7. Michal Wisniewski (8, 6, 7)
Pierwszy, ktory zdobyl wielka slawe za to, ze "jest, jaki jest". A jaki jest - kazdy widzi. I niestety, slyszy. Na szczescie ostatnio w stanie zasluzonego spoczynku (Robert Leszczynski, Katarzyna Kozlowska, "Kochamy ich nienawidzic. Pierwszy ranking kontrowersyjnych", WPROST, 4 pazdziernika 2009).
Jak przypadlo na tak smutna rocznice, lalo, wialo i zimnem smagalo. Chociaz Rysiek mieszka tylko 10 minut spacerkiem od Centrum Jana Pawla II, to przelalo mnie do suchej nitki, choc ze swoimi dlugimi krokami zrobilem ten dystans w 5 minut.
W Centrum juz bylo radosniej. Duzo mlodziezy, neglizu i zmieniajacych sie artystow na scenie. Kolorowo od swiatel z reflektorow + sztuczny dymek puszczany na scenie. Publicznosc zostala posadzona na krzeslach. Troche niefachowo, bo raczej powinna stac i ruszac sie. Tanczyc.
Krzeselka ustawione dosc ciasno. Trudno bylo sie przecisnac. Szlachcic Wisniewski na scenie przedstawial sie wzorowo. Wlosy czerwone + lekko rozczochrane. Ubrany w rozne garnitury, fraki, mundury. Zaleznie od sytuacji. Kostiumy wszystkie eleganckie i blyszczace. Glos lekko ochryply. Seksy.
Zonka tez niczego sobie. Pani Kasia. Wiadomo szlachcianka czyli high class. Elegancki ruch, zgrabnosc + piekne nozki ozdobione dyskretnym wdziecznym tatulazem. No i ten wspanialy angielski glosik.
Liryka ciekawa. Duzo o milosci, wierze i Bogu. Muzyka ostra. Saksofon ladne tematy wygrywal. Inni muzycy tez wysokiej klasy.
Siedzenia mielismy naprzeciw glosnikow. Dawalo ostro. Pulsowanie muzycznego rytmu walilo ostro w serce. To nawet wczesniejsze obiawy arytmii przeszly. Uderzenie uregulowalo mi bicie serca. Rysiek po lewej. Krysia po prawej. Sala wypelniona po brzegi. Wielu znalo przeboje, to wspolnie spiewali z artystami.
Po przerwie zalewanej slowackim zlotym bazantem publicznosc jakby sie rozruszala. Pelna entuzjazmu. Wstawala z krzesel i siadala. Rekoma wymachiwano. Odchodzily tance spazamatyczne na boku sali.
Ja tupalem prawa stopa w rytm. Tez kilka ruchow posladkami zrobilem. Strzelalem fotki moim nowym nabytkiem Canon PowerShot SD960IS DIGITAL ELPH.
Po koncercie juz nie padalo. Wrocilismy spacerkiem do domu. Bylo fajnie. Szczerze moge wyznac, za na nasze 10-lecie slubu przygrywala kapela "Ich Troje".
Bog jest miloscia
Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny WISNIEWSKI przypisuje do klanow: Gryf, Prus I, Ramult, Trzaska, Wisniewski.
03:18 Hrs. Budze sie. Siusiu.
07:02 Hrs. Budze sie. Siusiu.
08:49 Hrs. Badam stezenie cukru na czczo. 5.8 mmol/L.
08:51 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.
08:53 Hrs. Podnosze z werandy "Saturday Sun" (www.torontosun.com) z "Free to kill? Gang member on bail for firearms charges now accused in double murder" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "Who's afraid of the big bad flue" na okladce.
08:55 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).
WPROST: Kiedy 14-latka w filmie mowi, ze chetnie polize loda, wiadomo, o co jej chodzi. To tak powszechna wiedza?
KATARZYNA ROSLANIEC: Oczywiscie, ze wiadomo. Gorzej, gdyby spytala mnie pani, czy w ogole wiedza, czym jest seks. Dla nich seks to cos podobnego do tanca na dyskotece, a nawet lekcji wf. A ze powinny miec z niego przyjemnosc, wiedza tylko z gazet. Wydaje im sie, ze czuja to wszystko, co jest tam opisane, rozne rodzaje orgazmow, a tak naprawde odbieraja sobie szanse na prawdziwe uczucia i udany seks ("Galerianki to nie margines. Rozmowa z Katarzyna Roslaniec, ktora filmem "Galerianki" zdobyla nagrode za najlepszy debiut rezyserski na Festiwalu Polskich Filmow Fabularnych w Gdyni", WPROST, 4 pazdziernika 2009).
09:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 75 kg.
09:50 Hrs. Pije herbatke ziolowa Flor*Essence.
10:03 Hrs. Wstawiam wode na kasze manna.
10:58 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy + jedzenie kaszy mannej.
11:11 Hrs. W "Polish Studio" (www.polcu.com/ps) o. Pawel Ratajczak zaprasza na film "Popieluszko". Bilety mozna nabywac przez Internet (http://www.ksmradio.com/).
11:51 Hrs. Wlaczam maszyne do zmywania naczyn.
12:02 Hrs. Zapalam swieczke na oltarzyku + zmawiam Tajemnice radosne w intencji zmarlej mojej zony Marii Isabel Martins-Kuciak.
12:50 Hrs. Po 2-giej rozmowie z Januszem z Ottawy. Zadzwonil gdy bylem na 9 Pozdrowieniu Anielskim 2 Tajemnicy radosnej. Czyli na 22 oddechu zdrowaskowym. Modle sie dalej.
13:15 Hrs. Wysmarkuje nosa. Wydzielina biala, bez zawartosci zoltej. Terapia tabletakami COLD-FX (www.cold-fx.ca) byla skuteczna + biore witamine C Jamieson (www.jamiesonvitamins.com). Na dworze jakby troszke jasniej + zolto od lisci. 12-stopniowo. Temp. w kuchni 23.5C. Chodze po domu w szlafroku.
13:58 Hrs. Klade gruszke na wage (0.472 kg). Zdzieram nalepke ze skorki gruszki ABATE FETEL # 3012. Myje dobrze gruszke w goracej wodzie z kranu + wycieram papierowym recznikiem. Mokry recznik wrzucam do torby ze smieciami. Sucha gruszke biore w obie dlonie. Kciuk lewej dloni przytrzymuje gruszke za ogonek. Wbijam zeby w wybrzuszenie gruszki.
16:39 Hrs. "A ty go maluj. Maluj go w swojej duszy" - mowi spowiednik do siostry Marii Faustyny Kowalskiej w filmie Jerzego Lukaszewicza pt. "Faustina The Mystical Life of The Visionary of Divine Mercy". Film ogladam na DVD.
A film about the secrets of humanity and the secrets of mystical experience.
Faustina is a drama on the life of Blessed Sister Faustina Kowalska, a member of the Sisters of Our Lady of Mercy, based upon her experiences recorded in her spiritual diary. She received from Our Lord the visions of Divine Mercy early this century, and was beatified by Pope John Paul II. This is a beautiful, artistic portrayal of her mystical life in high quality cinema.
Dorota Segda was voted top actress of the year by European film critics for her stunning portrayal of Sister Faustina.
The first feature film of its kind in Poland, far from the path of modern cinema.
17:00 Hrs. "Siostro Faustino, znalazlem malarza" - mowi szlachcic, prof. ks. Sopocko do s. Faustyny.
17:33 Hrs. Koniec filmu. Film z 1994 roku. Niektore kadry krecone w Zarebach Koscielnych. Dobry film. Refleksyjny. Wprowadza w biografie s. Faustyny i jej mistycyzm. Zainspirowal mnie do dalszego czytania "Dzienniczka".
17:39 Hrs. CNN podaje, ze koscielny dozorca zamordowal ksiedza katolickiego w New Jersey. Dzgajac go nozem kuchennym 32 razy.
17:59 Hrs. Odgrzewam w mikrofalowce obiad od Ryskow. Miesiwo szpikowane czosnkiem + kartofelki + kukurydza + surowka z kapusty.
18:03 Hrs. "Chcemy zeby rzad zalatwil nam prace" - mowi jeden z polskich zwiazkowcow na demonstracji, w dzienniku programu "Z ukosa". Moze rzad tez powinien rzucic mieso na polki? System polityczny w Polsce sie zmienil, ale natura ludzka nie, komentuje red. Sniegowski.
18:23 Hrs. Szlachcic Janusz Krupski, reprezentant polskiego rzadu ds. kombatantow i osob represjonowanych w "Z ukosa". Ja w miedzyczasie zmywam naczyna po jedzeniu. Lykam tabletki + mineraly + Calcium + witamine C. Popijam wszystko woda strukturowana.
18:48 Hrs. "Niektorzy chca pozostac przy trudnosciach i trzeba to uszanowac" - mowi Ewa Cyzman-Bany na przepytance red. Sniegowskiego o nowej metodzie terapeutycznej, ktora jest w "sferze cudow", jak to zauwaza red. Sniegowski. Zainteresowani seminarium prowadzonym przez pania Ewe niech dzwonia na 416.497.4014 (do pani Haliny).
22:06 Hrs. Wstawiam litr wody w garnku na przegotowanie. Bede robil herbatke ziolowa Flor*Essence.
22:19 Hrs. Na gotujaca wode wsypuje zawartosc Dry Herbal Tea Blend with mild bitter qualities. Won ziol unosi sie po mieszkaniu.
22:31 Hrs. Po 12 minutach gotowania, zdejmuje garnek z ziolami z palnika i przykrywam przykrywka. Odstawiam na 12 godzin.
23:20 Hrs. Ide do lozka czytac "Dzienniczek" szlachcianki Faustyny Kowalskiej.
Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow" zacne szlacheckie rodziny KOWALSKI przypisuje do klanow: Abdank, Czewoja, Gozdawa, Jasienczyk, Korab, Murdelio, Ostoja, Stawisz, Szachman, Slepowron, Wieruszowa, Kowalski. Natomiast zacne szlacheckie rodziny SOPOCKO do klanow: Kosciesza, Labedz, Sopocko.
No comments:
Post a Comment