Monday, June 29, 2009

Chemoterapia jest Bogiem

dla Kanadyjczykow

Isabel odmawiajac chemoterapie podpadla medycznemu establishmentowi. W Kanadzie wszyscy wierza tylko w chemioterapie, jako jedyne lekarstwo na raka. Oczywiscie raka nie leczy, co powiedzial dr. Davidson Isabeli wprost.
Poniewaz cale spoleczenstwo jest tak skolowane i zindoktrynizowane propaganda pro-chemijna, ze odmowa chemioterapii w wypadku raka, jest uwazana wsrod zwyklych ludzi jako akt wielkiej odwagi i bohaterstwa.

Farmaceutyczne biznesy + lekarze administrujacy chemioterapia zarabiaja krocie. Wszelkie alternatywne terapie (np. ziolowe) sa wyklete przez medyczny establishment, poniewaz nie przynosza profitu. Rak to ogromny pieniadz. Naraz wyleczenie raka spowodowaloby upadek biznesu wartego miliardy dolarow. Wielu bogaczy musialoby sprzedawac swoje zamki. Celem wiec medycznego establishmentu i politykow jemu sprzyjajacym, jest nie znalezienie lekarstwa na raka.

Tym, ktorzy taki medikament znajda, podklada sie klody pod nogi. Sa izolowani, osmieszani, niszczeni i wykleci. Przykladem jest pan Rick Simpson, ktory stosuje wlasny tloczony olej konopny do zwalczania raka. Dokumentalny film pt. "Run from the cure" (http://www.youtube.com/watch?v=pjhT9282-Tw) jest przykladem, jak panstwo kanadyjskie zwalcza naturalne lekarstwo na raka, a zarazem promuje za pieniadze podatnika chemoterapie (Canadian Cancer Society - http://www.cancer.ca/).

01:38 Hrs. Budzi mnie bol w prawej lydce. Kurcz. Masuje lydke + siusiu.

05:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 82 kg.

06:00 Hrs. Dzwoni Isabel. Potwierdzam, ze wczoraj zostawilem wiadomosci dla pracownicy socjalnej Tammy i dr. Davidsona na automatycznych sekretarkach, ze Isabel zrezygnowala z chemoterapii. Miala miec dzisiaj o 08:15 Hrs.

06:10 Hrs. Ceremonia lancuchowa. Bez Isabel. Nakladam sobie przez glowe krzyz Zakonu Jezusa Chrystusa i sam zapinam z tylu lancuch rycerski.

06:40 Hrs. Panna prosi. Pan da da da - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 19-stopniowo. Spiew ptakow w powietrzu. Szyby samochodu zaparowane. Przecieram je gapka z zewnatrz. W dzienniku: Sytuacja powodziowa na poludniu Polski sie stabilizuje. Prezydent nie podpisze ustawy medialnej. Zaostrza sie sytuacja na Kaukazie. Prowokacyjne manewry ruskich wojsk pod nazwa "Kaukaz 2009".
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.97.8.

Czestuje sie darmowymi gazetami ze skrzynek: "Metro" (www.metronews.ca) z "Being Canadian. Rick Mercer shares his thoughts about True North strong and free" na okladce + "24 hours" z "Medics resume strike staffing" na okladce.

07:30 Hrs. Sucho w ustach. Pragnienie. Pije wode.

15:08 Hrs. "If you know something wrong, why don't fight it?" - unosi sie w The Rock na falach 94.9 FM. Na dworze leje. 18-stopniowo.

W domu wyjmuje ze skrzynki na listy magazyny: "Doll Reader" (www.dollreader.com) z "Saying Farewell. Annette Himstedt's final collection" na okladce + "The Philadelphia Trumpet" (www.thetrumpet.com) z "Major news sources ask Will Christ Ever Return? Yes, He will. And probably within a decade!" na okladce.

No comments: