Friday, August 13, 2010

Zaczalem buszowac

od samego rana. Cos nie moglem spac. Wzialem sie za robienie prania + troszke sprzatania. Dzis przyjezdzaja goscie z Ottawy. Zatrzymaja sie u mnie w drodze na pielgrzymke do Midland. Malo osob zapewne wie, ze organizatorem pierwszych pielgrzymek pieszych do Midland byl Ustczanin Wojciech Strahl.

Ja nigdy nie szedlem pieszo, ale za lat studenckich jezdzilem na pielgrzymke motocyklem. Pozniej jak Mama mieszkala ze mna w Ottawie jezdzilismy samochodem. Do sanktuarium meczennikow w Midland zawozilem tez moich kanadyjskich znajomych. Takze moja s.p. zona Isabel byla tam ze mna. Jest to swiete miejsce + bardzo zwiazane z moimi najblizszymi, Mama, zona i przyjaciolmi.

03:11 Hrs. Budzi mnie siusiu. Cos nie moge spac. Zmawiam Tajemnice bolesne.

03:43 Hrs. Wstawiam biale pranie.

04:36 Hrs. 2 ladunek bialego prania do pralki + suszarka z pierwszym praniem.

05:22 Hrs. Robie wpis na Facebook.

05:28 Hrs. Badam cisnienie krwi. 118/76 mmHg + puls 91/min. Na dworze 20-stopniowo. Odczuwalne 25C. Temp. w kuchni 24.7C.

05:44 Hrs. Zaladowuje do pralki ciemne rzeczy + 2 zaladowanie do suszarki bialej bielizny.

06:35 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego Hemp Oil + zagryzam czekoladka Xocai POWER.

07:02 Hrs. Wkladam 4 pranie do pralki. Reczniki + ciemna bielizna do suszarki.

No comments: