Sunday, January 01, 2006

Polonijne wycinki noworoczne

Serdecznie witam
Od razu przejde do rzeczy, zeby nie nudzic. Polska heraldyka ma wielowiekowa tradycje. Ja zajmuje sie wykonywaniem haftowanych herbow rodowych, polskich orlow historycznych, panoram i widokow miast.
Na razie nie stac mnie na zamieszczanie platnych ogloszen popularyzujacych moja dzialalnosc i w zwiazku z tym pytanie - czy jest mozliwosc, byscie Panstwo w kilku slowach napisali o mozliwosci zamowienia u mnie herbu, pomogli spopularyzowac...?
Prosze zajrzec na strone http://www.biw.pl (ciagle modyfikowana) i ocenic, czy to, co robie, warte jest polecenia. Przyznam, ze byloby mi bardzo milo...
Serdecznie pozdrawiam, Barbara Wasilewska, ("Poczta Gonca", GONIEC, 18-24 listopada 2005).

Dekalog Emigracji
1. Nie zapomnij, ze najwyzszym dobrem jest Bog i bez Niego nie zrozumiesz samego siebie i nie odnajdziesz sensu zycia.
2. Nie zapieraj sie imienia swojego narodu, ani jego historycznych doswiadczen bo sa to jego wlasne korzenie, jego madrosc, chocby gorzka, jego powod do dumy.
3. Pamietaj o tym, ze gdziekolwiek rzuca cie losy, zawsze masz prawo, az po kres dni twoich, pozostac czlonkiem swej narodowej rodziny.
4. W najgorszych nawet okolicznosciach, zmieniajac srodowisko, obywatelstwo, nie wypieraj sie nigdy wiary i tradycji twych przodkow, jesli chcesz, by twoi bracia i twoje dzieci nie wyparly sie ciebie. Rodzino stan sie tak, jak Kosciol, nauczycielem i matka.
5. Szanuj swoj narod, pomnazaj jego dobre imie i nie dozwol, aby bylo naduzywanie dla politycznych, nacjonalistycznych, czy jakichkolwiek innych celow.
6. Nie dozwol, aby twoja rodzina, narod, byl przez kogokolwiek okradany, lzony, nieslusznie oczerniany.
7. Nie wywyzszaj siebie i swojego narodu ponad jego rzeczywiste zaslugi i ponad narody inne; raczej pokaz innym to, co w twoim narodzie jest najlepsze.
8. Ucz sie od innych narodow dobrego, ale nie powtarzaj ich bledow.
9. Pamietaj, ze miec rodzine-narod, jest to wielki przywilej wynikajacy z prawa czlowieka, ale i nie zapominaj o tym, ze Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiazek.
10. Pamietaj, ze jestes dzieckiem narodu, ktorego Matka i Krolowa jest Bogurodzica Maryja "dana jako pomoc ku obronie". Powtarzaj czesto modlitwe serc polskich: "Jestem przy Tobie, pamietam, czuwam" (o. Jurek Zebrowski, o. Marek Ignaszewski, o. Jerzy Naglewski, "Franciszkanskie przeslanie z Peterborough do miejscowej Polonii, do Rodakow z Toronto i okolic na Boze Narodzenie 2005 roku", GAZETA 247, Boze Narodzenie 2005).

Starsza siostra mowi, ze wolalaby sie "kontrolowac", gdy zdecyduje sie na samobojstwo, dodajac, ze "chce najpierw w zyciu wszystkiego sprobowac... miec wlasna hodowle marihuany" ("Przytlaczajace dowody zbrodni Polek?", GONIEC, 18-24 listopada 2005).

Sowieci jawnie szydzili z Polakow, mowiac iz "przyjazn" ZSRS z III Rzesza jest wieczna, a zeslancy ziemi ojczystej nie zobacza juz nigdy... Stalo sie wszak inaczej, bo hitlerowski tygrys skoczyl w koncu do gardla czerwonemu szakalowi.
Okres 1971-76 to kolejna, znacznie glebsza i dostatniejsza polska "mala stabilizacja", otwarcie na Zachod itp. Ale dosc szybko, w wyniku bledow rzadu oraz wad systemowych, nastaja ponownie "lata chude" (1977-80) oraz wielki kryzys ekonomiczny (Tomasz Serwatka, "Wigilie Polakow", GAZETA 247, Boze Narodzenie 2005).

Statystycznie na bezsennosc cierpia najbardziej:
- palacze marihuany (18,4 proc. w porownaniu z 13,2 proc. niepalacych ("Kanadyjska bezsennosc", GONIEC, 18-24 listopada 2005).

W 1994 r., papiez nadmienil, iz odwiedzenie Ur bylo zawsze jego pragnieniem. "Pielgrzymka do miejsc zwiazanych z dziejami biblijnymi nie moze nie rozpoczac sie w Ur, gdzie wszystko sie zaczelo", powiedzial. Jednakze w ostatniej chwili, pod koniec 1999 roku, Saddam Hussein, owczesny przywodca Iraku, odwolal zaproszenie. Ojciec swiety oglosil wowczas, ze w miejsce planowanej wizyty w Ur, ktora nie doszla do skutku, odprawi w Watykanie uroczystosc, bedaca przypomnieniem historii i doswiadczen Abrahama (Elzbieta Szlachetka, "Dziedzictwo Abrahama", GAZETA 247, Boze Narodzenie 2005).

Z kokainowym doswiadczeniem

Quebec Andre Boisclair, ktory zostal w poniedzialek wybrany na lidera Parti Quebecois w Quebecu, nie przestaje wzbudzac kontrowersji. Boisclair otwarcie przyznaje sie do homoseksualizmu, a niedawno wywolal konsternacje, gdy potwierdzil, ze w czasach, gdy byl czlonkiem gabinetu PQ, zazywal kokaine.
Quebeccy liberalowie nie zamierzaja przepuscic takiej okazji do zaatakowania nowego przywodcy pequistow. Kilku liberalnych politykow skrytykowalo Boisclaira, twierdzac, ze nie ma on moralnego prawa do pelnienia wielu funkcji rzadowych, nie mowiac juz o stanowisku samego premiera prowincji, czy tez kierowania ruchem niepodleglosciowym.
"A co by sie stalo, gdyby pan Boisclair mial zostac jutro rano ministrem bezpieczenstwa publicznego?" - pytal obecny minister rozwoju gospodarczego w rzadzie Jeana Charesta, Claude Bechard.
Sam premier Charest powstrzymal sie od radykalnej krytyki nowego lidera Opozycji, ale oznajmil, ze mieszkancy prowincji sami zadecyduja w najblizszych wyborach, czy Boisclair ma moralne prawo do sprawowania rzadow: "Jest to ocena, ktora Quebecy beda musieli uczynic, i dziwie sie, ze nie zadano ich podczas kampanii PQ".
Podczas pieciomiesiecznej kampanii wewnatrzpartyjnej Boisclair przyznal, ze w latach 90., gdy byl ministrem, zazywal kokaine. W Ottawie premier federalny Paul Martin stwierdzil: "Sadze, ze zloze gratulacje panu Boisclairowi i mam nadzieje, ze pozostanie on na dlugo liderem Opozycji" (GONIEC, 18-24 listopada 2005).

Sole invictus, niezwyciezone slonce, centralne swieto rzymskie, zastapione narodzeniem Zwycieskiego Slonca, jakim jest Chrystus chrzescijanskiej ery, wydaje sie powracac w komercjalizmie i formalizmie swiatecznego zabiegania (Wojciech Zalewski, "Mistyka Bozego Narodzenia", GAZETA 247, Boze Narodzenie 2005).

Nowe przepisy zezwola policji na pozyskiwanie personalnych informacji o osobach korzystajacych z telefonii komorkowej i Internetu, w tym wszystkich danych technicznych na temat sprzetu uzywanego przez dana osobe ("Inwigilacja jak w totalu", GONIEC, 18-24 listopada 2005).

Tradycje? Historia? Jaka? Czyja? Szlachecka? Chlopska? Burzuazyjna? Komunistyczna? Narod? Jaki narod? Cale wieki egocentrycznej, egoistycznej, prozniaczej szlachty. I chlop zniewolony, upodlony, ciemny, bez poczucia przynaleznosci do jakiejkolwiek nacji. Mieszczanie z importu. Rozpanoszeni Zydzi i innowiercy. Konglomerat narodow, plemion, szczepow...

Polakow rozmowa. Symbole i stereotypy, aluzje i tropy, figury historyczne i literackie, patos i drwina - kod tajemny, zrozumialy tylko dla Polakow. Jeszcze wczoraj, a dzis? Moze dzisiaj kod ten zlamac potrafi (i chce) juz tylko garstka niedobitkow? Ostatnich, co im Polska jest odswietnym slowem, ktorego nie wzywa sie nadaremno?...

Znakomity psychiatra Antoni Kepinski, ktory w pracy pt. "Psychopatie" pisal: "W spoleczenstwie polskim przewazaja typy histeryczne i psychasteniczne. Polski typ histeryczny odpowiada najsilniej temu, co przed laty Brzezicki opisal jako typ skirtotymny (od gr. Skirtao - tancze); jest to typ w zasadzie szlachecki - polskie "zastaw sie a postaw sie" - polonez, Samosierra, szarza ulanow na czolgi, polskie sejmikowanie, polskie liberum veto i tzw. polnische Wirtschaft, przedziwna mieszanina cnot i wad. Polski psychastenik - to jakby typ polskiego kmiecia, cichy, spokojny, pracowity, nie wadzacy nikomu, czasem tylko swoj steniczny kolec ukazujacy; wowczas poczciwy polski kmiec przeraza obrazem Jakuba Szeli; jest uparty i twardy w ciezkich warunkach zycia. Ten dziwny rozklad naszego spoleczenstwa na ludzi, ktorzy gadaja, i na tych, ktorzy pracuja, utrzymuje sie przez wieki mimo zmian warunkow zycia, zmian ekonomicznych, ustrojowych itp. Bylby to przyklad trwalosci struktur spolecznych; mimo ze czasy bardzo sie zmienily, model szlachecki i kmiecy spoleczenstwa sie utrzymal...

Malo tez kto chce dzis pamietac, bo i po co, ze polska szlachta, uganiajaca sie na wyprzodki za roznymi urzedami, nie czynila tego bynajmniej dla korzysci materialnych, lecz dla czystego prestizu. Sluzba publiczna w Polsce przez wieki cale nie przynosila zadnych profitow, przeciwnie - w istotny sposob obciazala kieszen sprawujacego urzad czy funkcje, niezaleznie od tego czy wziely sie one z wyboru, czy z nadania. Politykom warto tu polecic poswiecone polskiej szlachcie prace Jerzego Tazbira lub Jaremy Maciszewskiego, w nadzieji, plonnej zreszta, ze zawstydza ich zawarte w nich fakty...

"Najdzielniejsi z dzielnych - mowil Bonaparte o Polakach. Jemu tez przypisuje sie inne slowa: "pijany jak Polak". Nie obelga to byla wszakze, lecz wyjatkowa pochwala. Wyraz podziwu dla tegich polskich glow, odpornych nie tylko na strach, ale i alkohol. Polacy - przyklad do nasladowania rowniez i pod tym wzgledem. Rowniez i dla Francuzow, ktorzy dzis nam powiadaja, bysmy - ubodzy krewni Europy - siedzieli cicho (Jacek Indelak, "Hanba czy chwala, garb czy skarb", GAZETA 247, Boze Narodzenie 2005).

No comments: