Friday, October 16, 2009

Glod

Dziwne zjawiska zachodza ostatnio w moim organizmie. Ciagle czuje sie glodny. Ssanie w zoladku. Nie przestaje nawet po zjedzeniu obfitego posilku. Jem, jem i jestem glodny. Takze wyprozniam sie 2 razy na dzien. Przed praca po przespanej nocy + po pracy, gdy przyjde do domu. Nigdy wczesniej takich rzeczy nie mialem. Czy to dopiero teraz wychodzi ze mnie stres i trauma zwiazane z choroba i smiercia Isabel?

Odnioslem maly sukces. Przepracowalem pierwszy tydzien. Po 3 miesiacach chorobowego i przedtem jednym miesiacu urlopu wybilem sie z rytmu pracy. Pomalu teraz wchodze w tryby rutyny. Praca mnie troche rozluznia. Mysli odchodza od pustki, smutku, zalu, placzu, ktore mnie napadaja samotnie w domu.

00:25 Hrs. Budze sie. Siusiu.

02:31 Hrs. Budzi mnie kurcz w prawej stopie.

04:36 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.

04:40 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

Praktyka rzadzenia okazala sie dla PiS brutalna: koniecznosc (lub chec) zawierania kompromisow z Lepperem i Giertychem, umizgi do ojca Rydzyka - to byla dla wielu sympatykow Kaczynskich trudna proba lojalnosci. Wielu jej nie wytrzymalo, a ci, ktorzy przetrwali, musza teraz przelknac calkiem pokazna zabe w postaci konszachtow z Czarzastym i Kwiatkowskim. Pryncypialnosc PiS znikla jak kamfora. Antykomunizm, ktory byl jednym z fundamentow tej partii, nie przetrwal proby walki o telewizje publiczna. Co charakterystyczne, partia Jaroslawa Kaczynskiego nie proponuje w zamian niczego innego. Z jakaz to idea mialoby pojsc do wyborow PiS? To skadinad logiczne, bo jak mozna glosic koniecznosc walki z ukladem, dogadujac sie z kims, kogo jeszcze niedawno okreslalo sie mianem grupy trzymajacej wladze? (Robert Mazurek, "Polityka cieplej wody", WPROST, 4 pazdziernika 2009).

05:05 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 76 kg.

05:14 Hrs. Pije szklanke herbatki ziolowej Flor*Essence.

05:39 Hrs. Kasza manna gotowa. Jem.

06:22 Hrs. Podnosze z werandy "Toronto Sun" (www.torontosun.com) z "Hockey tourney promoter charged. Players paid for bogus Euro meet: Cops" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "Boy's adventure falls to earth" na okladce.

06:42 Hrs. "Ziemia sie glowi co to za czlowiek" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze ciemno, zimno, nieprzyjemnie. Ubrany jestem w zimowa parke, rekawiczki, czapeczke. Jeszcze bez kalesonkow. Ogrzewanie w samochodzie. W dzienniku: Grupa Szczecinska strzela do policjantow. Rosja przewodzi manewrom wojennym panstw posowieckich. Zima w Polsce.
ESSO, Schell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.95.3,

Czestuje sie ze skrzynek "Metro" (www.metronews.ca) z "Beating horror. Arrest of Western student making waves on Internet" na okladce + "24H Toronto" (www.24hrs.ca) z "Happy ending in balloon chase" na okladce.

15:21 Hrs. Tankuje w Shell. 36.518 L @ $0.953/L = $34.80.

15:35 Hrs. Kupuje w Husarzu "Gazete" + "Gonca". Czestuje sie darmowymi: "Miesiecznik Festiwal Zdrowie Moda Sport Uroda" z "Smaczne Kolory" na okladce + "Przeglad Tygodniowy" z "Ameryka blizej Rosji. Wizyta Clinton w Moskwie" na okladce + "Wiadomosci" z "Przyszlosc reszty swiata?" na okladce + "zycie" (www.zycie.ca) z "Polskie drogi Ukraincow. Ukraincy to najwieksza grupa obcokrajowcow w Polsce, stanowia nawet 90% wszystkich przybyszy z zewnatrz. Niewielu ma staly pobyt, ale wszyscy zaczeli nowe zycie w Polsce" na okladce.

15:42 Hrs. W Warmia Deli kupuje obiad za $9.95 (zupa buraczkowa + golabek + salatka z kalafiora).
Na dworze slonecznie. 8-stopniowo.

16:15 Hrs. Jem zupe. Klade sie w lozku. Czytam "Dzienniczek" sw. Faustyny. Zasypiam na moment.

18:00 Hrs. Ogladam dzienniki. CTV + ABC. Na dworze 6-stopniowo. Temp. w kuchni 24.7C.

19:10 Hrs. Odmawiam Tajemnice bolesne za dusze Isabel.

20:27 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 5.6 mmol/L + pije kilka lykow wody strukturowanej. Dostaje jakiegos pragnienia.

Ostatni Wielki Mistrz Templariuszy, Jakub de Molay zginal spalony na stosie w 1314 r. w Paryzu. Do konca zaprzeczal oszczerstwom, a tuz przed smiercia wezwal swych przesladowcow na Sad Bozy. Jeszcze tego samego roku, 20 kwietnia w wyniku panujacej zarazy zmarl papiez Klemens V, a wkrotce potem 29 listopada 1314 r. krol Filip IV Piekny. Klatwa rzucona przez Jakuba de Molay dotyczyla takze rodu Kapetyngow. W tym kontekscie ciekawy moze wydac sie fakt, ze wszyscy trzej synowie Filipa Pieknego zmarli nie zostawiwszy meskiego potomka. W ten sposob glowna linia rodowa Kapetyngow wygasla, a do wladzy doszla ich boczna linia - Walezjusze (Maciej Kaniewski, "Templariusze kontra Benedykt XVI", NIEZNANY SWIAT, 9, 2009).

No comments: