Saturday, March 27, 2010

Sobotni pstrag

teczowy nie wypalil nam dzisiaj. Cos mielismy smaka na zywa rybe. Wedkowanie sie skonczylo, bo Rysiek bez samochodu. W supermarkecie METRO kupilismy dwa zywe pstragi teczowe. Mlody Murzyn meczyl sie za czym zlapal 2 dorodne wedlug wskazan Ryska. Wzieli na zaplecze, pytajac wczesniej czy sciac lby. Rysiek kazal. Podano juz zapakowane w woreczku. W domu sie okazalo, ze glowy zostaly sciete w okolicach brzucha. Czyli glowa + 1/3 tulowia zniknelo.

Przy smazeniu Rysiek mowi ryby tez sie dziwnie zachowywaly. Rozpadaly sie. Po usmazeniu jedna nabrala koloru bialego, a druga rozowego. Ja wtrabilem rozowa, Rysiek zostal przy bialej. Smakowaly jak wiory. Kruszyly sie. Czasami mialem wrazenie, ze to ryba wyjeta dopiero z puszki.

Zalamala sie Ryska teoria, ze tylko zywe ryby sa najlepsze. Tlumaczyl to tym, ze to zalezy czym farmerzy karmia ryby. Dlatego ta niekonsystencja w barwie miesa i smaku. Jak sie sztuczna karma karmi to wyrasta sztuczna ryba. Dlatego zywa, a juz smakuje jakby byla wyjeta z puszki.

00:45 Hrs. Budzi mnie siusiu.

01:23 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:33 Hrs. Budzi mnie siusiu.

05:56 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:42 Hrs. Budzi mnie siusiu.

09:25 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Sen wielowatkowy. Szedlem boso po sniegu + spiewalem po angielsku. Pozniej w wielkich cieplych kapciach, kilka numerow nad wymiar, dalej szedlem. Miejsce bylo trudne do zidentyfikowania. Ale czulem, ze bylo to gdzies w Polsce.
Na dworze slonecznie. Minus 5-stopniowo. Odzuwalne -10C. Temp. w kuchni 22.6C.

09:28 Hrs. Badam na czczo stezenie cukru we krwi. 6.1 mmol/L.

09:32 Hrs. Pije sok KARELA.

09:40 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

09:44 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "American Psychotic. The Saturday Interview: Inside the beautiful mind of a schizophrenic psychologist" na okladce.

10:31 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA + popijam zielona herbata slodzona miodem + kawalek opiumowca (makowiec).

10:54 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + sezamki.

11:00 Hrs. Ogladamy "Polskie "Studio".

12:12 Hrs. Odpalam maszyne. Jedziemy na zakupy. Slonce za przelotnymi chmurkami + spiew ptakow.

12:34 Hrs. W STAPLES kupuje Clipboard ($5.64). Bardzo przydatny dla blogiera aby mogl spisywac informacje na papierze w samochodzie. Latajace biurko jest bardzo poreczne w samochodzie. Informacje zapisuje sie latwiej bo na twardym blacie z przezroczystej w niebiesko wpadajacym kolorze szybki, z twardym sprezystym chwytaczem kartki papieru.

12:50 Hrs. Kupujemy w LCBO 8 piw. Puszkowe. 4 LECH + 4 TATRA. Na Lecha puszce umieszczono taki napis: "Visit www.TalkingAlcohol.com". $16.80.

13:42 Hrs. Zakupy w supermarkecie METRO ($105.88). Komentarz Ryska, ze w dzisiejszych czasach za $100 nic sie nie kupi w sklepie przyjalem aprobujaco. Rzeczywiscie cale zakupy weszly do 2 malych toreb.

13:57 Hrs. W domu. Na dworze lekko-slonecznie. 2-stopniowo. Temp. w kuchni 20.8C.

14:14 Hrs. Wyjmuje 7 pomidorow z woreczka plastykowego ($12.26). Jeden pomidor wychodzi za $1.75. Zdejmuje z niego naklejke: "del campo Reserve GREENHOUSE 4799 MEXICO. Myje go w cieplej wodzie. Wycieram papierowym recznikiem + zanurzam w nim zeby. Smakiem niczym nie imponuje. Pomidor jak pomidor. Czerwony balonik z woda za $1.75 sztuka. Podobno dobry na prostate.

14:41 Hrs. "Na tego malego ku... nie moge patrzec" - Rysiek o pstragu teczowym, ktoremu tasakiem obcieto leb w okolicach brzucha.

Kupilismy 2 zywe pstragi teczowe ($8.98). Rysiek lekko podkurzony, ze Murzyn nie tylko nie potrafil zlapac pstragi w siateczke, to tak na zapleczu glowy im odcieli, ze tylko polowa pstraga zostala. Mowi, ze nastepnym razem bedzie zadal z glowami.

15:37 Hrs. "Jakies dziwne mieso" - mowi Rysiek smazac 2 pstragi na patelni. "Mieso kruszy siek jak gowno" - dodaje.

15:47 Hrs. "Tak jakbym wiory jadl" - komentuje Rysiek po zjedzeniu smazonej ryby. Jedna nabrala koloru rozowego. 2-ga bialego. Obydwie sie kruszyly i smakowaly jak wiory.

16:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

16:24 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato = 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

18:00 Hrs. Ogladamy polonijny program TV "Z ukosa".

18:30 Hrs. Atrakcyjna szlachcianka, pani Barbara Widlicka + dziarski szlachcic, pan Jerzy Ganowski zapraszaja na DOMEXPO.

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny WIDLICKI przypisuje do klanow: Lubicz, Ogonczyk. Zas zacne szlacheckie rodziny GANOWSKI do klanu Kuszaba.

19:16 Hrs. Reportaz o "Gosi" w polonijnym programie TV "Na luzie".

20:03 Hrs. Zapalam swieczke. Gasze swiatla. EARTH HOUR. Przy swiecy ogladamy w telewizji film pt. "Jeremiah Johnson". Na kanale AMC 55.

21:15 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

21:18 Hrs. Siusiu. Mocz koloru jasnego brazu. Puszysty. Lekki, tepy bol po lewej stronie boku. Jakby w nerce. Przy siusianiu.

21:26 Hrs. Rysiek krytykuje sernik z Benna's. Ja zachwalam makowiec z Warmia Deli "Poppyseed" + 1 kapsulka "Una de Gato" + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA. Popite zielona herbata slodzona miodem z kwiatu akacji.

sobota
V tydzien Wielkiego Postu

"Arcykaplani i faryzeusze zwolali Najwyzsza Rade i rzekli: 'Coz my robimy wobec tego, ze ten czlowiek czyni wiele znakow? Jezeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierza w Niego, a przyjda Rzymianie, i zniszcza nasze miejsce swiete i nasz narod'. Tego wiec dnia postanowili Go zabic" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

Toronto stoi za Bukowskim
Polonia pomaga

Marek J. Goldyn

Wiele osob wyrazilo swoje zainteresowanie i pomoc oraz moralne wsparcie dla Pana Leszka Bukowskiego, ktory musi dowodzic swojej niewinnosci. Na cale szczescie nasz popularny "Profesorek" - majacy tytul doktorski z geografii - jest otoczony grupa osob znajacych go bardzo dobrze i wielbicieli jego talentu muzycznego.
Pan Bukowski majacy obecnie 86 wiosen nigdy nie spodziewal sie, aby w jesieni swego zycia byc pomowiony i odbijany jak pileczka po salach i korytarzach sadowych. Jest to olbrzymi stres dla niego.
Poproszony o pomoc prawna dla Pana Bukowskiego - mecenas Krzysztof Preobrazenski - specjalista od prawa karnego - przystapil do gromadzenia materialow koniecznych do prowadzenia obrony.
W tym miejscu warto zauwazyc, ze wiele osob jest po prostu zaskoczonych, ze mezczyzna i to w takim wieku zostal wpuszczony w tryby machiny sadownictwa. Zapewne pamietamy przepaske na oczach Temidy, ktora feruje wyrok. Cala sprawa ciagnie sie prawie dwa lata - i nic automatycznie w sadzie sie nie rozwiazuje - nawet jak sedzia popatrzy na Pana Leszka.
Przy okazji jest to dobra lekcja dla wszystkich z prawa i poznanie oraz zrozumienie systemu prawnego na brytyjskich zasadach precedensu.
Wiecej informacji ukaze sie w polonijnych mediach - po uzyskaniu wiadomosci od prowadzacego linie obrony Pana Bukowskiego przez mecenasa Preobrazenskiego.
Pragne podziekowac Panom Pawlowi Przedlackiemu oraz Markowi Swinderowi za autentyczne zainteresowanie sie losem Pana Leszka i rozpoczecie akcji pomocy.

W miedzyczasie prosimy Polonie i ludzi dobrej woli o kontakt
z Canadian-Polish Foundation
i wplacanie dotacji na fundusz z adnotacja
"Przyjaciele Pana Bukowskiego"
na konto nr 90653
w oddzialach St. Stanislaus'-St. Casimir's Polish Parishes Credit
Union Limited
albo przesylanie na adres:
CPF 16 Roncesvalles Avenue,
Toronto, Ontario M6R 2C3.
Podajemy rowniez numer tel. 416 516-0144 dla otrzymania informacji
(POLONEZ, Vol. IX, Nr 3-4, 2010)

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" (26 - 28 marca 2010)

* Place budzetowki w Ontario zamrozone (Budzet Ontario 2010-2011).
* Prezes KPA byl wspolpracownikiem wywiadu PRL?
* Odkryto nowy gatunek czlowieka.
* Bin Laden grozi zabijaniem Amerykanow.
* Polacy na Litwie moga pisac swoje nazwiska po polsku.
Dwie fotografie: (1) Premier Ontario Dalton McGuinty i minister finansow Dwight Duncan; (2) Prezes KPA Edward Moskal.

"Goniec" (26-31 March 2010).

* W sobote wieza w Brampton!
* Budzet Ontario mrozi place.
* Edward Moskal zrodlem wywiadu PRL?
Jedna fotografia: Elementy wiezy kosciola w Brampton przygotowane do podniesienia.

No comments: