Sunday, June 23, 2013

Nie bojmy

Ustka. Niedziela 21 pazdziernika 2012 r.
Odcisk moich stop na plazowym piasku.
sie wlasnych stop. Zaniedbujemy je bo blisko ziemi. Wydaja sie nam nieczyste. Nie ma jak to dobrze zadbana stopa, z manicure + pedicure. Wymasowana olejkami. Ona odwdzieczy sie nam stokrotnie. Stopa to wizerunek twojego ciala. Z tym, ze polozonego horyzontalnie.

Caly dzien poswiecilem na samoleczenie sie (self-medication). Termin ten staje sie coraz bardziej popularny. Ludzie sprawy zdrowia biora w swoje rece. Nie daja w rece systemu medycznego. Lekarz moze byc alternatywnym doradca, a nie panem zycia i smierci. Jak dotychczas. Sami jestesmy sobie najlepszymi lekarzami.

Konwencjonalnym lekarzem mozesz i ty zostac. Masz kase, ok. $40 tys.na edukacje + zaliczysz iles tam kursow akademickich  + przeczytasz dziesiatki ksiazek + napiszesz kilka esejow, zdasz egzaminy i jestes lekarzem. A pozniej juz praktykujesz, czyli eksperymentujesz na swoich klientach. Oczywiscie z wsparciem wielkich farmaceutycznych kompanii. Oni ci dostarczaja "leki".

Dzis grzalo ostro. Nalapalem jakies 35-40 tys. I.U. witaminy D. Regularne picie wody (15 szklanek) + masaze stop i wibromasaze. Kapiele sloneczne. Regenerujaca drzemka popoludniowa. Owoc smoka + 2 kiwi + 4 zabki czosnku. Na obiad steak z grilla a la Beniu. Nieodlacznymi atrybutami samoterapii sa sandalki zdrowotne LEWANDOWICZ + pas WELLNESS BELT. Te nosic trzeba caly czas na sobie. Reszta moze byc Adamem.

Komunii sw. udzielil mi misjonasz z Madagaskaru. Szlachcic o. Mariusz Kasperski. W soim kazaniu zaprezentowal z przezroczami prace misyjna na tej pieknej afrykanskiej wyspie.

Tadeusz Gajl w "Herbarz Polski" (Polish Armorial) zacne szlacheckie rodziny KASPERSKI przypisuje do klanow: Labedz, Kosciesza, Prus, Rudnica.

01:09 Hrs. Budzi mnie siusiu.

01:54 Hrs. Budzi mnie siusiu.

03:23 Hrs. Budzi mnie siusiu.

05:04 Hrs. Budzi mnie siusiu.

06:29 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 19-stopniowo.

07:05 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi na czczo. 6.2 mmol/L = 111 mg/dL.

07:09 Hrs. Biore 3 kapsulki Uri-Harmony + 10 kropelek Circu Balance + 1-sza szklanka wody + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

07:11 Hrs. Lektura tronowa. "Uwazam Rze Historia".

Wolter mowil, ze Francja potrafi byc krajem "lekkim", ale takze okrutnym. Mielismy dluga tradycje przemocy. Jej ostatnim epizodem przed rewolucja byly wojny religijne. Potem absolutyzm Burbonow zdolal przez dwa wieki spacyfikowac Francuzow. Gdy go zabraklo, masakry wrocily, bo ludzie zdazyli zapomniec, co to oznacza ( Alain Besancon, "Wyscig okrucienstw", UWAZAM RZE HISTORIA, Kwiecien 2013).

07:32 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 77 kg. + sandalki LEWANDOWICZ.

07:50 Hrs. Odpalam maszyne + spiew ptakow.

07:58 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Ciebie, moj Boze, pragnie moja dusza."

09:05 Hrs. Kupuje w Benna's 4 male chebki z makiem ($3.96) + czestuje sie ze skrzynek na chodniku "The Grid" z "Don't call it a doissant: Five local bakeries devise some killer pastry mash-ups" na okladce +  "Puls" z "Polski Dzien w Polskim Parku. 14 lipca Park im. Ignacego Paderewskiego" na okladce.

 09:30 Hrs. 2-ga szklanka wody.

10:45 Hrs. 3-cia szklanka wody + zabek czosnku.

11:10 Hrs. 4-ta szklanka wody  + zelatynka oleju z ryb ULTRA EPA + wibromasaze + boso na trawie, kamieniu i drewnie + kapiele sloneczne. Temp. na tarasie w sloncu 34C. Temp. w kuchni 24C. Wilgotnosc powietrza 80%.

11:18 Hrs. Spacerkiem na bosaka (gorace drewniane deski + rozgrzane kamienie + chlod chlodnej trawy) + wibromasaze.

11:25 Hrs. Pije herbatke owocowa DZIKA ROZA + 2 daktyle.

11:30 Hrs. W TV podaja 27 C. w Toronto. Temp. na tarasie w sloncu 34C. Temp. w kuchni 24C. + kapiele sloneczne + pot na skorze.

12:30 Hrs. Nalewam zimnej wody do wanny na wysokosc kostek + zanuzam stopy na 10 minut. Ochlodzony pije 5-ta szklanke wody + zabek czosnku.

12:55 Hrs. Robie pedicure + manicure stop na tarasie w sloncu + 6-sta szklanka wody + kapsulka koenzymu Co-Q10.

13:04 Hrs. Masowanie stop na laweczce-hamaku + bicie dzwonow w kosciele sw. Joanny z Arc + lepka skora.

13:15 Hrs. Telewizja podaje temp. w Toronto 29C. Na tarasie jest 34C. + slonecznie i duszno. Parowa + wilgotnosc powietrza 85%.

13:28 Hrs. 7-ma szklanka wody + Rysiek podaje mi magazyn "Now" z "G20 detention centre: brought to you by city council" na okladce.

13:55 Hrs. 8-ma szklanka wody.

14:25 Hrs. Jem owoc smoka + badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia + Rysiek przygotowuje na tarasie grylla.

1) 112/59 + puls 76.
2) 110/67 + puls 80.
3) 113/65 + puls 79.
4) 108/63 + puls 78.
5) 105/64 + puls 79.
6) 103/64 + puls 79.
Srednia: 108/63 + puls 78. Kategoria: Niskie.

13:35 Hrs. 9-ta szklanka wody.

16:45 Hrs. Po drzemce + 10-ta szklanka wody.

17:11 Hrs. Z Wojtkiem na Skype + zapach grilla.

18:00 Hrs. W TV podaja temperature w Toronto: 32C. Odczuwalne 40C. Temp. na tarasie 33C. Temp. w kuchni 25C. Wilgotnosc powietrza 79%.

18:13 Hrs. 11-sta szklanka wody po steaku a la Beniu + 2 zabki czosnku + tabletka RAPHACHOLIN C.

18:23 Hrs. 12-ta szklanka wody + tabletka ArmoLIPID.

18:35 Hrs. Grzmi + czarne chmury.

19:33 Hrs. 13-ta szklanka wody + multiwitamina Super easymulti 45+ PLATINUM.

19:44 Hrs. Biore tabletke chemii (0.5 mg TARO WARFARIN) + 14-ta szklanka wody.

20:50 Hrs. 15-sta szklanka wody + lyzeczka cynamonu + 2 kiwi.

21:04 Hrs. Biore 280 mg magnezu MAGsmart + pije 1/2 szklanki wody.

21:25 Hrs. Biore 3 kapsulki Uri-Harmony + 10 kropelek Circu Balance + 1/2 szklanka wody + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

23:04 Hrs. Budzi mnie siusiu.

23:38 Hrs. Budzi mnie siusiu.

No comments: