marsz krzyzowy szlakiem Hippisa/Ukrainki/Grenadiera zaliczylem w ciagu 35 minut. W drodze powrotnej pod domem osagnalem puls 153/min.
05:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 3-stopniowo. Temp. w kuchni 22C. + zrywam kartke z kalendarza: "To co zbyt glupie, by je powiedziec, spiewa sie jako libretto operowe" - PIERRE AUGUSTIN BEAUMARCHAIS.
05:10 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi na czczo. 5.8 mmol/L = 104 mg/dL.
05:15 Hrs. Biore po lyzce stolowej ziol CHINESE BITTERS + GCG na pusty zoladek.
05:18 Hrs. Lektura tronowa. "Wpis".
No comments:
Post a Comment