Duzo

znow w prasie o marihuanie. Rzad Kanady chce sie wycofac z produkcji i dystrybucji tego lekarstwa. Przerzuca to na sektor prywatny. Bedzie dawac koncesje na produkcje medycznej marihuany. Produkcja + dystrybucja bedzie oczywiscie pod scisla kontrola rzadu. Pacjeci takze nie beda musieli ubiegac sie o rzadowe pozwolenia (legitymacje) na uzywanie konopi do celow medycznych. Recepta od lekarza bedzie wystarczajaca aby otrzymac lek.

Lekarze sie buntuja. Marihuana to zagrozenie dla firm farmaceutycznych, z ktorymi lekarze bezposrednio wspolpracuja. Poza tym nie znaja efektow leku i beda bali sie go przepisywac. Rzad aby jeszcze bardziej pomieszac sprawe zabroni hodowac marihuane w domach przez pacjentow dla wlasnego uzytku. Czyli panstwowy monopol  + totalna kontrola dalej, z tym ze pod plaszczykiem prywatnego biznesu.

Rzad Harpera kompromituje sie na calej lini. Cywilizowany swiat sklania sie ku legalizacji konopi, ale dyktator Harper woli dalej siedziec w sredniowieczu "reefer madness". Nie mowie o uwolnieniu konopi dla calego spoleczenstwa i zaprzestania polityki prohibicyjnej, ale nawet w tak waznej kwestji, jak cierpiacy pacjenci, Harper i czerwoni Torysi dalej wola ich dyskryminowac. Jest to niehumanitarne.

03:53 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze pada deszcz. 16-stopniowo.

04:04 Hrs. badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.

1) 134/79 + puls 70.
2) 128/74 + puls 63.
3) 119/70 + puls 65.
4) 119/72 + puls 65.
5) 117/69 + puls 64.
6) 118/69 + puls 63.
Srednia: 122/72 + puls 65. Kategoria: Prawidlowe.

04:13 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 6.4 mmol/L = 115 mg/dL.

04:32 Hrs. Lektura tronowa. "Uwazam Rze Historia".

23:34 Hrs. Budzi mnie siusiu.