Sunday, August 14, 2011

Pielgrzymka


do Sanktuarium Meczennikow Kanadyjskich w Midland wypadla szczesliwie. Prawie 12 godzin w drodze. Odpalilismy maszyne sprzed domu o 08:53. O 20:37 wrocilismy do domu.

Pielgrzymka obfitowala w wiele lask duchowych. Najwspanialszym wyroznieniem bylo osobiste poblogoslawienie Ryska i mnie przez arcybiskupa Stanislawa Gondeckiego z Polski. Wszechwielebny Ojciec postawil nam znaki krzyza na czolach.

Oprocz darow duchowych, kupilem sobie tez rozne pamiatki dla upamietnienia pielgrzymki. 2 medaliony + krzyz benedyktynski + 5 ksiazek. Z tego 4 o Ojcu Pio.

Po mszy zwiedzilismy muzeum + misje jezuicka Sainte-Marie among the Hurons. Wracalismy bocznymi drogami przez Orillie. Po drodze wpadlismy do Parku Paderewskiego. Zaczelo padac. Park wypozyczony byl Wlochom.




No comments: