Monday, October 27, 2014

Jakis

Election Day Mon. Oct. 27, 2014, Toronto
paparazzi strzelil mi fotke zaraz po dokonaniu aktu obowiazku obywatelskiego i wybraniu swojego burmistrza miasta. Nie bylem przygotowany na zdjecie. Usmiech nie na miejscu. Wszystko spieprzone. Sorry.

Pana Tory wybieralem juz wczesniej z Isabel. Namowila mnie na niego. Byl wtedy jej bosem w Rogers. No ale nie przeszedl. Teraz glownie przeszedl z pomoca pinkusiow. Tym, ktorzy chcieli na poczatku glosowac na socjalistke Olivia Chow. Ale strategicznie zaglosowali na pana Tory. Dla pinkusiow lepszy jest Tory od Forda, nawet jesli za Torym nie przepadaja. Nie wazne. Mamy burmistrza Toronto. Congratiulations Mr. Tory!

Radna moja natomiast zostala pani Sarah Doucette. Ponownie. Tez gratulacje, choc z pewnymi obawami, ze znow zaczne walczyc z miastem o prawo do parkowania przed swoimi posesjami. Rzekomo to wlasnie pani radna Sarah Doucette robi wszystko aby wlasciciele domow nie mogli brukowac miejskich bulwarow i parkowac na nich swoje samochody, zamiast na ulicach.

02:27 Hrs. Budzi mnie siusiu + kapsulka 200 mg magnezu.

No comments: