Vaughan na polnoc od Toronto zaliczylismy dzis + miasto Scarborough na wschod od Toronto. A to z powodu wycieczki na zlomowisko samochodow STANDARD AUTO WRECKERS w Scarborough. Ale najpierw pojechalismy z Ryskiem do Andrzeja w Vaughan. Tam przesiedlismy sie w wiekszego vana i pojechalismy na wschod do Scarborough. Liczylismy, ze moze beda drzwi do Ryska samochodu ENVOY, ktory rozbity stoi przed domem. Dlatego wiekszy samochod byl nam potrzebny na przywiezienie drzwi.
Nie mieli. Ale powiedzieli, ze moga zalatwic nam ze Stanow. Przednie i tylnie, bo te trzeba wymienic w Ryska smochodzie po stluczce. Zadatek $500 i mowi, ze w srode beda do odebrania.
Wrocilismy autostradami 401 + 400 do Andrzeja i tam sie Rysiek z nim rozgadal przy szklaneczce wina.
Jak juz wrocilismy do domu to sie sciemnialo. Rysiek przygotowal szybko cos do zjedzenia. I tak dzien zlecial. Jeszcze przed wyjazdem do Andrzeja wpadlismy do biblioteki i odebralem zamowiona online ksiazke "Freakonomics" Steven D. Levitt and Stephen J. Dubner.
04:38 Hrs. Budzi mnie siusiu.
08:30 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka". Na dworze slonecznie 20-stopniowo. Temp. w kuchni 20.4C.
09:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.
09:36 Hrs. Badam cisnienie krwi. 118/93 mmHg + puls 107/min.
10:11 Hrs. Lekarstwa popite woda.
10:30 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "America's dark days. The U.S. needs a change of course - & someone to lead it" na okladce.
11:00 Hrs. Ogladam "Polish Studio".
No comments:
Post a Comment