitalu powiedziala, ze ma smaka na winogrona i czeresnie. Mowie, ze kupilem i jutro jej przyniose. Kocham ja tak mocno, ze serce peka. Ale probuje byc twardy i sie nie rozmazywac. Rysiek byl dobra inspiracja i dodal mi sil i otuchy aby ratowac Isabel. Nie poddawac sie i nie tracic nadzieji.

Friday, June 05, 2009

I Tajemnica bolesna

Modlitwa w Ogrojcu
Pograzony w udrece jeszcze usilniej sie modlil, a Jego pot byl jak geste krople krwi, saczace sie na ziemie. Gdy wstal od modlitwy i przyszedl do uczniow, zastal ich spiacych ze smutku. Rzekl do nich: "Czemu spicie? Wstancie i modlcie sie, abyscie nie ulegli pokusie" (Lk 22, 45-46).
Owoc tajemnicy: Zal za grzechy

Przespalem 6 godzin bez przerwy. Wczoraj w nocy wzialem Isabel tabletke na uspokojenie ALPRAZOLAM. Jem na sile. Nie mam apetytu. Klopoty ze skupieniem sie. Czytam i nic nie rozumie, mysli lataja gdzies indziej. Przez ostatnie 4 dni zachowuje sie jak mucha zamknieta w sloiku. Modlitwa troszke uspakaja. Ofiarowuje Isabel + siebie w rece Chrystusa.

06:00 Hrs. Budze sie. Chlodno. Bol glowy. Temp. w kuchni 18.6C. Temp. na dworze 7C. Wlaczam ogrzewanie.

06:20 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

07:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 84 kg.

07:03 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 7.6 mmol/L. Temp. w kuchni 22.6C.

10:11 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi 2 godziny po sniadaniu + tabletkach. 7.4 mmol/L.

10:24 Hrs. CNN pokazuje na zywo z Buchenwaldu w Niemczech przemowienie Elie Wiesel, wieznia ktory przezyl hitlerowski oboz koncentracyjny w Buchenwaldzie. Prezydent USA Obama + kanclerz Niemiec Merkel przysluchuja sie.

Hitleryzm zabijal Zydow w tempie takim, jak dzisiaj zabija rak ludzi na calym swiecie. To wstyd, ze medycyna XXI wieku nie znalazla jeszcze lekarstwa na raka. Latamy na ksiezyc. Szykujemy sie na Marsa. Budujemy ladunki nuklearne, ktore moga wysadzic Ziemie z orbity. W miedzyczasie "obozy koncentracyjne", w ktorych grasuje rak dalej egzystuja.

Hitleryzm moglismy pokonac w ciagu 5 lat wojny. Dlaczego nie mozemy pokonac raka? Rak dla czlowieka jest wyrokiem smierci. Tak jak bycie Zydem za Hitlera. Czy wolny swiat nie moze stworzyc koalicje antyrakowa i wrzucic tyle pieniedzy co podczas II wojny swiatowej, aby zwyciezyc i pokonac raka?

10:41 Hrs. Wkladam do torby statuetke swietego Antoniego. Piekna, z brazu wylana. Z aureola nad glowa z blachy jasnej wykonana. Sw. Antoni w lewej rece trzyma Chrystusa.

Kupilismy ja w Lizbonie podczas podrozy poslubnej i uczynilismy sw. Antoniego patronem naszego malzenstwa. Swiety Antoni urodzil sie w Lizbonie, miejscu urodzenia Isabel. Pochodzil podobno w wielkiego portugalskiego rodu szlacheckiego MARTINS.

W lizbonskim kosciolku, w ktorym sw. Antoni byl chrzczony postanowilismy z Isabel uczynic go patronem naszego malzenstwa. I od tego momentu stal sie jednym z kanonu swietych, do ktorych zwracam sie codziennie w swojej modlitwie.

11:29 Hrs. Wyjmuje poczte ze skrzynki na listy + magazyn "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca) z "Brad and Angelina. Does this look like a couple in crisis?" na okladce + krotka rozmowa o tragedii z sasiadka. Polska szlachcianka z emigracji po II wojennej. Poplakalismy sie obydwoje.

12:00 Hrs. Pogonilem 5 szopow praczow z trawnika. 3 dzieci + rodzice. Stara warczala. Reszta zwiala za plot.

12:20 Hrs. Nakladam zegarek SWISS ARMY TITANIUM + kurteczke TOMMY HILFIGIER. Do kieszeni wkladam rozaniec + dlugopis CROSS z inskrypcja "Edward hb Zaremba". Trzewiki Rockport.

Wychodze z domu do szpitala. Slonecznie. Nakladam sloneczne okulary. 18-stopniowo. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.97.4. Krzykliwa wycieczka dzieci przechodzi w High Parku. Luszcze i jem orzeszki ziemne. Ide spacerkiem.

12:37 Hrs. Przchodze nad przepascia obrzezem wschodniej strony High Parku. Przepasc na jakies dobre 15-20 metrow glebokosci.

12:52 Hrs. Przechodze pod lukiem. Stylizowana brama wiazdowa do High Parku. Na lewej kolumnie tarcza z brazu przybita. Napis na niej:

This Memorial gateway is dedicated to the late JOHN C. HOWARD Founder of High Park by the corporation of the City of Toronto and the Westminster chapter of the Imperial Order Daughters of the Empire December AD 1913.

13:16 Hrs. W szpitalu. Czekam na winde. To najwolniejsza winda, jaka w zyciu spotkalem.

19:30 Hrs. Wychodze ze szpitala. Na dworze slonecznie. Spiew ptakow. Dzisiaj probowano Isabel uczyc chodzic i lapac rownowage. Ma sparalizowana lewa czesc ciala. Dawala odwaznie. Nie poddaje sie. Walczy. Cala w siniakach. Znow spadla w nocy dwa razy z lozka. Myslala, ze jest w domu i siegala po cos na stoliku. Troszke ja karmilem. Malo je. Nie ma apetytu. Tak jakby chudnela.

19:41 Hrs. Wstepuje na krotka modlitwe do sw. Kazimierza (http://www.kazimierz.org/). Akurat konczyla sie msza. Spiewano "Bog jest miloscia".

W aptece u Solarskiego kupuje "Gazete" (www.gazetagazeta.com) z "Rosja obwinia Polske za wybuch II wojny swiatowej!!!" na okladce + "Goniec" (http://www.goniec.net/) z "Dla tych z Armii Krajowej i dla tych z Czerwonej..." na okladce.

20:06 Hrs. Wspanialy bluesik na zywo unosi sie z GATE 403. Czestuje sie darmowymi gazetami: "exclaim!" (http://www.exclaim.ca/) z "How Green Day became the world's biggest band... twice" na okladce + "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Young Blood. R. Murray Schafer's The Children's Crusade heralds opera's next generation" na okladce + w woreczku celafonowym "XTRA! Toronto's Lesbian & Gay Biweekly" (www.Xtra.ca) z "Party Dirty The Cliks rock Xtra's silver anniversary" na okladce z zalacznikiem "index June 2009" (www.IndexDirectory.ca).

20:45 Hrs. Wchodze do mieszkania. Wczesniej byla rozmowa z sasiadami na werandzie.

Thursday, June 04, 2009

Bez brody

Dzis gole ponad centymetrowa siwa brode. Przestalem sie golic, jak wzialem urlop aby towarzyszyc Isabel gdy zachorowala na raka trzustki. 4 tygodnie urlopu pomalu sie konczy.

04:45 Hrs. Budze sie. Zimno. Wlaczam ogrzewanie. Na dworze 7-stopniowo. Dzis czwartek. Pierwszy raz od niedzieli spie 5 godzin bez przerwy. Zmawiam Tajemnice swiatla.

12:38 Hrs. Wychodze z domu. Ide do Isabel. 2 torby. Jedna na ramieniu + 2 w reku z odzieza sportowa dla Isabel. Dzwonila Tammy SOCIAL WORKER aby przyniesc jakis dresik luzny i buciki, bo jutro beda probowac ja prowadzic, czy na wozku obwozic.

16:25 Hrs. Opuszczam szpital. Isabel jakby spokojniejsza. Zaczela ziewac. Spiaca. Mowi idz do domu i sie przespij, ty tez zmeczony.

16:40 Hrs. Wpadam na krotka modlitwe do www.kazimierz.org. Wracam wzdloz Ronsezwolki. W Chicago Butcher Shoppe Inc. czestuje sie darmowymi polskim gazetami: "Przeglad Tygodniowy" z "Stocznie Uratowane" na okladce + "Zycie" (www.zycie.ca) z "Glod w Ameryce. Nedza zaglada w oczy jednej trzeciej spoleczenstwa Stanow Zjednoczonych. 32 mln Amerykanow (co dziesiaty obywatel) pobieraja bezplatne kupony na zywnosc. Czy powszechny glod zapanuje takze w Kanadzie?" na okladce + "Wiadomosci" z "Nareszcie GM zbankrutowal" na okladce.
W Master Supermarket kupuje 2 peczki rzodkiewek ($1.98). Dalej czestuje sie ze skrzynki magazynem "Now" (www.nowtoronto.com) z "Who's afraid of Reena Katz? The show you won't see at Luminato And dozens that you will..." na okladce.

17:25 Hrs. W domu.

20:00 Hrs. Skonczylem rozmowe z Tereska z Nowego Jorku.

Wednesday, June 03, 2009

O umieraniu

4 maja Isabel zostala zdiagnozowana, ze ma raka trzustki, ktory ma przerzuty na watrobe. 31 maja w nocy dostala wylewu krwi do mozgu. Jakby raka bylo malo. Teraz lezy sparalizowana w szpitalu. Dzisiaj wyglada troszke lepiej na twarzy. Karmilem ja i przewijalem z pielegniarka. Umieranie w bolu i mizerii jest strasznym doswiadczeniem. Bog daje krzyz do noszenia na miare sil czlowieka. Izabel mowi, ze bedzie walczyc do konca. Dodaje jej otuchy i nadzieji, choc sam nie jestem w najlepszej kondycji. Cierpie z nia niemilosiernie.

04:45 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

05:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 84 kg.

Zimno. Budze sie co 2 godziny na siusiu. Temp. w kuchni 17.3C. Wlaczam ogrzewanie. http://www.cp24.com/ pokazuje pogode w Toronto: Zachmurzenie. 8-stopniowo. CNN + BBC NEWS przekazuja "Breaking News" o francuskim samolocie, ktory rozbil sie nad Atlantykiem, zabijajac 228 osob. Samolot lecial z Francji do Brazylii.
Odmawiam Tajemnice chwalebne.

05:35 Hrs. Nie moge spac. Czuje glod. Burczy w zoladku. Za oknem sie rozjasnia. Temp. w kuchni 20.4C. Badam stezenie cukru we krwi. 7.8 mmol/L. Dalej podwyzszone. Wczoraj w nocy o 23:40 Hrs. bylo 9.6 mmol/L. Jem kilka migdalkow.

09:07 Hrs. Rozmowa z ks. Janem Turkielem z Ustki. Wysle zaswiadczenie o slubie.

09:33 Hrs. Rozmowa z Jurkiem z Ustki. Informuje rodzine o tragedii.

10:55 Hrs. Wychodze z domu. Slonecznie. 14-stopniowo. Petro-Canada bierze $0.96.5 za litr benzyny.

11:00 Hrs. Czekam na autobus Nr 80. Kursuje co 20 minut. Jestem slaby. Trzese sie caly. Nogi gietkie. Nie bede mogl pujsc pieszo do szpitala. Przegladam gazety ze skrzynek. O skupieniu i czytaniu nie ma mowy. "Metro" (www.metronews.ca) z "Risky business. More sex ed needed for Toronto teens, says survey" na okladce + "24 hours" z "Report: Deficit to hit $172B" na okladce.

11:19 Hrs. Autobus rusza. 2 osoby wewnatrz. 6 przystankow.

11:30 Hrs. W szpitalu. Pokoj Nr 21. 4 pietro.

15:15 Hrs. Rozmawiam z Dr. Kapur. Sytuacja tragiczna. Szanse nikle. Beda robic wszystko co mozliwe.

18:00 Hrs. Opuszczam szpital. Wracam pieszo Ronsezwolka.

18:14 Hrs. Krotka modlitwa w kosciele sw. Kazimierza (www.kazimierz.org).

18:46 Hrs. W domu. Jem lazanie, ktora Isabel przygotowala bedac w domu.

Tuesday, June 02, 2009

Rysiek

wpadl do mnie dzis na caly dzien. Wzial dzien wolny z pracy aby zobaczyc Isabel w szpitalu. Takze i mnie podtrzymywal duchowo. Pieszo poszlismy i pieszo wrocilismy ze szpitala. Na Ronsezwolce wpadlismy do restauracji aby zjesc. I tak przez cala ulice przeszlismy. Po drodze wpadlem do polskiej parafii o rade u ksiedza co zrobic aby otrzymac swiadectwo slubu. Rzady III RP nie uznaly naszego slubu. Wedlug tego komunistycznego prawa, Polak nie moze sie ozenic z cudzoziemka bez pozwolenia sadowego + meldunku stalego w dowodzie osobistym z miejscowosci, w ktorej bierze slub.

Ksiadz mily, wyrozumialy, wspolczujacy w naszej tragedii. Podobno byl tez w naszej parafii im. szlachcica sw. Jacka Odrowaza na sluzbie, ale to juz po moim wyjezdzie z Ottawy. Poradzil sie aby skontaktowac sie z ksiedzem z Ustki, Janem Turkielem + pojsc do polskiego konsulatu i tam zapytac radce prawnego. Teraz gdy nastala tragedia papierek, ze jestesmy malzenstwem z Isabel by sie przydal do roznych spraw urzedowych. W urzedach i prawnie. Lepiej to brzmi, ze jestesmy malzenstwem, a nie "common law".

07:03 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

07:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 84 kg.

10:10 Hrs. Wychodzimy z Ryskiem z domu. Pojdziemy pieszo do szpitala. Tylko 30 minut krokiem spacerowym.

13:12 Hrs. Po szpitalu i widzeniu sie z Isabel wchodzimy na Ranceswolke i do restauracji KRAK. Rysiek zamawia Zywca. Ja szklanke wody z cytryna + jemy placki ziemniaczane z gulaszem. $45.74 + napiwek = $50.

14:46 Hrs. Czekam na ksiedza w biurze parafialnym kosciola sw. Kazimierza. Rysiek na ulicy na papierosku.

17:20 Hrs. Rysiek jedzie do domu.

23:40 Hrs. Czuje sie dziwnie. Slaby. Dreszcze. Uderzenia igielkowate do glowy. Badam stezenie cukru we krwi. 9.6 mmol/L. Za wysokie.

Monday, June 01, 2009

Pustka + smutek

+ zal

02:47 Hrs. Zamykam okno w sypialnym. Nie moge spac. Chlodno. Na dworze 9-stopniowo. Pustka w domu. Smutek. Bol w klatce piersiowej ustapil. Zal, ze nie moge byc z Isabel.

03:25 Hrs. Nie idze spac. Mysli o Isabel bombarduja mi glowe. Odmawiam Tajemnice radosne.

03:50 Hrs. Spiew ptakow za oknem. Troche czytam "Gazete". Trudno sie skupic. Probuje zasnac ponownie.

07:00 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

WPROST: Jak duzym problemem jest w Polsce cukrzyca?
PROF. WLADYSLAW GRZESZCZAK: Szacuje sie, ze wsrod osob miedzy 20. a 79. rokiem zycia chorych jest okolo 2,5 mln. Wiedzielibysmy, ilu ich jest dokladnie, gdybysmy mieli rejestr chorych, o co od wielu lat stara sie Polskie Towarzystwo Diabetologiczne. Na razie bez skutku.
WPROST: Czy wykrywalnosc cukrzycy w naszym kraju jest zadawalajaca?
PROF. WLADYSLAW GRZESZCZAK: Najczesciej ta choroba jest wykrywana zbyt pozno. Bywa, ze gdy jest diagnozowana, trwa juz 6-9 lat. Wykrywa sie ja dopiero, gdy spowodowala znaczace powiklania sercowe, schorzenia malych naczyn oczu, nerek, naczyn obwodowych. Ale pod tym wzgledem Polska nie jest wyjatkiem. Cukrzyca jest rozpoznawalna pozno lub bardzo pozno na calym swiecie. Nie jest to jednak powod, by tego nie poprawic ("Podstepny zabojca. Rozmowa z prof. Wladyslawem Grzeszczakiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego", WPROST, 10 maja 2009).

07:33 Hrs. Biore prysznic. Zimno. Temp. w kuchni 16.1C. Wlaczam ogrzewanie. Na dworze zachmurzenie duze. 9-stopniowo.

08:05 Hrs. Przewracam kartke w kalendarzu ANIXTER (www.anixter.ca). W czerwcu reklamuje sie Powerware (www.powerware.ca).

09:29 Hrs. Wychodze z domu do szpitala na CT Scan. Na czczo. Spiew ptakow. Zachmurzenie duze. Petro-Canada na rogu bierze $0.99.2 za litr benzyny.

09:44 Hrs. W wagoniku metra. Wewnatrz 26 osob. Przegladam "Gazete" (www.gazetagazeta.com) z 1 - 2 czerwca 2009 ($0.95). Na okladce:

* Polscy weterani odzyskaja kombadanckie uprawnienia (Czternascie lat czekali aby uslyszec te slowa).
* Przybyli dla Dziekanskiego.
* Prezydent Obama wezwany do zniesienia wiz dla Polakow ("Zniesmy wizy dla Polakow, jestesmy im to winni!").
* PiS inicjuje powstanie europejskiej centrowprawicy.
Cztery fotografie: (1) Polscy weterani sluchaja wystapienia ministra Thompsona; (2) Zofia Cisowska upowaznila mec. Bill Sundhu z Kamloops, prawnika Kanadyjskiego Ruchu Praw Obywatela, i mec. Piotra Banasika z Warszawy do reprezentowania jej jako poszkodowanej w sprawie karnej w Polsce; (3) Mike Quigley (pierwszy z lewej) wsrod innych czlonkow Kongresu w gabinecie Baracka Obamy; (4) David Cameron, Jaroslaw Kaczynski i Mirek Topolanek.

Takze: "24 hours" z "Law to let terror victims sue" na okladce + "Metro" (www.metronews.ca) z "Making a difference. Firm uses strategic design to enhance experiences" na okladce.

10:46 Hrs. W szpitalu. Wypelniam druk + pije 2 kubki specjalnej wody.

11:50 Hrs. Wezwany klade sie na kozetce. Igla w zyle w prawej rece. Mechanizm w formie paczka z wielka dziura w w srodku. Kozetka wjezdza w paczek. Wziasc powietrze. Przytrzymac. Wypuscic. Wstrzykuja jakis eliksir w zyle. Robi sie cieplawo.

12:10 Hrs. Po wszystkim. Ubieram sie i wychodze.

12:39 Hrs. W supermarkecie METRO (www.metro.ca) kupuje pudelko migdalkow i duza butelke wody. Musze zabic glod. Duzo tez polecaja pic wody, aby wyplukac te swinstwa z krwi, ktore wstrzykneli.

13:07 Hrs. Czekam na autobus Nr 80 do szpitala, w ktorym lezy Isabel.

19:46 Hrs. Opuszczam szpital. Ide do domu piechota.

20:14 Hrs. W domu. Szedlem krokiem normalnym. Troszek sie spocilem. Na dworze wilgotno i 16-stopniowo.