Wednesday, August 04, 2010

Wegetuje

Na dworze pieklo. W domu znosnie. W ciele bol i niepewnosc. Lece na wysokim cisnieniu + wysokim pulsie. Cisnienie ponad 150/100 + puls ponad 111/min. Doktor kazal odstawic jeden lek do soboty. Glowa rozsadza. Czuje sie jakis przytloczony i ogluszony. Powietrze na zewnatrz jest ciezkie, grube, namacalne. Trudno sie oddycha. Na sloncu nie idzie dlugo wytrzymac. Zabija. Pogoda taka dla cukrzykow i sercowcow takich jak ja to udreka i cierpienie. Kombinacja slonca, wilgotnosci i smogu to powolna smierc.

Odstawilem samochod do mechanika. Przytrzyma go do piatku. Totalny przeglad i wymiana kilku czesci. Cena w tysiacach. Byl zaniedbany. Od poczatku choroby Isabel i jej smierci tylko go uzywalem. Nie dawalem na zadne przeglady. To zaczal gnic. Kanadyjska pogoda wykonczy najlepsza marke.

Caly dzien wlasciwie przelezalem na kanapie ogladajac filmy na AMC. Totalne zniechecenie. Czuje sie slaby, a brak apetytu. Nic sie nie chce jesc. Duzo pije wody aby sie nie odwodnic.

More than 26,000 people have died in drug violence since Mr. Calderon launched his drug war in late 2006 (Robin Emmott, "Troops kill Mexican drug lord. U.S. consulate shut. More violence feared as result of power vacuum", NATIONAL POST, Saturday, July 31, 2010).

W samym Meksyku wojna z narkotykami zabiera wiecej ofiar niz amerykanskie wojny w Iraku i Afganistanie razem wziete zabily amerykanskich zolnierzy. Tylko jakos malo sie mowi o wojnie z narkotykami, a bebni o wojnach w Iraku i Afganistanie, ktore w porownaniu sa bardzo lagodne i duzo wojskom koalicyjnym nie przynosza strat.

Tymczasem FBI probuje zrobic konekcje pomiedzy wojna z terroryzmem i wojna z narkotykami. Jeden z agentow powiedzial, ze niczym one sie nie rozna. Narkotykowy kartel = al-Kaida. Bardzo niebezpieczna amerykanska zagrywka, bo niedlugo beda miec terroryzm na swoich ulicach, skoro kazdy zazywajacy nielegalne narkotyki to terrorysta.

Ale chyba to wiedza i sie do takiej wojny przygotowuja na swoim terenie. Budowa panstwa policyjnego i rozbudowane wieziennictwo do rozmiaru sowieckich gulagow to pierwszy krok. Drugim bedzie rozbrajanie Amerykanow.

Dyktator Kanady, pan Stephen Harper nie pozostaje w tyle. Kanada wlasciwie jest juz rozbrojona, ale maja za malo wiezien. Taktyki policyjne wyprobowano na szczycie G20. Harper chce wydac kilka miliardow dolarow na budowe nowych wiezien. Cos na wzor USA.

Opposition critics are scratching their heads over Stockwell Day's claim that Canada needs more prisons in part because many crimes go unreported.
Day, president of the Treasury Board, was asked yesterday why the Conservative government intends to spend billions of dollars on expanding prisons at a time of falling crime ("Less crime reported, so more jails needed?", METRO, Wednesday, August 4, 2010).

02:41 Hrs. Budzi mnie siusiu.

05:43 Hrs. Budzi mnie siusiu.

08:13 Hrs. Wystawiam pojemnik ze smiecmi Green Bin na chodnik + podnosze z werandy "National Post" z "Few know rules on abortion, Poll finds. Only 22% of Canadians aware that no law exists" na okladce. Na dworze 22-stopniowo. Odczuwalne 30C. Temp. w kuchni 22C.

08:35 Hrs. Zaslaniam okna po wschodniej stronie. Nie wpuszczam przekletego slonca do mieszkania.

08:39 Hrs. Badam cisnienie krwi. 120/95 mmHg + puls 112/min. + biore lyzke stolowa oleju konopnego Hemp Oil + zagryzam czekoladka Xocai POWER.

08:40 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

Niesztampowe jednostki czesto laduja na pozycjach dziwakow, oszolomow, odszczepiencow lub obsesjonatow. A bywa, ze i nawet glupkow, gdyz 99 proc. idei kreatywnych to przeciez koncepcje absurdalne, abstrakcyjne, niesprawdzalne, odleciane. Cala walka toczy sie wiec o ten jeden wartosciowy procent pomyslow, ale i on jest trudny do uchwycenia.
Najbardziej bowiem niebezpiecznym zjawiskiem wystepujacym w kreatywnej zespolowej grze - zdaniem doradcy rozwoju osobistego, psycholog i socjolog Joanny Heidtman - jest wzajemne blokowanie sie dyskutantow poprzez zabijanie cudzych dobrych pomyslow. Powszechny ten proceder wynika z pychy, przekonania o wlasnej omnipotencji i posiadania stuprocentowej racji w kazdej sprawie. Zakrzyczenie idei oponenta, klotnia o autorstwo projektu czy utrupianie dobrego pomyslu ze zwyklej zazdrosci lub niecheci naleza do repertuaru najczesciej spotykanych zachowan podczas zebran poswieconych innowacyjnym rozwiazaniom (Krystyna Lubelska, "Z glowa w chmurach. Nawet najbardziej powazne korporacje i stateczne firmy zatrudniaja dzis ludzi, ktorych do niedawna uwazaly za szalencow. Wszyscy szukaja innowatorow", POLITYKA nr 28 (2764), 10 lipca 2010).

09:05 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

09:56 Hrs. Biore tabletki + popijam woda. Na dworze 25-stopniowo. Odczuwalne 34C. Temp. w kuchni 23.1C.

12:50 Hrs. Zabieram puste pojemniki na smieci + slonce przeplatane chmurami. 29-stopniowo. Odczuwalne 39C. Temp. w kuchni 24.1C. Ide do mechanika. Spiekota + duchota. Izabelinki wygrywaja na wietrze. Ide do mechanika. Petro-Canada bierze za litr paliwa $1.05.5.

12:57 Hrs. W KEELE & BLOOR AUTO CENTRE. Po drodze czestuje sie gazeta "metro" z "Can things get any hotter?" na okladce. "24H" juz nie bylo.

13:05 Hrs. Odpalam maszyne. Odwoze samochod do mechanika. Powiedzial abym przyjechal.

13:15 Hrs. Zostawiam samochod. Wracam piechota do domu. Skwar + lekko oszolomiony. 2 krany otwarte pod pachami.

13:19 Hrs. W domu. Rozbieram sie do rosolu + wyzymam koszulke + wlaczam A/C + pije 2 szklanki wody.

13:31 Hrs. Pije jeszcze 2 szklanki wody. Czuje sie otumaniony z ciezka glowa i uderzeniami goraca do glowy + wypieki na twarzy + uczucie jakby uszy byly zapchane. Po tym przejsciu po sloncu. Na dworze przeplatanka, raz slonce, raz chmura. 30-stopniowo. Odczuwalne 40C.

13:36 Hrs. Badam cisnienie krwi. 124/87 mmHg + puls 111/min.

14:31 Hrs. Dzwoni mechanik. Wymiana tarcz hamulcowych w przednich kolach + paska rozdzielczego + kompletny tune-up. Okolo $2000 + podatek.

15:54 Hrs. Dzwoni mechanik. Chce abym wpadl. Chce mi cos pokazac.

16:08 Hrs. W domu. Pokazal mi miske olejowa. Zardzewiala. Do wymiany. Koszt rosnie ponad $2000. Na dworze 32-stopniowo. Odczuwalne 42C. Temp. w kuchni 18.9C.

17:49 Hrs. Badam cisnienie krwi. 140/103 mmHg + puls 111/min. + bol rozsadza glowe.

18:38 Hrs. Biore lekarstwa + popijam woda. Po kanapkach z poledwica + 3 zabki czosnku.

19:19 Hrs. Badam cisnienie krwi. 133/97 mmHg + puls 111/min.

21:44 Hrs. Badam cisnienie krwi. 144/103 mmHg + puls 113/min. Na dworze 27-stopniowo. Odczuwalne 36C. Temp. w kuchni 19C.

22:31 Hrs. Badam cisnienie krwi. 151/105 mmHg + puls 112/min.

23:39 Hrs. Zapalam swieczke. Zmawiam Tajemnice chwalebne w intencji sp. Isabel.

No comments: