Thursday, March 04, 2010

Lza splywa po policzku

gdy oddaje mocz. Meczarnie jakie ostatnio przechodze w zwiazku z kamieniem w nerce to tylko Bog jeden wie. Ofiaruje te bole Panu Jezusowi w intencji Isabel i mojej + Tajemnice swiatla.

Dzis swieto sw. Kazimierza. Patrona naszej parafii. Pod koniec 1996 roku poznalem Isabel. Jeszcze wtedy nie wiedzialem, ze nasza parafia bedzie sw. Kazimierz na Roncezwolce.
Wszystkie procedury zwiazane z malzenstwem zalatwial nam o. Kazimierz z parafii sw. Kazimierza. Sprawy papierkowe, tlumaczenia dokumentow, kurs przedmalzenski. Takze o. Kazimierz poswiecil nam dom.

Pozniej byla przerwa. Ojca Kazimierza przeniesiono na zachod Kanady. Na Prerie. Po smierci Isabel we wrzesniu ubieglego roku, jej cialo w trumnie przywieziono do kosciola sw. Kazimierza na ostatnia msze pogrzegbowa. Swiety Kazimierz Krolewicz wpisal sie w nasz krotki zyciorys malzenski. Wlaczylem go do kanonu swietych, do ktorych modle sie codziennie. U krolewicza Kazimierza wypraszam pomyslnosc i blogoslawienstwo dla calej parafii.

Ksiaze niezlomny, swiety Kazimierzu,
Krolewski synu i chlubo Ojczyzny,
Jestes jak gwiazda, ktora zajasniala
Nad nasza ziemia.

Zyjac na swiecie, ale nie dla swiata,
Wybrales droge pokornej milosci
Wiedzac, ze tylko w Bogu jest wesele
I pelnia szczescia.

Jakze jest trudno wzgardzic zaszczytami
I w glebi serca pozostac ubogim,
Jakze nielatwo wsrod mlodosci pokus
Zachowac czystosc!

Naucz nas, ksiaze, szukac woli Pana
I czula matke znajdowac w Maryi;
Ona niech raczy oba twe narody
Ogarnac plaszczem.

Modl sie za nami, swiety Krolewiczu,
Bo chcemy z Toba w niebieskiej ojczyznie
Piesnia wdziecznosci wielbic Boga w Trojcy
Przez wszystkie wieki. Amen

00:55 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:30 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:15 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi.

16:22 Hrs. Wyciskam sok z 3 cytryn (180 mil) i wychylam jednym duszkiem.

19:03 Hrs. Ruszam z kopyta. Maszeruje do Hippisa.

19:13 Hrs. Strzelam "V" Hippisowi + obchodze go w okolo.

19:25 Hrs. W domu. Marsz byl bolesny.

19:31 Hrs. Mocz jakby zbrazowial. Okruszki czegos na dnie miski klozetowej. Piekielny bol przy oddawaniu.

20:14 Hrs. Po zrobieniu po 200 mil soku z buraczkow + marchwi + ogorka w sokowirowce, lacze te 3 soki razem. Mieszam i pije caly 600 mil koktajl przez slomke.

czwartek
II tydzien Wielkiego Postu

"Wspomnij, synu, ze za zycia otrzymales swoje dobra, a Lazarz przeciwnie, niedole; teraz on tu doznaje pociechy, a ty meki cierpisz. A procz tego miedzy nami a wami zionie ogromna przepasc, tak ze nikt, chocby chcial, stad do was przejsc nie moze ani stamtad do nas sie przedostac" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

20:45 Hrs. Klade sie z "modlitewnikiem" do lozka. Zmeczony.

No comments: