Sunday, October 21, 2012

Przeszedlem

na bosaka z Ustki do Orzechowa + przekroczylem Trupia Rzeczke.

04:07 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:41 Hrs. Budzi mnie siusiu+ wstaje. Za oknem mgla + skrzek mew + straszny bol gardla + tabletka Septolete D.

09:37 Hrs. Biore 1 tabletke chemii + Morwa.

11:30 Hrs. Biore pigulke magnezu MAGNE B6 + wychodze + gruszka + lekki wiatr i szum spadajacych lisci z drzew.

12:00 Hrs. Bicie zegara + dzwony + traby unosza sie z wiezy ratusza. Kiedys byla to Szkola Jedynka. Teraz miesci sie w tym budynku ustecki urzad miejski. Ten chalas zaglusza Msze sw. w nieopodal polozonym kosciele. Jakby obwieszczal wszem kto tu w miescie rzadzi duszami i cialami obywateli.

Chce uciec od ludzi. Od tych gadajacych glow na komorkach. Kaszlu, charkow i smarkow rozsiewajacych wirusy.

12:53 Hrs. Mewa ze zlota rybka w dziobie. Rybka za duza, ma klopoty z polknieciem + fotka.

13:31 Hrs. Zdejmuje buty i skarpetki + podwijam nogawki od spodni do kolan. Ide wzdloz brzegu. Na bosaka w wodzie.

13:45 Hrs. Fotografuje odcisk moich stop na piasku.

14:18 Hrs. Chodze boso po kamieniach.

14:23 Hrs. Mije mnie dwoch jezdzcow na koniach + fotka.

14:37 Hrs. Przekraczam Trupia Rzeczke w Orzechowi + mila pani robi mi fotke tego historycznego momentu.

15:02 Hrs. Wycieram mokre stopy chusteczka do nosa + nakladam skarpety i buty. Tu byla kiedys plaza nudystow. Piaski skrzypiace pod stopami. Teraz leza kamienie wyrzucone przez morze. Zwaly, malych i duzych + w roznych barwach i gladkich. Znajduje o odcieniu czerwieni. Rozcieram go w dloniach + wracam do domu. Juz nie brzegiem, a wydmami i lasem. Na bosaka brzegiem morza przeszedlem 1 godzine + 31 minut.

15:25 Hrs. Po przekroczeniu Trupiej Rzeczki ide gora wydmy. Fajna panorama plazy i morza + fotka + pastylka magnezu.Dalej ide lasem + zapach igliwia + stukot dzieciola + szum fal w oddali.

15:55 Hrs. Przenosze sie w gleboki stan medytacyjny + pajeczyna na glowie i twarzy.

Zagubic sie w lesie
Zapomniec, ze jest sie
 Edward Kuciak ("Impresje duchowe", Ustka 2012)
16:31 Hrs. Fotka hotelu ROYAL BALTIC. Na przeciw AZOTY. Ladny + stylowy. Nie bylo go za moich czasow. Ustka pomalu sie zmienia. Na plusy. Renowacja starej Ustki + nowe chodniki i ulice + domy. Hotele i uzdrowiska. Strasza natomiast pomniki komunizmu: powichrowane chodniki z betonowych plyt + blokowiska ze standardami dla krasnoludkow + szpital miejski, ktory czerwoni budowali przez 20 lat. No i kierowcy samochodow nieprzystajacych przy przejsciach dla pieszych. To pieszy musi poczekac, az snur samochodow przeminie i wtedy wejsc na pasy. Choc zdazaja sie wyjatki.

 18:00 Hrs. W kosciele.

"Okaz swa laske i daj nam zbawienie".

23:38 Hrs. W domu + biore 3 tabletki chemii + Legalon 140. Po kosciele spotkalem sie z Jozkiem, ktory zaprosil mnie do domu na herbatke.

ROMAN PAWLOWSKI: Ale czy profanacja nie jest udzial prawoslawnych duchownych w polityce? Wspolpraca hierarchow Cerkwi ze sluzbami specjalnymi, sowieckimi i rosyjskimi? To przeciez dlatego Pussy Riot spiewaly o popach z pagonami.
IWAN WYRAPAJEW: To nie jest profanacja wiary. Kaplan moze byc nawet pedofilem, ale w chwili spowiedzi, kiedy wypowiada modlitwe rozgrzeszajaca, grzechy sa rzeczywiscie odpuszczane czlowiekowi ("Jak mozna deptac wlasna flage? Stara moralnosc jest przytloczona niepotrzebnymi rytualami. Przypomina statek, ktory obrosl wodorostami, ale wciaz wiezie na pokladzie zloto - mowi rezyser Iwan Wyrypajew", GAZETA WYBORCZA, 20-21 pazdziernika 2012).

No comments: