Friday, June 30, 2006

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC

CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" ( 30 VI - 3 VII - www.gazetagazeta.com).

* Fotel wicepremiera czeka na Gilowska (Sad Lustracyjny odmowil wszczecia lustracji Gilowskiej).

* Stanislaw Krol obciaza wszystkich (Z procesu Pol-Can Bank Trust).

* Polsko-kanadyjska promocja.

* Hamas nigdy nie uzna Izraela.

Trzy fotografie:
(1) Premier Kazimierz Marcinkiewicz podczas konferencji prasowej; (2) Orkiestra Reprezentacyjna Krolewskiego Regimentu Kanady koncertuje z okazji Dni Morza i Swieta Marynarki Wojennej na Skwerze Kosciuszki przy okrecie - muzeum ORP "Blyskawica" w Gdyni; (3) Izraelska artyleria ostrzeliwuje cele w polnocnej czesci Strefy Gazy.

"Goniec" (30 VI - 6 VII 2006 - www.goniec.net).

* Krotsze godziny pracy dla kierowcow.

* Izrael najechal Gaze.

* Krewny molestowal?

* Azyl w Kanadzie? Dlaczego nie?

* Do Fagana gnaja tlumy.

Jedna fotografia: Czekajac na przekroczenie granicy.

Potwierdza sie moja teza, ze Amerykanie prowadza wojne nie z terroryzmem, a z narkotykami. Ta ich wojna prowadzona juz od lat 30. zeszlego wieku doprowadzila do tego, ze Ameryka Lacinska wpada politycznie w rece radykalow lewicowych i trajbializm populistyczny. W Azji natomiast ta ich wojna z narkotykami stworzyla talibanizm. Armia kanadyjska przeciwstawia sie takiej wojnie i zapewnia Afganow, ze nie przyjechali oni tu aby tepic ich plantacje maku, tak jak to robia Amerykanie.

Killing fields

Canadian troops and Afghan civilians are paying with their lives because of failing U.S. policies that focus on elimination of the opium poppy crop, says a report by a drug policy think-tank.
The poppy eradication campaign has driven rural farmers into such extreme poverty that they are shifting their support to the Taliban because the international community and the Afghan government are not doing enough to meet their basic needs, says the report by the London-based Senlis Council.
"Canadian troops have been handed an impossible mission which can only lead to significant casualties," says the report, released yesterday.
"Until Canada fundamentally re-evaluates its approach and creates its own new strategy for its presence in Kandahar, with a clear split from the failed U.S. policies there, the Canadian mission in Afghanistan is blindly following a path that will lead to senseless military and civilian casualties."
Lt.-Col. Ian Hope, commander of the Princess Patricia's battle group in Kandahar, scoffed at the report. Hope called it a subjective political document that is steeped in anti-Americanism.
- THE CANADIAN PRESS (24 HOURS, June 29, 2006).

Another Canadian site, www.rcmpsnitches.blogspot.com, avoids the macho posturing and highlights informants used in some recent wrongful conviction cases...
The largest of the sites, www.Whosarat.com, lists 63 purported informants in Canada (Adrian Humphreys, "Web sites snitch on 'snitchers' Informants' photos, addresses posted", NATIONAL POST, Friday, June 30, 2006).

Biorac wszystko pod uwage, ludzie na ogol nie zaryzykuja dzialan, a nawet wypowiedzi, ktore moglyby skutkowac wszelkimi negatywnymi skutkami dla nich i dla ich rodzin. Taka postawa powoduje zanik solidaryzmu i otwarcia na drugiego czlowieka, na wsplne dobro. W sytuacji ciagle podsycanego zagrozenia rozpowszechniaja sie postawy roszczeniowe, lub tez oczekiwanie na cos lub kogos, kto te wszystkie spoleczne nieprawosci zlikwiduje bez uczestniczenia w nich poszczegolnej jednostki. Ci wszyscy ludzie prosci, bezradni, oszukani, to w wiekszosci ci z nas, ktorzy licza na Unie, "bo tam bedzie lepiej, bo oni za nas to zalatwia". Takze ludzie mlodzi, wyksztalceni a niedoswiadczeni, latwo wierzacy propagandzie, ktorym wmowiono, ze Unia da im prace, ze Unia otworzy im swiat i umozliwi zarobki kilka razy wieksze niz w ojczystym kraju...

Od 1981 roku, jak mowil biskup Frankowski, nie potrafilismy wyzwolic sie z roznych form zniewolenia, w ktore wpedzila nas obledna filozofia i polityka ateizacji, demoralizacji i zabijania godnosci Narodu i jego tozsamosci. Narod nadal nie moze byc gospodarzem we wlasnym domu, poniewaz wszystko, co o tym stanowi, jest odczlowieczone. Przez minione lata III RP, do jednego worka wrzucono ofiare i kata. Przez te lata nie wystawiono rachunku krzywd tym, ktorzy na to zasluzyli. Przez te lata nie przejeto tzw. publicznej telewizji i pozwolono na wyprzedaz majatku narodowego za psie pieniadze. Zlodzieje - rodzimi i obcy - rozgrabiaja Polske, kontrolujac gospodarke i cale zycie ekonomicznie. Nie wyjasniono odpowiedzialnosci za stan wojenny, za zabojstwa polityczne i za wszelkie inne bezprawie. Sprawiedliwosc sie przedawnila! A przeciez, "ze zlodziejami sie nie dyskutuje, zlodzeji sie wyrzuca tak szybko, jak to jest mozliwe! (Andrzej Ruraz-Lipinski, polskiejutro, GONIEC, 5-11 maja 2006).

Thursday, June 29, 2006

Canada Day

Wolnosc w Kanadzie jest zagrozona, ale w porownaniu z USA to jeszcze zyjemy w raju, a oni juz zahaczaja o pieklo.

Wlasnie w kiosku na rogu u Koreanczyka kupilem najnowszy lipcowo-sierpniowy magazyn o marihuanie "Cannabis Culture" (www.cannabisculture.com), stalo jeszcze ich kilka na polce obok "Heads" (www.headsmagazine.com) i "High Times" (www.hightimes.com).

Nie wyobrazam sobie takiej parady trzech magazynow o marysce w kazdym naroznym kiosku w najbardziej wolnym i demokratycznym kraju USA. Dlatego dumny jestem, ze jestem Kanadyjczykiem i mieszkam w tym jeszcze wolnym kraju.

Z tej racji codziennie od lat w klapie marynarki nosze wpieta flage Kanady. Tylko dwa razy w zyciu mialem wpiete w klapie dwie zlaczone flagi amerykanska i kanadyjska. Pierwszy raz, jak mialem amerykanska dziewczyne z Connecticut, a drugi raz po 9/11 w ramach solidarnosci z amerykanskim narodem. Wtedy to nie tylko w klapie, ale takze w oknie na szybie przykleilem zlaczone flagi Kanady i USA.

Gdzie w Ameryce Polnocnej mozna znalezc pomnik hippisa? W Toronto w parku "High Park". Totez z tego powodu tez jestem dumny z kraju, w ktorym wystawia sie pomniki takim jak ja!
W Polsce glina i esbecja nazywali mnie i moich przyjaciol "hippisami". Jako "wstretny hippis" obrywalem obuwiem na komisariacie MO w Ustce. A przyjaciela "Kostka" milicjanci zapalowali i utopili w kanale portowym.

A tu w Toronto, w Kanadzie wystawili nam pomnik! Czy to nie pieknie byc wolnym w wolnym kraju? Czy to nie pieknie zyc w Kanadzie? Dlatego nie wstydze sie nosic flagi Kanady w klapie swojej marynarki.

Teraz gdy na ulicach w zwiazku z mundialem widzi sie wiele roznych flag, warto sie zastanowic, ktorego to panstwa flaga gwarantuje nam prawdziwa wolnosc osobista. Szczegolnie pomyslec o tym warto w okresie nadchodzacego w sobote swieta panstwowego - Dnia Kanady.

Wednesday, June 28, 2006

Takie sobie...

WYCINKI!

Dzisiaj wzialem metro do centrum miasta. Jak sie rzadko uzywa tego srodka lokomocji, to jest to nawet przyjemne doswiadczenie. Co za mieszanina twarzy, charakterow, ras, kolorow, zapachow.
Przy tym darmowa prasa na kazdym przystanku. Zgarnalem moj ulubiony gejowsko-lewicowy tygodnik "NOW" (http://www.nowtoronto.com/). Najnowsze wydanie poswiecone w calosci paradzie gejowskiej. Lubie ten tygodnik, bo duzo w nim mozna znalezc artykulow i informacji m.in. na temat represji policyjnych, marysce i wojnie z narkotykami. Czyli tematow, ktore bacznie obserwuje.

A monitoring group centred in the UK says that gueer men and women (or those suspected of being so) are being dragged from their homes and killed in terrifying ways by extremists militias in Mideast country.
And the religious forces behind the murders have their representatives among us. This shocking violence has been documented by a group of gay Iraqi exiles doing what they can with a cellphone and website (http://iraqilgbtuk.blogspot.com) (Glenn Wheeler, "A fatwa on queers", NOW June 22-28 2006).

Dwie inne darmowe gazety dla jezdzacych metrem to: "METRO" (http://www.metronews.ca/) i "24HOURS" (http://toronto.24hrs.ca/).
W dzisiejszym wydaniu obie strasza "Wielkim Bratem". Rzad Kanady, rozne policje i wywiady monitoruja Internet.

Osobiscie uwazam, ze slomozbutyzm (nienawisc do szlachty), obok antysemityzmu (nienawisc do Zydow), rasizmu (nienawisc do kolorowych) i homofobii (nienawisc do gejow), powinny byc scigane i tepione. Te formy nienawisci stworzyly gilotyne, Hitlera, Stalina, bandy UPA, Talibow, Sadama i al-Kaide.

Bell sounds Big Brother warning

One of Canada's largest Internet service providers is warning its customers that Big Brother is lurking online, with the federal government expected to revive an Internet surveillance bill.
If the legislation is reintroduced, it could allow police unfettered access to personal information without a warrant, experts warn.
Bell Sympatico has informed its customers that it intends to "monitor or investigate content or your use of your service provider's network and to disclose any information necessary to satisfy any laws, regulations or other governmental request" (METRO, Wednesday, June 28, 2006).

SURVEILLANCE

One of Canada's largest Internet service providers is warning its customers that Big Brother is lurking online, with the federal government expected to revive an Internet surveillance bill.
- 24 hours news service (24HOURS, June 28, 2006).

A dla tych co lubia szpiegowac, polecam GOOGLE MAPS MANIA (http://googlemapsmania.blogspot.com/). Z satelity nawet moge podziwiac dach swojego domu i samochody stojace na ulicy.

Krol Wladyslaw Lokietek utrzymywal przyjazne stosunki z dwoma ostatnimi Romanowiczami - Andrzejem i Lwem (1308-1323), ktorzy byli jego sistrzencami. Zwiazki malzenskie miedzy Piastami a Rurykowiczami-Romanowiczami byly tak czeste, iz, jak slusznie stwierdza historyk ukrainski Miron Korduba: "nawet nowoczesna analiza chemiczna nie potrafilaby odroznic krwi piastowskiej od krwi Rurykowiczow". Stad nie bylo nic w tym dziwnego, ze ostatni ksiaze Rusi Halicko-Wlodzimierskiej, zaproszony na tron przez bojarstwo halickie, Boleslaw Jerzy II (1323-40), syn ksiecia piastowskiego z Marzowsza (czerskiego) - Trojdena, jako sojusznik Polski i bedac bezdzietny zapisal ksiestwo krolowi polskiemu Kazimierzowi Wielkiemu.
W taki to legalny, gdyz zgodny z owczesnym prawem miedzynarodowym, sposob cala Ziemia Lwowska, a wiec i Huculszczyzna, znalazla sie w granicach Polski (Marian Kaluski, "Polskie dzieje Huculszczyzny", GONIEC, 5-11 maja 2006).

Slowko do "pana koscielnego", ktory tu w swoich komentarzach przechwala sie, ze uzywa "maszynki" do robienia punktow na portalu samorzadowym (http://www.gmina.pl/index.php?dzial=gminy). Dziwna to moralnosc ktora pozwala jemu na kanciarstwo, nieuczciwosc i cwaniactwo. Jesli takim zachowaniem zdystansowal Ustke, to tym bardziej wystawil sobie niechlubne swiadectwo.

Tuesday, June 27, 2006

Takie sobie wycinki tronowe

Wlasnie przejrzalem koszyczek prasowy w lazience, a tam roi sie od wycinkow. Za oknem deszczyk i symfonia ptactwa.

Egipt pierwszy zaznal socjalizmu arabskiego, doktryny prezydenta Nasera z lat 60. I jako jeden z pierwszych doswiadczyl skutkow dzialania fundamentalizmu islamskiego, ktory pojawil sie na gruzach socjalizmu po zapasci sponsora systemu - ZSRR.
Egipcjanie dali dzihadystom swego najlepszego fundamentaliste, skadinad lekarza, Aymana al-Zawahiriego, ktory zostal zastepca ibn Ladena w strukturach Al-Kaidy. Bractwo Muzulmanskie - dzialajaca od lat 20. miedzynarodowka utopistow koranicznych - jest ideowym poprzednikiem Al-Kaidy (Krzysztof Mroziewicz, "Od socjalizmu do terroryzmu", POLITYKA nr 31 (2515), 6 sierpnia 2005).

W XIX wieku obrzezanie stalo sie masowe w krajach anglosaskich: USA, Kanadzie, Australii, Wlk. Brytanii. Purytanie wierzyli, ze zniecheci ono chlopcow do grzesznej masturbacji, ktora wtedy uwazano za ciezka chorobe ("USA: Spor sadowy o obrzezanie synka", WIADOMOSCI, numer 56, 22 VI 2006).

Kazdy wybuchowy islamista ma obiecane 72 dziewice w raju. Nic dziwnego, ze zapotrzebowanie na dziewice wsrod muzulmanow rosnie. Ginekolodzy ktorzy potrafia odrestaurowac hymen dziewczynom robia dobra forse na ziemi i zadawalaja samobojcow-wybuchowcow w raju.

Women going to extremes for virginity

Chastity can exact a painful price from young Muslim women, forced into lies or surgery to go to the marriage bed as virgins.
Hymen repair, fake virginity certificates and other deceptions, said to be comonplace in some Muslim countries, are to be found in France and elsewhere in Europe, where Muslim girls are more emancipated but still live under rigid codes of family honour.
Such ploys have saved many a young woman from scorn and worse. But they also clash with the more liberal social mores of Europe, where some decry it as an attack on human rights. The procedures are legal but shrouded in silence - "something that passes through non-official chanels," via friends or the Internet, said Dr. Nathan Wrobel.
Wrobel is one of an unknown number of gynecologists in France who are willing to repair hymens, the membrane ususally broken by the first act of sexual intercourse.
Wrobel says women come to him having convinced themselves that the procedure will somehow reverse the irreversible. "They tell me, 'I'll be a virgin again. You will make me a virgin.' which in reality is totally false."
ASSOCIATED PRESS (METRO, Tuesday, June 27, 2006).

Walesa kontra Wyszkowski

Gdansk Dwoch pierwszych swiadkow zeznawalo w czwartek przed Sadem Okregowym w Gdansku w procesie o naruszenie dobr osobistych z powodztwa Lecha Walesy przeciwko b. dzialaczowi Wolnych Zwiazkow Zawodowych i b. sekretarzowi redakcji "Tygodnika Solidarnosc", Krzysztofowi Wyszkowskiemu.
Sprawa dotyczy wypowiedzi Wyszkowskiego z maja 2005 r. w programie TVP 2 "Warto rozmawiac". Mowil on wtedy m.in., ze w pazdzierniku 1981 r., podczas pobytu w Paryzu, delegacja "Solidarnosci" oskarzyla Walese o kradziez pieniedzy, ktore otrzymal od zwiazkowcow francuskich.
Walesa domaga sie od b. dzialacza WZZ przeprosin oraz wplaty 80 tys. zl na konto jednej z gdanskich fundacji. Proces w tej sprawie rozpoczal sie pod koniec grudnia 2005 roku.
Podczas rozprawy sad obejrzal wyemitowany w ub.r. program, a nastepnie przesluchal dwojke swiadkow; zaden z nich nie byl w 1981 r. w Paryzu.
B. szef "Solidarnosci" ze Stoczni Gdanskiej, 80-letni dzis Alojzy Szablewski nie wiedzial, czy w Paryzu przekazywano komukolwiek jakies pieniadze. Utrzymywal natomiast przed sadem, ze byl swiadkiem sytuacji, kiedy dwaj Belgowie wreczyli Lechowi Walesie osiem tysiecy dolarow w czasie pierwszego zjazdu "Solidarnosci". Jego zdaniem, odbior gotowki nigdzie nie zostal odnotowany. "Wlozyl je do kieszeni marynarki, podziekowal i poszedl na obrady. Sledzilismy, czy to zostalo ujawnione, bo Walesa powinien wezwac skarbnika i dac pokwitowanie, ale nie bylo tego. Moge tylko powiedziec, ze gdzies te pieniadze sie podzialy" - mowi Szablewski.
Owczesna ksiegowa gdanskiego zarzadu regionu "S" mowila przed sadem, ze nie przypomina sobie, by jakiekolwiek delegacje zwiazkowcow wracajace z zagranicy przywozily pieniadze. Na czwartkowej rozprawie nie bylo Lecha Walesy, ktory od poczatku procesu zaprzecza, ze podczas pobytu delegacji NSZZ "S" we Francji 24 lata temu bral jakiekolwiek pieniadze od francuskich zwiazkowcow (GAZETA 121, 23 - 25 czerwca 2006).

W jaki sposob te uniwersalne zasady gospodarki rynkowej, etyki, i religijnosci mozna zastosowac w Polsce?
- Po pierwsze, edukacja ekonomiczna elit rzadzacych. W czasie mojego pobytu w Polsce rozmawialem z wieloma ludzmi biznesu i polityki. Niestety, porazajaca liczba Polakow nie zna zupelnie podstawowych pojec ekonomicznych. Kilka razy pojawila sie kwestia prywatyzacji. To, co ludzie przedstawiali mi jako prywatyzacje, bylo w istocie manipulacja polityczna. To kompletne niezrozumienie, czym jest prywatyzacja. Nowy rzad ma wiele pracy do wykonania.
Inna, bardzo wazna kwestia jest ograniczenie zakresu regulacji panstwowej i obciazen podatkowych tak, by Polacy mieli swobode produkowania wiecej, niz konsumuja - w ten tylko sposob spoleczenstwa sie bogaca. Tyle ze teraz macie ogromne obciazenie podatkowe - niemal 80 proc. podatku wlozone na barki kazdego polskiego podatnika. Jak mozna zakladac, ze ludzie beda mogli wyzyc i utrzymac swoje rodziny pod takim ciezarem? Do tego zarobki na tak niskim poziomie...

Mieliscie do czynienia z nieuczciwymi i przebieglymi zarzadcami. Gdyby Polakom po prostu rozdano rynkowy odpowiednik wszystkich tych dobr, akcje w przedsiebiorstwach panstwowych, wowczas mogliby handlowac nimi na gieldzie. Jedni trzymaliby je z nadzieja na wzrost ceny, inni sprzedaliby - ale tak sie nie stalo. Nie miala miejsca prawdziwa prywatyzacja, a tylko pozorna...

Polska potrzebuje ludzi prawych. Politykow, ktorzy w Sejmie potrafiliby wstac i powiedziec prawde. Moze za pierwszym razem ludzie nie beda sluchac; moze i za drugim czy trzecim. Jesli jednak wystarczajaco duzo osob bedzie gotowych zaryzykowac swoja kariere i powiedziec prawde, jesli powstana organizacje uczace Polakow ekonomii, praw funkcjonowania gospodarki rynkowej, macie wielka szanse, by pokojowo stac sie zamoznym spoleczenstwem, liderem tej czesci Europy, bo jestescie jedynym krajem postkomunistycznym, ktoremu komuna nie zlamala ducha, wiary, kultury etycznej, a to jest najtrudniejsze do odbudowy ("Bozy kapitalizm* Czy pomnazanie pieniedzy jest wstydem, a zysk grzechem? Jak zwalniac pracownikow po chrzescijansku? O dylematach etycznych przedsiebiorcow i polskiej gospodarce rynkowej z ks. Robertem A. Sirico rozmawia Bartlomiej Kachniarz", OZON, 11 stycznia 2006).

To, ze wspolzycie polsko-huculskie na przestrzeni wiekow bylo na ogol dobre, potwierdza wiele faktow, m.in. to, ze wiele polskiej szlachty osiadlej na Huculszczyznie z biegiem lat wtopilo sie w tutejszy lud (Marian Kaluski, "Huculi", GONIEC, 19-25 maja 2006).

W oswiadczeniu przedstawionym podczas niedzielnej konferencji prasowej przez lidera Ruchu Patriotycznego Antoniego Macierewicza podkreslono, ze pomimo uplywu 14 lat od obalenia rzadu Olszewskiego, "ktory rozpoczal lustracje i dekomunizacje, kwestie te wciaz sa nierozwiazane i wciaz groza wybuchem silnego kryzysu politycznego".
Oprocz przyjecia przez Sejm ustawy dekomunizacyjnej liderzy Ruchu domagaja sie postawienia przed sadem i ukarania winnych zbrodni komunistycznych, zwrocenia Polakom zagrabionej wlasnosci zarowno w latach komunizmu jak i w ciagu ubieglego 17-lecia.
"Wymaga to przede wszystkim wprowadzenia ustawy o powszechnym uwlaszczeniu i ustawy o reprywatyzacji dla obywateli polskich" - zaznaczyl Macierewicz ("Ruch Patiotyczny o rocznicy upadku rzadu Jana Olszewskiego", GAZETA 111, 9 - 11 czerwca 2006).

Jesli wezmie sie pod uwage polskie konteksty, istnieje symboliczne pokrewienstwo i zbieznosc miedzy najnowsza fascynacja teologiczna "Gazety Wyborczej a jej starymi ciagotami politycznymi. Niezaleznie od intencji redaktorow "GW" pozostaje faktem, ze glowne przeslanie starego heretyckiego tekstu, ktory ta gazeta postanowila rzucic na masowy rynek, po prostu swietnie wspolbrzmi z pogladem, ktory od lat gazeta forsuje w przestrzeni naszych polskich sporow o wine i zdrade. Juz od dawna nasi komunistyczni "judasze" bywaja wlasnie tam przedstawieni jako "ludzie honoru", majacy swoja wersje wydarzen, swoja "prawde". Teraz "Gazeta Wyborcza" zabiega o to, by takze w sprawie wydania Chrystusa na smierc Polacy poznali jak najszybciej "wersje Judasza". Niech zdrajca zabierze glos, przedstawi swoja racje, uwarunkowania... Kto wie, moze nawet "Judasz nie byl zdrajca"? Moze tak jak, zdaniem Adama Michnika, powinnismy od dawna "odpieprzyc sie od Generala", trzeba nam obecnie rowniez odpieprzyc sie od Judasza, nie ulegajac pokusom "zoologicznego antyjudaszyzmu"? (Pawel Milcarek, "Za trzydziesci srebrnikow", NEWSWEEK 23.04.2006).

Papiez wie o problemach Polski - o tysiacach opuszczajacych swoja ojczyzne w poszukiwaniu szans na godziwe zycie. Jak podaje Newsweek, organizacja Found for Peace, sporzadzajac swoj ranking, uznala, ze Polska jest na liscie panstw upadlych, tzn. "z Polski ucieka podobna liczba obywateli co z panstw ogarnietych wojna domowa". Pod tym wzgledem Polska nie rozni sie wiele od Afganistanu, Somalii i Sri Lanki. Czy nie czas, by na to wlasnie przeznaczyc pieniadze? Zadne panstwo nie ma na wszystko - trzeba wybierac. Mysle, ze trzeba wybrac przyszlosc, czyli skupic sie na tym, by stworzyc kraj, w ktorym mlodzi zachca pozostac i zyc. Pragmatyczny Benedykt XVI tutaj na pewno dostrzega priorytetowe zadania panstwa (Malgorzata P. Bonikowska, "Nauki z historycznej wizyty", GAZETA 101, 26 - 28 maja 2006).

A WEEK IN THE LIFE OF PRINCE ALBERT II OF MONACO

The 48-year-old bachelor prince has long been rumoured to be gay, but any lingering suspicions died last week when the son of Grace Kelly fessed up to fathering a second child, Jazmin, the 14-year-old by-product of a tryst with a then-married California waitress who once holidayed in the Cote d'Azur enclave. Last year he admitted to siring a boy with Nicole Coste, a Togolese-born stewardess, in 2003. Neither child will be able to lay claim to the Grimaldi throne ("7 Days", MACLEAN'S June 12 '06).

W sierpniu tego roku spadkobiercy Czetwertynskich i Przezdzieckich ostatecznie przejeli budynek...
Czetwertynski to postac nietuzinkowa jak pierwszy wlasciciel Europejskiego, hrabia Przezdziecki. Wielki patriota i czlowiek przedsiebiorczy. Spolecznik, ktory postulowal uwlaszczenie malych gospodarstw kosztem wielkich latyfundiow ziemskich, za co wykluczono go ze Zwiazku Ziemian i pogardliwie nazwano "przyjacielem chlopow"...
Towarzystwo w Europejskim zbieralo sie ziemiansko-artystyczne, gdyz mariaze aktorek i arystokratow byly juz wowczas na porzadku dziennym...
A gdy Wlochy napadly na Albanie, w Europejskim rezydowal uciekajacy monarcha krol Zogu wraz z dworem (Luiza Luniewska, "Hotel Europejski i jego 240 numerow", OZON 4 stycznia 2006).

W sierpniu 1988 Hamas oglosil manifest. Celem organizacji mialo byc "rozpowszechnianie wielkosci Boga na kazdym centymetrze Palestyny", zniszczenie Izraela oraz wyzwolenie ojczyzny. Srodkiem miala byc swieta wojna: "W dniu, kiedy wrog przywlaszczy sobie chocby kawalek ziemi muzulmanskiej, dzihad stanie sie indywidualnym obowiazkiem kazdego muzulmanina" (Robert Stefanicki, "Hamas na salonach", OZON, 25 stycznia 2006).

Podalem wtedy propozycje, aby zwrocic sie do odpowiednich wladz o przyznanie nam terenu w High Park, gdzie moglibysmy postawic pomnik Polski Niepodleglej. Pomysl ten nie spotkal sie z zadnym pozytywnym oddzwiekiem (Emanuel Czyzo, "Deby polskie", GONIEC, 28 IV - 4 V 2006).

Kiedy w Sejmie pojwilo sie zagrozenie dla interesow korporacji adwokackiej, nagle okazalo sie, ze poslowie Giertych i Kalisz mowia jednym glosem. Kiedy demaskuje sie kapusia w sutannie, jednako biora go w obrone arcybiskup Zycinski i ksiadz Rydzyk (Rafal A. Ziemkiewicz, "Dobro korporacji", ZYCIE, 1 - 7 czerwca 2006).

Beznadzieja
Tekst pt. "Dezerterzy" rozsylany przez L. Walese przez Internet nie zbliza sie nawet do progu mozliwej dyskusji. Jest w nim zbyt duzo twierdzen bardzo odbiegajacych od prawdy. Razi takze obfitosc negatywnych, bardzo emocjonalnie obciazonych ocen kierowanych do emigracji politycznej lat 80. Proba polemiki z czyms takim sila rzeczy prowadzic musi do jalowego poznawczo wywodu, ze sie nie jest zyrafa. Nie mowiac juz o tym, ze polemizowanie z autorem takiego tekstu niezasluzenie tegoz autora nobilituje (Edward Soltys, "Poczta Gonca", GONIEC, 5-11 maja 2006).

Monday, June 26, 2006

O Walesie, trawce, gejach i pilce

Wracam do domu. Na ulicy przewazaja barwy bialo-czerwono-zielone. Wlosi dokopali Australii. W domu ogladam braci Ukraincow, ktorzy w rzutach karnych rozgromili Szwajcarow 3-0. Szykuje sie na ciekawy mecz, Ukraina - Wlochy. Mam nadzieje, ze nasi mlodsi bracia historyczni dokopia makaroniarzom.

W miedzyczasie ONZ straszy swiat narkotykami. W ostatnim swoim raporcie pisze, ze Europejczycy spozywaja coraz wiecej kokainy, a maryske pali 162 miliony ludzi na swiecie, a to jest 4% swiatowej populacji osob w wieku 15-64 lat.

The raport also warned about a continuing rise in cannabis use, estimated to have been consumed by 162 milion people at least once since 2004 - equivalent to 4% of the worldwide population aged 15-64 ("Alarm at Europe cocaine use rise", BBC NEWS - http://news.bbc.co.uk/1/hi/world/europe/5118012.stm).

Weekend w Toronto stal pod znakiem parady dumy z bycia gejem czy lezbijka. Tysiace przemaszerowalo. Milion podziwialo te "maskarade nagosci, piekna ciala i wolnosci".
W paradzie nie zabraklo i mojego burmistrza Davida Millera, maszerujacego z rada miejska. Nie ominely go psikawki i karabinki wodne. Przez przemoczona biala koszule burmistrza przeswietlalo jego nagie cialo. Co za gradka!

Streets alive with Pride

Men clad in leather chaps, wigs, spike heels, feather boas or simply nothing at all worked the runway on Yonge Street yesterday afternoon at the 26th-annual Pride Parade.
Faces young and old alike were smiling on the sidelines as 147 floats cruised down Yonge Street, ranging from whimsical to risque.
Thirty-year-old Neal Schneider, who just moved to Toronto from San Francisco, said that while the city appears to be "pretty straight" on the surface, it's even more open-minded than his old home, which some consider to be America's gay mecca.
The city has become more and more tolerant and homosexuals are feeling less ostracized in the community, said Hazen Colbert, who has been at the parade every year since moving to Toronto 10 years ago.
"It's a lot more fun now, people aren't as angry and that's because they can be themselves," he said.
Toronto Mayor David Miller wa getting soaked by spectators as he marched with members of Toronto city council. He said the parade is an important event for the entire city.
"Torontonians are so proud," Miller said. "We're here to have fun but also we're here to say a very important thing - everyone's welcome in our city, we respect their human rights, we respect people's life choices."
- The Canadian Press (24 HOURS, June 26, 2006).

PRIDE TORONTO HAS been in existence in various forms, since the late 1970s and annually since 1981 (www.pridetoronto.com).

W prasie polonijnej duzo o Lesiu.

Borusewicz poruszony stenogramami z rozmow Walesy

Warszawa Marszalek Senatu Bogdan Borusiewicz powiedzial w czwartek PAP, ze nie ma przeslanek, aby nie wierzyc w autentycznosc stenogramow SB z rozmow z Lechem Walesa, ktore opublikowal najnowszy tygodnik "Ozon".
"Ozon" opublikowal fragmenty zachowanych w Instytucie Pamieci Narodowej stenogramow rozmow Walesy z funkcjonariuszami SB. Jak napisano w tygodniku, wynika z nich, ze "Lech Walesa wprawdzie konsekwentnie wykrecal sie od respektowania dlawiacego prawa stanu wojennego, ale przy okazji dyskusji z funkcjonariuszami panstwa przypomnial im, ile zrobil dla wladz PRL". 'Ma pan dowody na to, ze robilem porzadek. W Gdansku wyrzucilem wszystkich, ktorzy wam sie mogli nie podobac - Borusewicza, Walentynowicz - mowil'" - cytuje "Ozon".
W rozmowie z szefem Biura Sledczego MSW plk. Hipolitem Starszakiem i prokuratorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej plk. Boleslawem Klisiem Walesa odmowil jednoczesnie podpisania oswiadczenia, ze zostal pouczony o obowiazujacych owczesnie przepisach prawa i zobowiazal sie do ich przestrzegania.
"Nie ma tutaj zadnych przeslanek, aby sadzic, ze sa to dokumenty nieprawdziwe. Pytanie, czy to co Walesa mowil, odzwierciedlalo to co mylal" - powiedzial Borusewicz. Zaznaczyl rownoczesnie, ze o autentycznosc stenogramow trzeba pytac IPN. "Jezeli IPN taki dokument ujawnia, to bierze za to odpowiedzialnosc. Nie widzialem dokumentu, znam jego tresc. Sposob mowienia i argumentowania wskazuje, ze jest to dokument autentyczny" - ocenil marszalek Senatu.
Jak dodal, artykul tygodnika "Ozon" przeczytal z przykroscia. Podkreslil, ze "istotna i przykra" dla niego jest sugestia, ze spotkan Walesy z SB moglo byc wiecej. Sam Walesa w rozmowie z "Ozonem" i z TVN 24 zaprzeczyl autentycznosci stenogramow. "To jest jedna z tych falszywek, ktora wtedy przygotowano po to, abysmy sie klocili" - argumentowal w TVN 24 (GAZETA 121, 23 - 25 czerwca 2006).

Calym sercem jestem za tolerancja wobec homoseksualistow. Tolerowanie oznacza bowiem tyle, ze nie wyrzucam czlowieka z pomieszczenia, czy tez nie kopie go w golen tylko dlatego, ze ktos szepce mi na ucho, iz "to zdeklarowany pederasta". Moge jednak ze spokojnym sumieniem unikac czy wyprosic z pokoju osobnika, ktory swoja "orientacje seksualna" rzuca mi na oczy. Po prostu, mam prawo nie tolerowac zlego wychowania...

Rasizmu, antysemityzmu, ba nawet homofobii (rozumianej jako pogarda dla ludzi z takim czy innym uposledzeniem) zabrania nasza religia...

Dzisiaj w Polsce widac wyraznie podzial na tych, ktorzy nie dadza sobie rozkazywac, i tych, ktorym "Gazeta Wyborcza" rzuca patyk do aportowania (Andrzej Kumor, "Ulice naprezone", GONIEC, 23-29 czerwca 2006).

Sunday, June 25, 2006

Jak Doda to Baltyk

Jak Baltyk to Ustka.

Wspaniala galeria zdjec ze szlachcianka Doda Rabczewska h. Pomian z zespolu Virgin na The Polonia Portal ("Doda nad Baltykiem" - http://expatpol.com/index.php?mod=ga&gid=393).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny RABCZEWSKI do klanu Pomian przypisuje.



Wczoraj w "Z ukosa" red. Sniegowski przepytywal Jana Wichrowskiego i Andrzeja Kumora o "szantazu teczkowym". Andrzej Kumor ubrany w stylizowanej ruskiej koszulce z logo "Goniec" na piersiach.

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny GILOWSKI przypisuje do klanu Kotwicz, a rodziny WOJCIECHOWSKI do klanow: Jastrzebiec, Jelita, Korab, Lubicz, Nalecz, Ostoja, Szorfas.

Przejrzalem katalog "RONIN BOOKS-FOR-INDEPENDENT-MINDS" (http://www.roninpub.com/), a tam wiele ciekawych ksiazek nt. marihuany.

Takze zaliczylem dwa ciekawe arykuly z "Forum", o spiskach i LSD. "Stulecie spiskow" Marie-France Etchegoin, z Le Nouvel Observateur i "Plesn nad plesniami", Ulrich Schnabel z Die Zeit.

A juz, jak tak przy spiskach, to proponuje wspanialy katalog NOONTIDE PRESS (http://www.noontidepress.com/catalog/). Duzo informacji o spiskowych dziejach swiata, oraz rewizjonistycznej historii. Jest on pod egida "Institute for Historical Review" (http://www.ihr.org) z Kalifornii.

Saturday, June 24, 2006

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC

This summary is not available. Please click here to view the post.

Friday, June 23, 2006

15:22:07

Wpadam do Husarza. Szybko przelatuje przez "Wprost", "Ozon", "Newsweek" i "Polityke". Nic interesujacego co przemowiloby do mojej kieszeni. Decydyje sie na "Forum" ($2.99 + tax) z "Bog, honor testosteron. Wszystkie dzieci urodzi nam prawica" na okladce. Kupuje tez "Gazete" i "Goniec". Zgarniam darmowe "zycie" i "Widomosci".

Po drodze ulica w niebiesko-zoltych barwach. Wyglada na to, ze bracia Ukraincy wygrali w pilke. Tylko jeszcze oni zostali na polu walki aby bronic honoru Slowian.

Widze, ze "pan koscielny" zasmieca swoimi antysemicko-pornograficznymi komentarzami moj blog. Chyba bede musial zablokowac mu dostep. Takie chamstwo slomozbutne psuje tylko opinie naszemu Kosciolowi. Przegonili go juz z innych forow, to teraz bruzdzi na moim blogu.

Jakie sa symptomy uzaleznienia od pornografii?
- Takie same jak w przypadku kazdego innego uzaleznienia: obojetnie czy to jest alkohol, narkotyk, czy wlasnie pornografia. To, od czego jestesmy uzaleznieni, powoduje, ze podporzadkowujemy cale nasze zycie tej substancji lub temu zachowaniu, nie potrafimy bez tego funkcjonowac. W konsekwencji to uzaleznienie po prostu niszczy cale nasze zycie (Rownia Pochyla. Pornografia wplywa na rodzine destrukcyjnie. Moze doprowadzic nawet do kazirodczych gwaltow. O uzaleznieniu od internetowych stron erotycznych z psycholog Jolanta Prochniewicz rozmawia Malgorzata Terlikowska, OZON, 11 stycznia 2006).

Thursday, June 22, 2006

The Polonia Portal

Wyglada na to, ze i "The Polonia Portal" (http://expatpol.com/) zostala opanowana przez element slomozbutny. Naraz zaczeli wypisywac jakies "Lewedy" i "Czarne Lwy Zarembow". Moj natomiast post nie przechodzi.

Wlasnie kilka minut temu chcialem opublikowac tam ten post, jako odpowiedz dla Pana Zygmunta Prusinskiego z Ustki:

Szanowny Panie Zygmuncie z Ustki,
Z chamstwem i slomozbutyzmem juz walczylem za PRL-u. Ale wtedy bolszewicki slomozbutny cham latwy byl do rozpoznania. Byl to albo SB-k, albo PZPR-owiec, ormowiec lub MO. Po tzw. "upadku komuny", porobili sie oni teraz "dobrymi katolikami", "patriotami", "Polakami". Z tym, ze dalej we krwi nosza te same slomozbutne chamskie geny i atawistycznie nienawidza szlachte, ktora p. Kuciak propaguje na Necie juz od lat.
Ma Pan racje powinienem to chamstwo ignorowac, ale trudno jest to robic, jak wchodza z g... za przeproszeniem umazanymi gumiakami, z ktorych sloma wychodzi az pod niebiosa, na fora dyskusyjne, ktore pan Kuciak sobie upodobal.
Z upalnego Toronto pozdrawia Lewed + klimatyzacja wlaczona w domu, w pracy i w samochodzie.

Ostry mecz Chorwacja Australia. Chorwatom popuscily nerwy. Trzy czerwone kartki i w efekcie tylko remis, ktory ich eliminuje. Australia w rankingu FIFA na 42 pozycji wykopala z gry Chorwacje, ktora jest na 23 pozycji. Wczesniej Ghana (48 pozycja) uczyla grac w pilke Czechow notowanych na 2 pozycji w swiecie.

Po odpadnieciu Polski, Serbii, Czechow i Chorwatow, tylko w Ukrainie nadzieja. Moze Ukraincy pokaza swiatu, ze Slowianie tez potrafia kopac pilke.

Poland gets moral victory

Poland's first 2006 World Cup victory again came too late. Bartosz Bosacki scored twice to lead Poland to a 2-1 win over Costa Rica yesterday in a Group A game between two teams already eliminated from the tournament.
Poland, which lost its first two games in Germany, also won its last game at the 2002 World Cup, when it beat the United States 3-1 in South Korea after dropping its first two group-stage games.
The winner against Costa Rica came in the 66th minute, when Bosacki rose above Paulo Wanchope to powerfully head Jacek Krzynowek's corner kick into the goal.
"The whole team rose to the challenge today," Bosacki said.
- The Associated Press (24 HOURS, June 21, 2006).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny BOSACKI przypisuje do klanu Sas.
Zbigniew Leszczyc w "Herby Szlachty Polskiej" o Sasie tak powiada:
"W polu niebieskiem zloty polksiezyc ku gorze otwarty, ponad nim dwie gwiazdy zlote z strzala w posrodku, na helmie piec pawich pior, strzala przeszytych. Herb ten pochodzi pierwotnie z Saksonii i dla tego Sasem zwany. Pieczatuja sie nim rodziny Bosacki, takze Bosadzki".


Terrorism expert Bruce Hoffman said "virtual networks" now play an important role in the global jihadist movement, helping participants nurture their radical views.
"They know that they're no longer alone and isolated in the sense that there are others who think like them and there are others who enable them and egg them on," said Mr. Hoffman of the RAND Institute, who wrote the foreword to the book Terror on the Internet.
Forums have even more impact when the participants are logging on from different parts of the world to share their grievances, he said. That feeds the impression that there is a global war against Islam...

Terror suspects arrested in several countries including Canada were members of a password-protected Internet forum where they chatted and shared jihadist propaganda, the National Post has learned.
Among those who participated in the English-language online forum were terror suspects who have since been arrested in Canada, the United Kingdom, the United States, Australia, Sweden and elsewhere (Steward Bell, "Web forum linked cells. Two Toronto suspects took part in discussions", NATIONAL POST, June 15, 2006).

"W Gdansku wyrzucilem wszystkich, ktorzy wam sie mogli nie podobac - Borusiewicza, Walentynowicz. Wyrzucilem" - mial powiedziec Lech Walesa podczas rozmowy z wyslannikami wladz stanu wojennego (Anita Gargas, "Poradzilem sobie", OZON - http://www.ozon.pl/tygodnikozon_2_15_1693_2006_25_1.html).

Gdansk Przed Sadem Okregowym w Gdansku rozpoczal sie w czwartek proces o naruszenie dobr osobistych z powodztwa b. dzialacza Wolnych Zwiazkow Zawodowych i b. sekretarza redakcji "Tygodnika Solidarnosc" Krzysztofa Wyszkowskiego przeciwko Lechowi Walesie. Walesa nazwal Wyszkowskiego m.in. "malpa z brzytwa", "wariatem", "chorym debilem" oraz "zdrajca". Walesa powiedzial w czwartek przed sadem, ze jego reakcja wynikala m.in. z tego, ze Wyszkowski zaczal wczesniej - jak sie wyrazil - "glosic brednie" (chodzi o zarzuty o agenturalnosci - PAP) w rozglosniach katolickich. "Po tym, co uslyszalem, to kazdy mezczyzna, ktory sie czuje mezczyzna i bedzie niewinnie pomowiony, reagowalby ostrzej. Powstrzymalem swoja 'meskosc'. Uzylem slow krotkich i zwiezlych. Lagodniejszych w tym stanie rzeczy nie mozna bylo uzyc" - dodal b. prezydent ("Przeglad Tygodnia", GONIEC, 12-18 maja 2006).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospoitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny WYSZKOWSKI przypisuje do klanu Slepowron.
Zbigniew Leszczyc w "Herby Szlachty Polskiej" o Slepowronie tak powiada:
"W niebieskiem polu srebrna, z otworem ku dolowi skierowana podkowa, do niej u gory przyczepiony srebrny krzyz, na ktorym stoi czarny wzlatajacy kruk, trzymajacy w dziobie zloty pierscien z dyamentem, na helmie taki sam na koronie stojacy kruk. Podanie mowi: rycerz Corvinus (Korwin) przybyly w trzynastym stuleciu do Polski, ozeniony z corka rodziny Pobog, zlaczyl ich herb ze swoim, zostal hetmanem i marszalkiem dworu w. ksiecia Konrada Mazowieckiego, ktory mu w roku 1224 potwierdzil posiadanie majatkow Slepowron, Strachowa, Drozdzino i Wola. Jego nowy herb bierze nazwe z majatku Slepowron, przezywany nocnym krukiem; on sam jednak uzywa nadal nazwiska Korwin i dla niego tez prawdopodobnie herb Slepowron takze Korwinem zwany. Pieczetuja sie nim rodziny Wyszkowski".

- Ogladanie pornografii najczesciej polaczone jest z masturbacja - mowi Kaczkowski. - To jedyny gatunek filmowy zakladajacy czynna, zamiast biernej, postawe widza. Zblizenia aktow plciowych maja dlugosc optymalna do osiagniecia fizycznej satysfakcji. Produkcja pornografii zaklada, ze widz jest strona uczestniczaca. Prawie nigdy, ze jest bierny (Adam Krepski, "Cialo jako towar rynkowy", OZON 11 stycznia 2006).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny KACZKOWSKI przypisuje do klanow: Nalecz, Oksza, Pomian, Prus I, Sas, Swinka.

Tygodnik "Ozon" dotarl do dokumentow IPN, z ktorych wynika, ze Lech Walesa ustalil sklad kierownictwa zwiazku z wladzami PRL. "W Gdansku wyrzucilem wszystkich, ktorzy wam sie mogli nie podobac" - mial raportowac Walesa.
- Nie pamietam rozmowy, o ktorej pisze "Ozon" - stwierdzil Lech Walesa. Byly prezydent uwaza, ze dokument, na ktory powoluje sie "Ozon", to falszywka SB ("Prawda sie obroni", OGLADAJ W TVN24 - http://www.tvn24.pl/).

Wednesday, June 21, 2006

Wycinki z Walesa

Swego czasu. Dwa lata temu prowadzilem na forum "Newsweek Polska" wycinkowy blog pt. "Sto lat dla Walesy". Nazbieralo sie tego 164 postow. Newsweek skasowal blog i niestety ten piekny dorobek.

Na "Wirtualnej Polonii" tez wypowiedzialem sie nt. Walesy, wybaczajac mu wszystko co zlego dla mnie zrobil. Za ten niepoprawnie polityczny wybryk zostalem zbanowany i wykluczony z forum dyskusyjnego.

WALESA I PAPIEZ TO DWIE KOLUMNY CYWILIZACJI POLSKIEJ

Czy sie to komus podoba czy nie, wiele zlosliwosci do Lesia wynika glownie z zawiedzionych nadziei. Gra nie fair z Tyminskim, przyjecie "symboli wladzy" od prez. Kaczorowskiego i rozwiazanie rzadu Olszewskiego, to trzy rzeczy, ktore pokazaly prawdziwy zamiar Lecha Walesy. Jak robil to swiadomie, a wynika z tego ze (bo byl podobno "Bolkiem") robil, to zabil swoje zwyciestwo. Odsuwajac Polonie od rzadzenia krajem (Tyminski), neutralizujac powojenna Polonie polityczna (Kaczorowski) i zabijajac prawdziwie polski w kraju zryw do zmiany (Olszewski), Walesa rozpoczal degrangolade zwyciestwa Solidarnosci, co doprowadzilo pozniej do zwyciestwa frakcji czysto komunistycznej (UD, PSL, SLD). Na tym polu Walesa stracil swoja misje Polski wolnej i niepodleglej. Wejscie do Europy na owczesne czasy bylo dobra propozycja. On rzucil haslo, komunisci to haslo realizuja. Jest to swego rodzaju zwyciestwo Lecha, bo te "brudna robote" on wykonuje rekoma postkomunistow = bylych komunistow.
Ale samo wejscie do Europy to jest tylko haslo bez pokrycia. Do tej pory nikt nie wyszedl ze strategicznym planem bycia w Europie. Wszystkie opcje polityczne rzadzace Polska od 1991 roku, czyli tzw. uklad magdalenkowo-okraglostolowo-grubokreskowy, do ktorego zalicza sie takze opcja walesowa, jest ukladem stracencow i uzywajac walesowej ekspresji "popaprancow". Czas na zmiane ukladu, niestety ale juz w Unii Europejskiej. Czy bedzie latwiej czy trudniej? Mysle, ze rzeczywiscie moze byc latwiej pod parasolem UE. Nie panikowalbym tak bardzo, ale raczej usiadl i stworzyl strategie i plan bycia w Unii i wykorzystania jej dorobku intelektualnego (na pieniadze raczej bym nie liczyl) do stworzenia nowego ukladu politycznego w Polsce. Leszek zrobil swoje. Na tyle go bylo stac i dobrze. Teraz nie nalezy go odrzucac. Dalej sie w niego wsluchiwac, a nawet wykorzystac jego doswiadczenie i nazwisko w budowaniu nowej i ograniczonej suwerennie Unia Europejska Polski. Mamy dwa piekne nazwiska symbole - Papiez i Walesa. Nie bojmy sie tych symboli, starajmy sie je wykorzystac w wizji nowej, prawdziwej i nowoczesnej Polski. Na tych wspolczesnych kolumnach naszej lacinskiej cywilizacji mozemy zaczac budowac kraj i panstwo w XXI wieku. W moim wypadku, jako monarchiscie, oznacza to budowac Polske Krolewska, czyli monarchie (Lewed, "Lech Walesa zamierza kandydowac na prezydenta zjednoczonej Europy", WIRTUALNA POLONIA, Sobota 1 maja 2004 r. - http://www.wirtualnapolonia.com/opinie.asp?opinia=19731).

Emigranci to dezerterzy...

Warszawa Lech Walesa wywolal fale oburzenia, rozsylajac w Internecie elektronicznie tekst J. Pluszkiewicza "Dezerterzy", oskarzajac politycznych emigrantow lat 80. o "ucieczke z pola walki" i odmawiajac im prawa zabierania glosu w sprawach Polski.
Przedstawiamy fragment:
"Bohaterowie? W latach 80. wladza ludowa zachecala swoich politycznych przeciwnikow, a naszych bohaterow walki z komuna, do opuszczenia kraju, wielu z tych zachet ochoczo skorzystalo. Osiedlili sie w krajach Europy Zachodniej, w USA, Kanadzie, a nawet Australii. Powstala nowa emigracja polityczna. Wielu "bohaterow" bylo posrednikami w przekazywaniu sprzetu i pieniedzy podziemnej Solidarnosci na walke z komuna, znaczna czesc tych pieniedzy posrednicy po prostu ukradli, co bylo powodem wzajemnych oskarzen i wylewania sobie nawzajem wiader pomyj na leb, ku uciesze innych nacji!
Do dzis, emigracja polityczna lat osiemdziesiatych nie jest w stanie sie zorganizowac i porozumiec, nie jest w stanie wybrac swoich wladz, uznac przywodztwa kogokolwiek, nawzajem obrzucaja sie blotem! Kazdy z nich z osobna jest przekonany, ze tylko jemu nalezy sie przywodztwo, bo to on jest najlepszy, najmadrzejszy i najbardziej bohaterski, zadnemu do zakutego lba nie przyjdzie, ze jest zwyklym tchorzliwym dezerterem, ze zaden z nich nie ma prawa do oceny tego, co dzieje sie w kraju, poniewaz porzucili ten kraj, uciekli z tego kraju, zdezertowali z pola walki dla lepszego zycia badz wlasnego bezpieczenstwa. Porzucili walczacych kolegow i dzis maja czelnosc oceniac ich dzialania, nazywac ich zdrajcami, sprzedawczykami etc. Zdrajcami byli ci, co uciekli z kraju, korzystajac z oferty wladz PRL!
Ci tchorzliwi dezerterzy produkuja swoje wypociny w Internecie, obrzucaja inwektywami tych, ktorych zdradzili, ktorych pozostawili w walce z komuna, wyjezdzajac z kraju, gdy tylko nadarzyla sie taka okazja, obrazaja tych, ktorzy walczyli do konca, nie wyjechali, mimo takich samych zachet i naciskow wladz PRL. Dezerterzy, ktorzy uciekli z pola walki, pozbawili sie prawa do oceny osob i zdarzen, tak smao jak honoru! Ci mali tchorzliwi ludzie bez zahamowan opluwaja tych, ktorzy z kraju nie wyjechali, ktorzy nie bali sie walczyc z PRL, Walesa nie pojechal po odbior Nagrody Nobla z obawy, ze mogliby nie wpuscic go do kraju! Ustalenia okraglego stolu, ktore pozwolily na pokojowe przejecie wladzy, nazywaja zdrada, a ich uczestnikow zdrajcami! Ci uczestnicy okraglego stolu nie uciekli przed odpowiedzialnoscia, nie wyjechali za granice, wielu przebywalo w wiezieniach, byli szykanowani, nierzadko bici i ponizani, ale kraju nie opuscili! I takich ludzi, tchorzliwi dezerterzy nazywaja zdrajcami! (...)" (GONIEC, 21-27 kwietnia 2006).

Plusy dodatnie i plusy ujemne

Koniec legendy Lecha Walesy?

Sprawa agenturalnej przeszlosci Lecha Walesy jest nie tylko dramatem legendarnego juz przywodcy pierwszej "Solidarnosci", symbolu polskiej walki z komunizmem i bylego prezydenta naszego panstwa. To takze dramat wielu Polakow, ktorzy szukajac stabilnych fundamentow swojej tozsamosci, z przerazeniem obserwuja rozmiary cywilizacyjno-moralnego rumowiska, jakie pozostawil po sobie PRL. Musimy jednak pamietac, ze odwracanie glowy od tegoz rumowiska nie przyspieszy jego porzadkowania - tak zaczyna sie tekst Krzysztofa S. Skibinskiego w najnowszym numerze "Glosu".
A z roku na rok coraz bardziej butnemu Lechowi nalezy przypomniec, ze nie byloby mitu Walesy, gdyby nie miliony bezimiennych, czestokroc znacznie odwazniejszych (bo nie mogacych liczyc na uklady z przeszlosci) bojownikow o wolna Polske.
Film "Plusy dodatnie, plusy ujemne" zostal zrealizowany na zamowienie TVP przez studio "CINEMASTER". Telewizja publiczna odmowila emisji.
Nie Lech Walesa, ale robotnicy, na ktorych donosil w pierwszej polowie lat siedemdziesiatych, oraz przywodcy WZZ-tow na Pomorzu, ktorym zawdziecza swoj polityczny debiut - sa tu glownymi bohaterami. Po dramatycznych zajsciach z grudnia 1970 roku komunistyczna bezpieka przeprowadzila zakrojona na szeroka skale akcje zastraszania i zdobywania ta droga agentury. Juz wowczas pojawilo sie podejrzenie, ze Lech Walesa wspolpracuje ze Sluzba Bezpieczenstwa PRL. Ale jednoczesnie koledzy z pracy nadal z nim pracowali i przyjaznili sie w Stoczni Gdanskiej. Dopiero po latach, dzieki zachowanym kopiom (zaginionych za prezydentury Walesy) dokumentow z archiwow SB dowiedzielismy sie, jak znajomy elektryk marzacy o przewodzeniu tlumom zawiodl ich zaufanie, stwarzajac swymi donosami zagrozenie dla ich bezpieczenstwa i zycia.
Film zbudowany jest z trzech elementow. Jednym sa rozmowy z pracownikami Stoczni Gdanskiej, ktorzy w latach siedemdziesiatych stykali sie z przyszlym przywodca "Solidarnosci". Mozna powiedziec, ze na gruncie zawodowym i opozycyjnym do pewnego stopnia sie z nim przyjaznili. To zapomniani bohaterowie tamtych czasow: Henryk Jagielski i Henryk Lenarciak. Kolejni rozmowcy stanowili juz wowczas elite opozycji. To oni organizowali pierwsze w bloku komunistycznym Wolne Zwiazki Zawodowe, ktore utorowaly droge powolanej do zycia w roku 1980 "Solidarnosci". Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda i Krzysztof Wyszkowski. Wszyscy oni wspominaja Walese, jego role w srodowisku, poczatki kariery, podejrzenia i watpliwosci, jakie budzila jego osoba, oraz twarde realia polityczne tamtych czasow, ktore kazaly popierac go bez wzgledu na jego wczesniejsza wspolprace z SB (do ktorej sam Walesa wielokrotnie sie przyznawal, takze w dokumentach pisanych, a nastepnie upublicznianych).
Drugi element filmu stanowia odcytywane przez lektora i prezentowane na ekranie kopie teczki personalnej tajnego wspolpracownika SB pseudonim "Bolek", rozszyfrowanego w czesci dokumentow jako "obywatel Lech Walesa". Podjecie wspolpracy w grudniu 1970, donosy, przyjmowanie zlecen, przyjmowanie pieniedzy, ktorych obywatel L.W. domagal sie w zamian za swoje uslugi.
W tym samym czasie TW "Bolek" angazowal sie coraz bardziej w zycie polityczno-zwiazkowe w Stoczni Gdanskiej. I choc dzieki temu stawal sie coraz cenniejszym nabytkiem dla SB, to jednoczesnie - jak wyraznie pokazuja to prezentowane w filmie dokumenty - "obywatel L.W." zaczyna wycofywac sie ze wspolpracy. Jego donosy sa blahe, lub nie ma ich wcale. W koncu oficjalnie odmawia dalszej wspolpracy. Bedzie potem szantazowany faktem, ze wspolpracowal z SB, podczas kolejnych rozmow z oficerami bezpieki, bedzie usilowal ich zwodzic, lagodzic ewentualny atak na siebie i akcje zwiazkowe. Lecz po raz kolejny bledu z lat siedemdziesiatych nie powtorzy - nie przyjmie ponownie roli tajnego wspolpracownika.
Ale przeszlosc agenturalna, z ktora Walesa nie mial odwagi sie zmierzyc, zaciazy na jego wyborach politycznych. Bolesnie i tragicznie brzmia slowa Henryka Lenarciaka, ze przy "okraglym stole", a potem wzmacniajac "lewa noge", czy tez fraternizujac sie z Kwasniewskim - Lechu wrocil do swoich. Dramat polega na tym, ze swoimi byli dlan robotnicy, ktorych w glupocie czy chciwosci zdradzal swymi donosami. Swoimi byli budujacy "Solidarnosc" Polacy, ktorzy chcieli komune i moskiewskich zwierzchnikow z Polski przepedzic. Dla czerwonych, ktorym ostatecznie wyslugiwal sie politycznie byl jedynie TW "Bolkiem" - czlowiekiem, ktorego mozna bylo w krytycznych momentach szantazowac chwila slabosci z lat siedemdziesiatych, wymuszajac korzystne dla postkomunistow rozwiazania polityczne, jak umowa okraglego stolu czy zablokowanie na ponad 10 lat lustracji.
Trzeci wazny element skladowy filmu to rozmowa z Lechem Walesa. Wychodzi w niej cala malostkowosc, bufonada i agresja legendy "Solidarnosci". Bezsilna zlosc, z jaka usiluje zatrzec pamiec o prawdzie, drac na oczach widzow kopie swoich donosow.
(...) Film stawia tez przed nami kolejne problemy. Chocby skandaliczna manipulacja faktami i dokumentami, jakiej dopuscil sie Leon Kieres, ktory ze swiadectwa IPN uczynil narzedzie sporu politycznego. Nie ulega watpliwosci, ze Kieres dopuscil sie przestepstwa. A zatem pytanie: kiedy odpowie za nie przed sadem?
Mam nadzieje, ze nowy prezes TVP, anonsowany od kilku dni Bronislaw Wildstein, bedzie mial wiecej odwagi niz jego poprzednicy. Ze przypomni zarowno film "Nocna zmiana" traktujacy o kulisach obalenia rzadu Olszewskiego, jak i film "Plusy dodatnie, plusy ujemne", nie tyle sensacyjny (bo wszystkie prezentowane tam dokumenty i swiadectwa sa znane od dawna - chocby z licznych publikacji GLOSU), co przede wszystkim smutny. Smutny, ze tak bylo, i smutny, ze nasi liderzy bywaja tak zalosnymi tchorzami.
Fragment tekstu Krzysztofa S. Skibinskiego z najnowszego numeru "Glosu".
Opisywany film jest do sciagniecia pod adresem http://www.nitka.net.pl/~ubik/plusy_dodatnie_plusy_ujemne.avi lub obejrzenia pod adresem: http://video.google.com/videoplay?docid=-5146871331576782926 (GONIEC, 9-15 czerwca 2006).

Od kilku tygodni na polkach TVP lezy film "Plusy dodatnie, plusy ujemne" o tajnym wspolpracowniku "Bolek". Rezyser Grzegorz Brown przedstawil w nim dokumenty dotyczace tego agenta. Dotarl do kolegow Lecha Walesy ze strajku gdanskiego z 1970 r. W czasie kolaudacji przedstawiciele telewizji publicznej zarzucili rezyserowi m.in. brak obiektywizmu. Byli oburzeni takze faktem, ze w filmie wypowiadalo sie malzenstwo Gwiazdow, ktore wedlug nich "znane jest z postawy antywalesowskiej" (Piotr Baczek, GAZETA POLSKA - http://www.gazetapolska.pl/?module=content&lead_id=1103).

- Jakie Pan ma zaplecze?
- Moja partia nigdy nie przestala istniec, przycupnela, bo nie bylo klimatu, podniesc ja zawsze moge, paru ludzi mam. Wielu, nawet jesli jest w innych partiach, to dlatego, ze nie ma innej propozycji. Jak bedzie inna propozycja, to nie ma problemu, ludzie ze mna pojda, bo ja jestem czlowiekiem zwyciestw.

- Chcialby Pan, aby udalo sie temu rzadowi?
- Temu rzadowi. Bo to sa jednak moi przyjaciele, moi zastepcy - Kaczynski byl moim zastepca w zwiazku, potem z nim pracowalem w Kancelarii. Wprawdzie ich wyrzucilem, no bo wciaz tylko walczyli, nic nie budowali, tylko destabilizowali, wiec ich wyrzucilem w pewnym czasie, bo mialem dosc tej walki, a nie pracy. No i myslalem, ze wyciagneli z tego wniosek, ze beda mniej rozwalac, a wiecej budowac. A z tego, co widze, to oni rozwalaja prawie wszystko. Oczywiscie, to trzeba rozwalic, ja sie z nimi zgadzam.

- No wlasnie, te rzeczy, dekomunizacja, lustracja - do Pana ludzie juz mieli pretensje, dlaczego Pan tego nie zrobil.
- Nie moglem! Panie, dzisiaj nie mozemy tego zrobic, prosze zobaczyc, jaka jest walka, a ja, jako pierwszy prezydent, mialem to wykonac? No, pan zartuje! Ja mialem 150 ludzi, a naokolo pilnowalo mnie 400 wozow bojowych. 150 ludzi, a tu taka sila, jak mialem to zrobic? No, panie, zarty! Ja bym to zrobil, gdybym mail sile, a nie mialem sily, nie mialem ludzi. Dzisiaj jeszcze sa za slabi na te tematy, jeszcze dzisiaj sa niebezpieczne te tematy, jak oni ruszaja je nieodpowiednio, to bedzie jeszcze bardzo goraco. A ja w tamtym czasie?! Dopiero startowalem! Z zona, z czworka dzieci, co ja moglem biedny zrobic? ("Walesa w Toronto: Polska jak zespol "Mazowsze"... Korzystajac z dwudniowego pobytu bylego prezydenta RP w Toronto, "Goniec" przeprowadzil w srode 7 czerwca, wywiad z Lechem Walesa", GONIEC, 9-15 czerwca 2006).

Tuesday, June 20, 2006

Panie Koscielny

jak tak chcesz "kopac Zyda w dupe i golen", to wskocz na "The Polonia Portal" (http://expatpol.com/) i pokaz ten swoj wyrafinowany intelektualnie futbol szerszej publicznosci. Tam wlasnie dyskusja o zydowskich roszczeniach sie ropoczela. Piszac takie komentarze na nieznanym moim "underground" blogu, to za przeproszeniem mozna o dupe obic. Nikt tego nie czyta! Oprocz mnie, oczywiscie.

Jakzes taki wiraszka, dobry gracz, umiesz kopac, to wyjdz honorowo, jak reprezentacja Polski w pilke nozna i zagraj dla wielu.

pan koscielny said...

Kopiem Zyda w dupe, kopiem Zyda w golen -
Gora Staszow! Gora Zwolen!
10:27 AM ("Comments", POLONIA TO JA).

Szwecja - Anglia 2-2. Dobry mecz. Anglicy jakby troszke przewazali. Szwedzi natomiast bardzo skuteczni.
Meczu Polski z Kostaryka jeszcze nie ogladalem. Podobno wygrali Polacy. A co o tym meczu dzisiejszy National Post?

COSTA RICA V. POLAND

Costa Rica Costa Rica can't stop goals. But with all-time leading scorer Paulo Wanchope playing his swan song, they won't go quietly.
Poland Can't score goals. Here's hoping the Poles' devastating loss to Germany will spur this side to finally find the back of the net.
The favourite Poland (4/5)
Post Prediction Poland 2 Costa Rica 1 ("Game Day", NATIONAL POST, Tuesday, June 20, 2006).

Na The Polonia Portal opublikowane zostalo tlumaczenie artykulu z "der Spiegel" pt. "Amerykanski adwokat oskarza Polske * Miliard dolarow zadoscuczynienia dla polskich Zydow" (http://expatpol.com/index.php?stsid=29323).

Stanislaw Michalkiewicz w swoim komentarzu mowil o 60 miliardach ("Myslac Ojczyzna" - http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1652). Czy te pozostale 59 miliardow dolarow to beda roszczenia polskiej Szlachty?
Oczywiscie nie omieszkalem zabrac glos w dyskusji.

Ottawa Najwieksza siec ksiegarni w Kanadzie, Indigo Books and Music, wycofala z polek wszystkie egzemplarze czerwcowego wydania "Harper's Magazine", poniewaz zawieralo przedruk satyrycznego rysunku proroka Mahometa, ktore pojawily sie orginalnie w Danii we wrzesniu 2005 r. Wedlug ksiegarni, rysunki moglyby obrazic muzulmanow, ktorych religia zabrania przedstawiania obrazu proroka ("Przeglad Tygodnia", GONIEC, 2-8 czerwca 2006).

Daniel Pipes, "Cartoons and Islamic Imperialism" (DANIEL PIPES - http://www.danielpipes.org/article/3360).

Michelle Malkin, "Support Denmark: Why The Forbidden Cartoons Matter" (MICHELLE MALKIN - http://www.michellemalkin.com/archives/004413.htm).

Jednak National Post sie nie pomylil w swojej prognozie. Rzeczywiscie Polska wygrala z Kostaryka 2-1. Wlasnie obejrzalem moje ulubione dzienniki telwizyjne, lokalna CITY NEWS i kontynentalna ABC NEWS.

"Poland & Costa Rica Both Play Out String At World Cup( CityNews - http://www.citynews.ca/news/news_1355.aspx).

"Booby-Trapped Bodies of 2 GIs Recovered (abc NEWS - http://abcnews.go.com/International/wireStory?id=2099754).

Monday, June 19, 2006

POLONIA TO JA

i nie zamierzam sam siebie opluwac, a wrecz przeciwnie raczej wynosic Polonie pod niebiosa!

To odpowiedz dla slomozbutnego, ktory tak w komentarzu do "WEEKENDOWY OKLADKOWIEC" napisal:

isabelbitch said...

Przestan zydlaku na Polonie pluc,
a pierwsze bylo nie slowo, lecz chuc!
6:36 AM

Po drodze z pracy trabienie samochodow duzo barw niebiesko-zoltych na ulicy. Wyglada na to, ze Ukraina musiala wygrac w pilke. Fajnie byloby jakby wyszli z grupy razem z Hiszpania.

W domu juz czekaly na mnie najnowsze wydania:

"MACLEAN'S" (www.macleans.ca) z 26 czerwca z "Students grade their schools" na okladce.

Czerwcowo-lipcowe "Family Chronicle" (www.familychronicle.com) z "Dating and preserving old photos" na okladce.

Oraz sierpniowy juz magazin "High Times" (www.hightimes.com) z "Trailer Park Boys" na okladce.

USTKA NA 56 MIEJSCU!

W rankingu miast i gmin na Portalu Samorzadowym (http://www.gmina.pl/index.php?dzial=gminy), Ustka zajmuje juz 56 pozycje. A zaczelo sie wszystko 4 czerwca 2005 roku. Ustka byla wtedy na 68 miejscu z 1034 glosami.
To glownie ja systematycznie, codziennie dajac glos na swoje rodzinne miasto wynioslem Ustke na 56 pozycje.
W czasie weekendu wzielismy Zwolen (1370 glosow). Do wziecia na 55 pozycji jest Starow z 1378 glosami.

Ciekawy artykul w najnowszym numerze "Family Chronicle" o uzywaniu Internetu do poszukiwan genealogicznych (Lisa A. Alzo, "Effective Online Networking"). To chyba pierwszy artykul, jaki wpadl mi do reki, w ktorym autorka uwaza, ze blog jest jednym ze strategicznych narzedzi genealogicznego poszukiwania.

The popularity of weblogs or blogs has exploded on the Internet. A blog is a web-based publication consisting primarily of periodic articles (normally in reverse chronological order). Blogs range in scope from individual diaries to those dedicated to political campaigns, media programs and corporations, and can consist of writings of one occasional author or a collaboration of a large community of writers. Many weblogs enable visitors to leave public comments, which can lead to a community of readers centered around the Blog, while others are non-interactive.
You can find an endless number of individual genealogy-related weblogs online. For example, check out GenealogyBlog.com, www.genealogyblog.com and DearMyrtle, www.dearmyrtle.blogspot.com/.

Dzisiaj oficjalnie rozpoczal sie w Toronto "Pride Week" wciagnieciem teczowej flagi na maszt przed torontonskim ratuszem. Ta gayowska zabawa sciaga rokrocznie milion turystow i przynosi dla miasta 70 mil. dolarow zysku.

Welcome to Pride Week 2006

Welcome to Pride Week 2006! This year's theme - "Fearless" - is about how far our community has come and where we still need to go. In cities like Toronto, queer people can live more openly than ever before. On a global scale, Canada is known as a country of citizens who advocate for human rights. There are places in the world where being queer leads to fear, stigma and discrimination. We need to change this. 'Fearless' is about fighting prejudice and it's about ensuring that everyone everywhere can live openly, freely, and without fear (Natasha Garda and David Anderson, "Fearless - Official Pride Guide 2006 Pride Week June 19-25, www.pridetoronto.com).

Jak glosi rezolucja, "Parlament Europejski jest powaznie zaniepokojony ogolnym wzrostem nietolerancji powodowanej rasizmem, ksenofobia, antysemityzmem i homofobia w Polsce, co jest czesciowo wywolane przez takie platformy religijne jak Radio Maryja, krytykowane takze przez Watykan za antysemickie wypowiedzi" ("Parlament Europejski upomina Polske", GAZETA 116, 16 - 18 czerwca 2006).

Warszawa Parlament Europejski przyjal w czwartek rezolucje, w ktorej obok Belgii, Francji i Niemiec wymienia Polske jako kraj, w ktorym nastapil "wzrost nietolerancji powodowanej rasizmem, ksenofobia, antysemityzmem i homofobia" ("Eurokolchoz grozi nam palcem", GONIEC, 16-22 czerwca 2006).

Prosze, jak nas lubia

Montreal Hans Glaubitz, ambasador holenderski w Estonii, homoseksualista, poprosil o przeniesienie do Kanady, poniewaz "estonskie spoleczenstwo dalekie jest od zaakceptowania dwoch mezczyzn jako pary".
Glaubitz poskarzyl sie na "dyskryminacje i rasizm", z ktorymi spotkal sie jego partner, Murzyn z Kuby, na ulicach stolicy Estonii, Tallina.
Rzecznik holenderskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych potwierdzil we wtorek, iz Glaubitz otrzyma przeniesienie do konsulatu Holandii w Montrealu - podala agencja AP (GONIEC, 9-15 czerwca 2006).

Sunday, June 18, 2006

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC

CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" (16 - 18 czerwca 2006 - www.gazetagazeta.com).

* Przeprosiny w imieniu Kosciola Krakowskiego (Kardynal Dziwisz przeprosil za krzywdy wyrzadzone przez ksiezy).

* Polscy pilkarze wracaja do domu.

* W poniedzialek proces trustu.

* Parlament Europejski upomina Polske.

* Nowy przywodca Al-Kaidy w Iraku.

Jedna fotografia: "Procesja Bozego Ciala pod przewodnictwem prymasa Polski, kardynala Jozefa Glempa przeszla ulicami Warszawy, 15 bm."

"Goniec" (16-22 czerwca 2006 - www.goniec.net).

* Eurokolchoz grozi nam palcem.

* Kardynal Dziwisz przeprosil skrzywdzonych.

* Begin probowal zamordowac Adenauera.

Jedna fotografia: "Rasistka, ksenofobka, antysemitka i homofobka? Polka kibicujaca bialo-czerwonym na mundialu."

Slomozbutny, ktory swoimi antyszlacheckimi (rasizm) i antyzydowskimi (antysemityzm) pornograficzno-czestochowskimi rymowankami doprowadzil do upadku forum dyskusyjnego Ozona, przechwala sie na moim blogu w komentarzach:

pan koscielny said...

HE...HE...HE...HE!
Kuciakowi przydeptalem ogona -
sprobuj jewreju wejsc na Ozona!
7:51 AM ("Pilka jest okragla ++").

Zeby uchronic ciekawy portal polonijny, takze na forum dyskusyjnym "The Polonia Portal" zamiescilem w temacie "Pol-Can Bank Trust i "Dziennik" przepraszaja", autora Wojciecha Minicza, taki oto wpis:

Zanim zaczniesz pluc na Kuciaka przeczytaj jego blog (http://szlachta.blogspot.com/)!

Zeby nie bylo nieporozumien prosze wiecej sie dowiedziec o prawdziwym Lewedzie czyli panu Edwardzie Kuciaku z Toronto. Pan Kuciak eksperymentalnie uzywa blog do swoich poszukiwan genealogicznych. Ten ktory oskarza Kuciaka o przynaleznosc do SB, jakby zaznajomil sie z zyciorysem Kuciaka opublikowanym na jego blogu, takich klamliwych kalumni by nie pisal.
Rzeczywiscie na "Liscie Wildsteina" wystepuje osoba o nazwisku "Wladyslaw Kuciak". Takze w genealogii Edwarda Kuciaka istnieje osoba o podobnym nazwisku i imieniu (dziadek). Ta zbieznosc nazwiska nie koniecznie znaczy, ze dziadek p. Edwarda Kuciaka byl esbekiem. Tu jest wlasnie slabosc tej listy i dlatego p. Kuciak zawsze byl przeciwnikiem opublikowania tej listy bez podania wiecej danych (roku i miejsca urodzenia, imiona rodzicow), osob z tej listy, aby weryfikowac szybko te dane. IPN i Wildstein w tej kwestii sie nie popisali, co bylo krytyka ze strony Kuciaka. Dlatego zanim ktos nazwie Kuciaka SB-kiem, bazujac tylko na "Liscie Wildsteina", to prosze sie zastanowic czy nie czyni sie komus zla. Troche etyki, moralnosci i godnosci ludzkiej w wyrazaniu opinii na Internecie jest podstawa honorowego zachowywania sie. I bardzo apeluje aby nie krzywdzic niewinnych ludzi. Jestem za wolnoscia, ale powinna ona isc w parze z odpowiedzialnoscia za slowo. Nie zapominajmy, ze slowo tez zabija i ze "najpierw bylo slowo".
Serdecznie pozdrawia z Toronto Lewed + biegne do lekturki "Polityki" duzo tam ciekawych smaczkow ('czarnylewzarembow', o 13:10:04 2006-06-17 - http://expatpol.com/index.php?stsid=29278&kid=49&c_pid=91952&op=kom_czytaj_wiecej#91952).

Saturday, June 17, 2006

Etymologia nazwiska "Kuciak"

Nazwisko odmiejscowe. Osobnik pochodzacy z miejscowosci Kuty na Huculszczyznie.
Mieszkaniec z Kut zwany byl Ku(t)ciakiem. To ten z Kut - Ku(t)ciak. Ku(t)ciak = Kuciak.

Rodzinna tradycja rodziny Kuciak z Warszawy wspomina jako protoplaste Ormianina, zolnierza w Armii Napoleona, ktory zostal ranny pod Warszawa i tam juz zostal na zawsze.
Stolica polskich Ormian byly Kuty na Huculszczyznie.

Dzisiaj oficjalna 80 rocznica urodzin Krolowej. Dla nas monarchistow pierwszy toast jest zawsze: "To the Queen!"

The Queen has received an historic "Feu de Joie" rifle salute, as part of her 80th birthday celebrations" ("Gunshot tribute at Royal parade", BBC NEWS - http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/5089832.stm).

Piekne dwa mecze obejrzalem dzisiaj. Notowana na 48 pozycji w rankingu FIFA Gana rozgromnila notowane na 2 pozycji Czechy. Jak do tej pory najwieksze zaskoczenie mistrzostw swiata. Natomiast najbardziej dramatyczny mecz odbyl sie pomiedzy Wlochami (12 w rankingu) i USA (5 w rankingu). Bylo ostro. Brutalnie. Krew na twarzach. 3 czerwone + dwie zolte kartki.

W "Z ukosa" red. Sniegowski przepytywal red. Kuczynskiego i red. Wojnarowicza na temat polskiego rasizmu, homofobii i antysemityzmu, jaki nam wytknela Unia Europejska.
Obydwoje sie zgodzili, ze to przesada. Polska powinna ignorowac Unie i jej raporty, tak jak Putin to robi, zasugerowal red. Wojnarowicz. Niektore kraje Europy Zachodniej bardziej sa rasistowskie i antysemickie od Polski, zauwazyli dyskutanci.

Friday, June 16, 2006

"czarnylewzarembow"

Pod takim nickiem zarejestrowalem sie na forum dyskysyjnym portalu "The Polonia Portal". Moj osobisty blogierski nick "Lewed" ktos juz uzywa. Wyglada na to, ze osobnik, ktory "robi mi kolo piora" nie zamierza przestac swojej oszczerczej i paszkwilanckiej misji wobec mnie.

Pierwszy moj wystep jako Czarny Lew Zarembow jest na temacie "Pol-Can Bank Trust i "Dziennik" przepraszaja" (http://expatpol.com/index.php?stsid=29278&kid=49).

W miedzyczasie obejrzalem sobie na Rogers on Demand pierwsza polowe meczu Szwecja (16 wg. rankingu FIFA) z Paragwajem (33). Szwedzi zdecydowanie dominuja wszak bezgolowo.
Takze zaliczylem z grupsza "Gazete" i "Gonca".

Wycinki z "Gonca".

Mozliwosc wysadzenia w powietrze calej okraglostolowej mafii oznacza szanse na odzyskanie przez narod suwerennosci politycznej i przezwyciezenie marazmu, w jakim Polska sie pograza...

Bedaca twardym jadrem mlodej polskiej demokracji, zdemoralizowana i skorumpowana juz wczesniej rozwiedka, poprzewerbowywala sie w tzw. miedzyczasie, a to do gestapo, a to do CIA, a to do Mosadu, a czesc dochowala wiernosci ruskim kagebiakom (Stanislaw Michalkiewicz, "Folksfront").

Tak wiec ot, zupelnie z nagla zaatakowal PiS-owy rzad wlasnie "New York Times", zarzucajac "nacjonalizm" i homofobie (kwestia tzw. parady rownosci), a takze "wrogosc wobec cudzozimcow" (Andrzej Kumor, "Zajaczek z USA").

Wiekszosc forumo-blogowiczow ogranicza sie do beztroskiego wywrzaskiwania swoich racji, nie dbajac o koniecznosc ich wlasciwego uargumentowania, a nawet bez ogladania sie na kontekst - co pozwala twierdzic, ze chodzi im jedynie o artykulowanie wlasnych osadow w baranim pedzie do publicznego wyglaszania "genialnych" refleksji. Refleksji niegodnych powaznego namyslu, a tym bardziej szerszego upowszechniania. W efekcie horyzonty umyslowe tych ludzi, a wiec cos, co determinuje ich wewnetrzne algorytmy postrzegania swiata, sytuuja sie na poziomie czlonkow strazy pozarnej z zapuszczonej cywilizacyjnie, zabitej dechami wiochy. Co koniecznie trzeba dodac: czlonkow najwyzej bardzo niepelnoletnich...

Ludzkosci nie zgubil nazizm ani komunizm, nie zgubia jej tez islamscy radykalowie, za to do kresu przywiedzie ja demokracja bezposrednia - o ile tylko zechcemy realizowac ja via Internet...

Internet to kopalnia faktow, interpretacji, dokumentow i swiadectw. I chociaz czasem rece od myszki odpadaja, choc niekiedy czlowiek czuje sie zazenowany, a niekiedy nie wie, co powiedziec (i czy warto w ogole cos mowic), przeciez tylko od nas zalezy, co w Internecie znajdujemy - bowiem tylko od nas zalezy, czego bedziemy w nim szukac (Krzysztof Ligeza, "Smieciowisko").

Mama pani Kazimiery jest z domu Winawerowna, ale i ta rodzina, acz o zydowskich korzeniach, byla spolonizowana oraz katolicka. A zatem pani Kazimiera nie jest Zydowka ani wedlug kryteriow polskich i katolickich, ani wedlug kryteriow zydowskich, gdyz starozakonni nie uznaja zydowstwa osob wyznania katolickiego. Na upadlego pani Kazimiera moze byc uznana za rasowego mieszanca zydowsko-aryjskiego wylacznie wedlug hitlerowskich ustaw norymberskich.
Szkoda, ze tego wszystkiego nie wyjasnila amerykanskim dziennikarzom. Z takim samym powodzeniem pani Kazimiera moglaby pozowac na polska arystokratke, gdyz Szczukowie - to stary polski ziemianski rod, slynny od wiekow w Rzeczypospolitej. Ta prawda jej w sam raz nie pasuje jako zwolenniczce nowej lewicy. Demonstruje wiec swoj feminizm i wymysla przynaleznosc do "narodu wybranego"...

Jesli zatem pani Kazimiera czuje sie Zydowka, to nie powinna byla bawic sie w wysmiewanie polskich katolikow (Antoni Zambrowski, "Nieodpowiedzialna feministka").

Zycie publiczne, debata czy inny kontakt z ludzmi nie musi byc przyjemny. Potwarze, klamstwa, oskarzenia, celowe podkladanie nogi sa na porzadku dziennym, ale pomimo to nie wolno sie odwracac. Nie wolno nam rejterowac. "Nam" - mam na mysli wszystkich. Bo kazdy powinien byc zainteresowany tym, co dookola sie dzieje, kazdy powinien wplywac na sprawy, ktore go dotycza...

Ludzie wolni maja to do siebie, ze nie potrzebuja mentorow i nie biegaja jak pies z wywieszonym ozorem w poszukiwaniu pana (Andrzej Kumor, "Zaplakane sieroty po autorytetach", GONIEC, 16-22 czerwca 2006).

Zbigniew Leszczyc w "Herby Szlachty Polskiej" zacne rodziny szlacheckie SZCZUKA przypisuje do klanu Grabie. A o Grabiach tak powiada: "W polu zlotem na zielonym wzgorku grabie biale o siedmiu zebach, do gory postawione; na helmie piec pior strusich. Za czasow krola Waclawa (1300-1305 r.) zostal herb powyzszy przez Czecha nazwiskiem Grabia do Polski wprowadzony, gdzie go takze zwano Kocina. Siedziba rodu bylo rzekomo wojewodztwo sieradzkie. Herbem Grabie pieczetuje sie Szczuka, Wizna 1437 r., Litwa, wojewodztwo ruskie, Prusy. Udowodnili pochodzenie szlacheckie w Krolewstwie Polskiem 1825 r.

Wycinki z "Gazety".

Marihuana nie dla wszystkich

Ottawa Medyczny program marihuany dzialajacy pod patronatem rzadu federalnego jest nieefektywny, stwierdzila organizacja Canadian AIDS Society.
Przygotowany przez nia raport wskazuje, ze niewiele osob, ktore uzywaja marihuany leczniczo, korzysta z mozliwosci uzyskiwania jej z oficjalnych zrodel. Jak ustalono, ponad 85 procent uzywajacych konopi indyjskich jako lekarstwa, kupuje je ze zrodel nielegalnych.
Lynne Bell-Isle, ktora przygotowywala ten raport dla stowarzyszenia przez 18 miesiecy, powiedziala, ze z calej grupy jej respondentow tylko 1,7 procent przyznalo, ze korzysta z rzadowego programu.
Pod patronatem rzadu, paru prywatnych hodowcow uprawia marihuane dla osob, ktore maja zalecenia od lekarza, na przyklad dla usmierzania chronicznego bolu. Ale jak do tej pory jest w tym programie zarejestrowanych jedynie 200 osob.
Jak podaje raport, istnieja pewne czynniki, ktore sa barierami do korzystania z programu. Sa nimi - brak swiadomosci istnienia programu oraz trudnosci w znalezieniu lekarzy, ktorzy chca skierowywac pacjentow na ten program.
Istniejace bariery prowokuja do korzystania z czarnego rynku, mowia autorzy raportu. Inni pacjenci maja pozwolenie na uprawe malych ilosci marihuany, tylko do wlasnego uzytku.
Grupa zauwazyla, ze Ottawa zainwestowala niemal 6 milionow dolarow w kontrakty na uprawe marihuany w celach medycznych. Z tego powodu zostanie przeprowadzona kontrola przez federalnego kontrolera Kanady.

Patriotyzm wynosilo sie tradycyjnie z DOMU. Szkola miala pomagac, ale obowiazek wychowania w Polsce od niepamietnych czasow spoczywal na rodzicach. Tak jak dzis, rowniez w czasach PRL, w latach miedzywojennych i jeszcze dawniej, w czasach zaborow, poglady polityczne i spoleczne roznily sie, a kazda rodzina wychowywala w swojej tradycji. Tradycje te niekiedy zmienialy sie wskutek malzenstw, w ktorych maz i zona pochodzili z roznych srodowisk. Przedwojenne roczniki z domu wyniosly tradycje pilsudczykowskie, endeckie, czasami nawet silnie lewicowe. Nie bylo wszelako jednej, obowiazujacej ideologii szkolnego wychowywania. Kiedy przyszla wojna wiekszosc, niezaleznie od nastawienia politycznego, bohatersko zdala najtrudniejszy egzamin z patriotyzmu (Witold Liliental, "Nauczyciele", GAZETA 116, 16 - 18 czerwca 2006).

Thursday, June 15, 2006

Pilka jest okragla + +

a w polskiej bramce tez pilka, jak to mawial legendarny juz Lewed.

Isabel kupila mi w Dollar Store flage i koszulke portugalska i mowi: "teraz bedziesz kibicowal dla tych ktorzy umieja grac w pilke, nie dla "loosers".
Przyjalem zadanie z pokora.

PORTUGAL

It's all about the collar for Ronaldo's team's jersey. The green V-neck and sassy yellow stripe add a hint of modernity to Old World elegance (Karen Burshtein, "The world cup of fashion", NATIONAL POST, Saturday, June 3, 2006).

More than 400 people were arrested in Germany after clashes around the World Cup matches between the host nation and Poland, police have said (BBC NEWS - http://news.bbc.co.uk/1/hi/world/europe/5081684.stm).

Glos Ustczanina, pana Zygmunta Jana Prusinskiego w zwiazku z polska reprezentacja pilki noznej na Mundial dostal sie nawet do portugalskiej blogosfery. To sie mowi pilkarska skutecznosc w przekazywaniu informacji. Blogosfera to najlepsza kiwka informacyjna w futbolu grania informacja.

MEGA PORTUGAL
(http://adeptos.blogspot.com/2006/06/mundialices-91-polaco-quer-indemnizao.html)

GERMANY STICKS IT TO POLAND IN INJURY TIME

GERMANY 1 POLAND 0

BY MITCH PHILLIPS

DORTMUND * Germany scored a late winner to defeat gutsy Poland 1-0 thanks to an Oliver Neuville goal in injury time in a tense, bruising Group A encounter yesterday.
The hosts, looking for a second successive win, had a series of chances including two shots off the crossbar by Miroslav Klose and captain Michael Ballack in a desperate late-game flurry.
Just when it looked as if they would have to settle for a draw, though, substitute Neuville popped up in the area and pounced on a killer cross from David Odonkor to keep Germany on top of the group with six points from two wins.
"These are very special moments, also for the coach," said Germany's Juergen Klinsmann, who had suffered through criticism before the finals. "When everything comes together like this, it's like a big burst. One feels the emotion of the players."
It was Germany's first tournament win over European opposition since beating Czech Republic in the Euro '96 final. Poland, who played the last 15 minutes with 10 men, battled gamely against their near neighbours but were left heartbroken by Germany's last-gasp goal.
The Poles, who weakly succumbed 2-0 to Ecuador in their opener, battled manfully but never looked threatening.
Reuters, with files from Agence France-Presse (NATIONAL POST, Thursday, June 15, 2006).

Znani sportowi komentatorzy Craig Forrest (Rogers Sportsnet) i Dick Howard (TSN) przedstawili swoje prognozy.
Wedlug Craig Forrest w finale Holandia pobije Brazylie 3-2 Dick Howard uwaza, ze w finale Brazylia wygra z Anglia 3-1. Forrest widzi finalowa czworke: Holandia, Hiszpania, Brazylia i Argentyna, Howard: Niemcy, Anglia, Brazylia i Francja ("Fearless Forecasts - Soccer analysts Craig Forrest and Dick Howard give you the lowdown on who , what and when to watch in Germany (SPORTSNET: THE MAGAZINE, June 5, 2006).

Kibic pozywa Janasa

Kibic z Ustki pozywa trenera pilkarskiej reprezentacji Polski. Zygmunt Jan Prusinski domaga sie przed sadem, by Pawel Janas zaplacil mu odszkodowanie w wysokosci 10. tysiecy zlotych za straty moralne spowodowane wystepem polskiej reprezentacji na mundialu w meczu z Ekwadorem (WITRUTALNA POLONIA - http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8349134&rfbawp=1150371324.651).

Wednesday, June 14, 2006

Pilka jest okragla +

a w bramce tez pilka, jak to mawia Edward Kuciak.

O 15:01 Hrs. wyjechalem z pracy. Na ulicy duzo samochodow z flagami na dachach. Glownie przewazaja kolory wloskie i portugalskie. Minalem tylko dwa z flagami Niemiec i o dziwo tylko jeden z polska flaga na dachu. Co za zmiana. W zeszly piatek samochodow z polskimi flagami bylo dobre ponad 10. Wyglada na to, ze Polonusi starcili nadzieje.

W domu 20 min. po trzeciej. Mecz juz trwa. Niemcy atakuja. Wyraznie maja przewage. W ostatniej sekundzie Podolski o malo nie wpakowal gola dla Niemcow.
Zaczela sie druga polowa. Biegne do telewizora.

Cud sie nie wydarzyl, choc mecz byl na niezlym poziomie. Niemcy atakowali do konca. Polakom troche popuszczaly nerwy. Czerwona kartka i ostatnie 15 minut grali tylko w 10. Oczywiscie przeciwnicy wykorzystali te okazje i wlasciwie w ostatniej sekundzie wpakowali nam gola.

"Police have arrested 300 people amid clashes in Dortmund ahead of the Germany-Poland World Cup match" ("German police hold 300 in clashes", BBC NEWS - http://news.bbc.co.uk/1/hi/world/europe/5081684.stm).

GROUP A GERMANY FIFA RANKING: 19
TEAM PROFILE
Founded 1900
Joined FIFA 1904
President T. Zwanziger
Coach J. Klinsmann
Colours White & Black
WC Participants:
15 (1934, 1938, 1954, 1958, 1962, 1966, 1970, 1974, 1978, 1982, 1986, 1990, 1994, 1998, 2002)
WC Best Results:
Three times world champions (1954, 1974, 1990)

GOALKEEPERS
1 LEHMANN Jens
23 HILDEBRAND Tim
12 KAHN Oliver

DEFENDERS
2 JANSEN Marcell
4 HUTH Robert
16 LAHM Philipp
21 METZELDER Christoph
3 FRIEDRICH Arne
6 NOWOTNY Jens
17 MERTESACKER pER

MIDFIELDERS
5 KEHL Sebastian
8 FRINGS Torsten
15 HITZLSPERGER Thomas
19 SCHNEIDER Bernd
7 SCHWEINSTEIGER Bastian
13 BALLACK Michael
18 BOROWSKI Tim
22 ODONKOR David

FORWARDS
9 HANKE Mike
11 KLOSE Miroslav
20 PODOLSKI Lukas
10 NEUVILLE Oliver
14 ASAMOAH Gerald ("FIFA World Cup GERMANY 2006").

POLAND

Full marks for Poland's jersey with subtle red piping on the sleeves and surprisingly wearable winged Hussar camouflage on the front of the shirt.

GERMANY

Even Oliver Kahn will look good in this cool white-yellow-black-and-red jersey, one of the best of the lot (Karen Burshtein, The world cup of fashion", NATIONAL POST, Saturday, June 3, 2006).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny PODOLSKI przypisuje do klanow: Grzymala, Junosza, Nalecz I, II, Pomian, Poraj, a rodziny BOROWSKI do klanow: Abdank, Cholewa, Dolega, Jastrzebiec, Junosza, Gozdawa, Lis, Lubicz, Ogonczyk, Pilawa, Prus I, Przerowa, Rawicz, Roch III, Rogala, Trzaska, wlasny.

Zapytano mnie ostatnio dlaczego nie ma mnie w kolejnym wydaniu naszego polonijnego "Who is Who?" - w koncu jestem osoba publiczna. Odpowiedzialam szczerze, ze nie czuje sie komfortowo w towarzystwie osob zmyslajacych lub ubarwiajacych swoje zyciorysy, jak to zdarzalo sie w co najmniej kilku przypadkach w wydaniach poprzednich. Ale jeszcze wtedy nie wiedzialam, ze takie podretuszowane zyciorysy to wcale nie powod do wstydu, ktory minal jak zly sen wraz z koncem ery prezydenta Kwasniewskiego. Okazuje sie, ze "nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie... wicepremiera". Po co ci polscy dziennikarze grzebia w zyciorysach, udowadniaja braki cenzurek tym czy owym? U nas nie ma z tym klopotu - dziennikarze nie maja czasu grzebac, bo musza biegac po sadach, wiec mamy tu czysty raj na ziemi - jednomyslonsc we wladzach i hulaj dusza w zyciorysach - cokolwiek sobie wasc wymyslisz, napisz, a ukaze sie to drukiem w tutejszym "Who is who?" - bez pytan, grzebania czy kwestionowania. I tak juz pozostanie dla potomnosci. I to bez zadnych przypisow, jak przy federalnym budzecie (Malgorzata P. Bonikowska, "Uroki jednomyslosci", GAZETA 111, 9-11 czerwca 2006).
Nowy Slownik biograficzny
Polonii kanadyjskiej
juz w polskich sklepach!
Slownik zawiera przeszlo 600 fascynujacych biogramow
Polakow zamieszkalych w Kanadzie, ponad 400 barwnych portretow.
W Slowniku znajdziesz syntetyczny zarys
historii polskiej emigracji do Kanady.
Dzieki "Polakom w Kanadzie" mozecie nawiazac kontakt z ludzmi,
ktorych poznac warto,
ktorych poznac chcecie,
ktorych poznac powinniscie!
Dodatkowe informacje i zamowienia: www.polacywkanadzie.com
Malgorzata BONIKOWSKA
Anglista,
ur. 5 wrzesnia 1958, Warszawa; zamezna, syn.
1977-81: studia w Instytucie Anglistyki Uniwersytetu Warszawskiego; 1981: magisterium z jezykoznawstwa z wyroznieniem; 1981-91: kolejno asystent, st. asystent i adiunkt w Instytucie Anglistyki UW; 1984-85: roczne sytpendium w University of Lancaster (Wielka Brytania), zakonczone zdobyciem tytulu Master of Arts in Language Studies z wyroznieniem; 1989: stypendium w Oxford University (Wielka Brytania); 1990: doktorat z jezykoznawstwa.
W Kanadzie od 1990 - poczatkowo w ramach wymiany z Departament of English and Communications przy Seneca College. Poza praca jako profesor angielskiego w Seneca College, naucza jez. angielskiego w zalozonej przez siebie szkole Mentor Language School. Trzy nagrody za osiagniecia w dydaktyce uniwersyteckiej oraz nagroda Ministra Edukacji za podrecznik do jezykoznawstwa. 20 publikacji w polskich i angielskich wydawnictwach naukowych. Wspolautorka kalendarza Wiedzy i Zycia pt. English Daily (1991, 1992) dla osob uczacych sie angielskiego. Wystapienia na konferencjach miedzynarodowych. W 1992 stala rubryka "English Weekly" w torontonskim Echu. Od 1992 felietonistka Gazety ("Odczarowac angielski") oraz autorka cotygodniowych felietonow o jezyku w Radiu Sniadaniowym "Z". Sposob spedzania wolnego czasu: rodzina, pisanie, praca. Hobby: jezyk, natura, podrozowanie ("Kto jest Kim w Polonii Kanadyjskiej 1993 Wydanie Ogolnokrajowe", KTO Toronto 1993).