Sunday, March 25, 2012

Caly

w bolu. Pieczysty na dole + ostry w plecach. Korzonki walnely tak ostro, ze nie moglem sie wyprostowac. Doczolgalem sie do lozka i nalozylem pas WELNESS BELT. Powoli wyprostowalem sie i moglem poruszac. Na dol zrobilem szybka solankowa nasiadowke i krem na hemorojdy Preparation H. Pozwolilo mi to pojsc do kosciola i podziekowac Bogu za te wszystkie laski. Po Mszy sw. otrzymalem tez Blogoslawienstwo rodzin.

Po kosciele znow polozylem sie do lozka i zasnalem z "Gazeta Polska" z "W tym numerze niezwykly i poruszajacy film Dominika Tarczynskiego "Kolumbia. Swiadectwo dla swiata" " na okladce. Ostry bol powodowal zmeczenie i brak apetytu. Spalem.

Serce powrocilo do normalnego rytmu w nocy w czasie snu. Na obiad Rysiek zaserwowal pieczona kaczuszke. Posililem sie troszke. W telewizji prognostycy mowia, ze bedzie minus 10-stopniowo z czynnikiem wiatru. W ciagu tygodnia temperatura wahala sie od plus 30 do minus 10 Celsjusza.

 02:46 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 8-stopniowo. Temp. w kuchni 21.6C.

07:08 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

07:10 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

07:30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 71 kg.Nasiadowka solankowa + preparat H + pas WELLNESS BELT. Dostalem strasznego bolu przy schylaniu sie.

07:48 Hrs. Odpalam maszyne.

07:57 Hrs. W kosciele Sw. Kazimierza.

"Stworz, o moj Boze, we mnie serce czyste."

09:12 Hrs. Kupuje w warzywniaku Roncesvalles Fruit Village 5 jablek McIntosh ($2.68).








No comments: