Monday, October 12, 2009

Pierwszy dzien pracy

byl zwyczajny. Bez wiekszych emocji, czy niepokojow. Nawet i troche na luzie z powodu swieta Thanksgiving Day. U nas. A Columbus Day w USA. Wystapilem sharp. Caly mundurek nowiutki i dopasowany do figury obecnej. Duzo kondolencji. Totez i lezka sie zakrecila w oku i ciezko na sercu zrobilo.

01:54 Hrs. Siusiu. Cos nie moge zasnac. Obracam sie z boku na bok.

04:30 Hrs. Budzi mnie budzik. Modlitwa w locie + szklanka wody strukturowanej.

04:44 Hrs. Pije herbatke ziolowa Flor*Essence na czczo.

05:04 Hrs. Skonczylem jesc kasze manna. Biore leki + mineraly. Popijam zielona herbata.

06:20 Hrs. "Wszystko co najlepsze przed nami jeszcze jest" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze ciemno. 2-stopniowo. Temp. w kuchni 20.4C. Kierownica zimna. Rekawiczki + ogrzewanie.
ESSO, Schell, Petro-Canada biora za litr paliwa $91.4. Puste ulice.

06:42 Hrs. Parkuje w pracy.

15:26 Hrs. W domu. Po pracy. Z werandy podnosze "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Is this a joke? Councillor defends T.O. policy to make seniors group pay for walk in park" na okladce.
Na dworze 6-stopniowo. Temp. w domu 15.7C. Wlaczam ogrzewanie.

16:00 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek" (www.newsweek.pl).

Badania kultury odpowiadaja najczesciej na pytanie, ile czytamy ksiazek, jak czesto odwiedzamy galerie sztuki. Nie uwzgledniaja takich, popularnych dzis, form uczestnictwa w kulturze, jak chocby prowadzenie w internecie literackiego bloga czy dyskutowanie na sieciowym forum o plytach. Nie dostrzegaja tez, ze np. gry komputerowe o tematyce historycznej spelniaja dzis podobna role inicjacyjno-edukacyjna jak niegdys powiesci Kraszewskiego czy Przyborowskiego (Piotr Bratkowski, "Duch w krainie konsumpcji", NEWSWEEK, 24.05.2009).

16:45 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 77 kg.

17:26 Hrs. Robie wpis na watku "Szlachta" na Forum Ustki (http://www.ustka.pl/forum2/viewtopic.php?f=9&t=2804&start=300).

Sluchajac radia czy ogladajac telewizje, mozna doznac dziwnego uczucia, ze gdy tak zajrzec pod skorupke, to mamy tylko jedna wszechzwiazkowa partie socjalistyczna globalnej obrony interesow tych, ktorzy to wszystko trzymaja w garsci. W miare stopniowego odbierania wolnosci i praw obywatelom, panstwo przeksztalca sie w organizacje zarzadzania ludzmi, a nie miejsce uzgadniania ich interesow.
W osatnich czasach wzroslo znaczenie srodowisk oplacajacych i korumpujacych politykow. To wlasnie czlonkowie tych grup poruszajacy sie w strefie ponadnarodowej zawlaszczaja dzisiaj nowoczesne panstwa i pozyskuja na swe uslugi instytucje oraz prawo. Gdy jest im na reke "wolnorynkowy kapitalizm", rzadza nami neoliberalni specjalisci od "deregulacji", jesli rozpoczete bez kontroli piramidki finansowe wyczerpuja mozliwosci eksploatacyjne, ci sami ludzie, ktorzy rozmontowywali panstwowe kontrole i zabezpieczenia, jednym ruchem skacza na panstwowa kase, sugerujac, ze tylko interwencja panstwa na globalna skale jest nas w stanie ocalic (Andrzej Kumor, "Od czego zaczac?", GONIEC, 9 - 15 pazdziernika 2009).

Galicia was converted in the first Catholic kingdom in Europe ("Kingdom of Galicja" - http://en.wikipedia.org/wiki/Kingdom_of_Galicia).

No comments: