Monday, January 31, 2011

Ja


blogier. W calej okazalosci. Co to za stworzenie ten blogier? Jeszcze 10 lat temu nawet to slowo nie istnialo. Zurnalistyka obywatelska - blogierka. Blogierka dla mnie to hobby i dzialalnosc artystyczna.

To kilka lat temu zaproponowalem w cyberprzestrzeni pojedynki na blogi. Szermierke blogierska. Wyskoczylem z haslem: "Szlachecki blogier w kazdej gminie!" Wiesci z Polski niepokoja mnie. Blogierom knebluje sie usta. Samoobrona blogierska mile bylaby widziana w Sieci.

00:40 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:10 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 16-stopniowo. Odczuwalne -25C. Temp. w kuchni 22.5C.

04:15 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + zielona herbata.

04:18 Hrs. Lektura tronowa. "SPK w Kanadzie".

RZECZPOSPOLITA: Co szwankuje w lotnictwie wojskowym?
EDMUND KLICH: Generalnie procedury sa dobre. Problemem jest to, ze wojskowi ich nie przestrzegaja. Obowiazuje zasada "jak sie uda, to sie uda". Wyladowales, to jestes bohaterem. Jak to zrobiles? W jakich warunkach? Wedlug jakich procedur? To niewazne. Ciagle mowi sie o bledach pilota, ale on jest przeciez produktem systemu. To superwymowka: piloci sa winni, po sprawie.
RZECZPOSPOLITA: Co to znaczy "uda sie, to sie uda?"
EDMUND KLICH: Spojrzmy w jakich warunkach ladowal w Smolensku 10 kwietnia jak-40. Czy mial zgode na ladowanie? Czy warunki byly powyzej minimum? Rosyjski kontroler mogl tylko odetchnac i powiedziec "zuch". Wlasnie takie zachowanie msci sie potem. To sa nawyki, ktore zostaly w wojsku z czasow komuny ("Nie bylo szans na szczesliwe ladowanie. Z Edmundem Klichem, przedstawicielem Polski akredytowanym przy dzialajacej w Rosji komisji MAK badajacej katastrofe prezydenckiego samolotu pod Smolenskiem, rozmawiaja Michal Majewski i Pawel Reszka", SPK W KANADZIE, Nr 3/188, Grudzien 2010).

05:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 84 kg.

05:22 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl + BBC dokument o wyzwoleniu Leningradu od Niemcow. "It was very, very cold. Minus 20" - mowi swiadek.

05:43 Hrs. Golenie + krem na twarz + ceremonia lancuchowa.

05:44 Hrs. CBC RADIO I informuje, ze na dworze w Toronto jest minus 17C. Odczuwalne -27C. + 11 rodzynek do platkow.

06:10 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z " 'Change is coming'. Dissident ElBaradei urges patience as Egypt's protests pass sixth day" na okladce.

06:19 Hrs. Biore tabletke RAPHACHOLIN C + popijam zielona herbata.

06:26 Hrs. "Gdzie sie podzialy tamte prywatki? Gdzie te dziewczyny, gdzie tamten swiat?" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM gdy odpalam maszyne. Gwiazda polarna na niebie + siarczysty mroz. Silnik wydaje metaliczny zgrzyt z zimna. W dzienniku: Niekonczace sie zamieszki w Egipcie.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.14.5. ESSO w Bloor West Village $1.12.2.

06:48 Hrs. "Oh! Co za piekny widok!" - wykrzykuje spogladajac na niebo w czasie wychodzenia z samochodu na parkingu. Cienki rogalik ksiezyca + obok gwiazda polnocy + delikatnie rozowa luna wschodazego slonca na horyzoncie.

15:29 Hrs. W domu. Na dworze minus 11-stopniowo. Odczuwalne -16C. Temp. w kuchni 13C.

17:30 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl.

18:10 Hrs. Umieszczam wpis na Forum Ustki w watku "Szlachcic z Toronto".

18:40 Hrs. Biore tabletki + popijam zielona herbate.

No comments: