Saturday, October 10, 2020

SMOLENSK 2010

PAMIETAMY! Dzis miesiecznica smolenska. Wyszedlem z bunkra, aby zlozyc kwiaty przed Tablica Smolenska i pomodlic sie za dusze pomordowanych Polakow przez Rosjan w zamachu 10 kwietnia 2010 roku. W Ontario upolowano dzis 809 Kowidow. Media i specjalisci od straszenia mowia, ze bedzie bardzo, bardzo zle. A ja uwazam, ze Kowid Kowidowi lba nie urwie. Toronto to miasto zadzumione. I to nie z powodu Kowida, na ktorego teraz kiepsko rzadzacy tym miastem staraja sie zwalac. Wystarczy wyjsc na ulice i zobaczyc do czego wladze miasta doprowadzily. Chytrosc i zachlannosc naszych wlodarzy widac na ulicach, brud, smrod i ubostwo. Bezdomni walaja sie na placach i ulicach. Pozwezano arterie przelotowe miasta. Samochody jak zolwie tocza sie po ulicach. Z ludzi to tylko widac wielkie wystraszone oczy spoza masek. Na Roncezwolce zachlanni miejscy zlodzieje kaza placic slono za parkingi. Przez co zabili wszystkie male biznesy. Kto chce placic wysokie stawki za parking i jeszcze isc do drogiej restauracji? Desperata, albo glupek tylko. Madry burmistrz, a nie lapczywy na dolarki za wszelka cene, pozwolilby parkowac za darmo, aby dac mozliwosc ludziom skorzystania z padajacych biznesow na Roncezwolce. Ale dla tych w urzedzie miejskim to Bog jest dolarem. Zadne zmiluj sie. Wstyd i hanba. Zamknalem oczy i myslalem o tym, co powiedzialby o tym wszystkim, czego dzis wysluchalem, i o postawie swoich ziomkow moj psychologiczny guru Viktor Frankl, swiatowej slawy psychiatra, ktory snul rozwazania nad sensem zycia w niezwyklym miejscu, jakim byl oboz koncentracyjny. Przez siedem lat ten austriacki Zyd, ktory po piekle obozu przeszedl na katolicyzm, kazdego ranka budzil sie ze swiadomoscia, ze nadchodzacy dzien moze byc ostatnim. We wspomnieniach napisal: "Gdy zaproszono mnie na prelekcje dla wiezniow skazanych na smierc w komorze gazowej, powiedzialem im, ze poznalem konfrontacje z komora gazowa, ale nawet wowczas nie watpilem, ze zycie ma sens, obojetnie czy trwa dlugo, czy krotko. Bo zycie albo ma sens i wowczas musi go zachowac niezaleznie od dlugosci, albo jest bez sensu i wowczas nie nabierze go, chocby trwalo najdluzej. A nastepnie powiedzialem im, ze nawet spartaczone zycie moze nabrac sensu poprzez postawe, jaka przyjmiemy na jego koncu". Myslalem o tym, ze niewatpliwie Viktor Frankl byl madrym i dobrym czlowiekiem... A potem pomyslalem, jak niezwykle scenariusze potrafi pisac zycie i o uczciwej Zydowce, ktora zaszczuto tylko dlatego, ze miala odwage napisac niewygodna prawde na niewygodny temat. Byla to kolejna historia czlowieka - historii wielu ludzi, ktorych spotkal podobny los, bo ten walec miazdzyl absolutnie wszystkich, ktorzy przeciwstawiali sie jedynie slusznej obowiazkowej narracji, bez wzgledu na to, skad pochodzili i dokad zmierzali (Wojciech Sumlinski, "Powrot do Jedwabnego")... Kowid jest gwiazda, Kowid jest sensacja, Kowid jest wielki. Dlatego najbardziej popularnym imieniem roku 2021 bedzie "Kowid". Jakby mi sie dziecko narodzilo, to tez dalbym mu imie Kowid. Na razie to tylko zamowilem sobie kostium Kowida na nadchodzacy Hallowieen. Jak sie bac to sie bac. Az do szpiku kosci.

No comments: