Wednesday, March 31, 2010

Cystoscopy

Cystoscopy is a procedure that allows a doctor to look directly at the urethra and bladder. In cystoscopy, a narrow tube with a light and camera is inserted through the urethra and into the bladder. The physician can look at all the structures and at any stones, tumors, or other conditions of the urinary tract.
The procedure is usually performed on an outpatient basis using a flexible cystoscope and local anesthesia, although sometimes a rigid cystoscope and spinal or general anesthesia are required. Flexible cystoscopic examinations are usually performed in the doctor's office; rigid cystoscopic examinations are usually performed in a hospital. While you are lying on your back, your doctor will gently insert the cystoscope into your urethra and your bladder. You may be able to view the images on a monitor.
Depending on the reason for the test, your doctor may pass water into your bladder to see how much it retains. He or she may also insert a small instrument to remove a tiny sample of tissue for examination under a microscope.
After cystoscopy, you will probably be advised to avoid exercise and sexual intercourse for a week or two and to drink lots of fluids.
Most cystoscopic examinations are completed without complications. However, there is a small risk of bladder infection or injury to the urethra or bladder. A small amount of blood in your urine is normal during the first day after the examination, but should be reported to your doctor if it persists. Similarly, report any difficulty urinating or fever, which can signal injury or bladder infection ("Harvard Medical School Family Health Guide").

wielka sroda

"Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udal sie do arcykaplanow i rzekl: 'Co chcecie mi dac, a ja wam Go wydam'. A oni wyznaczyli mu trzydziesci srebrnikow. Odtad szukal sposobnosci, zeby Go wydac" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

01:26 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:00 Hrs. Budzi mnie siusiu.

Tuesday, March 30, 2010

Rosja

powoli sobie zaklada stryczek na szyje. Stworzyli sobie Czeczencow, tak jak USA stworzylo sobie Talibow. Wiadomo, ze zadawanie sie z tyraniami do niczego dobrego nie prowadzi. Najwiekszym przyjacielem totalitarnej Saudi Arabii jest USA. Nic dziwnego, ze Amerykanie dostali 9/11. To samo stanie sie z przyjaznia Rosji i Iranu. Pierwsza brudna bomba nuklearna wybuchnie na ulicach Moskwy. Ironia bedzie to, ze elementy tej bomby beda oznakowane MADE IN RUSSIA.

Moscow's grim message

We grieve for the 38 or more killed in Monday's Moscow subway bombings. In all, there have been 112 commuters killed in seven separate bombings in the Moscow Metro in the past 14 years, most of them killed by Muslim Chechen suicide bombers.
There are lessons here for the Russian state. Russian troops and police may well "find and destroy" all the terrorist leaders responsible, as both President Dmitry Medvedev and Prime Minister Vladimir Putin pledged. Yet so long as Russia's government continues to provide nuclear hardware to the hard-line Islamists running Iran - easily, the largest state sponsor of terror in the world - Moscow will never eliminate terrorism, neither against other countries nor against itself.
There is simply no way to fight Muslim radicals within one's own state while feeding the nuclear lust of one of the harshest Islamic regimes on the planet. And while the death of 38 innocent Muscovites is tragic, it will pale next to the deaths of thousands, or even millions, that could well follow Iran acquiring nuclear bombs with Moscow's help ("Editorials", NATIONAL POST, Tuesday, March 30, 2010).

00:07 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:09 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi.

19:22 Hrs. W sw. Kazimierzu. Spowiedz.

19:42 Hrs. Po spowiedzi. Poszlo szybko, poniewaz wiekszosc osob stoi w nawach bocznych. Srodkiem do spowiednikow na oltarzu prawie nikt nie idze + magazyn "Rodzina" ($5).

19:45 Hrs. W Benna's kupuje chleb razowy ($3.55).

19:52 Hrs. W Cepelii kupuje SKRZYP + ksiazeczke "Twoj Patron Sw. Rafal Kalinowski". Sw. Rafal jest patronem Polskiej Ligi Szlacheckiej w Kanadzie.

20:00 Hrs. Przede mna zaparkowane srebrne KIA SEDONA z napisem na tylnej szybie:

RADIO POLAKOW W KANADZIE
ABC
www.abcradio.ca

Na boku vana: PIAST TRAVEL.

20:14 Hrs. W domu.

20:26 Hrs. Wystawiam smieci na chodnik.

20:30 Hrs. Sikam z krwia.

21:21 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + zagryzam makowcem kupionym w Warmia Deli ($3.59). Sweet Temptation Poppyseed Roll.Taki niezdrowy. Ciezki, tlusty, polany jakas biala slodka melasa. Piasek w zebach. Zgroza. Tego sie nie da jesc.

Monday, March 29, 2010

Bol intensywnieje

w miare nadchodzenia operacji w czwartek. Coraz trudniej go zniesc. Tradycyjne srodki przeciwbolowe nie dzialaja. Modle sie aby nie wyladowac znow w szpitalu na EMERGENCY i na narkotykach. Jak mozna trzymac tak dlugo w bolach czlowieka?

Wczoraj w ramach pokuty udalo mi sie sprzatnac biuro z gazet, magazynow, wycinkow + kartek z notatkami. Walalo sie tego tony na biurku i dywanie. Silne postanowienie sobie zrobilem, ze nie bede zostawial nic na biurku i podlodze. Jak cos sie odlozy na jutro albo pozniej, to nigdy sie do tego juz nie wroci. Niesamowite przyspieszenie w zdobywaniu wiedzy, brak czasu i naplyw nowych informacji, powoduja, ze decyzja zrobiona dzisiaj jutro moze byc juz niewazna.

Bol jest ostry. Wewnatrz. Takie wrazenie jakby gleboko w czlonku, ale promieniuje na caly przod i odbytnice. Mocz lekkiego brazu. Wczoraj to strasznie bolalo przy staniu i chodzeniu. Dlatego caly dzien przelezalem. Dzis boli w kazdej sytuacji. W czasie stania, chodu, siedzenia czy lezenia. Zmawiam Tajemnice bolesne z blaganiem do Pana Jezusa aby ulzyl mi bolu.

00:26 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:59 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 4-stopniowo. Temp. w kuchni 20.8C.

04:35 Hrs. Pije sok KARELA.

04:37 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:38 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".

W odbycie Al-Asiriego tkwilo, zdaniem ekspertow, opakowane w zwierzece jelito lub spreparowany czopek 100 gramow niezwykle silnego srodka wybuchowego, pentrytu (PETN). Dosc, by zniszczyc np. samochod (Marek Rybarczyk, "Epoka ludzi-bomb. Rozproszona po swiecie al Kaida znowu sieje strach. Jej nowa taktyka przypomina praktyki rodem z horroru science fiction", NEWSWEEK, 17.01.2010).

05:15 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 77 kg.

05:20 Hrs. Ceremonia lancuchowa.

05:56 Hrs. Do torby wkladam: kanapke przecieta w pol + 2 jablka + 1 pomidor ($1.75) + 1 banan + 2 mandarynki.

06:00 Hrs. 2-nozne zwierzaki z cyckami wybuchaja na stacjach metra w Moskwie podaje CNN. Breaking News: Subway Bombings. Co najmniej 23 osoby zamordowane.

06:01 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Sunday sermon from a Pope in crisis. 'Faith in God helps lead one towards the courage of not allowing oneself to be intimidated by the petty gossip of dominant opinion' - Pope Benedict" na okladce.

06:03 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

06:42 Hrs. "Ludzie mowia mi, szkoda zachodu" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze ciemno + mokro. 4-stopniowo + mrzawka. W dzienniku: Kto stoi za zamachem bombowym w Moskwie? 37 ofiar smiertelnych. Na dwoch stacjach metra wysadzily sie kobiety.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.98.7.

Czestuje sie ze skrzynek: "24H Toronto" z "War in Afghanistan. Obama meets with Karzai, glad-hands with troops" na okladce + "Metro" z "Refugee reform. Feds say system rife with abuse, planning changes" na okladce.

15:31 Hrs. W domu. Na dworze zachmurzenie umiarkowane. 7-stopniowo. Radio na "New Classical" FM. Temp. w kuchni 17.6C + "Hello! Canada" z "EXCLUSIVE Prince William and Kate enjoy a romantic getaway" na okladce + "Doll Reader" z "Virgine Ropars Goth-inspired high fashion" na okladce.

16:47 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

17:22 Hrs. Biore ampulke Una de Gota + 2 ampulki CHANCA PIEDRA.

17:30 Hrs. Zapalam swieczke. Zmawiam Tajemnice bolesne z prosba do Pana Jezusa aby oszczedzil mi bolu.


wielki
poniedzialek

"Jezus przybyl do Betanii, gdzie mieszkal Lazarz, ktorego Jezus wskrzesil z martwych. Urzadzono tam dla Niego uczte. Marta poslugiwala, a Lazarz byl jednym z zasiadajacych z Nim przy stole. Maria zas wziela funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namascila Jezusowi nogi, a wlosami swymi je otarla. A dom napelnil sie wonia olejku" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

20:00 Hrs. W skrzynce 102 imelki + tony spamu. Nie mam czasu przegladac tego wszystkiego. Kasuje masowo.

20:43 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER

20:45 Hrs. Biore pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA. Popijam zielona herbata slodzona miodem z akacji + sezamka.

21:03 Hrs. Bol przeszywajacy cale cialo. Wbijajacy sie igielkami az w policzki. Przy oddawaniu moczu koloru brazu.

22:45 Hrs. Budzi mnie siusiu.


Sunday, March 28, 2010

Bolem, palma i

deszczem obdarzyla nas Niedziela Palmowa. Wielkich boli doznawalem podczas Mszy sw. Ledwo wystawalem momenty mszy prowadzone na stojaco. Potworny bol z przodu. Slablem, ale jakos wystalem.

Bol czasami jest ostry. Zaswidruje i przejdzie. Caly dzien czulem sie taki zmeczony + spiacy. Za oknem pada. Spedzilem go w lozku. Czytajac "modlitewnik" i spiac z przerwami na siusiu. Jak leze, czy siedze bol nie jest tak intensywny.

W kosciele dzis bylo swiecenie palm. Kupilem mala za $3 przed kosciolem. Zrobiona z baziek. Taka swojska. Wstawilem w stojak umieszczony na srodku stolu w goscinnym. W centrum stolu kuchennego stoi prawie kilogramowe jajo marmurowe kupione u Pakistanczyka.

Gigantyczne i twarde jajo nadziei spotyka sie z z delikatnymi baziami naszego kruchego ziemskiego zycia pod jednym dachem. Ofiarowalem te bole Jezusowi za grzesznikow + Tajemnice bolesne za dusze Isabel.

niedziela
meki panskiej
[niedziela palmowa]

Poczatek Wielkiego Tygodnia

LUDZIE OD ZAWSZE ODCZUWALI POTRZEBE GROMADZENIA SIE dla wyrazenia poparcia czy dezaprobaty dla czlowieka lub wydarzenia. Tak tez bylo z Izraelitami przybywajacymi do Jerozolimy na swieto Paschy. Gdy sie dowiedzieli, ze znany ze swojej nadzwyczajnej dzialalnosci Mistrz Jezus z Nazaretu idzie do miasta, zgromadzili sie tlumnie, by wiwatowac na Jego czesc, nazywajac Go Krolem, Prorokiem i Synem Dawida. I my dzisiaj, liczniej niz zwykle, gromadzimy sie w swiatyniach, by sie opowiedziec za Chrystusem. Liturgia dzisiejszej niedzieli jest jakby zwiastunem dramatycznego filmu, ktory bedziemy ogladac i nawet bedziemy w nim uczestniczyc podczas Swietego Triduum. Film ten jest jakby odwrotnoscia tajemnicy paschalnej. Tajemnica ta mowi zawsze o przechodzeniu od zla do dobra. Tymczasem dzisiaj najpierw jest triumf - kolor fioletowy ustepuje miejsca czerwonemu, krolewskiemu - dopiero potem sytuacja sie dramatyzuje, zaciemnia i konczy martwota ciemnego grobu.
O tych triumfalnych wydarzeniach przypomina nam uroczyste swiecenie palm i procesja. Czasem przechodzi ona z jakiegos mniejszego kosciola do swiatyni glownej, zawsze przy radosnych spiewach wiernych. Postawa tlumu jednak sie zmienia. Najpierw prorok Izajasz zapowiada cierpienia Slugi Boga, potem swiety Pawel wyjasnia sens unizenia Chrystusa, a wreszcie Mateusz, Marek i Lukasz przedstawiaja dokladnie przebieg "godziny" Jezusa. Rozwazanie tych tajemnic ma nas zachecic do potraktowania calego tego tygodnia jako swietego ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

01:40 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:31 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:31 Hrs. Budzi mnie siusiu.

06:55 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze 3-stopniowo. Temp. w kuchni 21.1C.

07:00 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".

"- Po 1989 roku do glosu doszli "ludzie znikad" - mowi. -Ich jednym celem jest kariera, pieniadze i zalatwienie posad swoim znajomym. Ich problemem jest ciagle brak elementarnej wiedzy o swiecie. Po czesci sa to potomkowie rodzin chlopskich, a pamietajamy, ze socjalizacja chlopow to proces dopiero powojenny i prowadzony dosc prymitywnie. Awans spoleczny wiazal sie ze wstapieniem do wojska lub jakimis innymi drogami, ktore bynajmniej nie powodowaly duchowego czy intelektualnego wzbogacenia (Tomasz Stawiszynski, "Doktor Judym musi odejsc", NEWSWEEK, 17.01.2010).

07:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 77 kg.

07:48 Hrs. Zapalam maszyne. Jedziemy do kosciola. Zachmurzenie. 3-stopniowo + spiew ptakow.

07:58 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza. Wiecej ludzi niz zazwyczaj. Kupuje palemke ($3) przed kosciolem.

"Boze moj, Boze, czemus mnie opuscil."

Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzien. Nazwa tego dnia pochodzi od wprowadzonego w XI w. zwyczaju swiecenia palm. Liturgia bowiem wspomina uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, bezposrednio poprzedzajacy Jego Meke i Smierc na Krzyzu. Witajace go tlumy rzucaly na droge plaszcze oraz galazki, wolajac: "Hosanna Synowi Dawidowemu". O uroczystym wjezdzie Pana Jezusa do Jerozolimy pisza wszyscy czterej Ewangelisci. Dzisiaj poswiecenie palm podczas kazdej Mszy sw. ("Biuletyn Niedzielny, PARAFIA SWIETEGO KAZIMIERZA).

09:13 Hrs. W domu.

09:17 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

10:07 Hrs. Po sniadanku skladajacego sie z 1.5 jamajskiego pierozka, ktore Rysiek upiekl w piekarniku + herbata ziolowa SKRZYP.

10:40 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

11:00 Hrs. Klade sie w ubraniu do lozka. Jakis zmeczony + spiacy. Rysiek oglada TV na dole. Ale tez z zamknietymi oczami.

17:20 Hrs. Rysiek wola z kuchni na obiad + pije ziolo SKRZYP.

18:22 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA. Popijam zielona herbata slodzona miodem akacjowym.

20:30 Hrs. W ramach pokuty sprzatam biuro z papierzysk.

20:56 Hrs. Krystyna odbiera Ryska do domu.

23:02 Hrs. Budzi mnie siusiu.

Saturday, March 27, 2010

Sobotni pstrag

teczowy nie wypalil nam dzisiaj. Cos mielismy smaka na zywa rybe. Wedkowanie sie skonczylo, bo Rysiek bez samochodu. W supermarkecie METRO kupilismy dwa zywe pstragi teczowe. Mlody Murzyn meczyl sie za czym zlapal 2 dorodne wedlug wskazan Ryska. Wzieli na zaplecze, pytajac wczesniej czy sciac lby. Rysiek kazal. Podano juz zapakowane w woreczku. W domu sie okazalo, ze glowy zostaly sciete w okolicach brzucha. Czyli glowa + 1/3 tulowia zniknelo.

Przy smazeniu Rysiek mowi ryby tez sie dziwnie zachowywaly. Rozpadaly sie. Po usmazeniu jedna nabrala koloru bialego, a druga rozowego. Ja wtrabilem rozowa, Rysiek zostal przy bialej. Smakowaly jak wiory. Kruszyly sie. Czasami mialem wrazenie, ze to ryba wyjeta dopiero z puszki.

Zalamala sie Ryska teoria, ze tylko zywe ryby sa najlepsze. Tlumaczyl to tym, ze to zalezy czym farmerzy karmia ryby. Dlatego ta niekonsystencja w barwie miesa i smaku. Jak sie sztuczna karma karmi to wyrasta sztuczna ryba. Dlatego zywa, a juz smakuje jakby byla wyjeta z puszki.

00:45 Hrs. Budzi mnie siusiu.

01:23 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:33 Hrs. Budzi mnie siusiu.

05:56 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:42 Hrs. Budzi mnie siusiu.

09:25 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Sen wielowatkowy. Szedlem boso po sniegu + spiewalem po angielsku. Pozniej w wielkich cieplych kapciach, kilka numerow nad wymiar, dalej szedlem. Miejsce bylo trudne do zidentyfikowania. Ale czulem, ze bylo to gdzies w Polsce.
Na dworze slonecznie. Minus 5-stopniowo. Odzuwalne -10C. Temp. w kuchni 22.6C.

09:28 Hrs. Badam na czczo stezenie cukru we krwi. 6.1 mmol/L.

09:32 Hrs. Pije sok KARELA.

09:40 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

09:44 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "American Psychotic. The Saturday Interview: Inside the beautiful mind of a schizophrenic psychologist" na okladce.

10:31 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA + popijam zielona herbata slodzona miodem + kawalek opiumowca (makowiec).

10:54 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + sezamki.

11:00 Hrs. Ogladamy "Polskie "Studio".

12:12 Hrs. Odpalam maszyne. Jedziemy na zakupy. Slonce za przelotnymi chmurkami + spiew ptakow.

12:34 Hrs. W STAPLES kupuje Clipboard ($5.64). Bardzo przydatny dla blogiera aby mogl spisywac informacje na papierze w samochodzie. Latajace biurko jest bardzo poreczne w samochodzie. Informacje zapisuje sie latwiej bo na twardym blacie z przezroczystej w niebiesko wpadajacym kolorze szybki, z twardym sprezystym chwytaczem kartki papieru.

12:50 Hrs. Kupujemy w LCBO 8 piw. Puszkowe. 4 LECH + 4 TATRA. Na Lecha puszce umieszczono taki napis: "Visit www.TalkingAlcohol.com". $16.80.

13:42 Hrs. Zakupy w supermarkecie METRO ($105.88). Komentarz Ryska, ze w dzisiejszych czasach za $100 nic sie nie kupi w sklepie przyjalem aprobujaco. Rzeczywiscie cale zakupy weszly do 2 malych toreb.

13:57 Hrs. W domu. Na dworze lekko-slonecznie. 2-stopniowo. Temp. w kuchni 20.8C.

14:14 Hrs. Wyjmuje 7 pomidorow z woreczka plastykowego ($12.26). Jeden pomidor wychodzi za $1.75. Zdejmuje z niego naklejke: "del campo Reserve GREENHOUSE 4799 MEXICO. Myje go w cieplej wodzie. Wycieram papierowym recznikiem + zanurzam w nim zeby. Smakiem niczym nie imponuje. Pomidor jak pomidor. Czerwony balonik z woda za $1.75 sztuka. Podobno dobry na prostate.

14:41 Hrs. "Na tego malego ku... nie moge patrzec" - Rysiek o pstragu teczowym, ktoremu tasakiem obcieto leb w okolicach brzucha.

Kupilismy 2 zywe pstragi teczowe ($8.98). Rysiek lekko podkurzony, ze Murzyn nie tylko nie potrafil zlapac pstragi w siateczke, to tak na zapleczu glowy im odcieli, ze tylko polowa pstraga zostala. Mowi, ze nastepnym razem bedzie zadal z glowami.

15:37 Hrs. "Jakies dziwne mieso" - mowi Rysiek smazac 2 pstragi na patelni. "Mieso kruszy siek jak gowno" - dodaje.

15:47 Hrs. "Tak jakbym wiory jadl" - komentuje Rysiek po zjedzeniu smazonej ryby. Jedna nabrala koloru rozowego. 2-ga bialego. Obydwie sie kruszyly i smakowaly jak wiory.

16:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

16:24 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato = 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

18:00 Hrs. Ogladamy polonijny program TV "Z ukosa".

18:30 Hrs. Atrakcyjna szlachcianka, pani Barbara Widlicka + dziarski szlachcic, pan Jerzy Ganowski zapraszaja na DOMEXPO.

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny WIDLICKI przypisuje do klanow: Lubicz, Ogonczyk. Zas zacne szlacheckie rodziny GANOWSKI do klanu Kuszaba.

19:16 Hrs. Reportaz o "Gosi" w polonijnym programie TV "Na luzie".

20:03 Hrs. Zapalam swieczke. Gasze swiatla. EARTH HOUR. Przy swiecy ogladamy w telewizji film pt. "Jeremiah Johnson". Na kanale AMC 55.

21:15 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

21:18 Hrs. Siusiu. Mocz koloru jasnego brazu. Puszysty. Lekki, tepy bol po lewej stronie boku. Jakby w nerce. Przy siusianiu.

21:26 Hrs. Rysiek krytykuje sernik z Benna's. Ja zachwalam makowiec z Warmia Deli "Poppyseed" + 1 kapsulka "Una de Gato" + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA. Popite zielona herbata slodzona miodem z kwiatu akacji.

sobota
V tydzien Wielkiego Postu

"Arcykaplani i faryzeusze zwolali Najwyzsza Rade i rzekli: 'Coz my robimy wobec tego, ze ten czlowiek czyni wiele znakow? Jezeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierza w Niego, a przyjda Rzymianie, i zniszcza nasze miejsce swiete i nasz narod'. Tego wiec dnia postanowili Go zabic" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

Toronto stoi za Bukowskim
Polonia pomaga

Marek J. Goldyn

Wiele osob wyrazilo swoje zainteresowanie i pomoc oraz moralne wsparcie dla Pana Leszka Bukowskiego, ktory musi dowodzic swojej niewinnosci. Na cale szczescie nasz popularny "Profesorek" - majacy tytul doktorski z geografii - jest otoczony grupa osob znajacych go bardzo dobrze i wielbicieli jego talentu muzycznego.
Pan Bukowski majacy obecnie 86 wiosen nigdy nie spodziewal sie, aby w jesieni swego zycia byc pomowiony i odbijany jak pileczka po salach i korytarzach sadowych. Jest to olbrzymi stres dla niego.
Poproszony o pomoc prawna dla Pana Bukowskiego - mecenas Krzysztof Preobrazenski - specjalista od prawa karnego - przystapil do gromadzenia materialow koniecznych do prowadzenia obrony.
W tym miejscu warto zauwazyc, ze wiele osob jest po prostu zaskoczonych, ze mezczyzna i to w takim wieku zostal wpuszczony w tryby machiny sadownictwa. Zapewne pamietamy przepaske na oczach Temidy, ktora feruje wyrok. Cala sprawa ciagnie sie prawie dwa lata - i nic automatycznie w sadzie sie nie rozwiazuje - nawet jak sedzia popatrzy na Pana Leszka.
Przy okazji jest to dobra lekcja dla wszystkich z prawa i poznanie oraz zrozumienie systemu prawnego na brytyjskich zasadach precedensu.
Wiecej informacji ukaze sie w polonijnych mediach - po uzyskaniu wiadomosci od prowadzacego linie obrony Pana Bukowskiego przez mecenasa Preobrazenskiego.
Pragne podziekowac Panom Pawlowi Przedlackiemu oraz Markowi Swinderowi za autentyczne zainteresowanie sie losem Pana Leszka i rozpoczecie akcji pomocy.

W miedzyczasie prosimy Polonie i ludzi dobrej woli o kontakt
z Canadian-Polish Foundation
i wplacanie dotacji na fundusz z adnotacja
"Przyjaciele Pana Bukowskiego"
na konto nr 90653
w oddzialach St. Stanislaus'-St. Casimir's Polish Parishes Credit
Union Limited
albo przesylanie na adres:
CPF 16 Roncesvalles Avenue,
Toronto, Ontario M6R 2C3.
Podajemy rowniez numer tel. 416 516-0144 dla otrzymania informacji
(POLONEZ, Vol. IX, Nr 3-4, 2010)

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" (26 - 28 marca 2010)

* Place budzetowki w Ontario zamrozone (Budzet Ontario 2010-2011).
* Prezes KPA byl wspolpracownikiem wywiadu PRL?
* Odkryto nowy gatunek czlowieka.
* Bin Laden grozi zabijaniem Amerykanow.
* Polacy na Litwie moga pisac swoje nazwiska po polsku.
Dwie fotografie: (1) Premier Ontario Dalton McGuinty i minister finansow Dwight Duncan; (2) Prezes KPA Edward Moskal.

"Goniec" (26-31 March 2010).

* W sobote wieza w Brampton!
* Budzet Ontario mrozi place.
* Edward Moskal zrodlem wywiadu PRL?
Jedna fotografia: Elementy wiezy kosciola w Brampton przygotowane do podniesienia.

Friday, March 26, 2010

Kalifornia

wolnym panstwem?

Ponad 50% Kalifornijczykow jest za legalizacja konopi indyjskich. Tyranski rzad federalny i jego prohibicyjne prawa nie pozwalaja. Czy Kalifornia aby zachowac wolnosc dla swoich obywateli i system demokratyczny odseperuje sie od USA? Jakbym byl Kalifornijczykiem to bym za taka obcja glosowal.

Swoje dyktatorskie i rasistowskie prawa prohibicyjne USA narzucilo na caly swiat. Z ich powodu panstwa takie jak m.in. Kanada czy Polska stracily w tej kwestii suwerennosc. Nadzieje tylko w Kalifornii. Legalizacja marihuany w Kalifornii spowoduje, ze USA pozwoli zlegalizowac marihuane w Kanadzie.

Pomodle sie za te wspaniala inicjatywe wolnych Kalifornijczykow. Podtrzymuje to na duchu i daje satysfakcje, ze wsrod Amerykanow sa jeszcze wolnosciowcy. To moze obudzi Ameryke z dyktatorskiego letargu i oswieci ona znow swiat promieniami wolnosci. Tak jak to robila Ameryka przez wiele wiekow wczesniej. Rownanie bylo proste: Ameryka = Wolnosc. Czy nadejdzie czas, ze wrocimy do korzeni prawdziwej Ameryki? Bitwa o wolnosc zaczela sie na konopnych polach Kalifornii,

CALIFORNIA COULD VOTE TO LEGALIZE POT

California could become the first U.S. state to legalize marijuana. Residents will vote on the proposal in November after a petition showing support was submitted to state officials. If the initiative passes, anyone over the age of 21 could possess up to an ounce of marijuana "for personal use" - enough for about 50 joints. They could also grow the drug and buy it from a newly formed state-wide industry. Under the new initiative, the California government would regulate and tax marijuana sales. It would also vacate the convictions of those convicted of marijuana offences (John Nicholson, NATIONAL POST, Friday, March 26, 2010).

00:31 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:12 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 5-stopniowo. Odczuwalne -13C.

04:39 Hrs. Pije sok KARELA.

04:43 Hrs. 56% Kalifornijczykow jest za legalizacja marihuany, podaje CNN.

05:00 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".

05:43 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

05:48 Hrs. Pije herbatke zilowa SKRZYP.

05:53 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Pope told of abusive U.S. priest in 1996. Church files show secret trial halted" na okladce.

06:18 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA (skonczylem juz druga butelke).

06:45 Hrs. "Miedzy noca a dniem zawieszony niby sen" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. 64 kroki do samochodu. Na dworze ciemno + mrozno. Wiatr. Odzuwalne minus 13-stopniowo. Silnik skrzypi z zimna. W dzienniku: Senat wprowadzil ustawe antynikotynowa. Socjalistyczne PiS protestuje, ze za malo represyjna. Oni to chyba na wzor Adolfa chcieliby wprowadzic. Targi ksiazki w Paryzu cienko przeda.
ESSO, Shell, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.98.7.

Ze skrzynek czestuje sie "24H Toronto" z "3-D TVs come to Canada" na okladce + "Eye Weekly" z "Cancer Bats" na okladce + "Now" z "Thrush Hermit. Joel Plaskett and the Boys ready for more" na okladce + "Metro" z "Cold hard cash. Public sector workers feel the chill of salary freeze" na okladce.

14:16 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

15:20 Hrs. Kupuje w Husarzu prase ($7.28). "Gazeta" z "Prezes KPA byl wspolpracownikiem wywiadu PRL?" na okladce + "Goniec" z "Edward Moskal zrodlem wywiadu PRL?" na okladce + "Polityka" z "Platformersi. 46 tys. czlonkow PO wybiera nam prezydenta. Kim sa? Po co zapisali sie do partii?" na okladce + darmowy "Polonez" z "Cel: Palac Prezydencki. Przedwyborcza goraczka w Polsce" na okladce. Wewnatrz "Polityki" byl wlozony "Magazyn Chopin" z "Czy Chopin urodzil sie 200 lat temu?" na okladce.

15:27 Hrs. W Warmia Deli kupuje obiad ($8.61). Rosol + bigos.

15:52 Hrs. Biore Ryska z domu. Samochod jego u mechanika. Po wypadku. Nie wiadomo, czy warto go nawet reperowac. Krysia w pracy.

16:52 Hrs. W LCBO kupujemy 6 puszek piwa LECH ($12.30).

16:37 Hrs. W domu. Na dworze slonecznie + mroznie. Minus 1-stopniowo. Odczuwalne -6C. Temp. w kuchni 14.3C.

17:21 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + chalwa.

17:54 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

20:10 Hrs. Czytam Big Moose Blog. Big Moose wzial sie w garsc i zaczal nadawac konkretnie. Smykalka blogierska w nim nigdy nie zaginie.

20:28 Hrs. Pije ziolo SKRZYP. Po rybce usmazonej przez Rysia.

20:58 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA. Popijam zielona herbata slodzona miodem + 3 tafelki sezamek.

The top earning cop last year was Chief Bill Blair, who made $309,491. The highest earning constable is Michael B. Thompson, a breathalyzer technician who earned $168.928 in 2009 ("1,300 cops, civilian employees join the magic $100,000 club", 24H TORONTO, Friday March 26, 2010).

piatek
V tydzien Wielkiego Postu

"Jezeli nie dokonuje dziel mojego Ojca, to Mi nie wierzcie. Jezeli jednak dokonuje, to chocbyscie Mi nie wierzyli, wierzcie moim dzielom, abyscie poznali i wiedzieli, ze Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

22:08 Hrs. Jem 7 lyzek ziaren konopnych + popijam szklanka mleka.

22:18 Hrs. Mocz koloru buraczkowego.

Thursday, March 25, 2010

Jakos spokojnie

zlecial dzisiejszy dzien. Bez wiekszych bolow. Ale tez czulem sie jakis spiacy. Zaraz po pracy polozylem sie w ubraniu. Zaczalem przegladac Kwartalnik Informacyjny Polskiego Centrum Kultury im. Jana Pawla II "Centrum" (www.polishculturalcentre.ca) i tak zasnalem. Spalem jakas dobra godzine.

Mocz koloru buraczkowego. Obce elementy na razie nie wypadaja. Bol do zniesienia. Choc wyraznie odczuwalny. Od dzisiaj mam przestac brac aspiryne. Operacja w przyszly czwartek.

Wszystko sie tak jakos dziwnie zbiega. Rok temu Isabel w Wielki Piatek zwymiotowala sie w lozku i dostala bolow w okolicy zoladka. Przez swieta przykladala sobie butelke z ciepla woda i brala tabletki przeciwbolowe. Obiecala, ze zaraz po swietach pojdzie do lekarza. Po wizytach i roznych badaniach 4 maja dostala wyrok smierci: raka trzustki z przerzutami na watrobe.

Mam nadzieje i werze, ze ten Wielki Piatek nie przyniesie, tak jak w wypadku Isabel bolu, a uwolni mnie z bolu. Dzien wczesniej, na Prima Aprilis bede mial operacje usuwania kamienia. Wiem, ze moja kochana zona bedzie ze mna. Trzymala mnie za reka, jak beda mnie usypiac.

00:54 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:11 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 3-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C.

04:38 Hrs. Pije sok KARELA.

04:44 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:46 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".

05:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 77 kg.

05:40 Hrs. Ceremonia lancuchowa.

05:41 Hrs. Pije herbatke ziolowa SKRZYP.

06:01 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Unveil, Liberals introduce bill to ban veil in public service" na okladce + 1 pigulka Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

06:29 Hrs. Na dworze 4-stopniowo. Otwieram drzwi samochodu. Rysiek pali papierosa na chodniku. Ciemno + spiew ptakow.

06:51 Hrs. "Money is a gas" - spiewaja Pink Floyd w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Kryska juz czeka w samochodzie pod brama mojej pracy. Rysiek wyskakuje z mojego samochodu.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek. "24H Toronto" z "Let her speak: Lawmakers. Controversial Coulter hits Cowtown" na okladce + "metro" z "Lifting the veil. Quebec bill requires women to reveal face for services" na okladce.
ESSO, Shell, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.99.3.

14:45 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

15:05 Hrs. W Warmia Deli kupuje obiad ($11.40). Zupa pomidorowa + kluski slaskie. Czestuje sie darmowymi gazetami: Kwartalnik "Centrum" z "Chrystus Zmartwychwstal, Alleluja!" na okladce + "Wiadomosci" z "Czyja bedzie Polnoc? Wojna o kraine mrozu" na okladce + "zycie" z "Do utraty bolu. Zanim siegniesz po tabletke" na okladce + "Przeglad Tygodniowy" z "Izrael szkodzi pokojowi" na okladce.

15:30 Hrs. W domu. Na dworze zachmurzenie. 8-stopniowo. Temp. w kuchni 17.8C.

19:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + rozmowa z Ottawa.

19:10 Hrs. Biore pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA + rozmowa z Ryskiem.

19:29 Hrs. Rozmowa z Januszem z Ottawy.

20:09 Hrs. Rozmowa skonczona.

20:13 Hrs. Zapalam swieczke. Zmawiam Tajemnice swiatla w intencji zmarlych, zony Isabel + jej taty Julio + moich rodzicow Genowefy i Henryka.

21:19 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + sernik z Benna's. Nie moj typ. Ciezki. Rozpada sie. Bardzo slodki + tlusty. Zostane przy moim ulubionym makowcu. Choc trudno znalezc dobrego. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA. Popijam zielona herbata slodzona miodem.

22:41 Hrs. Budzi mnie siusiu.

23:11 Hrs. Wysikuje okruchy czegos czerwonego.

Wednesday, March 24, 2010

Powiadam. Powiadam

Wam, ze w mojej wolnej Polsce Szlacheckiej konopie w takich plantacjach beda hodowac biznesmeni, a nie PRZESTEPCY (wyk. aut).

"Wedlug policji jest to najwieksza plantacja konopi w Polsce pod dachem" ("Wielka wpadka polskich przestepcow", ONET.PL).

01:00 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:30 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 1-stopniowo. Odczuwalne -4C. Temp. w kuchni 21.3C.

04:37 Hrs. Pije sok KARELA.

04:39 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:55 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".

Sam przeprowadzilem kiedys ankiete wsrod moich kanadyjskich studentow. Ponadstuosobowej grupie zadalem pytania dotyczace II wojny. Jedno z nich brzmialo: jakiej narodowosci byli nazisci? Wiekszosc odpowiedzialo, ze byli to Polacy (Witold Kiezun, "O naprawianiu Rzeczypospolitej", NEWSWEEK, 17.01.2010).

05:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

05:40 Hrs. Pije ziolo SKRZYP.

06:01 Hrs. Podnosze z werandy "Natiopnal Post" z "Britain expels Israeli diplomat. 'Compelling reasons' to blame Israel for forgeries linked to killing" na okladce.

06:18 Hrs. Biore kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

06:40 Hrs. "Te opolskie dziolchy. Wielkie paradnice. Kazaly se poszyc czerwone spodnice" - spiewa NO TO CO w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze chlodno. Minus 1-stopniowo. Odczuwalne -4C. Spiew ptakow. W dzienniku: Rosnie bezrobocie w Polsce. Juz 13%.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.00.2.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek. "24H Toronto" z "Obama's first big victory. U.S. health-care overhaul signed into law" na okladce + "metro" z "Secure summit. Security plans outlined for summer's G20 meeting" na okladce.

09:00 Hrs. Dostaje ostrych boli. Jakby gleboko w czlonku. Sikam brazem + wysikuje kawalki czegos czerwonego (skrzepy krwi?).

13:08 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.


15:15 Hrs. Kupuje obiad w Warmia Deli ($6.77). Grochowka + ruskie pierogi + "Gazeta". Na okladce:

* Prezydent Kaczynski bedzie zaproszony do Moskwy (Polska kompania honorowa pojdzie w defiladzie zwyciestwa).
* Panika w samolocie Alr Canada.
* Rosja odpowiedziala na skarge rodzin katynskich.
* W restauracjach Amerykanie zobacza, co jedza.
* Ukrainie groszi wielka powodz.
* Egzekucja Bialorusinow.
* Wypadek helikoptera w B.C.
Jedna fotografia: W 2005 roku dla polskiego prezydenta zabraklo miejsca w pierwszych rzedach.

15:49 Hrs. Odbieram Ryska. Dzis wizyta u bioterapeuty, pana Pawla Poloneckiego.

16:37 Hrs. Jestesmy w domu. Slonecznie. 14-stopniowo. Temp. w domu 19C.

17:30 Hrs. Mam do przegladniecia i wyrzucenia 94 spamu + 74 imelki.

W REKACH PANA PAWLA POLONECKIEGO
(Part Two)

Dzis w rekach bioterapeuty, pana Pawla, bylismy dluzej. Po kilkanascie minut. Rysiek i ja. Nawet Rysiek troche dluzej. Energia ciepla z rak pana Pawla przeszywala nasze ciala. Rysiek mowi, ze wyraznie czul goraczke. Ja takze. Az mnie momentami oszolomiala.
Pan Pawel jest bardzo otwartym i milym czlowiekiem o wspanialym poczuciu humoru. Portfolio jego dorobku pecznialo swoja gruboscia na biurku. Pan Pawel jest jednym z szesciu bioterapeutow tej klasy na swiecie. Pomogl wyzdrowiec wielu. 3 wizyta w przyszla srode.

17:47 Hrs. Pije herbate ziolowa SKRZYP.

18:13 Hrs. Biore pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

18:46 Hrs. Odpalam maszyne. Jedziemy do kliniki do bioterapeuty Poloneckiego.

19:00 Hrs. W poczekalni gabinetu bioterapeuty (+ 1 mezczyzna przed nami).

19:35 Hrs. Po terapii ($45 x 2 = $90). Wychodzimy naladowani energia. Dzis energia ostro dawala z rak pana Poloneckiego. Rysiek byl pod wrazeniem.

19:53 Hrs. W Benna's kupujemy chleb ($2.99) + kawalek sernika ($8.28) = $11.27.

20:58 Hrs. Pije herbatke ziolowa SKRZYP i zagryzam chalwa. Rysiek poszedl na rog ulicy kupic papierosy.

Tuesday, March 23, 2010

Pieska pogoda

+ 3-stopniowo. Caly dzien plucha + kikucie drzew trzachaja sie na wietrze. A ja dzieki Bogu jakos radosnie. Poczucie humoru rosnie + bol w przewodach moczowych maleje. Choc czasami ostro zaboli w czlonku. Z moczem cos wychodzi.

Moj uniwersytet (UofO) haniebnie wslawil sie ostatnio proba ocenzurowania mojej ulubionej konserwatywnej komentatorki, pani Ann Coulter. Niezla laska, jak to sie mowilo za mlodu. Nie tylko intelektualnie, ale powiem krotko, nie wstydzilbym sie z nia wybrac na plaze nudystow. A mialem zamiar kupic sobie zloty sygnet z herbem uniwersytetu, ktorego jestem absolwentem.

She also told Muslim student to "take a camel" as an alternative, to flying ("Ann Coulter rails against 'hate crimes' against conservatives", YAHOO! NEWS - http://ca.news.yahoo.com/s/afp/100323/canada/canada_us_politics_people).



"Being a Christian means that I am called upon to do battle against lies, injustice, cruelty, hypocrisy - you know, all the virtues in the church of liberalism" - ANN COULTER.

01:36 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze deszcz. 4-stopniowo. Temp. w kuchni 21.6C.

04:40 Hrs. Pije sok KARELA.

04:52 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

05:10 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

05:51 Hrs. Pije ziolowa herbatke SKRZYP.

17:24 Hrs. Pije ziolowa herbatke SKRZYP.

18:01 Hrs. Wysikuje czerwone grudki czegos.

19:39 Hrs. W ramach pokuty sprzatam kuchenny stol. Klade obrus z motywami jablek. Po srodku stawiam miseczke z jajkiem z marmuru kupionym u Pakistanczyka. Wazy 0.949 kg. Ze stolu zdjalem 8 gazet + 5 magazynow + 2 biuletyny + garsc ulotek + 19 wycinkow z gazet. Za jajkiem wkladem obrazek MATKI BOSKIEJ CZESTOCHOWSKIEJ, ktory przyslala mi Stasia z Warszawy. Z dopiskiem: "Dla Edka! Niech sie pokrzepi modlitwa".

20:30 Hrs. Wynosze smieci na chodnik.

20:37 Hrs. Biore kapsulke Una de Gate + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

20:39 Hrs. Zapalam swieczke. Zmawiam Tajemnice bolesne za zmarla Isabel.

Monday, March 22, 2010

Dziekuje Big Moose

za zyczenia z okazji 5-lecia mojego bloga! Ty sie wez w garsc i zacznij czesciej pisac. Przeciez tez prawie 5 lat piszesz swojego bloga. Zycie blogiera nie jest latwe. Sa dni radosne, sa i smutne. Ale rzeczy musza byc spisane. Wewnetrznym obowiazkiem blogiera jest opisywanie siebie w kontekscie ciagle naplywajacych nowych informacji.

Ja z blogiem nie moge sobie poradzic. Chroniczny brak czasu, zmeczenie intelektualne + przeladowanie informacja, doprowadzaja mnie do stanu bezruchu, apatii. Wszystko u mnie zamarlo. Informacja w roznych formach wala sie po podlodze. Zawalila biurko, stoly i lozka. Wszedzie walaja sie magazyny, gazety, ksiazki, kartki zapisanego papieru, wycinki artykulow, segregatory, zeszyty.

Jako pokute zadam sobie sprzatniecie tego wszystkiego. Prosze Boga o sile woli + Tajemnice radosne w intencji Isabel.

00:27 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:37 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 0-stopniowo. Odczuwalne -4C. Temp. w kuchni 21.5C.

04:37 Hrs. Pije sok KARELA.

04:44 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:55 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

Urodzil sie w 1798 r. w Nowogrodku albo w Zaosiu. Badaczom nie udalo sie tego ustalic. Ojciec: Mikolaj Mickiewicz, prawnik, prowincjonalny kauzyperda, zajmujacy sie podejrzanymi procesami.
Na poczatku XIX w. szlachta polska musiala udowadniac swoje szlachectwo. Byl to rodzaj represji wymyslonych przez carat, by zmniejszyc jej liczebnosc. Zagrozenie wojskiem (chlopow obowiazywala az 25-letnia sluzba) powodowalo, ze masowo stawano przed sadami, by udowadnic swe szlacheckie pochodzenie. W tej epoce wiele rodzin szalacheckich utracilo swoje prawa przez zaniechanie lub niemoznosc udokumentowania genealogii, a ze natura prozni nie lubi, przy okazji weszlo do stanu szlacheckiego sporo zamozniejszych mieszczan i chlopow.
Udowadnianiem szlacheckiego pochodzenia zajmowal sie wlasnie Mikolaj Mickiewicz. Przy okazji i swoje udowadnial - dwukrotnie negowano szlacheckie korzenie rodziny Mickiewiczow. Drobna to bowiem byla szlachta. Ojciec Mikolaja, Jakub, ledwo pismienny, ozenil sie bogato, co zdaje sie zdecydowalo o awansie calej rodziny i pozwolilo Mikolajowi skonczyc studia.
Mickiewiczowie byl to rod krewki, skory i do szabli, i do szklanki. Jak odnotowaly annaly, dwaj stryjeczni dziadkowie poety zgineli w bojkach. Jeden z nich, Bazyli, z reki swojego wspolnika w roznych lajdackich przedsiewzieciach, niejakiego Jana Saplicy.
Matka poety byla Barbara z Majewskich, corka ekonoma. Niezbyt to wysoka parantela. Kobieta ta intrygowala zawsze biografow, poniewaz stugebna plotka glosila, ze byla frankistka, czyli Zydowka.
Matka naszego narodowego wieszcza Zydowka? Cos strasznego!! - wykrzykiwali dziewietnastowieczni mieszczanie. I nie dopuszczali tego do wiadomosci i swiadomosci. A to ciekawa historia: na Litwie dzialal w owych czasach glosny reformator Jakub Frank, ktory doprowadzil do asymilacji kilku tysiecy Zydow. Chrzcili sie oni i przyjmowali polskie nazwiska. Szlachta i arystokracja dopuszczala konwertytow do swoich herbow. Niekiedy nazwiska tych nowych szlachcicow wywodzily sie od nazw miesiecy, w ktorych odbywal sie chrzest. Nazwisko Majewska pochodzi od maja. A wiec, moze?
Ksawery Branicki, wspierajacy rozne przedsiewziecia polityczne Adama Mickiewicza, twierdzil, ze ten sam przyznal mu sie do zydowskiego pochodzenia matki. Ale sa to tylko slowa. Nie mamy zadnych dokumentow na ich poparcie. W tym miejscu wypada powiedziec, ze tez raczej miec ich nie bedziemy. Syn naszego wieszcza, Wladyslaw, zycie strawil na tworzeniu legendy ojca miedzy innymi poprzez niszczenie listow i dokumentow, ktore by rzucily jakiekolwiek negatywne, w jego mniemaniu, swiatlo na postac poety. Straty przez niego poczynione sa nie do odrobienia (Manuela Kalicka, "Mickiewicz Adam nie odmawial", POLITYKA nr 51/52 (2736), 19-26 grudnia 2009).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zancne szlacheckie rodziny MICKIEWICZ przypisuje do klanow: Boza wola, Hipocentaur, Leliwa, Nalecz, Poraj, Przyjaciel, Rymwid, Traby, Mickiewicz. Zas zacne szlacheckie rodziny MAJEWSKI do klanow: Brodzic, Dziob, Jastrzebiec, Lew zloty, Labedz, Mogila, Nalecz, Rudnica, Starykon, Swienczyc, Zadora.

05:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

05:25 Hrs. Ceremonia lancuchowa.

05:39 Hrs. Pije cherbatke SKRZYP (ang. Horsetail).

05:53 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Obama scores health victory" na okladce.

06:08 Hrs. Biore 1 kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

06:26 Hrs. "Co sie stalo z nasza klasa?" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze ciemno, cicho + lekki wiatr. 1-stopniowo. W dzienniku: "Nie chce sie zgadzac z konkurentem" - mowi Radoslaw Sikorski o debacie z Komorowskim. 75. rocznica Zbrodni Katynskiej. Mlodziez polska ignorancka o Katyniu. Izrael bombarduje Gaze.
ESSO, Schell, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.99.6.

20:18 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + slucham na CD "Mesjasza" Handla.

20:43 Hrs. Robie wpis na watku "Szlachta" na Forum Ustka.

20:58 Hrs. Jem opakowanie sezamek + jablko.

Sunday, March 21, 2010

Blogierujemy 2010

Dzis przypada 5. rocznica zalozenia mojego bloga. Pierwszy wpis pt. "Blogierujemy" umiescilem pierwszego dnia wiosny 21 marca 2005 roku. Blogierka to ja juz sie zajmowalem wczesniej, gdy jeszcze ten termin nie istnial w obiegu. Po prostu opisywalem siebie w kontekscie zdobywanej informacji na forach dyskusyjnych.

Bloga by nie bylo bez wielkiego wsparcia ze strony sp. Isabel. Kolekcja lalek i ten blog, to scheda po mojej zonie Isabel. To ona dala mi tyle czasu + wolnosci, ze moglem sie zajac swoim hobby - pisaniem bloga. Ona zajmowala sie swoim - kolekcjonowaniem lalek. Ale byla tez wyrozumiala, cierpliwa i wspomagajaca mnie siedzacego godzinami przed ekranem komputera. Za to jej sie nalezy czesc i wielkie dzieki.

V niedziela
wielkiego postu

Rok A
WEDLUG STARSZYCH PRZEPISOW LITURGICZNYCH, WRAZ z dzisiejsza niedziela, zwana dawniej niedziela Meki Panskiej, czyli Pasyjna, zaczynal sie drugi okres Wielkiego Postu - okres Meki Panskiej. Warto wspomniec, ze obecnie czasem Meki Panskiej okresla sie tylko Wielki Tydzien. Ten czas jest poswiecony nie tyle nawroceniu, co przemysleniu, ile Bog wycierpial z milosci do grzesznika. Na pamiatke tego, ze Jezus przed meka ukryl sie przed Zydami i unikal publicznych wystapien, zaslania sie krzyze fioletowa zaslona.
Liturgia dzisiejsza przypomina o jednym z najbardziej spektakularnych cudow Jezusa, jakim bylo wskrzeszenie Lazarza. Opornych ono nie przekonalo, Marcie natomiast dalo okazje do wyznania wiary w zmartwychwstanie w dniu ostatecznym. Zmartwychwstanie zapowiada tez prorok Ezechiel, ktory z wielkim realizmem opisuje scene ozywienia kosci, przyobleczenia ich w cialo i napelnienia duchem Bozym. Z kolei swiety Pawel w Liscie do Rzymian przypomina, ze czlowiek oczyszczajacy sie przez wielkopostna pokute pozostaje wciaz czlowiekiem smiertelnym. Nie powinien sie jednak tym zbytnio przejmowac, gdyz Chrystus i tak "przywroci do zycia nasze smiertelne ciala", albowiem jest Zbawicielem pelnym milosierdzia. Miejsce tu na refleksje nad sprawa zasadnicza: czy my naprawde wierzymy w zmartwychwstanie? Niewielki sens bedzie miala cala nasza praca wielkopostna, jesli z moca i prawdziwym przekonaniem nie powiemy: "Wierze w ciala zmartwychwstanie!" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

00:21 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:11 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:41 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Kosciol. Za oknem 0-stopniowo. Odczuwalne -5C. Temp. w kuchni 21.2C.

07:07 Hrs. Pije sok KARELA.

07:09 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

07:10 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

07:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

07:51 Hrs. Odpalam maszyne. Jedziemy z Ryskiem do kosciola. Na dworze spiew ptakow + Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.99.6.

08:00 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Pan Bog uczynil wielkie rzeczy dla nas."

09:28 Hrs. W domu. Na dworze 0-stopniowo. Odczuwlane -5C. Temp. w kuchni 17.9C.

10:33 Hrs. Biore antybiotyk.

10:39 Hrs, pije SKRZYP (pierwszy kubek).

11:00 Hrs. Ogladamy dokumentalny film o przemysle marihuanowym w Kaliforni pt. "Marijuana Inc. Inside America's Pot Industry" , na kanale CNBC 79.

11:23 Hrs. Biore jedna ampulke Una de Gato + 2 ampulki CHANCA PIEDRA + popijam zielona herbata slodzona miodem akacjowym.

14:16 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + jablko.

Pierwsza muzulmanska organizacje w Nowym Jorku zalozyli w 1907 przybyli z Podlasia polscy Tatarzy ("Zupelnie inna Kanada. Koniec naszej cywilizacji?", WIADOMOSCI numer 251, 18 marzec 2010).

16:50 Hrs. Herbatka ze Skrzypu (2-gi kubek).

18:42 Hrs. Biore antybiotyk (ostatnia tabletka).

19:30 Hrs. Pije 3 kubek herbatki ziolowej SKRZYP FIX.

19:53 Hrs. Biore 1 pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

Saturday, March 20, 2010

W rekach pana Pawla

Poloneckiego bylismy po kilka minut. Ja troche dluzej od Ryska. Gdy przykladal dlonie w okolicach nerek czulem sile ciepla przechodzaca przeze mnie. Czasami tak intensywna, ze az czlowiekowi robilo sie nieswojo. Rysiek tez mial podobne odczucie.

Mnie przepisal picie ziola SKRZYP 3 razy dziennie. Ryska chce znow zobaczyc w srode. Zabronil mu kategorycznie palenia papierosow. Nikotyna zmniejsza naczynia krwionosne. Brak tlenu powoduje, ze Ryska dusi w klatce + ostry bol i dretwieje szczeka. Bioterapeuta kazal mu przy takich atakach pic plyny chlodne.

Po wizycie u bioterapeuty bol jakby ustapil. Skrzyp tez pedzi na siusiu. Mocz koloru jasnego zlota + puszysty. Czyli z bombelkami.

03:22 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:02 Hrs. Budzi mnie siusiu.

08:54 Hrs. Budzi mnie siusiu.

09:30 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

10:04 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

10:05 Hrs. Rysiek w ogrodku. Na dworze schlodzilo sie. 3-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C. Podaje mi "National Post" z "Ain't No Mountain High Enough. Quebec City seeks to grow a mountain to win Olympics" na okladce.

10:11 Hrs. Pije sok KARELA.

10:52 Hrs. Biore antybiotyk APO-CIPROFLOX 500MG. Zostaly jeszcze tylko 3 tabletki + sikam z krwia + bol intensywny. Biore 1 kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

11:20 Hrs. Parkujemy na bocznej ulicy przy Roncezwolce.

11:34 Hrs. Wchodzimy do gabinetu bioterapeuty pana Pawla Poloneckiego. Ok. 10 osob. Rejestrujemy sie + czestuje sie wizytowka:

BIOTON INC.
PAWEL P. POLONECKI
BIOTHERAPIST
TEL. (416) 538-0887
27 RONCESVALLES AVE. SUITE 411
TORONTO, ONTARIO M6R 3B2
CANADA
WWW.PAWELPOLONECKI.COM

12:04 Hrs. Po wizycie ($45 x 2 = $90). Pan Pawel podotykal mnie w okolicach nerek. Bardzo odczuwalem cieple promieniowanie z jego rak. Rysiek tez odczuwal cieplo promieni z rak pana Pawla. Ale mowi, ze nie tak intensywne jak ja. Zwezanie sie naczyn krwionosnich powoduje bole w klatce Ryska. Musi rzucic palenie, bo bedzie "ogladac sufit", jak obrazowo to okreslil terapeuta. Skierowal go na ponowne widzenie w przyszla srode.

12:20 Hrs. Kupuje SKRZYP FIX + mydlo BIALY JELEN ($5.24).

12:39 Hrs. W domu. Na dworze 4-stopniowo. Temp. w kuchni 19C.

12:58 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

13:04 Hrs. Zalewam wrzadkiem ziolowa herbatke SKRZYP FIX.

13:27 Hrs. Rozmowa ze Stasia z Warszawy. Stasie sugeruje, ze Rysiek moze miec Przepuchline Rozworu Przelykowego, ktora cechuja podobne symptomy. Silny ucisk w klatce.

14:19 Hrs. W czasie rozmowy ze Stasia zuwazylismy platki sniegu za oknem. Pruszy. W Warszawie natomiast 8-stopniowo + deszcz.

15:20 Hrs. Skonczona rozmowa z Warszawa. Prawie 2 godziny bez 7 minut za $4.59. Wychodzi 4 centy za minute rozmowy. To nie jest tak zle. Uzywam karte International Prepaid Long Distance President's Choice TELECOM.

16:04 Hrs. 8 lykow wody PC (President's Choice) Natural Spring Water. Rysiek dusi w cebulce kotlety chabowe + gotuje ziemniaki. Ja czytam ulotke po angielsku, ktora poczestowalem sie w gabinecie pana Pawla Poloneckiego pt. "Pawel Polonecki Biotherapy Master Healer".

16:38 Hrs. Siadamy do stolu. Zapach kotletow uderza w nozdrza. Zegnam sie. Dziekuje Bogu za ten dar strawy i prosze Go aby poblogoslawil raczki, ktore go stworzyly.

17:24 Hrs. Pije 2 kubek Skrzypu.

17:30 Hrs. Biore antybiotyk + 1 pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

17:41 Hrs. "Let's roll it over" - spiewa Joe Louis Walker na GX 18 727 Galaxie The Blues. Pierwszy raz po smierci Isabel wskakuje na te stacje. Byla ona nasz ulubiona stacja muzyczna. Lubielismy sluchac bluesa.

19:23 Hrs. Pije trzeci kubek Skrzypu.

20:02 Hrs. "My Wife's Home Town" - spiewa Bob Dylan na BLUES 727. Rysiek czyta "Gazete" + ogladamy horror na kanale SHOW 39 pt. "Nightmare at the End of the Hall".

Friday, March 19, 2010

KONFRATERNIA

GENERALNA
w Polsce

Akceptujac koncepcje konsolidacji srodowisk zblizonych programowo do ideii Konfraterni Generalnej w Polsce, wychodzac naprzeciw wielu dotychczasowym projektom wspolnych poczynan zblizajacych te srodowiska. Kolegium Konfraterni Generalnej w Polsce postanowilo zaprosic zainteresowanych udzialem w jej uroczystosciach Kreacji i Nostryfikacji Postulantow, jak rowniez udzialem w Majowce Szlacheckiej, ktora wzorem roku 2009, odbedzie sie na terenie Filiatu Slaskiego, w maju, lub czerwcu. Najblizsza kreacja odbedzie sie w Swieto Patrona Polski - 8 maja 2010 w Kobylej Gorze. Zapraszamy do udzialu w tej uroczystosci, wszystkie te zacne osoby i organizacje, ktore wymieniamy ponizej:

Klub Polski Korona
Konfederacja Spiska
Polski Ruch Monarchistyczny
Organizacja Monarchistow Polskich
Ogolnopolski i Polonijny Konwent Monarchistyczny
Damy i Kawalerowie Orderu sw. Stanislawa
Stowarzyszenie Szlachta Wielkopolska
Czlonkowie Unii Polskich Ugrupowan Monarchistycznych

Zaproszenia nie kierujemy jedynie do tych osob, ktore figuruja na czarnej liscie zdeklarowanych wrogow oraz szkodnikow Konfraterni Generalnej w Polsce.
Chetni do wziecia udzialu w w/w uroczystosciach, zglaszaja swoj udzial telefonicznie, pisemnie, lub tez za posrednictwem poczty internetowej. Szczegolowe warunki uczestnictwa, program uroczystosci oraz niezbedne dane dotyczace sposobu dojazdu, noclegow i kosztu uczestnictwa, podane zostana zainteresowanym, w specjalnym komunikacie na miesiac przed terminem.

Bezpieczenstwa uczestnikow oraz sprawnego przebiegu uroczystosci. strzec bedzie specjalna ekipa mistrzow wschodnich sztuk walki, z biura ochrony "Tygrys". Kazdy uczestnik uroczystosci otrzyma imienny identyfikator. Jak zapewnia organizator uroczystosci Margraf Filiatu Lower Silesia, istnieje mozliwosc wczesniejszego przyjazdu do hotelu. Mozna przyjechac 7 maja w piatek. Zjesc kolacje i zanocowac. Mozna rowniez wyjechac dzien po uroczystosci, w niedziele 9 maja, po spalaszowaniu sniadania. Poniewaz sala, gdzie organizowana bedzie uroczysta Kreacja i Nostryfikacja Postulantow, miesci ok. 200 osob, dlatego po wyczerpaniu limitu - zgloszen nie bedziemy przyjmowac. Zgloszenie uczestnictwa dokonujemy w biurze Konfrateri Generalnej. Po przyjeciu zgloszenia - zostaniemy skierowani do hotelu, celem dokonania rezerwacji. Telefon Konfraterni: 071 790 49 19.
Adres: 54-237 Wroclaw Popowicka 80 lok. 20
Poczta: Konfraternia-Generalna@exclusive.pl
Portal: www.KonfraterniaGeneralna.com.pl

Otrzymalem te zaproszenie od autora mojego ulubionego herbarza "Armorial", Wielmoznego Pana Boguslawa Jerzego hr. Zajaczkowskiego. Serdecznie dziekuje Panie Boguslawie. Jeszcze nie tym razem. Moze kiedys skorzystam. Wyglada na wspaniala uroczystosc + impreze. Gratuluje i ciesze sie, ze szlachcic w Polaku nie zginal.

00:24 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:25 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik mnie zrywa na rowne nogi. Na dworze 8-stopniowo. Temp. w kuchni 20.9C.

04:40 Hrs. Pije sok KARELA.

04:47 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

05:41 Hrs. Biore antybiotyk + 1 kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA.

05:52 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Former militant wants to 'deradicalize' young and angry Muslim Canadians" na okladce + Rysiek na werandzie + spiew ptakow + 8C.

06:42 Hrs. "Po drodze slonce sie ukrylo" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. W dzienniku: "To uderzenie we mnie" - mowi Lech Walesa. Bialorus dalej nie uznaje praw mniejszosci polskiej.
ESSO, Schell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.00.2.

15:33 Hrs. Kupuje w Husarzu "Gazete" + "Gonca".

17:44 Hrs. Chcialem zarejestrowac Ryska i siebie do pana Pawla Poloneckiego. Dzwonie 416-538-0887. Odezwala sie mechaniczna sekretarka i poinformowala o godzinach przyjec. Jutro od 10 do 13. Wybierzemy sie z Ryskiem po porade. Ryska cos sciska w klatce. Ze az szczeka sie martwa robi. Dzis go chwycilo kilka rady.

21:43 Hrs. "And break the corners and the hills of chain with laser beam" spiewa "Aneta" na swoim krazku pt. "Absolution". Bedac w Ottawie, mielismy okazje z Ryskiem poznac artystke. Kupilismy po krazku z dedykacja.

Aneta Misiaszek jest bardzo ekspresyjna artystka o silnie modulowanym glosie. Wyraznie czuje bluesa i pieknie laczy biale i czarne filingi. W jednym momencie czuc Boba Dylana, w innym Arete Franklin. Figlarnosc w interpretacji utworow i lekkosc malowania obrazow tonami swojego glosu jest indywidualnym darem artystki. Fajnie sie slucha.

CHCIECIE POPIERAC instytucje, ktora rzetelnie traktuje metodologie nauk historycznych, nie zas lokalnego "ptasiora" od historii, to proponujemy: The Institute of World Politics. Dziekan prof. Marek Chodakiewicz zajmuje sie historia Europy Srodkowej na powaznie. Przekonajcie sie sami: www.iwp.edu (PUNKT.CA, 9-10/2010).

Thursday, March 18, 2010

Dzien wiosenny

+ sloneczny. Ponad 19C. Za kierownica w koszuli z krotkimi rekawami + otwarte okno. Po pracy pojechalem do Ryska. Kupilismy 4 stopy poreczy z debiny + farbe i zaczepy. Rysiek konczy instalowac porecze. Dzis tez podstrzygl drzewka przed domem.

Ja z bolem juz nie tak dokuczliwym. Lece na antybiotykach. Wysikuje okruchy czegos co po pewnym czasie sie rozpuszcza zostawiajac czewieniawe smugi. Wedlug Ryska sa to skrzepy krwi. Zdarzyl mu sie czasami w nosie taki i podobnie sie zachowywal. Twardy jak kamien, a w wodzie sie rozpuszcza.

01:08 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:09 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi.

04:38 Hrs. Pije sok KARELA.

04:43 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

06:44 Hrs. "Ranek taki cichy. Dzien powoli wstaje" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM.

15:32 Hrs. U Ryska.

17:44 Hrs. W domu z Ryskiem. Na dworze slonecznie 18-stopniowo. Temp. w kuchni 19.1C.

19:05 Hrs. Zapalam swiece. Tajemnice swiatla w intencji zony Isabel, mamy Genowefy, taty Henryka, tescia Julio.

21:10 Hrs. Zmeczony. Ide do lozka poczytac. Rysiek na dole oglada TV.

Wednesday, March 17, 2010

What can I say

on St. Patrick's Day? - nuce sobie pod nosem wlasna kompozycje. Dzis kazdy jest Irlandczykiem i gra w zielone. Musisz miec cos na sobie, czy przy sobie, zielonego w ten dzien. W pubach nawet serwuja zielone piwo. Nie mowiac o tym, ze wszystkie Irlandki maja zielone oczy.

Dzien sw. Patryka jest hucznie tu obchodzony. Parady, przebierance i tance + duzo, duzo piwa. Sw. Patryk jest patronem Irlandii. Legenda mowi, ze wypedzil wszystkie jadowite weze z wyspy. Pomodlilem sie dzis do niego aby wypedzil ze mnie bol i te wezowe kamienie, ktore ten bol sprawiaja. Jak do tej pory pracuje. Nie musialem brac tabletek opium dzisiaj.

sroda
IV tydzien Wielkiego Postu

"Zaprawde, zaprawde powiadam wam: Kto slucha slowa mego i wierzy w Tego, ktory Mnie poslal, ma zycie wieczne i nie idzie na sad, lecz ze smierci przeszedl do zycia. Zaprawde, zaprawde powiadam wam, ze nadchodzi godzina, nawet juz jest, kiedy to umarli uslysza glos Syna Bozego, i ci, ktorzy uslysza, zyc beda" ("modlitewnik ojca Leona Knabita).

00:21 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:07 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 5-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C.

04:41 Hrs. Pije 50 mil soku KARELA.

04:45 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:50 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

Mysle, ze roznica miedzy tym zyciem a zyciem po smierci polega na tym, ze w tym pierwszym Bog jest w duzym stopniu ukryty przed nami. To konieczne, by skonczone istoty ludzkie byly w stanie pozostac soba, by sie stwarzac, dokonywac wyborow. Ale ostatecznie zaslony opadna i lepiej poznamy Boga. I taki, jak mi sie wydaje, jest sens zycia - JOHN POLKINGHORN ("Upadek w gore", POLITYKA nr 51/52 (2736), 19-26 grudnia 2009).

05:25 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

05:32 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Obama cancels envoy's visit. Trip to Israel. Pressure mounts on Netanyahu to quit building" na okladce.

06:06 Hrs. Zazywam antybiotyk.

06:11 Hrs. Biore pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

06:40 Hrs. "Chce wiedziec, gdzie teraz jestes? Gdzie rzucil cie los?" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Przede mna furgonetka KARPATY MARKETS. W kolorowych obrazkach. Tablica rejestracyjna: KARPATY.
W dzienniku: Ksiaze Karol z Camilla Parker Bowles z wizyta w jednostce wojskowej Wesola. Polskie wojsko prezentuje swoje umiejetnosci dla pary ksiazecej.
ESSO, Schell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.

Czestuje sie ze skrzynek "24H Toronto" z "TTC Chairman likes the taxis... a lot" na okladce + "Metro" z "Canadians can now dial up Google" na okladce.

15:15 Hrs. Kupuje obiad w Warmia Deli ($11.20). Barszcz czerwony + kulki z grzybami + Chleb Staropolski razowy + "Gazeta". Na okladce:

* Ksiaze Karol spotkal sie z prezydentem i premierem (Wizyta ksiazecej pary w Polsce).
* Kanadyjski dolar dogania sasiada.
* Wiosna choc jeszcze nie kalendarzowa.
* Polak ambasadorem Unii Europejskiej w Pakistanie.
* Odkrycie NASA wstrzasnie podstawami nauki.
Trzy fotografie: (1) Minister kultury Bogdan Zdrojewski, Ksiaze Karol, ksiezna Camilla, Prezydent RP Lech Kaczynski, Maria Kaczynska wznosza toast przed uroczystym obiadem w Palacu Prezydenckim w Warszawie; (2) Andrzej Ananicz; (3) Sensacyjne odkrycie pod lodem. Odkryte stworzenie zaznaczone kolem.

Czestuje sie tez ulotka:

WWW.PAWELPOLONECKI.COM

PAWEL P. POLONECKI

FENOMEN SWIATOWEJ BIOTERAPII W TORONTO

Niezwykla bioenergia Poloneckiego, przekazywana dotykiem dloni, stwarza istotna szanse powrotu do zdrowia w licznych schorzeniach. Bioenergoterapia jest zdolnoscia przekazywania energii jednego organizmu - drugiemu w celu przywrocenia rownowagi energetycznej niezbednej do zachowania lub odzyskania zdrowia.
Polonecki posiada wlasnie takie, udokumentowane, fenomenalne zdolnosci. Ukladajac odpowiednio dlonie i manewrujac swym niezwykle silnym biopolem, w dobroczynny sposob oddzialowuje na organizm chorego. Biopole terapeuty i pacjenta zlewaja sie z soba i uzupelniaja. Otoczka energetyczna, ktora w poblizu chorego miejsca jest uszkodzona, zostaje odbudowana - nastepuje dzialanie lecznicze. Stan organizmu, w ktorym sa zaburzenia, wraca do normy. Wlasciwosci uzdrawiajace Poloneckiego sa wzbogacone ponadto o jego zdolnosc do stawiania precyzyjnych diagnoz.
Lista wyleczonych przez Poloneckiego pacjentow jest imponujaca. Potrafil uzdrowic z paralizu nastoletnia dziewczynke. Wplywa korzystnie na dzialanie hormonow tarczycy, leczy astme, alergie, nerwice, poprawia wady sluchu.
Duzo czasu poswieca dzieciom z porazeniami mozgowymi. Malcy dotknieci tym kalectwem nabieraja pod jego wplywem znacznie wiekszej sprawnosci. Dobrze oddzialywuje tez na epilepsje, oraz dziecieca nerczyce. U chorych z cukrzyca insulinowa po jego dzialaniu spada poziom cukru. Wplywa opozniajaco na rozwoj stwardnienia rozsianego, zwlaszcza w poczatkowym stadium choroby. Pomaga w chorobie wrzodowej, przy dolegliwosciach przewodu pokarmowego i jelit. Skutecznie likwiduje bole typu migrenowego i przy postrzalach korzonkowych. Wyrownuje tez cisnienie.
Szczegolnie godne uwagi sa jego osiagniecia przy leczeniu bezplodnosci kobiecych i meskich. Do sukcesow zalicza te przypadki, ktorych intensywna kuracja medyczna nie dala wczesniej efektu przez min. piec lat. Dzieci, w ktorych narodzinach pomogly "promienie" z rak Poloneckiego, jest juz tysiace. Pomaga tez przy miazdzycy naczyn krwionosnych i w likwidowaniu zezow dzieciecych, hamuje moczenie nocne, pozbawia pacjentow kamieni nerkowych, usmierza bole reumatyczne, oddzialowuje na stany zapalne trzustki.
Sam uwaza, ze to co robi nie jest panaceum na wszystkie dolegliwosci. Tak jest na przyklad przy groznych chorobach nowotworowych, gdzie jednak moze poprawic ogolny stan pacjenta i pozbawic go bolu.
Przy wielu ciezkich schorzeniach dzialanie Poloneckiego przynosi zaskakujace, dobroczynne efekty terapeutyczne.
(416) 538-0887
27 RONCESVALLES AVE.
GABINET 411
(PRZY QUEEN ST. WEST)
W BUDYNKU MEDYCZNYM "SUNNYSIDE
MEDICAL ARTS"
GODZINY PRZYJEC:
WTORKI I SRODY
10:00-13:00 i 17:00-20:00
SOBOTY
100:00-13:00

15:40 Hrs. W domu. Na dworzu slonecznie. 18-stopniowo. Jechalem przy otwartych oknach. Temp. w kuchni 18.3C.

15:54 Hrs. Biore antybiotyk + 1 kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA. Popijam woda JOZEF.

Okolo 1,2 tys. zdjec, 1,8 tys. fragmentow tekstow oraz kilkadziesiat relacji audio i wideo dotyczacych historii Polski XX wieku znalazlo sie na portalu XXwiek.pl, uruchomionym przez Osrodek Karta ("Nowy portal przyblizy internautom historie Polski", GAZETA 32, 17 - 18 marca 2010).

MPs ASK JUSTICE MINISTER TO NOT SIGN POT ACTIVIST'S U.S. EXTRADITION PAPERS
Vancouver Marijuana activist Marc Emery's battle to avoid going to a U.S. prison got a boost this week in the House of Commons. Three MPs - Libby Davies of the New Democratic Party, Ujjal Dosanjh of Liberals and Scott Reid of the Conservatives - presented a petition signed by more than 12,000 Canadians asking Justice Minister Rob Nicholson not to sign extradition papers that would send Emery south to serve a five-year sentence for selling marijuana seeds online in 2005. His removal order has been sitting on the Justice Minister's desk since Jan. All three MPs said Emery's extradition smacks of unfairness. Canwest News Service (NATIONAL POST, Wednesday, March 17, 2010).

Tuesday, March 16, 2010

Socjalistyczny rzad

Kanady z dyktatorskim premierem Harperem na czele, tzw. Czerwoni Torysi, chca zwiekszyc uprawnienia policji. Policja bedzie mogla zatrzymywac kierowcow rutynowo na ulicach. Bez zadnej przyczyny, tylko aby dac przypadkowemu kierowcy alkomat na sprawdzenie czy nie ma alkoholu w organizmie. Takie "rutynowe kontrole" przeprowadzala milicja w PRL-u.

Czerwoni fanatycy moga pojsc o krok dalej i rozwazac o rutynowym wchodzeniu do mieszkan obywateli. Bez nakazu rewizji, aby sprawdzic czy obywatele nie robia czegos nielegalnego w domu, na przyklad, hoduja krzaczek marihuany, czy pala tyton przy dziecku.

Random Breathalyzers cross the line

Imagine if you opened your front door to find a police officer demanding to search your home without either a warrant or any specific reason. He just wanted to know if you happened to be doing anything illegal. "Got any dead bodies in your basement, sir?" Is that marijuana I smell?"
You'd send him packing, and rightly so.
We object to the idea of allowing police officers to pull over any motorist they please and administer a breathalyzer test - an idea floated in a recent Justice Department report and supported by Justice Minister Rob Nicholson - on the same basic principle. Civil liberties advocates are justifiably worried that random roadside tests could lead to racial or socioeconomic profiling. But the larger point is that such a law would allow police officers to profile Canadians however they liked.
Canadians have a fundamental right to conduct themselves lawfully without interference from agents of the state, and we've already given up plenty against that basic entitlement. Drunk-driving checkpoints inconvenience the law-abiding, but society has come to accept them as an effective means to a noble end - and crucially, police must have cause to believe a driver has been drinking before they make him blow into a tube. Far more distressing are new laws allowing police to impound an automobile if its driver blows .05, even though the legal limit remains .08. This undermines the very concepts of "legal" and "illegal."
If the current approach to impaired driving wasn't working, there would at least be a public safety argument to make for taking the government's power to intrude on basic liberties further. But drunk driving rates have dropped significantly over the past decades. Traffic Injury Research Foundation statistics show there were 1,296 alcohol-related deaths in Canada in 1995; in 2006 there were 907 - a 30% drop in just a decade.
Very drunk drivers remain the biggest problem: Among fatally injured drivers with alcohol in their system, almost 60% tested at more than twice the legal limit. Happily, the very drunk are the easiest for police to spot on the roads, and that's precisely where they should focus their efforts.
If the law is to change in order to deal with a small number of incorrigible repeat offenders, it should be through ever-stiffer sentences, not by further eroding the rights of law-abiding citizens.
Taking to the highway is a risk, and it always will be. It's hardly comforting, but worth remembering, that 63% of traffic fatalities in Canada in 2006 did not involve alcohol. Theoretically there are no limits to the powers our governments could grant themselves in an effort to eliminate impaired driving, but the line has to be drawn somewhere. We have no qualms about drawing it here ("Editorials", NATIONAL POST, Monday, March 15, 2010).

Takiego upokorzenia sie nie spodziewala. Mloda kobieta "za kare" musiala biegac wokol radiowozu, przy glosnym smiechu straznikow miejskich. Gdanscy mundurowi zatrzymali ja w parku, bo pies, z ktorym spacerowala, nie mial kaganca. Zamiast pouczenia, dostala kare do wykonania na miejscu ("Kazali za kare biegac kobiecie wokol radiowozu", GAZETA, 15-16 marca 2010).

00:04 Hrs. Budze sie na siusiu.

03:12 Hrs. Budze sie na siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 2-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C.

04:45 Hrs. Pije sok KARELA.

04:47 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:48 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

KAROL JALOCHOWSKI: A wiadomo cos o koncu przyszlosci, o Sadzie Ostatecznym?
JOHN POLKINGHORN: Wiele jest w chrzescijanstwie zafalszowan na ten temat. Oczywiscie w Biblii, szczegolnie w Apokalipsie sw. Jana, mozna odnalezc niepokojaco straszliwe fragmenty obrazujace wymierzane przez Boga kary. Trzeba jednak pamietac, ze pisano je w okresie intensywnych przesladowan chrzescijan, co zapewne wplynelo na forme ich ekspresji. Sam uwazam Sad za termin dajacy nadzieje. Tego dnia nie staniemy przed obliczem gniewnego sedziego, ktory chce nas wtracic do wiezienia tak szybko, jak to mozliwe. Zostaje nam przedstawiony obraz nas samych, takich, jakimi naprawde jestesmy. Dostajemy szanse pogodzenia sie ze soba.
Wierze takze, ze milosc i laska Boza sa uniwersalne i ze dotycza nie tylko tego zycia, ale i zycia po smierci. Bog nie powie: miales swoja szanse, ale jej nie wykorzystales. Nie oznacza to oczywiscie, ze nie ma znaczenia, co robisz. Jesli odwrocisz sie od Boga w tym zyciu, powrot do niego moze sie okazac bolesny i trudny, ale nie niemozliwy.
Nie wierze, by Bog kogokolwiek odrzucal w sposob absolutny. Ale i nie sadze, by porywal kogokolwiek do Krolestwa Niebieskiego wbrew jego woli, krzyczacego i wierzgajacego. Byc moze sa ludzie, ktorzy wiecznie beda wypierac sie Boga. Jesli tak - znajduja sie w piekle, ale nie dlatego, ze zostali tam straceni, ale dlatego, ze sami chcieli sie tam znalezc. Mowimy czasem, ze drzwi piekla sa zamkniete od wewnatrz, zeby trzymac Boga na zewnatrz. Jesli tak jest, to kolorem piekla nie jest czerwien, jak u Dantego, ale szarosc. Pieklo to szare, ponure miejsce. Cale zycie zostalo z niego wylaczone ("Upadek w gore. Rozmowa z Johnem Polkinghornem, brytyjskim fizykiem, ktory stal sie pastorem i teologiem", POLITYKA nr 51/52 (2736), 19-26 grudnia 2009).

05:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

05:58 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "U.S.-Israel rift 'historic'. Washington awaits response to demands" na okladce.

06:13 Hrs. Biore 1 pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

06:28 Hrs. "Nie zastapi ciebie nikt" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. 73 kroki do samochodu. W dzienniku: Polska elektrownia jadrowa powstanie w Zarnowcu? Debata Komorowski-Sikorski nadchodzi. Ksiaze Karol na Podlasiu spotyka sie z polskim Tatarami wyznania muzulmanskiego.
ESSO, Schell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.99.3.

Czestuje sie ze skrzynek "24H Toronto" z "'March Safe' Campaign. It's no walk in the park" na okladce + "metro" z "Shhhhh! There's no Internet here. Feds quietly pinch programs used by libraries, groups" na okladce.

10:28 Hrs. Biore 2 tabletki opium. Zostaly jeszcze tylko dwie. Bol nie ustepuje.

11:46 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

15:20 Hrs. W Warmia Deli kupuje obiad ($10.03). Fasolka po bretonsku + bigos + 1 slodka bulke z makiem.

15:57 Hrs. W domu. Na dworze slonecznie. 15-stopniowo. Jechalem przy otwartym oknie.

19:00 Hrs. Biore antybiotyk.

19:47 Hrs. Biore 1 pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

20:50 Hrs. Oddaje mocz z krwia. Bole. Momentami bardzo ostre.

Monday, March 15, 2010

6 miesiecy

po smierci Isabel obdarzony jestem potwornym bolem z powodu kamienia nerkowego. Ale tez dzielnie wykonuje testament Isabel. Jej zyczeniem bylo abym wrocil po jej smierci do pracy i dbal o zdrowie. Dzieki Bogu jakos wrocilem. Pracuje i daje sobie rade.

Takze pomalu spelniam nasze wspolne z Isabel marzenia. M.in. drobne naprawy w domu. Prog juz zrobiony. Rysiek konczy robic porecze na schodach. Nastepny projekt to bedzie hydraulika. Umywalka u gory cieknie i chyba bedzie do wymiany. Takze przymierzymy sie do robienia polek na lalki.

poniedzialek
IV tydzien Wielkiego Postu

"Powiedzial do Jezusa urzednik krolewski: 'Panie, przyjdz, zanim umrze moje dziecko'. Rzekl do niego Jezus: 'Idz, syn twoj zyje'. Uwierzyl czlowiek slowu, ktore Jezus powiedzial do niego, i szedl z powrotem. A kiedy byl jeszcze w drodze, sludzy wyszli mu naprzeciw, mowiac, ze syn jego zyje" ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

00:21 Hrs. Budzi mnie siusiu.

01:43 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:44 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 4-stopniowo. Temp. w kuchni 22.3C.

04:35 Hrs. Pije sok KARELA.

04:45 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

Najwiecej kawalerow i dam ustanowil sam Sokolnicki. Wielkim Przeorem Polski jest dr Marian Krol, wczesniej posel ZSL i PSL. Dama OSS jest byla minister edukacji Krystyna Lybacka, a kawalerami - Tadeusz Zwiefka, eurodeputowany PO, i prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. W orderze jest czterech biskupow, w tym abp Leszek Slawoj-Glodz, kilku generalow i wielu pulkownikow (w stanie spoczynku), siostra Stana Tyminskiego, mistrz swiata w kick-boxingu, sporo przedsiebiorcow, ksiezy, historykow, lekarzy i zdobywca tytulu Uzdrowiciel 10-lecia. Wielu uwiodla osobowosc Sokolnickiego oraz orderowe ceremonie, przyjecia i bale sprzyjajace towarzyskiej integracji z kawalerami i damami z innych krajow (Marek Henzler, "Klub pasowych dam i kawalerow", POLITYKA nr 51/52 (2736), 19-26 grudnia 2009).

05:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

05:25 Hrs. Ceremonia lancuchowa.

05:40 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Britain to evict the House of Lords?" na okladce.

05:55 Hrs. Biore antybiotyk.

06:02 Hrs. Biore 1 pigulke Una de Gato + 2 pigulki CHANCA PIEDRA.

06:28 Hrs. "Jestem przeciw, a nawet za" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze ciemno, mokro, zgnilo, ponuro + wietrznie. 5-stopniowo. W dzienniku: 10 kwietnia prezydent Lech Kaczynski wybiera sie do Katynia. 3 dni wczesniej Donald Tusk. Ale cyrk. Zawalil sie namiot cyrkowy w lodzkim. USA-Izrael najgorsze stosunki od 35 lat.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.00.1.

Ze skrzynki czestuje sie "24H Toronto" z "Our lucky charm. Rain stops for St. Patrick's Day Parade" na okladce.

06:50 Hrs. "Knock, knock, knockin' on heaven's door" spiewa Bob Dylan gdy wiezdzam przez bramke zakladu pracy.

10:22 Hrs. Biore 3 tabletki opium (codeina TAC 3). Bol mnie zniewala. Szczegolnie przy oddawaniu moczu.

15:28 Hrs. Kupuje obiad w Warmia Deli ($9.32). Zupa pomidorowa + ruskie pierogi + 2 slodkie bulki z makiem + "Gazeta". Na okladce:

* Amerykanscy zolnierze pod polskim dowodztwem (Kosciuszko i Pulaski byliby dumni.
* Paraolimpiada w Vancouver (Znicz olimpijski znowu plonie).
* Kubanski dysydent apeluje do Walesy.
* Watykan zniesie celibat za 50 lat?
* Australia liczy na gornikow z Polski.
* Miedzy Kanada a Polska tylko 5 godzin.
Trzy fotografie: (1) Amerykanscy marines podczas patrolu w Afganistanie; (2) Otwarcie paraolimpiady; (3) Lekarz pomaga Guillermo Farinasowi.

15:53 Hrs. W domu + "Hello! Canada" z "Sandra Bullock shares her story of heartache and joy" na okladce. Na dworze zachmurzenie umiarkowane. 12-stopniowo. Temp. w kuchni 17.3C.

16:00 Hrs. Biore antybiotyk.

16:31 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

16:58 Hrs. Splukuje siki w muszli klozetowej. Bol straszny + mocz jakby brazowawszy.

17:34 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy.

18:56 Hrs. Biore 1 kapsulke Una de Gato + 2 kapsulki CHANCA PIEDRA + popijam zielona herbata slodzona miodem akacjowym.

Polish women told to go to U.K. for free abortions
STRICT LAW AT HOME
BY MATTHEW DAY

WARSAW * Polish women are being encouraged to travel to Britain for free abortions provided by Britain's National Health Service as a way of avoiding strict laws prohibiting the procedure in their home country.
Posters and flyers distributed by a pro-abortion group show a woman in her underwear with the words "my choice" scrawled on her stomach in English. Around her are words mimicking the style of a Mastercard advertising campaign. "Plane ticket to England at special offer - 300 zloty [$108]", it reads. "Accommodation - 240 zloty [$86]. Abortion in a public clinic - 0 zloty."
It adds: "Relief after a procedure carried out in decent conditions - priceless." At the food of the poster is the slogan: "For everything, you pay less than an underground abortion in Poland."
The campaign, by SROM, a feminist organization, was criticized yesterday for promoting "abortion tourism."
The Polish Federation for Women and Family Planning estimates that each year thousands of women denied an abortion in the Roman Catholic country travel to Britain, which has a reciprocal agreement with Poland for the provision of free medical care under EU regulations. "When the Abortion Act was liberalized I said it would turn Britain into the abortion capital of Europe and that seems to be exactly what's happened. The laws here are far, far too lax," said Ann Widdecombe, a Conservative MP.
Kevin Barron, the Labour chairman of the House of Commons health select committee, added: "The NHS should certainly not be funding [abortions] for Polish women. "This would be against all the regulations and if a woman who is not British attempted to get a termination here I would hope they would be turned away. I have heard that many women from southern Ireland come here for that purpose, but to my knowledge it is to visit private clinics and not the NHS."
Joyce Robins, co-director of Patient Concern, said: "When you consider the mess the NHS is in at the moment we can't afford to treat the people who have been paying into it all their lives, let alone women from abroad who want to use it to get rid of unwanted pregnancies."
Abortion tourism is common among women from Ireland and Northern Ireland where it is illegal to have the procedure. An estimated 7,000 women a year travel from there to England to have a termination, either in a private clinic or on the NHS.
Marie Stopes, the sexual health specialists, even offers reduced fees for Irish women in recognition of the travel expenses they face. A spokesman from the Department of Health stressed that it would be very difficult to get a non-emergency procedure such as an aabortion at the NHS if the patient were not a U.K. citizen.
The Daily Telegraph (NATIONAL POST, Monday, March 15, 2010).