Friday, July 31, 2009

2 miesiace

temu Isabel dostala wylewu krwi do mozgu. Dzis jest 2 dzien od kiedy Isabel zaczela brac chemioterapie na raka trzustki i watroby. Przespala caly dzien. Czula sie zmeczona. Wzialem ja na wozek. Troszke na swieze powietrze i slonce. Zolta na twarzy. Bialka oczne tez. Przez te 2 miesiace nie opuscilem ani jednego dnia. Zawsze z nia. We wszystkich szpitalach.

04:14 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:05 Hrs. Budze sie + Tajemnice bolesne.

08:35 Hrs. Lektura tronowa. "Najwyzszy Czas! (http://www.nczas.com/).

Parlament Kazachstanu uchwalil krytykowana przez obroncow praw czlowieka ustawe zaostrzajaca panstwowa kontrole nad internetem. Sady beda mogly blokowac strony internetowe, w tym rowniez zagraniczne, oraz traktowac blogi i fora internetowe jak tradycyjne media. Przepisy te maja na celu zapobieganie niepokojom oraz zwalczanie dystrybucji pornografii dzieciecej, ekstermistycznej literatury i innych nieodpowiednich materialow.
Przypominamy: u nas rzad tez zamierza zrobic porzadek w internecie. Pewnie w Kazachstanie i u nas rzadza mniej wiecej tacy sami "liberalowie" ("Postep w swiecie", NAJWYZSZY CZAS!, Nr 27-28 (998-999) 4-11 Lipca 2009).

09:13 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:15 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "Mayor attacks critics. Irresponsible not to pass deal, he tells councillors" na okladce.
Na dworze zachmurzenie umiarkowane. 22-stopniowo. Odczuwalne 26C. Temp. w kuchni 23.2C.

11:37 Hrs. Zostawiam samochod u dilera OLD MILL (http://www.oldmillpontiac.ca/). Emission Test + wymiana oleju.

12:08 Hrs. W ksiegarni Book City kupuje dwie przecenione ksiazki:

W.L. Wilmshurst, "The meaning of Masonry". Z $14.95 na $4.99.
Stephen Pincock, "Codebraker The history of codes and ciphers, from ancient pharaohs to quantum cryptography". Z $25.00 na $8.99.

12:54 Hrs. W polskim sklepie Anna's Bakery & Deli czestuje sie "Wiadomosciami" z "Przestanie smierdziec?" na okladce + "zyciem" (http://www.zycie.ca/) z "Opuszczeni. Predzej czy pozniej nasze dzieci usamodzielnia sie i opuszcza dom rodzinny i nagle moze sie okazac, ze otacza nas glucha pustka" na okladce.

12:55 Hrs. W polskim sklepie Karpaty czestuje sie "Przegladem Tygodniowym" z "Misja Cyryla w Kijowie" na okladce. "Gazety" + "Gonca" jeszcze nie ma.
Na sloncu prazy. ESSO bierze za litr paliwa $0.96.6.

13:17 Hrs. Odbieram samochod od dilera ($71.45).

13:25 Hrs. W domu.

15:07 Hrs. Wychodze do szpitala. Na sworze slonecznie. 25-stopniowo. Odczuwalne 30C. Zar leje sie z nieba. Temperatura w kuchni 23.4C. 3 sliwki na droge. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.96.6.

15:17 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Wczesniej wzialem transfer: Day 212 Jul 31 2009 + "24 hours" z "Deal divides City Hall" na okladce. "Metra" + "Gazety" nie bylo.

15:37 Hrs. W tramwaju 504. Wczesniej poczestowalem sie na stacji: "Metro" (http://www.metronews.ca/) z "Getting closer. Toronto council has last say if strike is finally over" na okladce + "The Epoch Times" (http://www.theepochtimes.com/) z "U.S. dam threatens to flood B.C. valley" na okladce.

15:44 Hrs. W szpitalu. Daje Idabel medytacje, o ktore prosila (Maria da Conceicao Nobre, "Meditacoes" Barcelos Fevereiro de 1983).

17:50 Hrs. Pomagam Isabel jesc szpitalny obiad.


BRIDGEPOINT HOSPITAL
1 PKG PEPPER BLACK
1 PKG SALT
1 PKG SUGAR
1 6OZ CREAM OF SQUASH SOUP
1 114ML TOMATO COCKTAIL
1 4OZ CANNED PEARS DICED
1 115ML VANILLA ICE CREAM
1 SRVG BUTTER
1 PCS BAKED COD WITH DILL
1 2ON MASH POTATO
1 170ML COFFEE

20:01 Hrs. Wychodze ze szpitala. Slonecznie. Isabel zasypiala. Zmeczona. Dostala jakiejs wysypki na stopach.

20:07 Hrs. W tramwaju 504. 20 osob.

20:15 Hrs. W wagoniku metra. 26 osob.

20:38 Hrs. Na naszej stacji kupuje "Gazete" (www.gazetagazeta.com) z "Toronto wraca do normalengo zycia" na okladce + czestuje sie: "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Big Bol. The outkast MC and Solo artist escapes from label hell just in time for Caribana weekend" na okladce + "Now" (www.nowtoronto.com) z "Get outta my Facebook" na okladce.
Ksiezyc na niebie.

20:43 Hrs. W domu.

23:00 Hrs. Po rozmowie z Beniem. O zyciu, umieraniu, starzeniu sie + smierci.

Thursday, July 30, 2009

GEMCITABINE

wstrzyknieto dzisiaj w zyly Isabel w szpitalu St. Michaels Hospital. Procedura trwala ponad godzine. Izabel miala 2 igly w zyle i kroplowki. Jedna podawano srodek przeciwymiotny, druga chemie. Zniosla to dzielnie. Nie odstepowalem od niej o krok. Przed tym bylo duzo placzu i rozpaczy.
Po powrocie do swojego szpitala, Isabel poczula sie bardzo zimno. Nakrylem ja, przytulilem sie do niej. Zmeczona zasnela. Tez wycienczony calym dniem i stresem opuscilem szpital i pojechalem do domu.

01:40 Hrs. Nie moge zasnac. Przekrecam sie z boku na bok. Myslami z Isabel. Dzisiaj bierze chemie.

06:09 Hrs. Budze sie. Siusiu + nie moge juz zasnac.

06:35 Hrs. Lektura tronowa. "Najwyzszy Czas!" (http://www.nczas.com/).

Autorka wyciaga finalny wniosek, ze Polacy znow moga mordowac Zydow. Chodzi glownie o czytelnikow "Naszego Dziennika" i sluchaczy Radia Maryja ("Ich stan emocjonalny moze swiadczyc o gotowosci do przemocy"). A zatem ten nurt moze sie rozprzestrzenic, znow ogarnac cala Polske. Znow bedziemy budowac obozy, zabijac w komorach gazowych i palic w krematoriach. Na razie wysylamy tylko listy do publikatorow ojca Rydzyka, ale co moze byc dalej... Teraz technologia zbrodni jest duzo bardziej nowoczesna (Tadeusz M. Pluzanski, "Cala mowa nienawisci. Alina Cala nie spoczywa na laurach. Jej kolejny artykul-paszkwil opublikowala "Rzeczpospolita" ("Antysemicki swiat antywartosci", 16 czerwca 2009 r.). Znow padly oskarzenia, ze Polacy sa wspolwinni Holokaustowi. Te rewelacje maja byc wynikiem badan pani doktor - pracownika naukowego Zydowskiego Instytutu Historycznego. W zwiazku z tym postawmy pytanie: co zrobic z ZIH?", NAJWYZSZY CZAS! NR 27-28 (998-999) 4-11 Lipca 2009).

07:06 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

07:09 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (http://www.nationalpost.com/). z "Mayor faces criticism. Councillors revolt; Local 416 to vote today" na okladce.
Na dworze zachmurzenie z przejasnieniami. 14-stopniowo. Spiew ptakow. Temp. w kuchni 22C.

07;45 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. 15-stopniowo. Zachmurzenie umiarkowane. Po drodze jem czeresnie. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.92.2.

07:54 Hrs. W wagoniku metra. Zapchany. Stoje. Wczesniej wzialem transfer: Day 211 Jul 30 2009 + gazety: "Metro" (http://www.metronews.ca/) z "Microsoft, Yahoo take on Google" na okladce + "24 hours" z "Mayor 'frustrated' after union balks" na okladce.

08:14 Hrs. W tramwaju 505.

08:23 Hrs. W szpitalu.

09:05 Hrs. Phiacs Transit (http://www.phiacs.com/) bierze nas do St. Michael's Hospital.

09:15 Hrs. W szpitalu St. Michael's. Wioze Isabel na wozku inwalidzkim.

13:27 Hrs. Isabel rozpoczela brac GEMCITABINE.

14:50 Hrs. Dawkowanie chemii skonczone.

16:30 Hrs. Jestesmy z powrotem w Bridgepoint Hospital.

18:59 Hrs. Wychodze ze szpitala. Isabel zmeczona. Zasnela.

19:06 Hrs. W tramwaju 504. Pelen. Odczuwam bol w klatce piersiowej. Byl to ciezki stresowy dzien.

19:14 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

19:27 Hrs. W domu. Temperatura na dworzu 24C. Odczuwalne 29C. Temp. w kuchni 22.4C.

22:42 Hrs. Zrobilem pranie. Wypralem Isabel pizamy + koszule.

Wednesday, July 29, 2009

Bardzo podziwiam u Polakow

ducha polskosci i umilowanie wolnosci - DALAJLAMA XIV

05:31 Hrs. Budze sie + siusiu.

09:06 Hrs. Budza mnie grzmoty. Burza, leje. Siusiu.

09:30 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

DER SPIEGEL: Te wybory byly wyborami do europarlamentu, ale tak naprawde wcale nie chodzilo o Europe, tylko o polityke narodowa. Czy to znaczy, ze Europa wcale nie jest zjednoczona, tylko rozdrobniona?
TIMOTHY GARTON ASH: Ja ostatnio lubie powtarzac: prawdziwe wybory europejskie odbeda sie pod koniec wrzesnia - w Niemczech, Dla przyszlosci UE wybory do Bundestagu na pewno sa wazniejsze..
DER SPIEGEL: Dlaczego?
TIMOTHY GARTON ASH: Bo chodzi o zachowanie najwazniejszego czlonka EU, to przeciez oczywiste. Kompetencje Parlamentu Europejskiego co prawda zwiekszyly sie i uwazam, ze wyborcy nie doceniaja jego faktycznego znaczenia. Ale mimo to Unia nie jest demokracja bezposrednia i niepredko taka sie stanie. Mysle, ze wyborcy wyczuwaja to, a wiec zachowuja sie calkiem racjonalnie ("Krzyzyk na demokracje?", FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

10:05 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

10:09 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Biden's remark hits a nerve with Russians" na okladce. Na dworze mokro. Deszczowo. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 23.2C.
Ze skrzynki na listy wyjmuje magazyn "Hello! Canada (www.hellomagazine.ca) z "Celebrating 60 years of iconic style. The Queen shares the highlights of her royal wardrobe" na okladce.

12:11 Hrs. Odpalam maszyne. Jade na zakupy. Mokro. Przestalo padac.

12:33 Hrs. Po zakupach w supermarkecie LOBLAWS.

12:42 Hrs. W domu.

13:10 Hrs. Robie kanapke dla Isabel. Chlebek + Plus Country Harvest 100% (www.countryharvest.com). Ser L'Estra Grand CAMEMBERT (www.pleasureandcheeses.ca) + Norweski losos Sea Quest Norwegian smoked Atlantic Salmon.

14:15 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Rozjasnia sie. Jem truskawki. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.94.5.

14:24 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Wczesniej wzialem transfer: Day 210 Jul 29 2009 + czestuje sie gazetami: "24 hours" z "Life for Rengel killer" na okladce + "Metro" (www.metronews.ca) z "Sentenced to life. Teen 'puppet master' gets adult term in Rengel murder" na okladce + kupuje "Gazete" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Strajk pracownikow miejskich Toronto na ukonczeniu (Jest wstepne porozumienie!).
* Rosja moglaby wstapic do NATO?
* Ukraina nie przedluzy umow w sprawie Floty Czarnomorskiej.
* Wyklad Dalajlamy na Uniwersytecie Warszawskim.
* Polscy zolnierze ranni w Afganistanie.
Trzy fotografie: (1) Rosnace gory smieci powoduja coraz wieksze obawy i irytacje mieszkancow; (2) Obchody Dnia Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej w Sewastopolu; (3) Dalajlama XIV podczas wykladu na Uniwersytecie Warszawskim.

14:46 Hrs. W tramwaju 504. Prawie pelen.

14:54 Hrs. W szpitalu.

20:19 Hrs. Wychodze ze szpitala. Rozjasnilo sie. Spiew ptakow. Isabel byla dzis spokojna. Zamyslona. Zadumana. Mowi, ze boi sie jutrzejszej chemoterapii. Pocieszam ja. Wzmacniam wola i modlitwa.

20:22 Hrs. W tramwaju. 11 osob.

20:28 Hrs. W wagoniku metra. 11 osob.

20:48 Hrs. Kupuje 10 zetonow na komunikacje miejska ($22.50).

20:52 Hrs. W domu. Temperatura na dworzu 22C. Odczuwalna 27C. Temp. w kuchni 23.3C.

Tuesday, July 28, 2009

Placz i

zgrzytanie zebow

Isabel traci na wadze. Traci sily. Skora nabiera koloru zoltego. Na spotkaniu w szpitalu powzieto decyzje, ze Isabel zostanie udzielona chemoterapia. Szpital zalatwi transport do kliniki dr. Haq w Toronto. Poniewaz w czasie chemioterapii jeszcze bardziej oslabnie na sile, to rehabilitacja powylewowa krwi do mozgu nie bedzie kontynuowana.

Isabel rozpacza, ze ma dosc juz tych meczarni. Jest calkowicie niesamodzielna. Stac moze sama tylko 30 sek. Trzeba ja ubierac, wysadzac, karmic, kapac. Sama tych prostych czynnosci nie moze zrobic. Dla tej dumnej, pieknej i samodzielnej kobiety jest to szok, ktorego nie potrafi zniesc.

Ja prosze Boga o pokore, cierliwosc i wytrwalosc w tej posludze dla niej. Idealna sytuacja bylby powrot Isabel do domu i ja bym sie nia opiekowal. Z pomoca pielegniarki. Szpital ma taki program, gdzie urzadza sie Palliative Care w domu. Czyli prawie takie same warunki, jak szpitalne, z tym ze w domu. Przysla kogos do mnie aby zobaczyc jak mozna zaadaptowac na Palliative Care nasz dom.

05:13 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

09:45 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Zeby zostac Abramowiczem, wcale nie trzeba sie uczyc. Zeby zostac szefem drogowki, wcale nie trzeba byc dobrym czlowiekiem. Dziecko wszystko widzi, wszystko doskonale slyszy i zeby nie zwariowac, zaczyna bluzgac (Siergiej Sznurow, "Budze spiacych, za duzo ich jest", FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

10:17 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

10:19 Hrs. Z werandy podnosze "National Post" (www.nationalpost.com) z "Strike deal awaits vote" na okladce. Na dworze zachmurzenie z przejasnieniami. 24-stopniowo. Odczuwalne 31C. Temp w kuchni 22.4C.

10:44 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Na dworze zachmurzenie + lekki wiatr. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.95.6.

10:52 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Wczesniej biore transfer: Day 209 Jul 28 2009 + gazeta "metro" (www.metronews.ca) z "Canada will appeal EU seal ban" na okladce.

11:14 Hrs. W tramwaju 505. 5 osob. Mezczyzna sredniego wieku. Lekko przypalony. Gada do siebie na glos rzucajac ch... "Fuck you, boss" - slychac co sekunde.

11:14 Hrs. W szpitalu.

15:19 Hrs. Wychodze ze szpitala w poszukiwaniu hinduskiej restauracji. Isabel dostala smaka na kuchnie hinduska. Chce samosa, pakora + shrimp curry with steammed rice.

15:38 Hrs. Kupuje w restauracj chnskiej KA KA LUCY SEAFOOD BBQ RESTAURANT krewetki w przyprawie curry + ryz. Najblizsza hinduska restauracja jest jakies 4 km stad. Udzielono mi informacje w chinskiej restauracji.
Po drodze kupuje czeresnie + winogrona.

15:50 Hrs. Znow w szspitalu.

20:33 Hrs. Wychodze ze szpitala. Nie byl to dobry dzien. Duzo placzu i zwatpienia.

20:38 Hrs. W tramwaju 505. Pelen.

20:45 Hrs. W wagoniku metra. 38 osob.

21:11 Hrs. W domu. Na dworze 26-stopniowo. Odczuwalne 31C. Temp. w kuchni 23.2C

23:00 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy. Motto rozmowy: zimny i twardy jak skala.

Monday, July 27, 2009

JESTEM Z RODU

SOWINSKICH (www.ustka.pl/forum2/viewtopic.php?f=9&t=4644) - rozgorzala dyskusja na forum Ustki. Temat genealogiczny powiazany z dyskuja o prywatnosci i ewentualnej cenzurze w jej ochronie.

Nie ma czegos takiego jak prywatnosc w Internecie i wszystkie glosy aby ja zapewnic poprzez uzywanie cenzury prewencyjnej sa chore umyslowo. Jak chcesz zeby jakas informacja byla prywatna, po prostu nie uzywaj Internetu.

W momencie uzywania Internetu i napisania pierwszej imelki JESTES NA PLAZY NUDYSTOW! Dlatego zadbaj o swoj wizerunek i nie przynos wstydu dla braci nudystow. Tyle moge powiedziec o tej dyskusji na forum Ustki. Cyberprzestrzen ze swoimi portalami spolecznosciowymi to nasza ustecka plaza nudystow "Pod Orzechowem". O jakiej prywatnosci gadamy? Dlatego kilka dni temu zapisalem sie na Facebook (http://www.facebook.com/). Wystarczy zaguglowac Edward Kuciak Facebook i juz jestescie ze mna "Pod Orzechowem" k. Ustki.

Everyone who steps onto the Internet should, at all times, conduct themselves according to the rule that every bit of information they upload, even in "private", secure contexts such as email, is bound to survive permanently and sooner or later, become public.
There is only one way to guarantee that some piece of information will remain totally secure for all time: never, ever share it with anybody. This rule is much older than the Internet. But it applies there, most usefully ("Much ado over Facebook", NATIONAL POST, Saturday, July 18, 2009).

02:36 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

05:58 Hrs. Budze sie. Siusiu + 2 lyki wody.

09:00 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

OGONIOK: A kim z zawodu powinien byc prezydent? Przeciez nie ma uczelni, ktora ksztalcilaby prezydentow kraju.
SIERGIEJ SZNUROW: A dobrze by bylo, zeby byla taka uczelnia. W dyplomach w rubryce "zawod" wpisywano by "car". Car to zawod. Zeby zostac carem, trzeba sie uczyc tego fachu od dziecinstwa. A prawnikow ucza czegos innego, prawda? Prawnicy powinni umiec pisac akty prawne, ustawy, znac kodeksy. Dlaczego nasi prezydenci po objeciu urzedu ucza sie, ciagle sie tylko ucza? Bo nic nie umieja.
OGONIOK: A co powinien umiec car?
SIERGIEJ SZNUROW: Wszystko. Rzadzic krajem, kierujac sie rozumem, stworzyc ludziom odpowiednie warunki zycia. Dlaczego w Rosji ludzie, ktorych uniwersytety ksztalca na specjalistow od kierowania lotami kosmicznymi, pracuja jako menadzerowie od sprzedazy kapielowek dla sportowcow. I tak jest ze wszystkim w calym kraju! Nic, tylko pic. Od 20 lat takie slowo jak "powolanie" w jezyku rosyjskim nie istnieje. Nikt go nie uzywa, wyparowalo. I stad bierze sie alkoholizm ("Budze spiacych, za duzo ich jest", Ogoniok, 18.05.2009).

09:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:50 Hrs. Na telefonie z Isabel. Na dworze slonecznie. 20-stopniowo. Temp. w kuchni 21.6C.

10:35 Hrs. Dzwoni gabinet dr. Haq. Moga rozpoczac chemioterapie w czawartek o 11:30 Hrs. Jutro takze spotkanie z personelem szpitala Bridgepoint.

13:28 Hrs. Wychodze do szpitala. Slonecznie. Spiew ptakow. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.95.6.

13:36 Hrs. W wagoniku metra. 12 osob. Wczesniej wzialem transfer: Day 208 Jul 27 2009 + gazete "Metro" (www.metronews.ca) z "This stinks. City, union fail to reach settlement to end strike" na okladce + kupuje "Gazete" (www.gazetagazeta.com). Na okladce:

* Srodmiescie Legnicy wyglada jak po dzialaniach wojennych (Nawalnice spustoszyly Dolny Slask, Wielkopolske i Lodzkie).
* Strajku kolei Via Rail nie bedzie.
* Polscy zolnierze ostrzelani w Afganistanie.
* Rosja nie dopusci Gruzji do NATO.
* Zaiskrzylo w koalicji
Dwie fotografie: (1) Zniszczenia spowodowane burza, ktora przeszla nad Legnica; (2) Zolnierze wysiadaja z helikoptera.

13:56 Hrs. W tramwaju 505. Chinczyk w okularach gada do siebie glosno. Czasami podnosi glos i wymachuje rekoma.

14:03 W szpitalu.

17:10 Hrs. Przegladam lezac na lozku z Isabel magazyn Prime Living (www.primeliving.ca).

20:11 Hrs. Wychodze ze szpitala. Torba na ramieniu + w reku torba z brudna odzieza. Rozjasnilo sie. Spiew ptakow. Slonce chyli sie ku zachodowi. Dzis 2 razy wozilem Isabel do parku. Zjedlismy tez w szpitalnej stolowce. Ma nudnosci i boli ja watroba.

20:13 Hrs. W tramwaju 505. 9 osob + Tajemice radosne.

FIRST JOYFUL MYSTERY
The Annunciation
And when the angel had come to her, he said, "Hail, full of grace, the Lord is with thee. Blessed art thou among women." (Luke 1,28)
For the love of humility

20:24 Hrs. W wagoniku metra. 16 osob. Kontynuje odmawiac Tajemnice radosne.

21:06 Hrs. W domu po krotkiej rozmowie z sasiadem. Komary tna. 22-stopniowo. Odczuwalne 29c. Temp. w kuchni 22.4C.

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny SOWINSKI przypisuje do klanow: Krakowczyk, Podkowa, Prawdzic, Sowa II, Wyssogota, Sowinski.
Jan Ciechanowicz w "Rody rycerskie Wielkiego Ksiestwa Litewskiego" pisze: SOWINSKI (Savinskas) herbu Sowka. W zaborze pruskim byli pisani jako von Eulenfels.

Sunday, July 26, 2009

Miedzy jedynka, a

osemka

Dzisiej wskoczylem na strone Ustki (www.ustka.pl). Kiedys bywalem tam prawie codziennie. Teraz cos ja zaniedbalem. Glownie z braku czasu + dalej jestem zablokowany na forum usteckim. Nie moge umieszczac swoich wpisow & wycinkow. Ktos sie tam podszywal pod moje nazwisko i imie. Oczywiscie lamiac prawo. To teraz tak wyszlo, ze wogole nie moge tam uczestniczyc w debacie.

Niemniej, dzisiaj spotkala mnie mila niespodzianka. W Ustce powaznie mysla o uzyciu Syrenki do markietingu Miasta. Wspaniala rzecz. O tym przeciez mowie i pisze latami. Pokazano tez 9 projektow pomnika. Na pierwszy rzut oka spodobaly mi sie 3 projekty. Numery: 1, 3, 8. Ale jako monarchiscie, musialem dokonac wyboru miedzy dwiema Syrenkami szlachciankami, z koronami na glowach. Stanalem pomiedzy 1, a 8. I jedna i druga szlachcianka sa powabnymi. Nr. 1 bardziej wojownicza, nr. 8 seksualna. Obydwoje takze nawiazuja do herbu Ustki. Ale, ze naleze do typu mezczyzn, ktory uwaza, ze kobiety trzeba zdobywac, a nie byc uwiedzionym ponetnym szeptem syreniego powabu, stoje przy jedynce.

04:03 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

09:00 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Za oknem slonecznie + slychac spiew ptakow.

09:13 Hrs. Podnosze z werandy SUNDAY SUN (www.torontosun.com) z "Science Friction. More than half of T.O. school labs are badly in need of upgrades" na okladce. Na dworze slonecznie. 19-stopniowo. Spiew ptakow. Temp. w kuchni 22C.

09:20 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Wszyscy nadal tkwimy po uszy w prawie panszczyznianym, nawet te biale kolnierzyki, menadzerowie. W Rosji wszystkich obowiazuje scisla reglamentacja, wszyscy musza miec zameldowanie, bez tego ani rusz. Najgorsze jest to, ze nie da sie nic zrobic. W 1917 roku nasi dziadowie probowali cos z tym poczac, cos zmienic w swoim zyciu. Czy to doprowadzilo do czegos dobrego? (Siergiej Sznurow, "Budze spiacych, za duzo ich jest. Mialbym protestowac przeciw obludzie? Korupcji? A moze przeciw narodowi rosyjskiemu, ktory sam jest obludny i sklonny do korupcji? - pyta rockman Siergiej Sznurow, pseudonim Sznur", Rozm. Natalia Szegina, Ogoniok, 18.05.2009, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

09:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:58 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi na czczo. 5.8 mmol/L.

11:14 Hrs. Sciemnilo sie na dworze. Grzmoty.

11:25 Hrs. Zaguglowalem (http://www.google.com/) Ustke (http://www.ustka.pl/). Dawno tam u nich nie bylem.


Ustecka Syrenka
11:31 Hrs. Strzelilo az podskoczylem gdy ogladam projekt Syrenki nr. 8. Leje. Grzmi. Zamykam okno.

13:04 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Mokro. Wlasnie przestalo padac. Spiew ptakow. Slonce wyszlo na sekundke. 21-stopniowo. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.95.6.
Cecha zycia w duzym miescie jest halas. Samoloty nad glowa, samochody na ulicy, metro, duzo budow.

13:12 Hrs. W wagoniku metra. Obok ze sluchawkami w uszach mloda brunetka. Muzyka bombarduje ja glosno, poniewaz i ja z oddali slysze ostre rytmy rocka.

13:34 Hrs. Zamykam okno w tramwaju 505. Zimny wiatr daje po karku i glowie. Wczoraj obcialem wlosy. Znow pada. Ludzie z parasolkami w rekach.

13:39 Hrs. 505 rusza.

13:45 Hrs. W szpitalu.

15:37 Hrs. Zasnelismy oboje na III Tajemnicy chwalebnej. Modlimy sie z prosba do Boga aby usmierzyl bol Isabel i o szczesliwy jej powrot do domu.
Isabel trzymala swoj rozowy rozaniec z Fatimy. Ja odmawialem na bialym.

THIRD GLORIOUS MYSTERY
Descent of the Holy Spirit
All were filled with the Holy Spirit. They began to express themselves in foreign tongues and make bold proclamation as the Spirit prompted them. (Acts 2,4)
For the virtue of love

20:31 Hrs. Wychodze ze szpitala. Mokro. Kaluze + spiew ptakow. Przejasnia sie.

20:34 Hrs. W tramwaju 505. 2 osoby ze mna.

20:41 Hrs. W wagoniku metra. 19 osob. Czytam o biblijnym proroctwie braterstwa broni Iransko-Egipskiego w The Philadelphia Trumpet (www.thetrumpet.com).

For years, the Trumpet has warned that Egypt will ally with Iran just before the return of Christ. Daniel 11:40 prophesies that "at the time of the end shall the king of the south push at him: and the king of the north shall come against him like a whirlwind." A pushy nation south of Europe will provoke a great northern European power. This nation is Iran - a nation constantly pushing against the world's major powers. But then verse 42 lists Egypt as one of Iran's allies. Our free booklet The King of South explains this prophecy.
Iran's infiltration of Egypt is a step on the road toward Christ's return. The Bible shows that Egypt will soon be allied with Iran. Watch closely for this prophecy to be fulfilled (Richard Palmer, "Infiltrating Egypt. Is Iran about to take over?", THE PHILADELPHIA TRUMPET, July 2009).

21:03 Hrs. W domu. Na dworze 19-stopniowo. Rogalik ksiezyca na niebie. Temp. w kuchni 22C.

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC
"Goniec" (24-30 July 2009 - www.goniec.net).

* Krzyz w parku Paderewskiego!
* Raport w sprawie taserow.
* Koniuchy: niechciane sledztwo IPN?
* Kanada "skazila" im corki?
* Stanislaw Michalkiewicz: Milosc zada ofiar.
* Ben Gondek walczy o Stefanie Magdziak.
Jedna fotografia: Ceremonia poswiecenia krzyza.

"Gazeta" (24 - 26 lipca 2009 - www.gazetagazeta.com).

*Kilka ofiar nawalnic w Polsce.
* Ogloszono koniec recesji w Kanadzie.
* Amerykanskie wsparcie dla Ukrainy i Gruzji.
* Chwile grozy w Toronto.
* Rzad odbierze Polakom... hipopotamy.
* Mord na Polakach. Nieznane groby NKWD.
Dwie fotografie: (1) Krajobraz po burzy w Lodzi; (2) Wiceprezydent USA Joe Biden w Tbilisi.


Saturday, July 25, 2009

Herby

towarzysza nam w zyciu na kazdym kroku, chociaz na ogol ich nie zauwazamy. Ten najbardziej znany to herb panstwowy - widniejacy na tablicy urzedu i w klasie szkolnej. Gdy jednak uwazniej sie rozejrzymy, dostrzezemy herb miasta na ratuszu, tramwaju, autobusie i taksowce, a takze herb obcego panstwa nad wejsciem do ambasady. Herby panstwowe, wojewodzkie, miejskie i gminne ozdabiaja mapy, plany miast i widokowki oraz roznego rodzaju przedmioty pamiatkowe, umieszczane sa na dresach i koszulkach sportowcow, tablicach granicznych i witaczach.
Herby sa wytworem wspolnej dla niemal calej Europy chrzescijanskiej cywilizacji lacinskiej i zaadaptowanej przez nia symboliki siegajacej korzeniami starozytnych cywilizacji Mezopotamii, Persji, Grecji i Rzymu. Tresc herbow ksztaltowala sie pod wplywem wiary i etosu rycerskiego, a ich forma we wszystkich okresach dziejow byla wyrazem pradow artystycznych epoki. Na tarczach herbowych znajdziemy odzwierciedlenie otaczajacego nas swiata materialnego, a takze swiata ducha, idei i polityki. Przegladajac godla herbowe od tych najstarszych, z XII w., do wspolczesnych, bedziemy swiadkami rozwoju techniki od topora bojowego po model atomu, od mlotka po piec hutniczy i od kola wozu po samolot. Ludziom sredniowiecza wystarczal pas falisty, by przedstawic rzeke czy morze, ale w herbie Nelsona byl juz widok Nilu i palmy, a w dzisiejszych herbach panstw i miast zamorskich wystepuja realistyczne krajobrazy. Tarcze herbowe sa trzymane juz nie tylko przez dumne lwy, odwazne gryfy czy uduchowione anioly, ale takze przez egzotyczne zwierzeta oraz ludzi w strojach regionalnych lub ubraniu zawodowym. Na tarczach widnieja: orez, insygnia wladzy swieckiej i koscielnej, narzedzia i wytwory ludzkiej pracy oraz przerozne gatunki fauny i flory. Pojawily sie na nich takze znaki republikanskie oraz, na szczescie na krotko, symbole socjalizmu bolszewickiego i narodowego.
Bojowy znak rozpoznawczy, jakim poczatkowo byl herb, szybko stal sie rowniez znakiem osob i instytucji, ktore z wojskiem i wojna nie mialy nic wspolnego. Juz w czwartym cwiercwieczu XII stulecia herbow zaczely uzywac kobiety oraz miasta. Na poczatku XIII w. herbami pieczetowali sie niektorzy duchowni, mieszczanie, a nawet chlopi, w polowie tego stulecia herby przyjmowaly cechy, a pod jego koniec wspolnoty swieckie i religijne.
Ksztalt herbow swiadczy m.in. o postawach tych, ktorzy ich uzywali. Odwaznemu i dumnemu rycerzowi wystarczal znak piekny w swej prostocie i oszczedny w wyrazie, ale rozpieszczeni arystokraci czasow baroku chcieli pomiescic w swych herbach kolekcje koron i klejnotow, fantazyjne trzymacze, ordery i inne ozdoby.
Herbami, ktorych liczba w ciagu 850 lat urosla do kilku milionow, zajmuje sie heraldyka - w niektorych krajach uwazana za nauke pomocnicza historii. Ze wzgledu na ogrom materialu, dluga historie i specyficzne cechy herbow w roznych regionach przyswojenie wiedzy heraldycznej wymaga poswiecenia temu zagadnieniu wielu lat wytezonej pracy. Poglebienie tej wiedzy wymagac bedzie dokladniejszego poznania zrodel i literatury fachowej w wielu jezykach, zaznajomienia sie ze sztuka heraldyczna i sposobami opisywania herbow oraz rozeznania w koligacjach rodow panujacych. Po poznaniu heraldyki ogolnej mozna myslec o specjalizacji, czyli skoncentrowaniu sie na badaniu jednego z rodzajow herbow lub ogolu herbow w okreslonym regionie lub panstwie. Wsrod glownych rodzajow herbow mozna wyroznic: osobiste, rodowe (rody i rodziny), ziemskie (prowincje, ziemie, gminy), korporacyjne (miasta, cechy i gildie, instytucje, szkoly), koscielne (zakony, diecezje, opactwa) i panstwowe. Do podstawowego zakresu badan heraldycznych naleza: geneza i rozwoj herbow, zrodla heraldyczne, reguly i zasady budowania i opisywania herbow, ich tresc i znaczenie symboliczne oraz rola, funkcje i okolicznosci uzywania.
Taki jest przedmiot badan heraldyki teoretycznej, natomiast zadaniem heraldyki praktycznej jest ksztaltowanie artystyczne nowych herbow na podstawie zdobytej wiedzy teoretycznej. Zapotrzebowanie na nowe herby jest obecnie szczegolnie duze, poniewaz w wielu krajach nie ma ich jeszcze wiele gmin i jednostek terytorialnych powstalych w wyniku nowego podzialu administracyjnego. Wlasne herby chce miec takze coraz wiecej instytucji i osob prywatnych.
Heraldyke mozna uznac za fenomen europejskiej historii, o czym moze swiadczyc m.in. fakt, ze wiecej herbow powstalo w XX w. niz w czasie poprzednich ponad osmiu stuleci, a na poczatku XXI w. heraldyka jest sztuka nie tylko zywa, lecz w rozkwicie. Przedstawienie tego fenomenu Czytelnikowi w formie latwej do przyswojenia i jednoczesnie atrakcyjnej bylo celem, ktory przyswiecal mi przy pisaniu tej ksiazki i doborze ilustracji (Alfred Znamierowski, "Wprowadzenie", WIELKA KSIEGA HERALDYKI, Swiat Ksiazki, Warszawa 2008).

04:56 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Mocz koloru brunatno-czerwonawy. Herbatka ziolowa Flor*Essence ostro mnie czysci wewnatrz.

09:30 Hrs. Dzwoni Isabel. Budzi mnie na dobrze.

09:35 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

W swym wykladzie wygloszonym w Ratyzbonie przed trzema laty, a zwlaszcza w pozniejszych slowach skierowanych do Kurii Rzymskiej, papiez Benedykt XVI stwierdzil wyraznie, ze swiat islamu musi przystac na wartosci oswiecenia. I ze to nie oznacza oslabienia wiary, lecz przyjecie dwoch zasad, ktore papiez postrzega takze jako warunki wstepne powaznego dialogu miedzy wyznaniami: po pierwsze zaakceptowanie wolnosci religijnej jako niezbywalnego prawa czlowieka, po drugie zas - wprowadzenie rozdzialu panstwa od Kosciola. O tym, jak daleka droge wciaz ma do przebycia islam, swiadczy natychmiastowe odrzucenie slow papieza przez wielu muzulmanow (John Micklethwait, Adrian Wooldridge, 2009, opubl. w The Times, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009)

10:10 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

10:17 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "To cure honour killings 'cancer'. Islam is obsessed with women's sexuality" na okladce. Na dworze zachmurzenie. 21-stopniowo. Odczuwalne 26. Temp. w kuchni 22.1C.

10:55 Hrs. Gole prawie 3-tygodniowy zarost.

11:00-12:00 Hrs. Ogladam "Polish Studio" (www.polcu.com/ps).

11:13 Hrs. Komunisci z SLD (http://www.sojusz.pl/) obchodza "22 lipca". Stalinowskie swieto PRL-u. Podaja w dzienniku.

KPK

12:22 Hrs. Odpalam maszyne. Jade na zakupy.

12:41 Hrs. Krotka modlitwa u sw. Kazimierza (http://www.kazimierz.org/).

13:01 Hrs. Zakupy w Benna's. Kupuje "Gonca" (www.goniec.net) z "Krzyz w parku Paderewskiego!" na okladce. Na zewnatrz sklepu czestuje sie darmowymi: "Przeglad Tygodniowy" z "Zamachowcy przebrani za kobiety atakuja w Afganistanie" na okladce + "Wiadomosci" z "Ubezpieczenia ida nam w gore!" na okladce. Roncezwolka rozkopana. Wymieniaja kanalizacje.

13:19 Hrs. Wpadam do ksiegarni Polimex (www.polimex.com). Kupuje Alfreda Znamierowskiego "Wielka Ksiege Heraldyki" ($45). Takze "Przekroj" (www.przekroj.pl) z "Najlepsze blogi. Kowboje Gadu-Gadu. Facebook. Internet" na okladce. Jako gratis dostaje drugi magazyn "Wprost" (www.wprost.pl) z "Tanio zaplodnie. Kobiety samotne z wyboru sprawdzaja mezczyzn do roli reproduktorow. 800 zlotych dla dawcy plemnikow" na okladce.

13:47 Hrs. Zakupy w supermarkecie LOBLAWS.

13:57 Hrs. W domu.

15:00 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Leje. Bez parasolki. Posialem swoja w Bridgepoint Hospital. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.95.6. Wpadam naprzeciw do fryzjera.

15:25 Hrs. Wychodze od fryzjera ($19 = $5 napiwku = $24). Dalej leje.

15:35 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

15:58 Hrs. W tramwaju 505. Prawie pelen. Leje, Grzmi. Blyskawice.

16:08 Hrs. W szpitalu.

17:35 Hrs. Wychodze ze szpitala do chinskiej restauracji Eikona Restaurant. Kilka minut drogi od szpitala.

17:42 Hrs. Czekam w restauracji na zamowienie. Isabel dostala smaka na beef with broccoli + fried rice on the side + 2 spring rolls with soya sauce.

17:50 Hrs. Odbieram zamowienie.

17:54 Hrs. Znow w szpitalu z jedzeniem.

20:33 Hrs. Wychodze ze szpitala. Rozjasnilo sie. Zachod slonca. Isabel narzekala na bol watroby. Brala morfine.

20:38 Hrs. W tramwaju 504.

20:46 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

21:10 Hrs. W domu. Na dworze 21-stopniowo. Odczuwalne z wilgocia 29C. Temp. w kuchni 22.4C.

23:30 Hrs. Podlaczam sie do grupy wspierajacej wolnosciowca Marca Emery. Lidera partii marihuany w Kanadzie. Wojownika z prohibicja. Wieznia politycznego w Ameryce Polnocnej. Free Marc Emery na portalu Facebook (www.facebook.com).

Friday, July 24, 2009

Obrzucilismy sie

prezentami. W szpitalu wystawial sie zlotnik i jubiler Gems by Jael (www.gemsbyjael.com). Isabeli urodziny sa 9 wrzesnia. Nasza 10. rocznica slubu 23 pazdziernika. Moje urodziny 4 pazdziernika. Czyli okazja byla aby poszalec. Isabel dostala naszyjnik, pierscionek, branzoletke, kolczyki. Mnie zas sprezentowala branzoletke od Cartiera.

08:36 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Probuje znow zasnac. Ale nadaremnie.

09:14 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "Recession over, central bank says" na okladce.
Na dworze zachmurzenie. 18-stopniowo. Temp. w kuchni 22.2C.

09:21 Hrs. Popijam herbatke ziolowa "Flor*Essence". Dzisiaj koncze pic 5 butelke. Zrobie miesieczna przerwe.

10:00 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Najwazniejszym wskaznikiem islamskiego nieprzystosowania do nowoczesnosci jest gleboko zakorzeniona wrogosc do pluralizmu. Pluralizm to cecha najbardziej zaawansowanych spoleczenstw na swiecie. Niemal we wszystkich krajach wspolczesnego swiata wolnosc religijna poprzedzila powstanie demokracji. Wiekszosc ludzi na Zachodzie wolnosc sumienia uwaza za rownie wazna jak wolne wybory powszechne. Papierkiem lakmusowym pluralizmu jest mozliwosc zmiany wyznania. W swiecie islamu kwestia ta budzi albo nerwowosc, albo wrecz stanowczy sprzeciw (John Micklethwait i Adrian Wooldridge, "Czyim jezykiem mowi Bog", 2009, opubl. w The Times, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

10:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

13:20 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie z przejasnieniami. 23-stopniowo. Humidex 28C. Temp. w kuchni 22.6C. "Is she OK?" - zapytuje kobieta z uchem przy komorce idac na chodniku. Ubrana w czarna bluzke z krotkimi rekawkami i biale spodnie. Unosi za soba ostry zapach perfum.
Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.95.1.

13:27 Hrs. Na stacji kupuje Metropass na miesiac sierpien ($109). Jesli urywa sie komunikacji miejskiej codziennie to tanszy jest bilet miesieczny od zetonow.

13:35 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. 1 osoba z maska hirurgiczna na twarzy. Wczesniej wzialem transfer: Day 205 Jul 24 2009 + poczestowalem sie gazeta "24 hours" z "Recession over, says Carney" na okladce + kupuje "Gazete" (www.gazetagazeta.com) z "Kilka ofiar nawalnic w Polsce" na okladce. "Metra" (www.metronews.ca) w skrzynce nie bylo, ale ktos zostawil na lawce w wagonie z "Mystery deepens. Parents, son charged in deaths of Montreal sisters" na okladce.

13:57 Hrs. W tramwaju 504.

14:06 Hrs. W szpitalu.

20:15 Hrs. Wychodze ze szpitala. Przylgnieci do siebie na lozku zasnelismy. Gdy sie obudzilem bylo po osmej. Isabel smacznie spala. Nie budzilem jej. Cicho wyszedlem z pokoju szpitalnego.

20:24 Hrs. W tramwaju 504.

20:30 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

20:50 Hrs. Kupuje na stacji 10 zetonow ($22.50) + czestuje sie gazeta "South Asian Observer" (www.southasianobserver.com) z "Drug Related Murder of Indo-Canadian Solved" na okladce.

20:55 Hrs. W domu. Na dworze 21-stopniowo. Odczuwalne z czynnikiem wilgotnosci tzw. Humidex 26C. Temp. w kuchni 22.4C. Ze skrzynki na listy wyjmuje magazyn o ochroniarstwie "Canadian Security" (www.canadiansecuritymag.com) z "Campus chief. The University of Windsor's Security challenges extend beyond the norm to include its proximity to the U.S. border" na okladce.

22:40 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy. Lata studenckie. Kapiele w kamionce. Starzy znajomi. Milosci. Tragedie.

Thursday, July 23, 2009

Mr. Greek

Isabel dzis jakby pogodniejsza. Dr. Tammy wyjasnila jej, ze podrozy do Edmonton nie przezyje. Wielkie spotkanie we wtorek. Zadecyduja co zrobic z Isabel. Najlepiej byloby, jakby puscili ja do domu. Ale przedtym pomogli nam dostosowac dom do kondycji Isabel zdrowia. Szpitalne lozko. Wozek inwalidzki. Rampy i zjazdy moznaby bylo szybko porobic. Ubikacje na kolkach. Bo nasze lazienki sa na dole i na gorze. Po schodach Isabel nie wejdzie. Dochodzaca pielegniarke.

Nie wiem, czy to ze swiezego powietrza w parku Isabel dostala smaka na suflaki i kalamarnice z restauracji Mr. Greek. Zadzwonilismy i zamowilismy ($26.50 + $6.50 napiwku = $33). Podlubala. Nie smakowalo. Nie smakowalo tak, jak kiedys gdy byla w restauracji Mr. Greek. Reszte ja musialem wpychac with a little help from the trashcan.

03:21 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Dlugo nie moglem zasnac. Az do po-2-giej sie walkowalem w lozku. Glupie mysli przychodzily.

07:48 Hrs. Budzi mnie bol w prawej lydce. Siusiu + lyk wody. Nie moge zasnac. Bol nog. Mysli sie kolataja w glowie. O Isabel.

08:24 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Canada may be terror target. Report declassified. Hezbollah spies suspected of scouting sites" na okladce. Na dworze ponuro, mokro. Pada deszcz. 18-stopniowo. Temp. w kuchni 21.9C.

08:35 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 5.6 mmol/L.

09:00 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.com).

FRANKFURTER RUNDSCHAU: A jesli bede mial ochote na pomidory?
ALICE WATERS: To co mozna dostac zima, nie ma nic wspolnego z prawdziwymi pomidorami - poza kolorem. To uprawiane w miejskich szklarniach wodne balony. Dlatego radze: cierpliwosci, poczekaj do lata, a kiedy pomidory sie pojawia, jedz tyle, ile dasz rade ("Menu na tysiaclecia. Zeby ludzkosc nie wyginela na wlasne zyczenie, trzeba od dziecinstwa uczyc ludzi jedzenia - mowi Alice Waters, ktora w USA stoi na czele krucjaty przeciw fast foodom", Frankfurter Rundschau, 2.04.2009, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009)


Alice Waters
09:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

13:50 Hrs. Wysylam na poczcie przesylke polecona. Papiery na Isabel LTD ($9.11).

14:52 Wychodze z domu. Zachmurzenie. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $93.9.

15:00 Hrs. W wagoniku metra. 11 osob beze mnie. Wczesniej biore transfer: Day 204 Jul 23 2009 + czestuje sie ze skrzynek: "24 hours" z "National gambling revenues drop: StatsCan" na okladce + "metro" (www.metronews.ca) z "Strike to spike STIs. No access to public health nurses" na okladce.

15:21 Hrs. W tramwaju 504.

15:29 Hrs. W szpitalu.

21:19 Hrs. Wychodze ze szpitala. Przy wyjsciu czestuje sie magazynem "Now" (www.nowtoronto.com) z "The Harder They Come Rolan Bell does Jimmy Cliff as iconic reggae screen gem hits the stage" na okladce.

21:25 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.
Czytam artykul "The bong goodbye" (http://www.nowtoronto.com/news/story.cfm?content=170524). O wolnosciowcu Marc Emery. Wkrotce bedzie wiezniem politycznym w USA. Zalosne, ze to RCMP wydalo swojego obywatela w rece tracacej nazi amerykanskiej KGB-DEA.

21:31 Hrs. W wagoniku metra. 20 osob.

21:55 Hrs. W domu. Na dworze 20-stopniowo, ale z wilgotnoscia odczuwalne jak 27C. Temp. w kuchni 22.6C.

22:35 Hrs. Za oknem leje. Czytam artykul "B.C. tells police to 'severely restrict' Taser use" (http://www.nationalpost.com/news/story.html?id=1821397). O 546-stronicowym Raporcie Braidwooda. Dal on rekomendacje aby rzad Brytyjskiej Kolumbii ograniczyl policji uzywanie Taiserow. Ten deszcz za oknem, to tak jak lzy rozpaczy za smierc Roberta Dziekanskiego. Durnych 4 osilkow policyjnych, z policji RCMP (http://www.rcmp.ca/) zabilo bezbronnego, zdezorientowanego, zrozpaczonego Polaka.

Ale to jeszcze nie koniec. Okazuje sie, ze to zabicie bylo przygotowywane z premedytacja. Byla to bandycka zagrywka czterech loosers, ktorym woda sodowa i zadza wladzy uderzyla do glowy. Takich huliganow powinno sie eliminowac z policji.

Smierc Dziekanskiego nie poszla na prozno. Nadgorliwej glinie sie oberwalo. Traci reputacje i poparcie spoleczenstwa. Wyglada na to, ze wladze Brytyjskiej Kolumbii wykopia ze swojego terytorium RCMP. Tez tym arogantom utarto troszke noska. Ja osobiscie bym rozwiazal te paramilitarna formacje policyjno-wojskowa i stworzyl cywilna policje federalna. Przynosza wstyd panstwu kanadyjskiemu i Koronie.


Wednesday, July 22, 2009

Trudno bylo

dzis w szpitalu. Stres. Bezsilnosc. Placz. Duzo placzu. Isabel zrozpaczona. Nie widzi sensu zycia. Chce odejsc. Ma dosc tych tortur. Czuje sie niepotrzebna. Odrzucona przez lekarzy i system leczniczy. Nikt nie jest w stanie jej pomoc.

04:36 Hrs. Budzi mnie bol w nogach. Kurcze. Siusiu + lyk wody.

08:28 Hrs. Budzi mnie kurcz. Siusiu + lyk wody.

09:50 Hrs. Pije Flor*Essence.

09:54 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "Pakistani President threatens jail for jokes on him" na okladce. Na dworze zachmurzenie. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 21.5C.

10:00 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Mimo dobrodziejstwa, jakim jest ropa naftowa, swiat arabski wlecze sie za Zachodem pod wzgledem cywilizacyjnym, o czym swiadcza niemal wszystkie wskazniki bedace probierzem rozwoju ekonomicznego i dojrzalosci politycznej, poczawszy od inwestycji w nauke, a na wolnych i uczciwych wyborach powszechnych skonczywszy. Islam wykazuje przygnebiajaco mala kulturowa kreatywnosc. W jednym roku tlumaczy sie na jezyk hiszpanski wiecej ksiazek, niz zostalo przelozonych na arabski w calym ostatnim tysiacleciu (John Micklethwait, Adrian Wooldridge, "Czyim jezykiem mowi Bog", 2009, opubl. w The Times, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

10:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

10:53 Hrs. Dzwonie do onkolog dr. Hag ze szpitala St. Michael. Odpowiada Valerie. Mowi, ze doktor wyjechala. Bedzie 17 sierpnia. Tlumacze, ze Isabel sie zgodzila na chemioterapie. Takze zapytalem, czy jest mozliwosc przeniesienia Isabel do Alberty. Do Cross Cancer Institute w Edmonton. Mowi, ze zobaczy co da sie zrobic i oddzwoni.

11;35 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do szlachcica pana Macieja Syrokomli h. Syrokomla z biura tlumaczen HABDANK COMMUNICATIONS. Herb wlasny pana Macieja to odmiana herbu Abdank, zwany takze Habdank. Zbigniew Leszczyc w "Herby Szlachty Polskiej" tak powiada przy opisie Abdanka: "W herbie Syrokomli do litery W dodano krzyz, a na helmie zamiast Abdanku trzy piora strusie".

11:53 Hrs. Odbieram tlumaczenie na angielski naszego Swiadectwa Slubu (Testimonium matriomonii contracti).

TRANSLATION FROM POLISH

(rectangular rubber stamp:)
THE HOLIEST SAVIOUR PARISH
Ul. Marynarki Polskiej 81/1
76-270 USTKA
tel. 0048 59 8144267

MARRIAGE CERTIFICATE

1. Year and Number of Marriage Register: 1999/50
2. Bridegroom's Name, Religion, Address: Edward KUCIAK, Roman-Catholic, Ustka, Slowianska 2/2
3. Bridegroom's Date and Place of Birth: October 4, 1951, Ustka
4. Bride's Name, Religion, Address: Maria Isabel MARTINS, Roman Catholic, 16 Portugal St. 2795 Carnaxide, Lisbon
5. Bride's Date and Place of Birth: September 9, 1950, Santa Engracia
6. Date and Place of Contracting Marriage: October 23, 1999
7. Witnesses: Leon Paczynski, Wioletta Walentukiewicz
(Dated at:) Ustka, on June 3, 2009.
(Round ink stamp of the Parish, with logo)
This is compatible with the entry in the Marriage Register.
(Illegible signature of the Parish Priest)

The above text has been a faithful rendering into English of the contents of the original document as presented to me for translation at Toronto, Ontario, on the 21st of July,

Maciej Syrokomla

Mathew Syrokomla, M.A. M.L.S.
Association of Translators & Interpreters of Ontario
HABDANK COMMUNICATIONS
34 Grafton Avenue, Toronto, ON, Canada M6R 1C4
Tel. 416 538-9677 * cell 416 318-2580

Mathew Syrokomla * Translator * Habdank Communications (tloczona pieczatka okragla, w srodku herb Syrokomla)

12:02 Hrs. W domu. Ze skrzynki na listy wyjmuje Isabel magazyny: "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca) z "Celebrating Camila The Duchess behind the future King" na okladce + "GLOW" (www.glow.ca) z "17,462 women speak out on sex, stress + happiness" na okladce.

13:22 Hrs. Wypijam buteleczke Ensure (www.AbbottNutrition.ca) o smaku waniliowym. Isabel nie pila waniliowych, to oddawala mnie. Teraz daja jej o smaku czekoladowym. Pije rzadko. Tez oddaje mnie.

13:35 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie z rozjasnieniami. 22-stopniowo. Temp. w kuchni 22C. Po drodze chrupie rzodkiewki. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.93.6.

13:48 Hrs. Kupuje w VIC FRUIT MARKET sliwki i czeresnie dla Isabel ($4.51). Zapytuje naprzeciw u Koreanczyka o najnowszy magazyn o marihuanie CANNABIS CULTURE (www.CannabisCulture.com). Mowi, ze jeszcze nie ma.

14:02 Hrs. Robie 10 kserokopii w CROSSWAYS PHOTO IMAGES ($1.00).

14:09 Hrs. W wagoniku metra. Zapchany. Przede mna obrazki jak z bajki. Zarosniety muzulmanin w bialej chalacie i czarnym krazkowatym nakryciem na glowie + mloda dziewczyna z obraczka na dolnej wardze ust + mezczyzna krotko ostrzyzony z obraczkami na uszach, tatuaze na odslonietych lydkach.
Wczesniej wzialem transfer: Day 203 Jul 22 2009 + poczestowalem sie gazeta "executive" (www.busexec.com).

14:26 Hrs. Na stacji Broadview Indianin gra na jakims nieznanym mi instrumencie smyczkowym + czestuje sie gazeta "Metro" (www.metronews.ca) z "A chain reaction. Listeriosis report outlines litany of problems behind outbreak" na okladce.

14:37 Hrs. Tramwaj 505 rusza.

14:45 Hrs. W szpitalu.

21:25 Hrs. Wychodze ze szpitala. Ciemno. Kropi deszcz. Opuszczam Isabel w smutku. Zaplakana. Uiszczam tygodniowa oplate za korzystanie z telewizora ($61.53).

21:29 Hrs. W tramwaju 504. 13 osob.

21:37 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Na stacji poczestowalem sie "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Tommy Wiseau's The Room" na okldce.

22:02 Hrs. W domu.

Tuesday, July 21, 2009

lzy + pot

+ spuchnieta noga + Tajemnice bolesne

Szpital Bridgepoint nie chce juz Isabel. Za duzo problemow. Oni specjalizuja sie w rehabilitacji pourazowej, a Isabel ma na dodatek tez raka ktory ja zzera. Nie wiedza co z takim pacjentem zrobic. Znow jej puchnie lewa noga groznie. Ma przeciez embolizm. Zaczna tworzyc sie skrzepy we krwi. Szczegolnie w tej chorej od paralizu nodze.

Dali jej ultimatum. Jak chce zostac w tym szpitalu, to tylko na wydziale Palliative Care. Albo wraca do domu. Ralph namawia Isabel aby leciala do Alberty. Maja tam klinike rakowa, ktora rzekomo jest jedna z najlepszych w Ameryce Polnocnej - Cross Cancer Institute.

Isabel placze. Jest sfrustrowana. Zawiedziona i porzucona przez system leczniczy. Nie ma placowki medycznej, ktora zajelaby sie jednoczesnie leczeniem raka i rehabilitacja po masywnym wylewie krwi do mozgu, ktory przezyla. Jej mama radzi aby wracala do Lisbony. Isabel jest zdezorjentowana. Nie wie co robic. Traci zmysly.

03:06 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

07:17 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

09:01 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "$12M a year sent to tigers. Bankrolling war. Canadian Tamils a top cash source, secret report says" na okladce. Na dworze zachmurzenie duze. Spiew ptakow. 18-stopniowo. Temp. w kuchni 21.5C.

09:16 Hrs. Popijam herbatke ziolowa Flor*Essence. Po 4 butelkach przejde na dawkowanie raz dziennie. Prewencyjne. Zauwazylem, ze poczulem sie silniejszy. Spie lepiej i wyprozniam sie lagodnie raz dziennie. Na czole wyskoczyly mi bolesne wypryski. Mocz oddaje koloru ciemno-brunatnego. Czasami podchodzacy pod czerwien. Wyglada na to, ze herbatka Flor*Essence oczyszcza mi organizm.

09:30 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Trzeba wytlumaczyc ludziom, dlaczego rozsadnie byloby realizowac wspolna polityke wobec Rosji, czy tez wobec Chin, i dlaczego wystepujac razem, jestesmy silniejsi, niz w pojedynke (Timothy Garton Ash, "Krzyzyk na demokracje?", Der Spiegel, FORUM 25 /22.06.-28.06.2009).

10:15 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

11:20 Hrs. Odpalam maszyne. Jade na Ronsezwolke.

11:32 Hrs. Kupuje w Qi Health Food u Chinczyka karton Flor*Essence. Prosila mnie o to jedna z pielegniarek w szpitalu.

11:54 Hrs. Kupuje w Benna's sery topione i zolty + 7 buleczek grahamek. Na zewnatrz sklepu czestuje sie "Wiadomosciami" z "W pulapce" na okladce.

12:04 Hrs. W domu. Wyjmuje ze skrzynki na listy magazyn z mojego uniwersytetu "Tabaret" (www.tabaret.uOttawa.ca) z "Katie Black Lawyer" na okladce.

13:39 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie duze. 22-stopniowo. Temp. w kuchni 21.9C. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.92.9.

13:45 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Wczesniej wzialem transfer: Day 202 Jul 21 2009 + "Metro" (www.metronews.ca) z "Sense of relief. Family believes body found is that of Victoria Stafford" na okladce.

14:09 Hrs. W tramwaju 504.

14:18 Hrs. W szpitalu. Wejscie zablokowane. Czlowiek na podlodze. Wokol ochroniarze z PALADIN SECURITY + paramedycy z EMS TORONTO. Biora mezczyzne na noszach do karetki.

20:19 Hrs. Wychodze ze szpitala. Mokro. Wczesniej padalo. Zachmurzenie duze. Zostawilem Isabel smutna. Jadla moja kanapke. Wczesniej zjedlismy w kafejce szpitalnej po hamburgerze.

20:24 Hrs. W tramwaju 504.

20:29 Hrs. W wagoniku metra. 14 osob.

The term Israel is referring to modern-day America and the British Commonwealth (Stephen Flurry, "Prophecy One: America's Death Knell", THE PHILADELPHIA TRUMPET, August 2009).

20:54 Hrs. W domu.

21:17 Hrs. Pije herbatke Flor*Essence. Zimna poslodzona, ktora nie wypila Isabel.

Monday, July 20, 2009

Odcisk ludzkiej stopy

na ksiezycu

40 lat temu statek kosmiczny Apollo 11 wyladowal na Ksiezycu. Neil Armstrong byl pierwszym czlowiekiem, ktory postawil na Ksiezycu noge. 20 lipca 1969 roku, gdy Amerykanin stawial stope na ksiezycu, mialem 18 lat. Pracowalem w Stoczni "Ustka" i zapuszczalem wlosy. Stawialem stopy na usteckiej plazy. Piasek skrzypal pod nogami. Czulem ziemie, spogladajac w blekitne niebo.

05:30 Hrs. Budze sie. Z oknem mroczno. Spiew ptakow. Siusiu + lyk wody.

09:18 Hrs. Budze sie. Slonecznie. Spiew ptakow. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 20.9C.

09:39 Hrs. Popijam herbatke ziolowa Flor*Essence + zrobilem tez dla Isabel. Poslodzona miodem.

10:00 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Dla kogos, kto patrzy z Waszyngtonu, Pekinu albo z Moskwy, Europa w ogole nie istnieje jako rozgrywajacy w dziedzinie polityki zagranicznej (Timothy Garton Ash, "Krzyzyk na demokracje?", Der Spiegel, 15.06.2009, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

10:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

11:23 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do biura tlumaczen HABDANK. Pan Maciej Syrokomla odpowiedzial na moja wiadomosc zostawiona na automatycznej sekretarce. Przetlumaczy mi swiadectwo slubu na angielski.

11:37 Hrs. Daje swiadectwo slubu do tlumaczenia.

11:55 Hrs. Kupuje w Qi Natural Food opakowanie (3 butelki) Flor*Essence ($61.94).

12:03 Hrs. W domu.

12:53 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Slonecznie. Spiew ptakow. Lekki wiaterek. W szpitalnej torbie Personal Belongins niose 3 lalki + ubranie na zmiane dla Isabel. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.92.5.

13:04 Hrs. W wagoniku metra. 10 osob. Wczesniej kupilem 10 zetonow ($22.50) + wzialem transfer: Day 201 Jul 20 2009 + poczestowalem sie ze skrzynki gazeta "24 hours" z "Contract out trash: Holyday" na okladce.

13:24 Hrs. W tramwaju 504. 7 osob + ja.

13:28 Hrs. Rusza.

13:37 Hrs. W szpitalu.

20:23 Hrs. Wychodze ze szpitala. Spiew ptakow. Isabel czula sie troszke lepiej dzisiaj. Dalej ma nudnosci. Przygotowuje sie tez mentalnie do chemii. Wyrazila zgode na chemie. Wspieram ja totalnie w tej dezyzji.

20:26 Hrs. W tramwaju 504.

20:37 Hrs. W domu. Wyjmuje ze skrzynki na listy magazyn "SP&T NEWS (www.sptnews.ca) z "Strategic play. Rogers Centre sticks with trusted player in access control upgrade" na okladce + ulotki reklamolwe: TOUR TRAX (www.TourTrax.ca) i GRAYBAR CANADA (www.graybarcanada.com).

22:00 Hrs. Oficjalnie zaistnialem na Facebook (www.facebook.com). Sprowokowali mnie do tego znajomi, ktorzy juz na tym socjalnym portalu sie wyrazaja.

Sunday, July 19, 2009

Myslalem, ze pojdziemy

dzis na msze katolicka w szpitalnym audytorium o 14:30 Hrs. Isabel nie czula sie dobrze. Nudnosci i zbieralo ja na wymioty. O mszy trzeba bylo zapomniec.

Bede miala koszmarna noc, mowi. Nie zasne i bede cala noc zwracala. Powiedzielem jej, ze pomodle sie za nia o dobry sen. Wzialem ja niewladna lewa reke polozylem na mojej. Przytulilem nasze glowy do siebie i odmowilem Tajemnice chwalebne. W czasie modlitwy Isabel zasnela. Opuszczalem ja spiaca.

04:15 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

06:56 Hrs. Budze sie. Za okniem jasno. Siusiu + lyk wody.

09:19 Hrs. Budze sie. Za oknem slonecznie.

09:28 Hrs. Podnosze z werandy SUNDAY SUN (www.torontosun.ca) z "T.O. plans 200 dump sites, including a huge one at the CNE - what a load of RUBBISH!" na okladce. Na dworze spiew ptakow. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C

09:40 Hrs. Popijam herbatke ziolowa Flor*Essence + zrobilem tez dla Isabel z dodatkiem miodu, dla zmiany smaku.

09:55 Hrs. Lektura tronowa "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Od czasow Wielkiej Rewolucji Francuskiej dominujaca moralnosc - z wyjatkiem krotkiego przerywnika w postaci faszystowskich rzadow Vichy - miala charakter socjalistyczny. W szkolach, na zajeciach z l'education civique, dzieci od 13 roku zycia obowiazkowo ucza sie o wartosciach republiki i sa zachecane do uczestnictwa w debatach publicznych. Ponadto zawsze obowiazywal konsens, ze wartosci socjalistyczne i wartosci republikanskie sa tozsame (Lucy Wadham, "Vive la Trance!", Prospect, czerwiec 2009, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

10:34 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

12:34 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie duze. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.92.5.

12:40 Hrs. W wagoniku metra. 23 osoby.

12:50 Hrs. Znow w wagoniku metra. Zapomnialem wziac transfer na swojej stacji. Wychodze na LANSDOWNE i tam biore z automatu transfer: Day 200 Jul 19 2009.

13:11 Hrs. W tramwaju 504.

13:18 Hrs. W szpitalu.

14:10 Hrs. Lapie mnie arytmia.

20:24 Hrs. Wychodze ze szpitala. Zachmurzenie z przejasnieniami. 20C.

20:35 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

20:40 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

21:04 Hrs. W domu.

21:14 Hrs. Wypijam Flor*Essence. Zimne i poslodzone miodem. Przyrzadzilem je dla Isabel do wypicia. Nie chciala. Miala mdlosci. Jutro znow sprobuje.

21:29 Hrs. "Smierc Wielkiego MIstrza" - napisane na ekranie. Inscenizacja bitwy Pod Grunwaldem na TVP POLONIA na kanale 631. Na kanale 647 leci tez za darmo ITVN. Rogers promuje te dwa polskie programy telewizyjne za $35 na miesiac.


WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC
"Goniec" (17-23 July 2009 - www.goniec.net).

* Kaszuby - szkola elit.
* Ludzie usiluja sie bronic.
* Nie klamcie!
Jedna fotografia: Nie ma lepszej szkoly charakteru.

"Gazeta" (17 - 19 lipca 2009 - www.gazetagazeta.com).

* Krwawy poranek w Dzakarcie.
* Benedykt XVI trafil do szpitala.
* Pandemia rozprzestrzenia sie blyskawicznie.
* Alternatywy dla tarczy w Polsce.
* TVN i TVP jeszcze przez tydzien za darmo.
Trzy fotografie: (1) Ewakuacja gosci hotelowych; (2) Michael Jackson; (3) Papiez Benedykt XVI.

Saturday, July 18, 2009

Isabel zasnela

z moja dlonia na jej dloni. Znow wyszedlem ze szpitala bez Good Night, buzi i potarcia noskami. Spala tak mile. Piekna. Nie wypadalo jej budzic.

Wozilem ja na wozku. Pozniej zjedlismy obiad w kawiarnio-restauracji szpitalnej. Ona piers kurczaka z frytkami. Ja wloska kielbaske z pasta. Powiedziala, ze nie byla najlepsza ta piers. Dostala nudnosci i poprosila o tabletke.

Sam za dobrze tez sie nie czulem dzisiaj. Arytmia serca zlapala mnie na lekturze tronowej i trzymala przez caly dzien. A dlugo juz jej nie mialem. Dobre kilka tygodni.

09:13 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "One giant leap that moved the world. 40 years after man walked on the Moon, will we ever regain the awe?" na okladce.

09:20 Hrs. Pije herbatke ziolowa Flor*Essence. Rozpoczalem 5 butelke.

10:37 Hrs. "To jest choroba. Stale to same gowno, w kolko Macieju" - mowi bohater polskiego filmu dokumentalnego na BBC.

11:30 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (http://www.tygodnikforum.pl/).

Rasistowska Brytyjska Partia Narodowa (British National Party, BNP) po raz pierwszy zdobyla dwa mandaty. Podobnie stalo sie tez w Rumunii, Finlandii, na Wegrzech - wszedzie zachodza te same procesy. Dotychczas w Wielkiej Brytanii konserwatystom zawsze udawalo sie zneurtalizowac skrajna prawice, tak samo jak zrobila to chadecja w Niemczech. To juz napawa niepokojem (Timothy Garton Ash, "Krzyzyk na demokracje?", Der Spiegel, FORUM 25 /22.06.-28.06.2009).

11:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

13:01 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Na dworze slonecznie. Spiew ptakow. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 22.2C. Chrupie rzodkiewki po drodze.
Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.92.5.

13:09 Hrs. W wagoniku metra. Zawalony.

13:29 Hrs. W tramwaju 505. 11 osob.

13:35 Hrs. W szpitalu.

20:17 Hrs. Wychodze ze szpitala. Pada deszcz. Chrupie rzodkiewki.

20:22 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

20:28 Hrs. W wagoniku metra. 28 osob.

20:59 Hrs. W domu + podlalem wiszace kwiaty na werandzie. Ledwie zipia. Zaniedbane.

21:13 Hrs. Pije herbatke ziolowa Flor*Essence.

Friday, July 17, 2009

Pszytulilem sie do niej

w szpitalnym lozku. Przestala trzesc sie z nerwow. Uspokoila. Nasze oddechy zharmonizowaly sie. Staly sie te same. Zasnela. Nawet nie budzilem jej aby sie pozegnac. Tak smacznie spala. Ulotnilem sie ze szpitala. Wczoraj bylo podobnie.

Bylem z nia na fizjoterapii. Z wielkim wysilkiem wykonuje cwiczenia. Mowi, ze nie ma sil. Ze nie moze podolac. Pracownik socjalny poinformowal ja, ze zostanie przeniesiona na 4 pietro, do Palliative Care. Mowi, Edek, to juz jest koniec. Placze.

Nie jadla szpitalnego jedzenia. Zjechalismy do szpitalnej restauracji i zamowilismy sobie rybe z frytkami po angielsku. Pozniej zmawialem z nia I Tajemnice bolesna. Czytalem po angielsku, ona przebiegala paluszkami po rozancu zdrowa raczka. Dalsze 4 Tajemnice bolesne skonczylem rozwazac w drodze do domu.

I Tajemnica bolesna
Modlitwa w Ogrojcu
Pograzony w udrece jeszcze usilniej sie modlil, a Jego pot byl jak geste krople krwi, saczace sie na ziemie. Gdy wstal od modlitwy i przyszedl do uczniow, zastal ich spiacych ze smutku. Rzekl do nich: "Czemu spicie? Wstancie i modlcie sie, abyscie nie ulegli pokusie" (Lk 22, 45-46).
Owoc tajemnicy: Zal za grzechy

01:50 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

08:15 Hrs. Budzi mnie glosna rozmowa u sasiada. Pracownicy remontowi.

08:21 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Facebook breaches privacy, watchdog says" na okladce. Na dworze zachmurzenie umiarkowane. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 22.7C.

08:31 Hrs. Popijam sobie herbatke ziolowa Flor*Essence.

08:35 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Amerykanskie Towarzystwo Biblijne rozprowadza male urzadzenia audio, przez ktore mozna przekazywac slowa Biblii stuosobowej grupie odbiorcow. Obie ksiegi mozemy znalezc w internecie, czytac na www.psalmpilot.com albo posluchac ich nagran na iPodzie (John Micklethwait, Adrian Wooldridge, 2009, opubl. w The Times, FORUM 25 / 22.06-28.06.2009).

09:07 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:41 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do supermarketu No Frills.

o9:45 Hrs. W sklepie.

09:59 Hrs. Kupuje skrzynke (12 litrowych butelek) wody Perrier + owoce + rzodkiewki.

10:08 Hrs. U Ruska kupuje "Gonca" (www.goniec.net) z "Kaszuby - szkola elit" na okladce. Czestuje sie darmowymi: "zycie" (www.zycie.ca) z "Ryzykowne randki. Flirtowanie w sieci moze dostarczyc mocnych wrazen, nie tylko tych przyjemnych. Jak nie dac sie nabrac na serwisowe triki?" na okladce + "Przeglad Tygodniowy" z "Buzek szefem Parlamentu Europejskiego" na okladce. "Gazety" nie bylo.

10:14 Hrs. W domu.

11:09 Hrs. Umylem muszle klozetowa + bidet + zmywak.

11:15 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy magazyn Isabel "Chatelaine" (www.chatelaine.com) z "Canada's beauty 100" na okladce.

11:30 Hrs. Prezydent Barack Obama laduje w Bagdadzie, podaje BBC.

11:54 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie duze. Pada deszcz. 21-stopniowo. Temp. w kuchni 23.1C.
Petro-Canada za litr paliwa bierze $0.90.9. Na stacji biore transfer: Day 198 July 17 2009 + czestuje sie gazeta "24 hours" z "Facebook violates privacy law, says watchdog" na okladce. "Metra" + "Gazety" nie bylo.

12:07 Hrs. W wagoniku metra. 31 osob.

Pot confession
A teenage member of the Harry Potter film cast pleaded guilty on Thursday to illegally growing 10 cannabis plants at his mother's home in London.
Jamie Waylett, 19, who has played school bully Vincent Crabbe in all the films about the boy wizard, had been arrested with a friend after he took a photo of police as the pair drove past officers.
When police searched his friend's black Audi they found a number of bags of cannabis. Ten cannabis plants were later discovered at the home of Waylett's mother in Kilburn, north-west London.
REUTERS (24 HOURS, Friday, July 17 - Sunday July 19, 2009).

12:27 Hrs. W tramwaju 504. Na stacji czestuje sie "Metro" (www.metronews.ca) z "EMS investigation. Ministry of Health to probe response time in 9-1-1 call" na okladce.

12:28 Hrs. Czarna Corolla z insygniami firmy ochroniarskiej SECURITAS. Z numerem telefonu + adresem internetowym www.securitas.ca na karoserii, jedzie przed tramwajem.

12:36 Hrs. W szpitalu.

14:56 Hrs. Fizjoterapeuta Allan mierzy stoperem, jak dlugo Isabel moze ustac sama. 1 min. 8 sec.

20:13 Hrs. Wychodze ze szpitala. Bol w prawym boku. Nerka daje o sobie znac.

20:18 Hrs. W tramwaju 504. 16 osob.

20:28 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.

20:52 Hrs. W domu. Na dworze pada deszcz. W sklepie na stacji metra kupilem "Gazete" (www.gazetagazeta.com) z "Krwawy poranek w Dzakarcie" na okladce.

21:12 Hrs. Popijam herbatke ziolowa Flor*Essence + rozmawiam z Ryskiem przez telefon.

Thursday, July 16, 2009

Wycinki znalezione

w chaosie

Teraz kiedy zaczalem segregowac wycinki, przegladac je i czytac, wiele z nich chcialoby sie opublikowac. Warto czasami do nich powrocic. Spojrzec z perspektywy czasu na info, ktore one przekazuja. Zweryfikowac. Przeanalizowac. Wyniesc jakas konkluzje. Zrobic synteze calosci.

Co pewien czas do glosu i do wladzy dochodzi czlowiek calkowicie pochloniety idea, ktora glosi. Poniewaz jest wybitnie obsesyjnie skoncentrowany na swoim wlasnym punkcie widzenia, posiada bardzo duza energie napedzajaca jego wlasne ego i poprzez to ogromny dar przekonywania. Z reguly jest to wynikiem gigantycznych frustracji powstajacych z niezaspokojonych potrzeb, (np. impotencja, ukryty homoseksualizm, odrzucenie przez kobiety czy spolecznosc), ktore kumuluja jego psychiczne i fizjologiczne sily znajdujace ujscie w takiej zastepczej formie. Chec swoiscie pojmowanej zemsty i odegrania sie na spoleczenstwie, do ktorego owa jednostka jest nieprzystosowana, czesto powoduje rzadze wladzy, a poprzez opisane wczesniej unikalne cechy, ogromna pasje, energie i misje nawiedzonego. Taka osoba (jak np. Hitler) uzyskuje wtedy dominujacy wplyw na otoczenie i blyskawicznie pnie sie po szczeblach wladzy, realizujac swoja urojona idee fixe. Tego typu czlowiekiem byl swego czasu w USA Henry J. Anslinger. Nie wiadomo co bylo zrodlem jego frustracji, ale lata 20. i 30. byly dosc paranoicznym okresem w historii naszego swiata i jego osobowosc mogly ksztaltowac te same sily, ktore pozwolily dojsc Mussoliniemu, gen. Franco i Hitlerowi do wladzy, czy zezwolic na ludobojstwo Stalinowi, wprowadzic alkoholowa prohibicje w USA.
W 1932 r. Anslinger zostal komisarzem amerykanskiego Biura ds. Narkotykow. Poczatkowo nie byl skoncentrowany na ktorymkolwiek ze specyfikow, jednak w krotkim czasie walka z marihuana stala sie jego obsesja (Robert Palusinski, "Delegalizacja Koniec Ery Anslingera", WIEDZA TAJEMNA CZASOPISMO EZOTERYCZNO-LIBERTYNSKIE, Nr 19 (2000).

02:35 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

06:51 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody. Z oknem slonecznie.

08:47 Hrs. Budze sie. Siusiu. Pobudka wstac. Koniom wody dac - mrucze odslaniajac zaluzje. Slonecznie. CP24 pokazuje ze mamy 20C. Z humidex 26C.

08:57 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "'Stop holding the city hostage'" na okladce z fotografia na 1/3 strony protestujacych Torontonians z plakatami: "You are EMBARRASIONG the people of our city!" + "Sick Pay? Pay Increase? How about NO PAY!" + "The 'Toronto's had enough' Rally GET BACK TO WORK!!!".

09:14 Hrs. Pije Flor*Essence.

09:16 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Ksiaze Walii zapowiedzial kiedys, ze jesli zostanie krolem, zmieni tytul z "obroncy wiary" na "obronce wiar" - po czesci w uznaniu tego, ze islam zakorzenil sie na brytyjskiej ziemi (John Micklethwait, Adrian Wooldridge, 2009, opubl. w The Times, FORUM 25 / 22.06.-28.06.2009).

09:43 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

11:04 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy magazyn "The Philadelphia Trumpet" (www.thetrumpet.com) z "President Obama's Cairo Speech. How it will shake the nations" na okladce. Wlasnie listonosz wrzucil poczte.

12:48 Hrs. Dzwonie do szlachcica, pana Macieja Syrokomli z biura tlumaczen HABDANK. Zastepczyni mowi, ze bedzie w poniedzialek. Wraca z urlopu. Kiedys biuro pana Syrokomli bylo tu na Bloor pod nosem. Teraz sie przeniosl. Musialem odszukac go w "Polskim Przewodniku Handlowym" (www.przewodnikhandlowy.com). Chce dac swiadectwo slubu do tlumaczenia.

13:12 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Slonecznie. 25-stopniowo. Humidex 28C. Temp. w kuchni 22.5C.
Na sloncu parzy mi twarz. Jem pomidora. Petro-Canada na rogu ulicy bierze za litr paliwa $0.90.5.

13:21 Hrs. W wagoniku metra. Przegladam "24 hours" z "Flu hits Muskoka camps" na okladce + "Now" (www.nowtoronto.com) z "Viva Mexico!".

Police score, find moving pot greenhouse
Two men were arrested at a RIDE checkpoint when officers found 148 marijuana plants in their vehicle, OPP said.
The vehicle was stopped around 2 a.m. on Tuesday on the westbound QEW off ramp to northbound Dixie Rd. in Mississauga.
When the OPP officer spoke with the driver, the aroma of fresh marijuana was noticeable and several plants were in plain view in the back of the vehicle, police said.
The estimated street value of the plants is $148,000.
SUN MEDIA (24 HOURS, Thursday, July 16, 2009).

13:42 Hrs. W tramwaju 504.

13:44 Hrs. Rusza.

14:15 Hrs. W szpitalu. Pojechalem stacje dalej. W chinskiej dzielnicy kupilem czeresnie, loda i 2 slodkie bulki dla Isabel.

16:45 Hrs. $33.90 za 3 tygodniowe uzywanie telefonu w szpitalu.

17:00 Hrs. Isabel ma wysokie stezenie cukru we krwi. 12.8 mmol/L. Nie daj Boze jakby jeszcze cukrzycy sie nabawila.

20:21 Hrs. Wychodze ze szpitala. Nie pozegnalem sie, poniewaz smacznie spala. Wlasciwie to dwoje zasnelismy. Wcisnalem sie jakos do jej lozka. Ogladalem dziennik w telewizji. Isabel zasnela wczesniej. Byla bardzo zmeczona. Przy mojej obecnosci w lozku, jakby sie wyciszyla. Uspokoila.

20:25 Hrs. W tramwaju 504.

20:33 Hrs. W wagoniku metra. 31 osob.

Spears cancels Polish stop
Britney Spears' Circus won't be coming to Warsaw following a dispute between her international and Polish organizers. The singer has been playing a series of shows this summer in Europe, including in Britain, France and Sweden.
The July 24 show in Warsaw was cancelled because of a contractual dispute that could not be resolved, a statement released by her publicist said yesterday. Kinga Bocianowicz, manager of the Polish company that has been selling tickets, Agencja Akwarium, said the show had to be cancelled because AEG Live, the chief organizer of the international tour, presented the Poles with a contract that was "unacceptable under Polish law and hence by us."
THE ASSOCIATED PRESS (24 HOURS, Thursday, July 16, 2009).

20:56 Hrs. W domu.

21:23 Hrs. Dawkuje sobie Flor*Essence.

Wednesday, July 15, 2009

Jajecznica

Dzis na sniadanie usmazylem sobie jajecznice z kawalkami mielonki. To pierwsza strawa, jaka sobie sam przyrzadzilem od 20 lat. Czyli od przyjazdu Mamy do Kanady. Isabel mowi, ze Mama mnie rozpiescila. Ale "Muszek" czyli Isabel, jak to ja zgrabnie nazywam, nie byla lepsza. Rozpieszczala mnie dalej.

Kiedy dostala raka obiecala, ze po malu bedzie przekazywac wszystkie obowiazki domowe na mnie. Nawet nauczy mnie gotowac te latwiejsze strawy. Ale jak grom z nieba jasnego uderzyl ja wylew krwi do mozgu. Wszystkie plany padly. Ja zostalem na lodzie. Isabel w lozku, jak niemowle.

03:37 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

06:32 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

Sikorski kupil od wladz PRL swoj dwor za 600 funtow! - DZIENNIK.PL http://www.dziennik.pl/archiwum/?to=on&se=&search.execute=true&lucyStemmed=1&lucyField=2&lucySection=2&lucyFromDateOn=false&lucyFromDay=14&lucyFromMonth=7&lucyFromYear=2009&lucyToDateOn=false&lucyToDay=15&lucyToMonth=6&lucyToYear=2009&lucySort=1&lucyMaxNumberResultsSorted=500&lucyOptimized=false&lucyExpr=Wolni+i+Poinformowani.

08:41 Hrs. Budzi mnie dzwonek do dzwi. Gazeta. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Visa Rule Riles Czechs. Restricts Visitors. Threaten to seek retaliatory visa against Canadians" na okladce.

08:55 Hrs. Lektura tronowa. "Forum" (www.tygodnikforum.pl).

Serce obszaru islamskiego jest natomiast teokratyczne. Krolewska rodzina saudyjska ma silne powiazania z duchowienstwem wahabickim. Saudyjskie Ministerstwo Spraw Islamskich, Zapisow, Powolan i Wskazan zatrudnia 120 tys. ludzi, w tym 72 tys. imamow. Duchowni decyduja o tresci podrecznikow szkolnych. Komisja Szerzenia Cnoty i Zapobieganiu Wystepkowi, czyli policja religijna, nierzadko aresztuje chrzescijan za posiadanie Pisma Swietego. Szczegolnie czesto ofiara padaja ubodzy chrzescijanie z Filipin. W innych krajach islamskich sytuacja wyglada niewiele lepiej. W Pakistanie dochodzi do porwan misjonarzy chrzescijanskich, w Sudanie "odstepstwo religijne" jest karane wiezieniem (John Micklethwait, Adrian Wooldridge, 2009, opubl. w The Times, FORUM 25 / 22.06. - 28.06.2009).

09:23 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

09:35 Hrs. Dawkuje sobie Flor*Essence.

10:00 Hrs. BBC podaje, ze ruski Tupolev spadl w Iranie, zabijajac 168 osob. Hitleryzujacy Iran jest najwiekszym przyjacielem Rosji. Nic dziwnego, ze Rosja zbroi Iran i sprzedaje roznoraki sprzet m.in. pasazerskie samoloty.

Orangemen march
The Toronto Orangemen's march Saturday was a celebreation of British and Protestant heritage and in no way was meant to ignite conflict with Catholics, says a leader in the Orange Lodge. The march symbolizes "pride in our heritage," said Dennis Glazier, provincial grand master of the Grand Orange Lodge of Ontario West (24 HOURS, Monday, July 13, 2009).

A Manitoba woman who says RCMP (http://www.rcmp.ca/) repeatedly zapped her with a Tazer is suing the Mounties. The woman says she and her friends were pulled over by police looking for a stolen car in 2007 and brought to the Selkirk detachment. She claims she was put in a cell and repeatedly Tasered by male police officers who taunted her (METRO, Tuesday, July 14, 2009).

13:52 Hrs. Popijam herbatke ziolowa Flor*Essence. Na dworze zachmurzenie z przejasnieniami. 23-stopniowo. Humidex 27C. Temp. w kuchni 21.6C. Wczesniej ukladalem ksiazki na polkach + odkurzalem.

14:54 Hrs. Wymieniam w kieszeni dlugopisy. Zlotego CROSS na tytanowego PARKER.

15:04 Hrs. Wychodze z domu. Spiew ptaka. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.89.5.

15:11 Hrs. W wagoniku metra. Wczesniej biore na peronie transfer: Day 196 Jul 15 2009 + czestuje sie ze skrzynki przed stacja "24 Hours" z "Province slapped for rogue colleges" na okladce.

Warning from Medvedev
Russian President Dmitry Medvedev said yesterday he hoped Georgia had learned its lesson and would not make any more attempts to retake its rebel provinces South Ossetia and Abkhazia.
A day after visiting South Ossetia, where the Russian army repelled Georgia in a five-day war last August, Medvedev strongly hinted Russia would again respond militarily if Georgia tried to retake either of the territories.
"I hope this lesson will be deeply ingrained in the memory of those now trying to reshape the current order, those trying to solve their personal problems by violence" (24 HOURS, Wednesday, July 15, 2009).

15:32 Hrs. W tramwaju 504. Widze na przystanku kobiete odziana w czarna burke do ziemi, tylko z luftem na oczy. Obok stoi wspaniala blondynka z dekoltem do pepka i mini spodnicce do lona. Kocham to miasto za takie widoki. Kocham Toronto!

15:40 Hrs. W szpitalu.

20:29 Hrs. Wychodze ze szpitala. Wietrznie. Chlodnawo. Zachmurzenie duze. Troche kropi. Isabel nie czula sie za dobrze. Blado-szara na twarzy. Spowolniala. Trudno kontaktuje z powodu tabletek, ktorymi ja szpikuja. Slaba. Trudniej ja wsadzic na wozek inwalidzki, czy z powrotem do lozka. Jakby zniechecona. Bez apetytu. Smutna.

Pielegniarki tez za bardzo tam sie nie przejmuja pacjentami. Jedna podstawila jej kaczke tak, ze Isabel zamiast do kaczki zrobila do lozka. Druga musiala po pierwszej spartoczonej robocie sprzatac. Rzadko mozna spotkac pielegniarke, ktora z entuzjazmem, oddaniem i miloscia zajmuje sie pacjentem. Oschlota, zimnosc, rutyna. Tak jakby zmuszeni byli do pracy.

20:35 Hrs. W tramwaju 504.

20:40 Hrs. W wagoniku metra. 17 osob. Na peronowym monitorze CP24 pokazuje pogode w Toronto. 20-stopniowo. Zachmurzenie. Wczesniej poczestowalem sie "Eye Weekly" (www.eyeweekly.com) z "Who's afraid of Timber Timbre?" na okladce.

21:09 Hrs. W domu.

22:09 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy badam sobie stezenie cukru we krwi. 4.3 mmol/L. Mam lekka presje w klatce piersiowej. Trudnosci z oddychaniem. Na dworze 20C. Temp. w kuchni 21.7C.

Mr. Obama's infatuation with disarmament is similar to that espoused by the appeasers who inhabited to Downing Street before World War II. There is one critical difference: America's fixation threatens to gift the aggresors with the ultimate instrument of death - nuclear weapons!
Just as Britain's policy of disarmament made the Second World War inevitable, America's policy of nuclear disarmament makes nuclear World War III inevitable (Brad Macdonald, "The world will not end this way!", THE PHILADELPHIA TRUMPET, July 2009 - www.thetrumpet.com).

Tuesday, July 14, 2009

Personal Belongins

napisane jest na bialej torbie, ktora mam narzucona na ramieniu. Szpitalna. Wewnatrz ulubiony kociaczek Isabel Hello Kitty! Nie pocieszyla sie dlugo. Juz ja lalki nie ciesza. Wzialem je wczesniej, bo walaly sie w lozku i na podlodze. Isabel jest smutna. Zalamana. Traci wole. Waha sie. Wciaz mysli, a moze wziac chemoterapie, by po minucie znow watpic, ze chemia tylko przedluzy jej agonie o kilka miesiecy. A takie zycie to jest zycia niewarte. Lepiej umrzec naturalnie, chocby wczesniej, niz tak cierpiec. Nie chce nikogo widziec, z nikim rozmawiac. Mowi, ze ludzie maca jej w glowie z ta chemoterapia.

Bylem z nia dzisiaj na fizjoterapii. Jeszcze nie moze sama stanac. Usiasc do wozka inwalidzkiego tez sama nie potrafi. Rekonwelescencja po wylewie moze trwac miesiace, a tu zzera ja rak od wewnatrz. Dalej w pieluszkach. Prosta wizyta do toalety staje sie wspinaczka na Mount Everest.

Nie ma apetytu. Czuje sie tak, jakby zbieralo sie jej na wymioty. Zostawilem jej kanapke + czeresnie. Z lodem ledwo doszedlem. Prawie sie roztopil. Troszke tam ugryzla, ale zrobil sie wielki mess. Obiadu szpitalnego nie chciala jesc. Ja go zjadlem do swoich tabletek.

03:01 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

06:32 Hrs. Budze sie. Kurcz. Na dworze slonecznie. Chlodno. 12-stopniowo. Siusiu + lyk wody.

08:20 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (http://www.nationalpost.com/) z "Gay altar server contests firing. Human rights tribunal asked to intervene" na okladce. Na dworze slonecznie. Chlodnawo. 14-stopniowo. Temp. w kuchni 20.4C.

08:30 Hrs. Dawkuje sobie Flor*Essence.

11:23 Hrs. Wlaczam maszyne. Jade na poczte i do sklepu na zakupy. Slonecznie. Spiew ptakow. Pajeczyna na twarzy. Placz dziecka po drugiej stronie ulicy.

11:29 Hrs. Wysylam listy urzedowe.

11:35 Hrs. W sklepie.

11:52 Hrs. Po zakupach w No Frills ($35.17).

11:58 Hrs. W domu.

12:13 Hrs. Odmawiam Tajemnice bolesne. Zeby moja milosc do Isabel silniejsza byla od smierci.

13:08 Hrs. Wychodze. W torbie mam kanapke + czeresnie + owoce konserwowane w sloiku + lody. Po drodze podlewam kwiatki na werandzie. Slonecznie. Spiew ptakow. Idac chrupie rzodkiewki.
Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.90.3.

13:19 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Przegladam wczesniej wziete ze skrzynek przed stacja metra gazety: "24 hours" z "'Little bit of light' at the end of the tunnel: Miller" na okladce + "Metro" (http://www.metronews.ca/) z "Guarded optimism. Some movement made to settle three-week-old strike" na okladce. W reku trzymam transfer: Day 195 Jul 14 2009.

13:43 Hrs. W tramwaju 505.

13:50 Hrs. W szpitalu.

16:30 Hrs. Isabel rozmawia przez telefon z Mama.

17:10 Hrs. Badaja Isabel stezenie cukru we krwi. 10.5 mmol/L. Od kilku dni ma podwyzszone. Tak jakby to byla niewydolnosc trzustki zaatakowanej przez raka.

20:40 Hrs. Wychodze ze szpitala. Spiew ptakow. Zachodzace slonce.

20:43 Hrs. W tramwaju 504.

20:52 Hrs. W wagoniku metra.

The meeting was tense. Some police were smoking pot. Others loaded their guns in a threatening manner near the Marines...
What many villagers see now is the opposite - a pot-smoking, ragtag, thieving force that makes the Taliban look disciplined in comparison ("Crooked Afghan cops worse than Taliban?", METRO, Tuesday, July 14, 2009).

21:15 Hrs. Z metra wychodze na ulice. Petro-Canada bierze za litr paliwa $0.90.3.

21:25 Hrs. W domu.

Monday, July 13, 2009

Sprawy papierkowe

Dzisiaj sie w koncu zabralem za sprawy papierkowe. Tony papieru, rachunkow, korespondencji, drukow do wypelnienia i wyslania. Sterty gazet i magazynow nie dotknietych. Trzeba to przejrzec, przefiltrowac, wypelnic, pozaplacac, wyrzucic.

Przegladanie tego jest nieprzyjemne. Przenosi mnie myslami do Isabel. Robi mi sie slabo. Zbiera na wymioty na sama mysl, ze ona jest tam w szpitalu cierpiaca, a ja musze byc tu w domu i zajmowac sie tymi papierkami. Przeciez ona sie tym zajmowala dotychczas. Teraz wszystko spadlo na mnie. Ucze sie jak dziecko od poczatku, jak prowadzic dom, rachunkowosc i finanse. Tak jak ona uczy sie chodzic w szpitalu.

05:12 Hrs. Budze sie. Za oknem mrok. Spiew ptakow. Siusiu + lyk wody.

08:22 Hrs. Budze sie. Slonecznie. Na dworze chlodno. 13-stopniowo. Lyk wody.

08:50 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

Jak obliczaja eksperci od public relations, przecietny czlowiek jest w stanie utrzymywac okolo stu w miare bliskich kontaktow towarzyskich. Ludzie specjalnie w tym kierunku predestynowani potrafia utrwalic wiezy nawet z grupa 250 osob.
Z kolei autor ksiazki poswieconej marketingowi szeptanemu ("Punkt przelomowy"), amerykanski dziennikarz Malcolm Galdwall, nazywa osoby obdarzone talentami do zdobywania przyjaciol i nowych znajomosci - lacznikami (connectors). Charakteryzuje ich ciekawosc, atrakcyjnosc towarzyska, pewnosc siebie, energia. Mozna na nich polegac, gdy chodzi o rozprzestrzenianie plotek, ktore roznosza niczym wirusy. Kiedy celowana plotka osiaga stan bliski epidemii, oznacza to, ze z punktu widzenia marketingu szeptanego staje sie sukcesem (Krystyna Lubelska, "Donosny szept. Marketing odkryl dla swoich celow plotke i poczte pantoflowa", POLITYKA nr 24 (2709), 13 czerwca 2009).

09:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

10:00 Hrs. Dawkuje sobie herbatke ziolowa Flor*Essence. Zaczalem pic 4 butelke.

10:55 Hrs. Przynosze ksiazki ze sauny:

* Steve Weinberg, "The Reporters's Handbook. An Investigator's Guide to Documents and Techniques", St. Martin's Press, New York, 1996.
* Jay Conrad Levinson, "Guerrilla Marketing Attack. New Strategies, Tactics, and Weapons for Winning Big Profits for Your Small Business", Houghton Mifflin Company Boston 1989.
* Dr. Alexander Elder, "Study Guide for Trading for a Living. Psychology Trading Tactics Money Management", John Wiley & Sons, Inc. New York 1993.
* Pawel Zaremba, "Historia Dwudziestolecia (1918 - 1939)", INSTYTUT LITERACKI Paryz 1981.
* Indeks Represjonowanych tom VII "Uwiezieni w Stalinogorsku" Alfabetyczne wykazy 6326 Polakow i obywateli polskich wiezionych w obozie kontrolno-filtracyjnym nr 283 i obozie jenieckim nr 388 NKWD-MWD ZSRR w Stalinogorsku w latach 1944-1950, Osrodek KARTA, Warszawa 1999.
* "Bulfinch's Mythology", edited and with a commentary by Richard Martin, HarperCollinsPublishers, New York 1991.
* Iwo Cyprian Pogonowski, "Poland A Historical Atlas", HIPPOCRENE BOOKS, INC., New York 1988.
* Jews in Poland. A documentary history by Iwo Cyprian Pogonowski. The rise of Jews as a nation from CONGRESSUS JUDAICUS in Poland to the KNESSET in Israel, HIPPOCRENE BOOKS, INC., New York 1993.
* L. G. Pine, "International Heraldry", DAVID & CHARLES NEWTON ABBOT, Devon 1970.
* "500 Brickwall Solutions to genealogy problems", Published by Moorshead Magazines Ltd. http://www.familychronicle.com/, Toronto 2003.
* Rosemary A. Chorzempa, "Korzenie Polskie Polish Roots", GENEALOGICAL PUBLISHING Co., Inc., Baltimore 1993.
* SIMPLE HERALDRY By Iain Moncreiffe of Easter Moncreiffe O..Sr.J., M.A., LL. B., F.S.A.Scot., Advocate, Falkland Pursuivant-Extraordinary and Don Pottinger MA., DA. Herald Painter Extraordinary to the Court of the Lord Lyon King of Arms, Leicester 1993.
* Maria Costantino, "The Handbook of Clans & Tartans of Scotland", STRATHEARN, Devon 2002.
* "The Wordsworth Dictionary of First Names", Wordsworth Reference, 1995.
* Iain Zaczek, "The Book of Scottish Clans", CICO BOOKS, London 2001.
* Ronan Coghlan Ida Grehan P.W. Joyce, "Book of Irish Names. First, Family & Place Names", Sterling Publishing Co., Inc. New York 1989.
* Rafal T. Prinke, "Poradnik Genealoga Amatora", WYDAWNICTWO POLONIA, Warszawa 1992.
* HOLY BIBLE Placed by The Gideons, THE GIDEONS INTERNATIONAL 2900 Lebanon Road Nashville, Tennessee 37214.
* ARMORIAL LUSITANO, EDITORIAL ENCICLOPEDIA, LDA. GENEALOGIA E HERALDICA Lisboa 1961.
* Julian Franklyn, "Heraldry", A. S. BARNES AND COMPANY, New Jersey 1965.
* Jerzy Lojko, "Sredniowieczne Herby Polskie", KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA POZNAN 1985.
* Peter Gwynn-Jones Garter King of Arms, "The Art of Heraldry Origins Symbols Designs", PROSPERO BOOKS, London 1998.
* ANTOLOGIA POEZJI EMIGRANTOW TOM VI 1998, Artex Publishing 1998.
* Carl-Alexander von Volborth, "Heraldry Customs, Rules and Styles", NEW ORCHARD, London 1991.
* Szymon Konarski, "O heraldyce i 'heraldycznym' snobizmie", WARSZAWA 1992.
* Stanislaw Hr. Mieroszowski, "O Heraldyce Polskiej", W KRAKOWIE, Nakladem Ksiegarni J. K. Zupanskiego & K. J. Heumanna. 1887.
* HERBARZ Nadania godnosci szlacheckich i arystokratycznych w Polsce 1982 - 1995, Wydawnictwo SAPIENTIA Krakow 1996.
* Slawomir Gorzynski, Jerzy Kochanowski, "Herby szlachty polskiej", WYDAWNICTWA UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO I WYDAWNICTWA ALFA, Warszawa 1990.
* Jozef Szymanski, "Herbarz Sredniowiecznego Rycerstwa Polskiego", WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN, Warszawa 1993.
* Teresa Zielinska, "Poczet polskich rodow arystokratycznych", Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1997.
* Sharon Moscinski, "Tracing Our Polish Roots", John Muir Publications Santa Fe, New Mexico 1994.
* Janusz Walek, "A History of Poland In Painting", INTERPRESS PUBLISHERS, Warsaw 1991.
* BLAEU'S THE GRAND ATLAS OF THE 17TH-CENTURY WORLD, Rizzoli New York 1990.
* Joseph Foster, "The Dictionary of Heraldry. Feudal Coats of Arms and Pedigrees", BRACKEN BOOKS, London 1989.
* "The Hamlyn Historical Atlas", General Editor R.I.Moore, Book Club Associates, London 1981.
* "Kings & Queens of Europe", A genealogical chart of the Royal houses of Great Britain and Europe, Compiled by: Anne Taute.
* Arthur Charles Fox-Davies, "Heraldic Designs", CRESCENT BOOKS, New York 1988.


11:14 Hrs. Segreguje i kompletuje zapiski blogiera od 12 czerwca do 30 czerwca. Bede probowal je pomalu publikowac. Wczesniej nie moglem z braku czasu.

11:27 Hrs. Sucho w ustach. Uczucie laknienia. Slabosc. Nogi z gumy. Siadam. Pije szklanke wody.

11:41 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy dwa magazyny "Hello! Canada" (www.hellomagazine.ca). Nr. 135 July 13, 2009 z "A special tribute to the King of Pop. Michael Jackson 1958 - 2009" + Nr. July 20, 2009 z "Michael Jackson remembered. His children say goodbye 'Daddy has been the best father you could ever imagine. I love him so much'" na okladce.

14:00 Hrs. Wychodze z domu. Listonosz dal mi paczke. Lalka. Spiew ptakow. Jade na poczte. Petro-Canada bierze za litr paliwa $0.91.1.

14:09 Hrs. Wysylam przesylke.

15:04 Hrs. W banku.

15:10 Hrs. Krotka modlitwa w nawie kosciola sw. Kazimierza (http://www.kazimierz.org/).

15:19 Hrs. Kupuje 7 pomidorow ($6.41) w Roncesvalles Fruit Village.

15:43 Hrs. W sklepie CEPELIA kupuje ksiazke Michala Tombaka pt. "Jak zyc dlugo i zdrowo" ($20.95).

15:51 Hrs. Robie zakupy w Benna's. Czestuje sie z chodnika "Wiadomosciami" z "Przerazajace sekrety szybkiego zywienia" na okladce.

16:00 Hrs. W domu. Na dworze slonecznie. 21-stopniowo. Temp. w kuchni 21.6C

16:23 Hrs. Dawkuje sobie Flor*Essence.

16:40 Hrs. Inwentaryzacja nieprzeczytanych gazet:

Glos Polski - 1
National Post - 14
The Villager - 6
Sunday Sun - 6
Eye Weekly - 2
Wiadomosci - 6
Now - 3
24 hours - 12
Przeglad Tygodniowy - 5
Metro - 12
Toronto Star - 2
Gazeta - 27
Goniec - 26

18:02 Hrs. Wychodze z domu. Na dworze slonecznie + wietrznie + spiew ptakow.

18:08 Hrs. Kupuje na stacji metra 10 zetonow ($22.50) + czestuje sie ze skrzynki gazeta "24 hours" z "Cheney's secret CIA program questioned" na okladce.

18:17 Hrs. Kupuje mala paczke papierosow u Koreanczyka du MAURIER Special ($8.75). Ulubione papierosy Isabel.

18:25 Hrs. Wykupuje w aptece moje lekarstwa na cukrzyce ($170.98).

18:30 Hrs. W wagoniku metra. 23 osoby.

18:50 Hrs. Rusza tramwaj 504.

18:56 Hrs. W szpitalu.

20:39 Hrs. Wychodze ze szpitala. Powozilem troche Isabel. Byla zmeczona. Trzesla sie z nerwow. Mowi, ze psychicznie wysiada.

20:44 Hrs. W tramwaju 504.

20:49 Hrs. W wagoniku metra. 11 osob.

21:13 Hrs. W domu.

22:37 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottrawy. O zyciu, smierci, wierze, Bogu.

W Stanach Zjednoczonych ponad polowa blogerow pisze bloga dla siebie, nie spodziewajac sie czytelnikow (Edwin Bendyk, wwwanonimkapital", POLITYKA - http://www.polityka.pl/wwwanonimkapital/Lead30,1150,295915,18/).