stolowa MAKITA byla dzis uzyteczna + ja tez sie przydalem. Cielismy z Ryskiem plyty. Szkielet fundamentu domka zostal juz postawiony. Docinalismy plyte na podloge.
Pogoda zmienna. Wiecej chmurek niz slonca, ale zdolalem nalapac jakies 10 000 I.U. witaminy D. Wlasciwie spedzam wakacje na budowie i musze przyznac, ze chwale sobie takie odpoczywanie. Oczywiscie samomedykuje sie intensywnie. Woda, czosnek, slonce, ziola. Natura w pelni. Dar Boga, ktory chemia probuje nam skazic.
Watroba jest glownym narzedziem bioracym udzial w detoksykacji, ale wazne jest, by wspomagac tez inne narzady uczestniczace w wydalaniu. Skora wydziela pot, w ktorym rowniez obecne sa toksyny, a nerki - mocz, dlatego wlasnie dobrze jest korzystac z sauny i wypijac duzo czystej wody, poniewaz pomaga to zmniejszac przeciazenie organizmu toksynami (Dr Sandra Cabot, "Zdrowa Watroba Zdrowe Jelita", MADA, Warszawa 2007).
Jak sie opalam na lezaku to slucham mojej ulubionej stacji TALK RADIO AM 640. Cos takiego, jak s.p. szlachcic Jurek Izdebski h. Pomian robil w Slupsku w Radio City. Ale ze to bylo zaraz po upadku komuny to nie przeszlo.
Dzis byl temat ustaw miejskich, ktorych radni natworzyli tysiace. Teraz kazdy nimi manipuluje. Miasto i tak zwani "zyczliwi" sasiedzi. Dzwonia o byle gowno na policje czy do sluzb miejskich. A te jak balwany wierza donosicielom i interweniuja z grubej rury. To mi sie tez przytrafilo, jak pracowalem z przodu domu i wybrukowalem sobie dojscie z chodnika. Sasiadowi cos nie pasowalo i zrobil donos na mnie, ze rzekomo buduje nielegalny podjazd dla samochodow. Zamiast podziekowac, ze zrobilem dla miasta dobra darmowa robote, bo to miasto powinno wybrukowac swoj bulwar abym mial dostep do swojej prywatnej wlasnosci. No, ale w Toronto koncept "prywatnej wlasnosci" nie istnieje. Czerwone miasto wszystko zrobilo aby i twoj prywatny dom byl publiczny.
Wspaniala dyskusja. Wielu sluchaczy dzwonilo i opowiadalo jak miasto + policja ich przesladuja, bo jakis sasiad zadzwonil, ze lamia miejska ustawe (bylaw). Zaraz inspektorzy miejscy, policja, kary, nagany, wezwania, procesy... Jednym slowem zyjemy w panstwie policyjnym, jak to jeden ze sluchaczy skonstatowal. Dzieki, ze nie tylko jak tak uwazam.
Przedstawiono jeden przypadek gdzie az 53 donosy na sasiadow zrobila ta sama osoba. Oczywiscie zluzby publiczne interweniowaly karajac i przesladujac niewinnych ludzi. No ale jak tu wytlumaczyc, ze sie nie jest winnym? Prawo donosicielskie jest rodem ze Stalina, gdzie oskarzony musi udowodnic ze jest niewinny. Zanim to zrobi, to w miedzyczasie miasto i policja zrobia mu z zycia pieklo. Anonimowe donosicielstwo demoralizuje i obywateli i sluzby miejskie i policje. My z komuny to wiemy, ci sie dopiero ucza.
11 LIPIEC 1943 - Podczas proby podjecia negocjacji z dowodcami ukrainskimi w sprawie powstrzymania czystek etnicznych na Wolyniu zostal zamordowany Zygmunt Rumel, komendant VIII Okregu Wolyn BCh, oficer AK, poeta; w tym samym dniu rozpoczal sie glowny etap rzezi wolynskiej (ur. 1915 r.) ("Kalendarz Rodzinny 2013").
00:49 Hrs. Budzi mnie siusiu.
02:50 Hrs. Budzi mnie siusiu.
07:22 Hrs. Budzi mnie siusiu.
08:35 Hrs. Wstaje. Na dworze 18-stopniowo. Slonce + lekki wiaterek.
08:47 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi na czczo. 6.3 mmol/l = 113 mg/dL.
08:50 Hrs. Badam na czczo cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.
1) 130/78 + puls 73.
2) 132/76 + puls 62.
3) 129/71 + puls 60.
4) 119/71 + puls 62.
5) 128/73 + puls 62.
6) 125/70 + puls 64.
Srednia: 127/73 + puls 63. Kategoria: Prawidlowe.
09:12 Hrs. Pije 1-sza szklanke wody + 3 kapsulki Hepatica + 15 kropelek Circu Balance.
09:15 Hrs. Lektura tronowa. "Uwazam Rze".
Teoretycznie pracownik sekcji wizowej musi sie tylko upewnic, ze osobe ubiegajaca sie o amerykanska wize lacza wiezy materialne, rodzinne i zawodowe z Polska, ktore spowoduja, ze nie skusi sie ona na pozostanie na zawsze w USA.
Konsul teoretycznie powinien nabrac pewnosci ze aplikant nie zlamal w przeszlosci amerykanskiego prawa i nie nalezal do organizacji przestepczych lub zbrodniczych. Znamienne, ze lamiac te zasade, sekcja wizowa ambasady USA nie odmawiala po 1990 r. wydania wiz imigracyjnych i nieimigracyjnych bylym czlonkom PZPR, peerelowskim prominentom, dziennikarzom rezimowym czy bylym pracownikom Sluzby Bezpieczenstwa, ktorzy jawnie przyznawali sie do swojej dzialalnosci publicznej w PRL (Pawel Lepkowski, "Ameryko, nie znos nam wiz!", UWAZAM RZE, 2-7 IV 2013).
09:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 76 kg. + slipki SPEEDO + sandalki LEWANDOWICZ + pas WELLNESS BELT.
10:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + 2 daktyle + TALK PRADIO AM 640 + slonce + 19-stopniowo.
10:55 Hrs. 2-ga szklanka wody + 30 kropelek wyciagu z jemioly A. Vogel Mistletoe.
11:55 Hrs. 3-cia szklanka wody + zelatynka oleju z ryb ULTRA EPA + kapiele sloneczne + TALK RADIO.
12:55 Hrs. 4-ta szklanka wody + tabletka magnezu LAKTOMAG B6 + czestuje sie czekoladka Xocai POWER + wychodze.
13:20 Hrs. Kupuje w aptece leki ($20.90). 90 tabletek 1 mg TARO WARFARIN. Chemia na rozcienczanie krwi.
14:10 Hrs. W THE HOME DEPOT kupujemy deski ($59.72).
14:22 Hrs. W domu + w skrzynce na listy magazyn "Hello! Canada" z "Avril Lavigne and Chad Kroeger invite you to their romantic secret wedding" na okladce + "National Post" z "Disaster in Lac-Megantic. Engineer may not have set breakes: railway head. Devastated town mourns 'friends, brothers, sisters' " na okladce + wlozona w drzwi ulotka: FREE Home Security System! Alarm Guard www.alarmguard.ca.
14:36 Hrs. "We live in the police state" - wypowiada sie sluchacz radia TALK SHOW AM 640.
14:49 Hrs. 5-ta szklanka wody + zelatynka koenzymu Co-Q10.
15:10 Hrs. 6-ta szklanka wody + kapsulka Liquid Cal-Mag-Vit. D Premium.
15:42 Hrs. 7-ma szklanka wody + zabek czosnku.
16:32 Hrs. Jem 2 awokado z octem jablkowym + 8-ma szklanka wody + zelatynka multiwitaminy PLATINUM.
18:47 Hrs. 9-ta szklanka wody + 3 zabki czosnku.
19:12 Hrs. Skonczylem krotka rozmowe ze Stasia z Warszawy na Skype. Strasznie przerywa. Nie mam dobrych doswiadczen rozmow z Polska na Skype. Przerywa, niewyraznie slychac, meczace. Czy ma na to odpowiedz moze pan Edward Snowden? Nie wiem. Nie przekonal mnie Skype, tak jak wczesniej Facebook. Mam konta na tych portalach spolecznosciowych, ale rzadko je uzywam.
Stasia przypomniala mi, ze dzis 70. rocznica Holocaustu Wolynskiego. Tam mordowano za to, ze sie bylo Polakiem. Stasia to przeciez wolynianka. Tak jak moja Mama, moj Tata. Jestesmy z rodziny gdzie "Katyn" i "Wolyn" byly wpajane od malenkiego. Moj dziadek Wladyslaw Kuciak AK-owiec ratowal Wolyniakow przed rzezia. Stasia jest jeszcze nieliczna z zyjacych osob, ktora wlasnie AK wywiozlo z Wolynia ratujac przed smiercia. Mama natomiast opowiadala o strasznych rzeczach jakie sie tam dzialy. Zarembow z Kostopola uratowali dobrzy Ukraincy ostrzegajac przed bandami UPA.
W czerwcu 1943 r. w Kostopolu zostal umieszczony Schutzmannschaftsbataillon 202, w ktorym sluzyli Polacy ze Slaska i poludniowych terenow Polski. W lecie 1943 r. przetrzebione szeregi batalionu wzmocniono naborem Wolyniakow. Byli to ludzie, ktorym upowcy wymordowali cale rodziny. Batalion stacjonowal w roznym skladzie az do wkroczenia Sowietow w styczniu 1944 r., robiac wypady na bojowki UPA.
W przeludnionym miescie najgorzej bylo z zywnoscia. Od czerwca 1943 r. miasto bylo otoczone bojowkami UPA, co uniemozliwialo Polakom wyjazdy do swoich wsi po zywnosc. Z pomoca Polakom przychodzili Slazacy sluzacy w armii niemieckiej, ktorzy organizowali wyprawy na wies po zywnosc. Wyjezdzalo kilkudziesieciu dobrze uzbrojonych zolnierzy i z nimi ochotnicy polscy do sprzatania z pol zywnosci. Po przyjezdzie na miejsce zolnierze obstawiali teren zbioru, a Polacy zbierali z pola i ladowali na furmanki. Niemcow nie obchodzila sytuacja Polakow, byli natomiast zainteresowani wywiezieniem jak najwiekszej ich liczby na roboty do Niemiec (Wladyslaw Siemaszko Ewa Siemaszko, "Ludobojstwo dokonane przez nacjonalistow ukrainskich na ludnosci polskiej Wolynia 1939-1945", WYDAWNICTWO VON BOROWIECKY, Warszawa 2000).
Akcje prowadzone przez OUN-UPA cechowala bezwzglednosc i okrucienstwo. UPA otaczala wsie, mniejsze osady i kolonie, dwory i folwarki, a po wtargnieciu do nich mordowano wszystkich Polakow, bez wzgledu na plec i wiek. Osoby, ktore ocalaly z pogromu, w wiekszosci podkreslaly, iz zycie zawdzieczaja przede wszystkim przypadkowi.
Jak podkresla polski badacz: "Zabojstw dokonywano bardzo czesto w nieslychanie okrutny sposob. Niemal wszystkie polskie relacje osob, ktorym udalo sie ocalic zycie lub ktore znalazly sie na miejscu mordow po odejsciu sprawcow zawieraja wstrzasajace opisy smierci najblizszych i sasiadow lub zmasakrowanych, niepochowanych zwlok.
Zabijano nie tylko przy uzyciu broni palnej, ale takze roznych narzedzi, mlotkow, lopat, motyk czy nawet pil. Palono ludzi zywcem w drewnianych budynkach i zabudowaniach, takich jak stodoly. Wypadki celowego pozostawienia przy zyciu czesci ludnosci wsi zajetej przez oddzial UPA naleza do wyjatkow". Wsie, ktorych polska ludnosc zabito albo z ktorych uciekla, rabowano i palono.
Mozna przytoczyc mnostwo drastycznych opisow bestialstw, jakich dopuszczala sie ukrainska ludnosc ("czern"), wspomagana przez UPA. Przywolajmy kilka z nich, spisane przez Melchiora Wankowicza: "Filimon Karpiuk, Pimonow syn, soltys przedwojenny, wyklul Kajetanowi Kopijowi oczy, obcial nos i uszy i przyrodzenie, nie dal ran opatrzyc, pol dnia Kopij meczyl sie. Ale Adam Jachymec z synami wymyslili lepsza sztuke. Zlapali ksiedza Piotra Dabrowskiego ze wsi Michalowice i Pawla Dawidowicza ze wsi Perelysianka, rozerzneli im brzuchy, nasypali do brzuchow maki i zawolali swinie, zeby im kiszki wyjadaly. (...) A w koloni Wicze rozebrali do gola Jozefa Bobera i Chorezyczewska Pauline, brzuchy delikatnie rozcieli, sznury za kiszki przewlekli, do jednej sosny przywiazali i tancowac kazali" (Zbigniew Moszumanski, Zbigniew Palski, "Eksterminacja ludnosci polskiej na Wolyniu w latach 1943-1944", GAZETA GAZETA, 13-17 kwietnia 2006).
Nalezy takze dodac, ze wiekszosc Polakow na Ukrainie byla potomkami drobnej szlachty kresowej, zawsze wyrozniajacej sie patrityzmem i przywiazaniem do polskosci" - HENRYK STRONSKI ("Ukryte uczucia. Losy ludnosci polskiej na Ukrainie sowieckiej w latach II Rzeczpospolitej. Rozmowa z prof. dr. hab. Henrykiem Stronskim z Tarnopola, prezesem Stowarzyszenia Naukowcow Polskich Ukrainy", GAZETA, 8 - 10 listopada 2002).
"Polak, Ukrainiec dwa bratanki?" (THE POLONIA PORTAL).
21:16 Hrs. 11-ta szklanka wody + wyciag z glogu Intractum Crataegi PhytoPharm.
22:46 Hrs. 12-ta szklanka wody + 2 tabletki MORWA BIALA.
23:15 Hrs. Jem 1 awokado z octem jablkowym + 3 kiwi + 13-ta szklanka wody + lyzeczka cynamonu + garstka suszonych zurawin z orzechami wloskimi.
23:58 Hrs. 14 + 15 szklanka wody + 3 kapsulki Hepatica + 15 kropelek Circu Balance.
No comments:
Post a Comment