Thursday, March 08, 2007

Dzien Kobiet

Za komuny w PRL-u to bylo jedno z najwazniejszych swiat. Pamietam w pracy to za kolnierz nie wylewalem, jak dziewczyny stawialy. Byly i inne rozne atrakcje. M.in. pierwszy raz w zyciu obejrzalem porno wlasnie na Dzien Kobiet. Ktos z delegacji, bodajze ze Szwecji, przywiozl film. W tamtych czasach projektor antyczny, na szpule. Film byl czarno-bialy. Puszczalismy go w biurze na sciane. Byly smiechy, chichy, duzo kwiatow dla pan. Wodzia lala sie jak wodospad. Piekne czasy. Dnia Kobiet nigdy nie zapomne.
Tu to swieto nie istnieje. Tylko w kalendarzu. Obchodza go lewicowcy i zwiazkowcy. Ale bez kwiatow, wodzi i porno. Tak tylko dla odnotowania, ze gdzies tam kiedys ONZ cos takiego ustanowilo.

06:30 Hrs. Na dworze sucho. Minus 10-stopniowo. Dziennik w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Premier Miller + szefowie wywiadu wiedzieli o tajnym wiezieniu CIA dla terrorystow w Polsce. Podobno doniosl wywiad brytyjski MI6. Oczywiscie wspomniano i o Dniu Kobiet, ktory chyba w Polsce jest dalej hucznie obchodzony. Parlament Europejski debatuje nad definicja wodki. Kobiety rodzina - http://www.rodzina.gov.pl/.

06:41 Hrs. Pozytku z ciebie tu zadnego nie ma nic - unosi sie w PRT 1320 AM. ESSO i Petro-Canada biora za litr benzyny $1.03.7. Beaver $1.03.5.

Brit teen switch to blogging

LONDON (Reuters) - Anne Frank, Samuel Pepys and Arctic explorer Captain Scott all lived on through their diaries, but research suggests that the art of diary-keeping is dying due to the power of Internet blogging.
A survey released today of 1,000 British teens shows fewer than one in 10 write a traditional diary, compared with 47% who share their innermost thoughts by blogging online.
Blogs (web logs) are personal web sites where people publish their thoughts, talk about the news or link to other Internet sites.
The poll found that the average teen spends about 4.5 hours per week blogging. Just over 1,000 teens completed a online questionaire commissioned for the launch of the 2007 Sky Young Journalist Awards (TORONTO SUN, Monday, March 5, 2007).

A Hollywood film studio is suing a gossip blog for publishing topless photographs of Jennifer Aniston, BBC News Online reports ("Blog sued over Jen pics", METRO, Weekend, February 23-25, 2007).

NARZEDZIE BLOGIERA (skaner w dlugopisie) DocuPen - http://www.planon.com/.

POT TOTS

Texas police said they were shocked of a pair of toddlers aged two and five being encouraged to smoke marijuana by their uncle and a friend of his. Police discovered the video as they searched a house for stolen goods ("NewsDigest", 24 HOURS, March 8, 2007).

Genowefa Kuciak
ul. Wczasowa 3/59
76-270 USTKA
tel. (0) 50 281-6225


Dyrektor ZUS
Pani Teresa Krasowska
ZUS
Pl. Zwyciestwa 8
76-280 SLUPSK


Ustka, dn. 1 marca 2001 r.

Znak: RR 137026/25R

Szanowna Pani

W zwiazku z pismem p. Miroslawa Cogo z dn. 24.11.1999 r. dotyczacego mojej zawieszonej renty rodzinnej, uwazam, ze sprawa ta nie zostala definitywnie rozstrzygnieta. Oczywiscie, w swietle prawa komunistycznego, ktore obowiazuje do dnia dzisiejszego, to ja nie zostalam skrzywdzona.

Ja natomiast w dalszym ciagu nie zgadzam sie z wyrokiem Sadu Wojewodzkiego w Koszalinie z dn. 9.06.1993 r. Probowalam wtedy przeciwstawic sie temu szkodliwemu dla mnie wyrokowi uzywajac owczesny system sprawiedliwosci, ktory jeszcze bazowal na represyjnym prawie komunistycznym. Dlatego bez zadnego skutku. Takze rewizja wyroku zostala odrzucona przez Sad Wojewodzki w Koszalinie Wydzial Ubezpieczen Spolecznych, glownie z przyczyn technicznych i z niezawinionych przeze mnie przyczyn losowych, a nie merytorycznych.

W dalszym ciagu utrzymuje, ze zostalam skrzywdzona przez panstwo komunistyczne, ktorego ZUS w okresie PRL-u byl czescia aparatu represyjnego wobec obywateli polskich, niepozadanych politycznie.

Pani Dyrektor, wiem oczywiscie, ze to nie w Pani zakresie rozstrzygiwac ten zawily przypadek. Na pewno prawo kiedys sie zmieni i pokrzywdzeni przez komunizm otrzymaja swoje zadoscuczynienie.
O co ja natomiast chcialabym poprosic Pania, to o udzielenie odpowiedzi na szesc pytan, ktore zaadresowalam do reprezentantki ZUS, poprzez "Glos Pomorza" p. Danuty Borsuk-Zawadzkiej (kopie pism w zalaczeniu). Ale tak sie jakos zlozylo, ze nigdy odpowiedzi na nie nie otrzymalam. Pytania sa w dalszym ciagu dla mnie aktualne.

Jesli chodzi o moje roszczenia wobec ZUS-u to sa one tylko natury materialnej, pomijajac moje cierpienie moralne, duchowe i psychiczne, ktore spowodowaly uszczerbki na moim zdrowiu. A to wszystko z przyczyny ZUS-u decyzji zawieszenia i pozniej nie zwrocenia tej zawieszonej renty do mojej dyspozycji.

Biorac pod uwage, ze ZUS zalega mi z renta za 38 miesiecy i fakt, ze moja obecna renta wynosi ca 600 zl miesiecznie, ZUS winny mi jest 22800 zl, plus komulowane od lipca 1992 r. odsetki od tej sumy.
Uzywajac PEKAO rocznego planu oszczednosciowego wynoszacego 2.5% od wkladu, ZUS obracajac suma 22800 zl przez trzy lata zwiekszyl swoj dlug wobec mnie do 24553.10 (dwadziesciacztery tysiace piecsetpiecdziesiatrzy zlote i dziesiec groszy). I tej sumy na dzien dzisiejszy domagam sie zwrotu od ZUS-u.

Z gory dziekuje, pani Tereso, za pisemna odpowiedz na moje szesc pytan, oraz o przekazanie zwierzchnim wladzom ZUS-u moje zadania pieniezne.


Z powazaniem,
Genowefa Kuciak zd. Zaremba

No comments: