Nie tylko w Ustce sprawa Syrenki stala sie sprawa wagi mitologicznych proporcji. Mala miejscowosc Wellington w Palm Beach na Florydzie przezywa podobna kontrowersje z powodu wystawienia na trawniku przed centrum miejskim rzezby Syrenki ("Beholders of a piece of art in Wellington of art of two minds - A sculpture and a controversy of mythological proportions: http://www.palmbeachpost.com/localnews/content/local_news/epaper/2005/07/23/s1c_siren_0723.html).
Wyrzezbiona przez artyste Normana J. Gitzen w brazie i stali, jest postacia w krztalcie lzy, z wyrzuconymi do gory obydwoma rakoma jak balerina. Problemem oczywiscie, jak zwykle w krajach purytansko-wiktorianskich sa jej piersi. Autor dla pokoju moralnego nawet nie wyrzezbil sutek, ale ksztalt i wielkosc piersi jest przez niektorych obroncow swietej moralnosci Ameryki, okreslana jak "skrzyzowaniem Mae West, Marilyn Monroe i Pameli Anderson". Czyli nie do przyjecia.
Rada Wellington bedzie decydowac czy te "niemoralna" figure Syrenki wypada miec na trawniku w centrum miasta. Pomnik stal sie atrakcja miasteczka i wielu turystow lubi sie fotografowac w tle z Syrenka.
Mysle, ze rada miejska Ustki powinna dogadac sie z rada Wellington i wynegocjowac Syrenke dla naszego miasta w Polsce. W ramach wspolpracy tych dwoch miejscowosci turystycznych. Wyratujemy ja z fanatycznych rak amerykanskiej moralnosci. Dospawamy w stoczni usteckiej sutki w zgodzie z natura i prawda i bedzie slawila na molu usteckim polska szlachecka wolnosc i tolerancje.
Na forum Ustki (http://www.ustka.pl/) temat "Uwolnic biusty" juz zostal wyczyszczony. Moi podszywacze, ktorzy nie grzesza slomozbutyzmem, takze byli przeciwko tematowi "niemoralnemu" (ktos tam napisal, ze odslanianie piersi to grzech, wdlug Biblii!), jakim jest herb Ustki, i w ogole tematowi kobiecych piersi.
Pewne wypowiedzi rzeczywiscie jak wyjal z "Chlopow" Reymonta, gdzie wlasnie za obnazanie piersi glowna bohaterke zdrowo moralnie i umyslowo spoleczenstwo wsi wyrzucilo widlami na gnoj. Ustka jako miasteczko szlacheckie nie powinna pozwalac na tego typu dyskryminacje.
Wyrzezbiona przez artyste Normana J. Gitzen w brazie i stali, jest postacia w krztalcie lzy, z wyrzuconymi do gory obydwoma rakoma jak balerina. Problemem oczywiscie, jak zwykle w krajach purytansko-wiktorianskich sa jej piersi. Autor dla pokoju moralnego nawet nie wyrzezbil sutek, ale ksztalt i wielkosc piersi jest przez niektorych obroncow swietej moralnosci Ameryki, okreslana jak "skrzyzowaniem Mae West, Marilyn Monroe i Pameli Anderson". Czyli nie do przyjecia.
Rada Wellington bedzie decydowac czy te "niemoralna" figure Syrenki wypada miec na trawniku w centrum miasta. Pomnik stal sie atrakcja miasteczka i wielu turystow lubi sie fotografowac w tle z Syrenka.
Mysle, ze rada miejska Ustki powinna dogadac sie z rada Wellington i wynegocjowac Syrenke dla naszego miasta w Polsce. W ramach wspolpracy tych dwoch miejscowosci turystycznych. Wyratujemy ja z fanatycznych rak amerykanskiej moralnosci. Dospawamy w stoczni usteckiej sutki w zgodzie z natura i prawda i bedzie slawila na molu usteckim polska szlachecka wolnosc i tolerancje.
Na forum Ustki (http://www.ustka.pl/) temat "Uwolnic biusty" juz zostal wyczyszczony. Moi podszywacze, ktorzy nie grzesza slomozbutyzmem, takze byli przeciwko tematowi "niemoralnemu" (ktos tam napisal, ze odslanianie piersi to grzech, wdlug Biblii!), jakim jest herb Ustki, i w ogole tematowi kobiecych piersi.
Pewne wypowiedzi rzeczywiscie jak wyjal z "Chlopow" Reymonta, gdzie wlasnie za obnazanie piersi glowna bohaterke zdrowo moralnie i umyslowo spoleczenstwo wsi wyrzucilo widlami na gnoj. Ustka jako miasteczko szlacheckie nie powinna pozwalac na tego typu dyskryminacje.
PS. Link powyzszy do tego artykulu o Syrence juz jest nieaktualny. Zdjecie tej rzezby mozna jeszcze obejrzec na stronie "Topfree Equal Rights Association" (TERA).
2005 July 23. In Wellington, Florida, a few people have complained about a new statue called The Siren, by sculptor Norman J. Gitzen of Lake Worth.
Apparently, women must have breasts of only a certain size, and not like those of the sculpture. Equally troubling is that Gitzen stated, "I purposely didn't put nipples on her because of the decency clause." What decency clause? And are women's nipples but not men's indecent?
photo by Bill Ingram, Palm Beach Post (http://www.tera.ca/).
No comments:
Post a Comment