Sunday, June 24, 2018

Polacy, nic

sie nie stalo, pocieszaja szlachcianki Siostry Godlewskie zalamanego polskiego rycerza. Juz oferuja nie jadna ale dwie swoje pilki do wielbienia, ukajaja dusze, lzy ocieraja, pocieszaja piosenka. A ja placze, zalewam robaka. Mickiewicz, Dziady, tragedie narodowe w myslach przezywam. Za jakie grzychy mnie Boze stworzyles Polakiem? Retoryczne pytania zadaje.

W Toronto pogoda barowa. Leje bez konca, leje z nieba i z sikawek parady dla gejow. Oni sa dumni, a ja przegrany, upadly Polak. Dlaczego Boze stworzyles pilke, po co mi to? I do tego okragla, trudno ja zlapac, kopnac, przytulic. Wyslizguje sie z rak jak waz jakis, i bramkarz nie pomoze, zawsze wpadnie w nasza siatke. Dlaczego? Po co te tortury. Siostry, potrzebuje waszej pomocy. Ratunku!

"Podroz, ktora poczatkowo byla dla ciebie czysta udreka, poniewaz pragnales tylko dotrzec do celu, z uplywem czasu przemienila sie w przyjemnosc, przyjemnosc poszukiwania przygody. W ten sposob podsycasz marzenia, ktore sa najistotniejsze. Czlowiek nigdy nie przestaje marzyc. Marzenie jest pokarmem dla duszy, jak zywnosc jest strawa dla ciala. Przez lata naszego zycia bardzo czesto sie zdarza, ze marzenia niosa rozczarowanie, a pragnienia koncza sie zawodem, mimo to wciaz trzeba marzyc, w przeciwnym razie nasza dusza umiera" - PAULO COELHO ("Pielgrzym")

*

Do kosciola jak szedlem to tylko kropilo. Po kosciele juz lalo. Poza tym bylo chlodno. Ubrany w krotkie rekawki dostawalem gesiej skorki. Po zakupach w Benna's szedlem w deszczu do domu. Pan Jerzy wymusil na mnie abym wzial tramwaj. Nawet dal mi bilet. I wzialem tramwaj + metro. Tak wrocilem do domu, mokry, zlany i pokonany jak nasza druzyna pilki noznej na mistrzostwach swiata w Rosji.

Na ulicy widzialem jedna flage angielska + jedna flage niemiecka + 3 flagi polskie na samochodach. Nie sugeruje finalu Niemcy - Anglia, ale pilka jest okragla, a bramki sa dwie, jak to ktos madry mawial. Teraz kiedy Polski juz nie ma, to moja druzyna jest Portugalia. To takie ciagoty po sp. Isabel, mojej zonie.

*
"Wylej swa dusze przed Sloncem wiekuistym i nie boj sie Jego palacych, ognistych promieni" - SW. OJCIEC PIO
24 czerwca

Te zwezenia i rozszerzenia, ktore nastepuja po sobie i ktore odczuwasz wierzcholkiem swego ducha, maja zrodlo w milosci przynaglajacej i w milosci porywajacej. Badz wiec spokojna i w wewnetrznym pokoju znos te przeplatajace sie ze soba uczuciowe stany Twego ducha, wynikajace z niedoskonalego jeszcze posiadania przedmiotu, ktore jest zrodlem wewnetrznej udreki i spazmow duszy. Tak postepujac, i Ty bedziesz mogla powiedziec razem z krolewskim prorokiem: In pace amaritudo mea amarissima - "Przezyje spokojnie wszystkie moje lata po chwilach goryczy mej duszy" (Iz 38,15). Wylej swa dusze przed Sloncem wiekuistym i nie boj sie Jego palacych, ognistych promieni. Najukochansza Corko mego serca, wylej swa dusze przed tym Sloncem niekoniecznie pieknym - Ty, ktora tak bardzo oczekujesz otwarcia kokonu i ulecenia cudownego motyla z tego surowego, mrocznego wiezienia ("365 dni z ojcem Pio").
(25 maja 1918, do siostr Campanile - Ep. III, s. 956)

00:18 Hrs. Jem jablko.

00:24 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "W Bogu nadzieja, w pracy korzysc".

00:28 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 73 kg.

02:22 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

05:40 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

05:45 Hrs. Lektura tronowa. "Zakazana Historia".

06:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg + na dworze zachmurzenie duze + spiew ptakow.

06:26 Hrs. Biore 2 lyzki stolowe oleju z lnu.

06:30 Hrs. Wkladam sloik wody przegotowanej do zamrazalnika na wode strukturowana. CBC radio podaje temperature w Toronto 17C. Temperatura na tarasie 21C + temp. w kuchni 20C.

06:35 Hrs. 1-sza szklanka wody + 1/2 cytryny + 2 daktyle.

07:20 Hrs. Gole tygodniowy zarost na twarzy + jem banana.

07:25 Hrs. Siusiu (zolte).

07:29 Hrs. Wychodze z domu + zachmurzenie duze + spiew ptakow. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.35.9.

07:57 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza + na dworze kropi deszcz.

"Slawie Cie, Panie, za to, zes mnie stworzyl."

09:09 Hrs. Po Mszy sw. siusiu (zoltawe) + wychodze + leje jak z cebra. "Ale Anglicy graja 5-0 do przerwy" - komentuje ktos z przechodniow. Do tej pory na samochodach widzialem jedna niemiecka, jedna angielska i trzy polskie flagi.

09:37 Hrs. Zakupy w Benna's ($31.40). Kupilem puszke szprotek + chleb + 4 bulki zwykle + maslo "laciate" + ser dziurawiec + 10 plasterkow poledwicy + ogorki kiszone + magazyn z Polski "Gazeta Polska" z "Cheerleaderki Wladimira Putina" na okladce. Z darmowych na chodniku poczestowalem sie: "Wiadomosci" z "Zimny prysznic. Mialo byc pieknie, wyszlo jak zawsze" na okladce + "PULS" z "Nadeszlo lato. Jakie beda te 93 dni? Zapewne gorace! Najpierw za sprawa pilki a potem za sprawa niezawodnego Trumpa i jego nowego przyjaciela Kim Dzong Una. Mozliwe, ze letnie nastroje podgrzeje rowniez niezrownany Trudeau" na okladce + "Merkuriusz polski" z "Papiez pozdrowil zaloge "Daru Mlodziezy" plynaca w rejsie z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodleglosci" i "Caly swiat gra dalej, cieszy sie mundialem. A w Polsce leczymy kaca. Czy reprezentacja Nawalki zmyje hanbe?" na okladce + "zycie" z "Przed nami mecz o wszystko. Co sie stalo w Moskwie?" na okladce + "Goniec" z "Marihuana legalna, gloszenie przekonan karalne" na okladce. Deszcz leje niemilosiernie. Staram sie go przeczekac na przystanku tramwajowym.

10:48 Hrs. Po probie przeczekania deszczu + rozmowie z panem Jerzym, dochodzimy do wniosku, ze dzisiaj ten deszcz nie przestanie padac. Oferuje mnie bilet + wsiadam do tramwaju numer 504.

10:56 Hrs. W wagoniku metra + gazeta darmowa "Star Metro Toronto" z "T.O.'s Nightmare Commute. New World Disorder. We've just been named the worst commute in North America - and 6ixth worse worldwide - in a report that surprised zero T.O. commuters" na okladce.

11:05 Hrs. W domu + ulewa + zmoczony + zimno + zdejmuje mokre ubranie + ssanie w brzuchdu z glodu. CBC podaje temperature w Toronto 17C. Temperatura na tarasie 20C + temp. w kuchni 20C.

11:20 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

11:43 Hrs. 2-ga szklanka wody + 1/2 cytryny.

12:15 Hrs. Rozmowa czatowa z J23 z HH.

12:45 Hrs. Jem kanapki. 2 bulki zwykle posmarowane maslem + 2 plasterki sera zoltego + 2 plasterki poledwicy + wkrojony ogorek kiszony.

13:31 Hrs. Rozmowa z J23 skonczona.

13:51 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

13:55 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Zakazana Historia".

14:15 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg.

14:21 Hrs. 3-cia szklanka wody + 2 kapsulki 134 mg (268 mg) Magnesium Citrate + zelatynka 900 mg Omega-3.

15:00 Hrs. Jem 2 zwykle bulki posmarowane maslem i drzemem z czarnej porzeczki + szklanka herbaty ziolowej Mniszek lekarski.

17:54 Hrs. Budze sie + siusiu (slomkowe + puszyste).

18:28 Hrs. Robie wpis na Facebooku.

19:07 Hrs. 4-ta szklanka wody strukturowanej + na dworze zachmurzenie duze. Temperatura na tarasie 22C + temp w kuchni 20C + w pizamie.

20:07 Hrs. 5-ta szklanka wody strukturowanej + wyszlo slonce na dworze!

20:12 Hrs. Jem banana.

20:50 Hrs. 6-ta szklanka wody strukturowanej.

21:13 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + burczy w brzuchu z glodu + robi sie ciemno + wiatr + niebo sie oczyszcza z chmur + zaslaniam okna.

21:27 Hrs. Biore 2 lyzki stolowe oleju z lnu.

21:36 Hrs. "Only the strong survive" - unosi sie w CBC radio + jem 16 pierogow z kapusta i grzybkami.

22:10 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

22:49 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter "Powstanie zamojskie - zapomniana walka polskich chlopow".

23:07 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + 3 kapsulki 134 mg (402 mg) Magnesium Citrate + 2 kapsulki 200 mg (400 mg) Calcium Malate Bis-Glycinate 200 + 2 kawalki czekolady 74%.

23:50 Hrs. Ogladam "dr Maciej B. Stepien - okultyzm wedlug Eliphasa Leviego" + wlalem sobie kufel piwa "Zywiec".

No comments: