Wednesday, March 03, 2010

Piekielny bol

doswiadczam przy oddawaniu moczu. Zwlaszcza koncowka. Bol ogarnia cale cialo. Tak jak jakis szok elektryczny. Bardzo wyczerpujacy. Biegam czesto siusiu, ale tez duzo pije. Maciupenkie grudki czegos wypadaja z moczem.

sroda
II tydzien Wielkiego Postu

"Wiecie, ze wladcy narodow uciskaja je, a wielcy daja im odczuc swa wladze. Nie tak bedzie u was. Lecz kto by miedzy wami chcial stac sie wielkim, niech bedzie waszym sluga. A kto by chcial byc pierwszym miedzy wami, niech bedzie waszym niewolnikiem" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

00:45 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:16 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:13 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze minus 2-stopniowo. Odczuwalne -7C. Temp. w kuchni 22C.

04:25 Hrs. Dawkuje sobie 50 mil soku Karela na pusty zoladek.

04:32 Hrs. Pije ziolka Flor*Essence.

04:34 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

21:15 Hrs. Opiumoweczka popita 2 kubkami zielonej herbaty slodzonej miodem z akacji. Bardzo mnie smakuja te slodkie bulki z makiem z Warmia Deli + ide do lozka. Brakuje mi snu. Ciagle niewyspany.

No comments: