Wednesday, October 21, 2020

Nie ukryjecie

swoich usmiechow spoza masek. Zdemaskowalem was. Niby wystraszeni, ale kpia z Kowiada eh? Media wyostrzaja strach az do zenitu. Produkuja fejki. Ostatnio z mloda dziewczyna, niby spod respireatora. Usmiechnieta, calkiem zdrowo wygladajaca, sztucznie kaszlaca, z wspanialym makijazem pedicure i manicure. Jak tak sie zyje pod respiratorem to nie dziwota, ze kazdy chce miec Kowida. Pani ostrzega mlodziez, ze tez byla sceptycznie nastawiona do pandemii, ale teraz uwierzyla i straszy szczegolnie mlodych. Wam tez to moze sie przytrafic. Kowidowy teatr makabreski. No, ale to media, a kto teraz wierzy mediom, tylko glupcy. W Ontario dzis zlapano 790 Kowidow. Premier mowi, ze zakupil miliony testow, ktore juz wykaza w 15 minut, czy jestes tym szczesliwcem i masz zlotokoronnego Kowiada czy nie. Czyli kazdy podniecony wielka wygrana jak w Totka. Czysty biznes ten Kowid. Zabierze sie mu zlota korone, a skorke tez mozna sprzedac, bo futra z nich sa podobno najwspanialsze na swiecie. ... W Polsce tandem Giertych Krauze graja pierwsze skrzypce i to na jednym dachu. Ze muzyka troche wschodnia i nie nasza, to nie ma znaczenia. Wazne, ze nadaja rytmicznie, ze od tanca skocznego nogi mozna soebie polamac i przy tym nawet zemdlec. Zeby zrozumiec te mistyczna magie tanca odswiezylem sobie lekture pana Stanislawa Krajskiego "Masoneria polska 2012". SPRAWA RYSZARDA KRAUZEGO - DZIALANIA NA SZKODE SPOLKI PROKOM INVESTMENTS. Przykladem moze byc tu zachowanie Ryszarda Krauzego i wszystko to, co dzieje sie wokol jego osoby i jego firm. Ryszard Krauze, jeden z najbogatszych Polakow (jego majatek jest wyceniony na 1200 mln zlotych) robi dziwne rzeczy, narazajac swoje firmy na ogromne straty. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej": "21 lipca 2011 roku Sad Rejonowy dla Warszawy-Srodmiescia umorzyl postepowanie, w ktorym oskarzony byl jeden z najbardziej znanych polskich biznesmenow Ryszard Krauze. Sad nie mial wyjscia - tydzien wczesniej weszla w zycie nowelizacja kodeksu karnego, na skutek ktorej z kodeksu spolek handlowych zniknal art. 585. A wlasnie ten przepis - mowiacy o dzialaniu na szkode spolki - posluzyl prokuratorom do oskarzenia trojmiejskiego biznesmena. W pazdzierniku 2010 r. prokuratura apelacyjna postawila Krauzemu zarzut dzialania na szkode jego spolki Prokom Investments. Chodzilo o pozyczke w wysokosci 3 mln zl, jakiej udzielila firmie K&K. Weslug prokuratury pieniadze zostaly pozyczone na warunkach korzystnych dla K&K i bez zabezpieczenia, choc firma ta byla winna spolkom Krauzego juz 28 mln zl. Biznesmen tlumaczyl, ze na transakcji nie stracil, lecz zarobil, bo sprzedal wierzytelnosc z zyskiem. Prokuratorzy ustalili jednak, ze zostala ona sprzedana, kiedy bylo juz jasne, ze transakcja interesuja sie sledczy i funkcjonariusze ABW, ktorzy przesluchiwali pracownikow firmy Krauzego. Na dodatek odkryli oni, ze wierzytelnosc kupila firma posrednio powiazana kapitalowo z firmami biznesmena". Sejm dwukrotnie zmienial, i to w blyskawicznym tempie, prawo (najpierw zmienil art. 585, a potem go w calosci usunal) w taki sposob, by Krauze nie mogl byc pociagniety do odpowiedzialnosci karnej. Nie to jednak jest najciekawsze w tej calej sprawie. Pytanie zasadnicze, ktore mozna tu postawic brzmi nastepujaco: dlaczego Krauze swiadomie wyrzucal pieniadze w bloto i to tak wielkie sumy? Odpowiedzi na to pytanie moga byc, jak sie wydaje, miedzy innymni, dwie. Albo ktos go tego zmusil. Albo, i to wydaje sie byc bardziej prawdopodobne, Krauze operuje pieniedzmi, ktore do niego nie naleza? W takim wypadku nalezaloby postawic pytanie: do kogo w takim razie moglyby nalezec? Nasuwa sie tu pewne skojarzenie. W Raporcie Macierewicza pojawia sie zarzut, ze WSI tworzy, tak na terenie Polski, jak i zagranica, szereg przedsiebiorstw. Na ten zarzut reaguje specjalna komisja powolana w ramach PO, ktora w 2007 roku wydaje dokument pod redakcja Marka Biernackiego (w latach 1999-2001 byl ministrem Spraw Wewnetrznych i Administracji) pt. "Opinia zespolu ekspertow Platformy Obywatelskiej do publikacji Raportu o dzialaniach zolnierzy i pracownikow WSI". W dokumencie tym, ktory stara sie wykazac, ze Raport Macierewicza nie ma zadnej wartosci i zawiera glownie nieprawdziwe informacje, znajduje sie takie oto wyjasnienie tej kwestii: "Kazdy wywiad na swiecie buduje siec firm i instytucji przykrycia zarowno w kraju jak i zagranica, dzieki ktorym ma mozliwosc realizacji zadan". "Eksperci" PO nie kwestionuja zatem faktu, ze WSI tworzy w Polsce wlasne struktury gospodarcze, a tylko uznaja, ze jest to "normalne". Czy jest to, w istocie normalne? Jak dlugo, do jakiej granicy, mozna tu mowic o "normalnosci"? Inaczej mowiac, jaka czesc polskiej gospodarki musialoby przejac WSI, zeby to bylo juz nienormalne? (Stanislaw Krajski, "Masoneria polska 2012", Wydawnictwo sw. Tomasza z Akwinu, Warszawa 2012).

No comments: