wydalem na rysunek techniczny podjazdu przed domem. Rysunek zalaczylem wraz z podaniem do miasta o pozwolenie mi parkowania na swojej prywatnej wlasnosci. Miasto ani pozwolilo, ani odmowilo. No news is good news, jak to mowia lokalni. Po prostu odeslalo podanie spowrotem, mowiac, ze rysunek musi byc w metrach, a nie w stopach.
Ewidentne przeszkadzanie w uzyskaniu zgody na podjazd. Dlaczego miasto nie wezmie sie za potezne sklepy zajmujace sie materialami budowlanymi, jak RONA, CANADIAN TIRE, THE HOME DEPOT? Wszystko tam w inczach i stopach. Nawet projektantka podjazdu na rysunku umiescila wymiary imperialne, a nie decymalne. A to przeciez profesjonalne z dobra reputacja bioro projektanckie. No, ale miasto w ramach utrudniania posiadaczom samochodow chce w systemie dziesietnym.
Wszystko + wiecej powiedzialem miejskiemu inspektorowi, ktory wczoraj zostawil notke oskarzajac mnie, ze robie podjazd bez informowania o tym przedsiewzieciu wladz miejskich. Powiedzielem mu, ze ktokolwiek podawal mu informacje to byly one mylne. Wszystko bylo zgodnie z prawem. Miasto posiada cala dokumentacje. Pan George, mily zreszta, zreflektowal sie, ze donosiciel wprowadzil go w blad poradzil abym znow zadzwonil do wydzialu, do pani z ktora rozpoczalem sprawe prawie 2 lata temu. Zostawilem jej wiadomosc na sekretarce.
02:33 Hrs. Budzi mnie siusiu.
03:57 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze 12-stopniowo. Temp. w kuchni 23.1C.
04:17 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
No comments:
Post a Comment