Moscow's grim message
We grieve for the 38 or more killed in Monday's Moscow subway bombings. In all, there have been 112 commuters killed in seven separate bombings in the Moscow Metro in the past 14 years, most of them killed by Muslim Chechen suicide bombers.
There are lessons here for the Russian state. Russian troops and police may well "find and destroy" all the terrorist leaders responsible, as both President Dmitry Medvedev and Prime Minister Vladimir Putin pledged. Yet so long as Russia's government continues to provide nuclear hardware to the hard-line Islamists running Iran - easily, the largest state sponsor of terror in the world - Moscow will never eliminate terrorism, neither against other countries nor against itself.
There is simply no way to fight Muslim radicals within one's own state while feeding the nuclear lust of one of the harshest Islamic regimes on the planet. And while the death of 38 innocent Muscovites is tragic, it will pale next to the deaths of thousands, or even millions, that could well follow Iran acquiring nuclear bombs with Moscow's help ("Editorials", NATIONAL POST, Tuesday, March 30, 2010).
00:07 Hrs. Budzi mnie siusiu.
02:09 Hrs. Budzi mnie siusiu.
04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi.
19:22 Hrs. W sw. Kazimierzu. Spowiedz.
19:42 Hrs. Po spowiedzi. Poszlo szybko, poniewaz wiekszosc osob stoi w nawach bocznych. Srodkiem do spowiednikow na oltarzu prawie nikt nie idze + magazyn "Rodzina" ($5).
19:45 Hrs. W Benna's kupuje chleb razowy ($3.55).
19:52 Hrs. W Cepelii kupuje SKRZYP + ksiazeczke "Twoj Patron Sw. Rafal Kalinowski". Sw. Rafal jest patronem Polskiej Ligi Szlacheckiej w Kanadzie.
20:00 Hrs. Przede mna zaparkowane srebrne KIA SEDONA z napisem na tylnej szybie:
Na boku vana: PIAST TRAVEL.
20:14 Hrs. W domu.
20:26 Hrs. Wystawiam smieci na chodnik.
20:30 Hrs. Sikam z krwia.
21:21 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + zagryzam makowcem kupionym w Warmia Deli ($3.59). Sweet Temptation Poppyseed Roll.Taki niezdrowy. Ciezki, tlusty, polany jakas biala slodka melasa. Piasek w zebach. Zgroza. Tego sie nie da jesc.
1 comment:
Dokładnie. Z terroryzmem tak zwanym, wojną itp jest tak że trzeba to wyhodować, nakarmić (np. nienawiścią), pogłaskać, pokołysać -> rozkołysać, tylko że jak zwali klocka to nikomu nie spieszy się zmienić tej przeciekającej brudami pieluchy.
Post a Comment