Sunday, October 07, 2012

Grzybobranie

jest polskim sportem narodowym. Dzis w Puszczy Bialej na Miedzyrzeczu Lomzy pomiedzy Narwia i Bugiem niedaleko miejscowosci Dlugosiodlo o godz. 09.07 podcialem scyzorykiem LAGUIOLE korzenie dwoch znalezionyc podgrzybkow. Na grzybobranie wzial mnie Robert. Wybralismy sie w czworke + pies sznaucerek Max. Jakies 70 km. od Warszawy.

Laguiole Scyzoryk - 0
Grzybobranie mialo 2 etapy. W pierwszym etapie udalo mi sie znalezc w lesie tylko trzy grzyby + 2 kopce mrowisk. Drugi etap byl bardziej owocny i znalazlem 19 podgrzybkow + 7 opienkow. W sumie 29 grzybow. W porownaniu z Robertem to miniaturowa ilosc. Najleprzym grzybiarzem okazal sie on, z pelna torba grzybow.

Odebrano mnie i pozniej odstawiono na Dworzec Gdanski. Po drodze do domu wskoczylem do EMPIK-u w Zlotych Tarasach i kupilem dwie ksiazki (67.84 zl). "Marcin Ciszewski "Upal" + Kacper Sledzinski "Cichociemni Elita Polskiej Dywersji". Takze wstapilem po drodze do supermarketu MarcPol po piwo bezalkoholowe. O dziwo, tam znalazlem jedyny egzemplarz ksiazki pt. "Grom Sila i Honor. Z generalem Slawomirem Petelickim rozmawia Michal Komar" (39.90 zl).

Ksiazka Marcina Ciszewskiego "Upal" jest fikcja o hipotetycznym ataku terrorystycznym w Polsce podczas EURO 2012. Znany byly policjant-antyterrorysta, szlachcic Jerzy Dziewulski tak komentuje ksiazke: "Mysl jak terrorysta. Planuj jak on. Tylko tak mozesz go powstrzymac. Literacka fikcja, ktora moze stac sie prawda".
Jerzy Dziewulski o ksiazce "Upal". Niezwlocznie zabralem sie do lektury.

Tadeusz Gail w "Herbarz Polski" zacne szlacheckie rodziny DZIEWULSKI przypisuje do klanow: Radwan, Rawicz, Sas, Dziewolski.

03:43 Hrs. Budzi mnie siusiu.

06:45 Hrs. Budze sie + wstaje.

07:40 Hrs. W metro. Jade na grzyby.

08:40 Hrs. Miejscowosc Blochy. Przejezdzamy obok wypadku samochodowego. Jeden samochod wywrocony + 2-gi w rowie. Strazacy kontroluja ruch drogowy + fotka.

09:00 Hrs. Wchodzimy w las + biore 2 tabletki chemii i popijam jogurtem.

09:07 Hrs. Znalazlem 2 podgrzybki + fotka + zcinam ja scyzorykiem Laguiole.

10:35 Hrs. Znalazlem mrowisko + fotka.

11:00 Hrs. Koniec 1-wszego etapu grzybobrania. Znalazlem 3 podgrzybki + 2 mrowiska. Jem kanapke + pije kubek goracej kawy.

12:53 Hrs. Na 2-gim etapie grzybobrania fotografuje podgrzybka.

13:30 Hrs. Koniec grzybobrania + fotka 19 podgrzybkow + 7 opienkow.

12:40 Hrs. Wracamy do Warszawy.

13:08 Hrs. Przejezdzamy przez Bug.

15:24 Hrs. W EMPIK-u kupuje 2 ksiazki. "Upal" Marcina Ciszewskiego + "Cichociemni" Kacpra Sledzinskiego.

16:01 Hrs. Na placu przed przystankiem metra Centrum tanczy + spiewa grupa folklorystyczna z wielkim transparentem "WYTNIJ HOLUBCA" + fotka.

16:50 Hrs. W supermarkecie MarcPol robie zakupy: banany, maslanke, piwo bezalkoholowe + ksiazke "GROM Sila i Honor. Z generalem Slawomirem Petelickim rozmawia Michal Komar".

16:55 Hrs. Kupuje od sprzedajacego na chodniku farmera kilo sliwek wegierek (6 zl).

21:23 Hrs. "Na konopie mnie pan nie namowisz" - odpowiada byly premier Waldemar Pawlak na pytanie mlodego mezczyzny dlaczego Polska nie produkuje konopi. Przyklad ignorancji, irracjonalnego strachu i lekcewazenia pytajacego. Jest to wywiad z b. premierem w TVP Info. Ale czego sie dziwic od zarazonym czerwonka lidera PSL, ktory jest spadkobierca komunistycznego ZSL-u.

21:25 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + ArmoLIPID + Legalon 140.

No comments: