Wednesday, July 01, 2009

O Canada!

Dzis Canada Day. Narodowe swieto Kanady. Swietujemy 142 urodziny panstwa. Wszystko pozamykane. Nikt nie pracuje. Oprocz ochroniarzy oczywiscie.

05:00 Hrs. Budzik. Spiew ptakow za oknem. Na dworze 16-stopniowo. Okna pootwierane. Budze sie z lekka chrypka i drapaniem w gardle. Temp. w kuchni 21.5C.

05:19 Hrs. Aplikuje sobie Flor-Essence.

05:50 Hrs. Jem flaczki ze sloika + tabletki.

05:55 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

06:18 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 82 kg.

06:29 Hrs. Moje oczy sa nadal zielone - unosi sie w Polskim radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 17-stopniowo. Spiew ptakow. 66 krokow do samochodu. W dzienniku: Nie zabraknie pieniedzy na emerytury. Senatorowie postanowili, ze przestepcy nie moga zasiadac w parlamencie. Beatifikacja JPII Wielkiego o krok.
ESSO, Shell, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.99.2.
Ulice puste. Swieto panstwowe. Canada Day.

07:02 Hrs. Sucho w ustach. Uczucie laknienia. Pije wode. Oslabienie. Trzesace sie nogi.

08:25 Hrs. Uczucie ssania w zoladku. Jem jajko na twardo.

15:04 Hrs. I can't wait for the night with you - unosi sie w The Rock na fali 94.9 FM. Na ulicy spokojnie. Nie za duzo samochodow. W High Parku tlumy. Slonecznie 22-stopniowo.

15:42 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl) + waga APSCO (82 kg).

17:53 Hrs. Dawkuje Flor*Essence. Wyproznilem pierwsza butelke.

18:34 Hrs. Wychodze z domu. Slonecznie. 22-stopniowo. Spiew ptaka. Petro-Canada na rogu bierze $0.99.2 za litr paliwa.

18:43 Hrs. W wagoniku metra. Na stacji pobralem transfer: Time Issued: 6:40 P Jul 01 2009 Day 182 Not valid at: KEELE station.
Murzyn obok spiewa na glos piosenke, ktora slyszy w sluchawkach. 32 osoby w wagoniku. Czytam "The Philadelphia Trumpet" (www.thetrumpet.com). Artykul Gerald Flurry pt. "Will Christ Ever Return?".

19:02 Hrs. W tramwaju linii 504.

19:07 Hrs. Tramwaj rusza.

19:14 Hrs. W szpitalu. Isabel zwinieta w klebek plakala. Wygladala bardzo zestresowana. Juz dluzej nie moze wytrzymac. Nie je. Nie podoba jej sie szpitalny rezym. Mowi, ze traci zmysly. Bol w dziurze w piersi po biopsji. Szczegolnie gdy czka lub kaszle. Wzialem ja na wozku do parku przyszpitalnego.

20:47 Hrs. Wychodze ze szpitala. Isabel zasypiala, po tabletkach ktore jej dano przed wyjsciem do parku.

21:00 Hrs. Kupuje 4 bulki w TRINITY SUPERMARKET ($2.98) w chinskiej dzielnicy, przylegajacej do szpitala.

21:03 Hrs. W tramwaju linii 504. Jade w kierunku Ronsezwolki.

21:33 Hrs. Czekam na autobus na przystanku Queen St. W na Ronsezwolce.

21:38 Hrs. W autobusie linii 504.

21:50 Hrs. W wagoniku metra. 1 stacja.

21:56 Hrs. W domu. Na dworze slychac huk petard, rac i rakiet. 19-stopniowo.

No comments: