Wednesday, March 09, 2011

Urwalem sie

godzine wczesniej z pracy. Osobiscie musialem pojechac do oddzialu uslug ochroniarskich i detektywistycznych Ministerstwa Bezpieczenstwa Publicznego i Wieziennictwa (Ministry of Community Safety and Correctional Services. Private Security and Investigative Services Branch) aby zlozyc wypelnione podanie na odnowienie licencji ochroniarza.

Od 21 marca tego roku wchodza nowe przepisy dot. licencji ochroniarza i detektywa. Do podania o licencje trzeba bedzie tez zalaczyc gwarantora (osobe, ktora zna ciebie i moze gwarantowac twoja tozsamosc) + 1 fotografie + 3 dokumenty osobiste. Niczym nie rozni sie od podania o paszport kanadyjski. Z tym, ze do paszportu oprocz gawarantora nalezy jeszcze dac 2 referencje osob znajacych ciebie conajmniej 2 lata i 2 fotografie. Jednym slowem, wiecej biurokracji i przeswietlania kandydata + latwy pieniadz dla rzadu. Licencje odnawiac trzeba co roku i kosztuje to $87. Lapczywy rzad nie bierze tego pod uwage, ze ochroniarze sa jedna z najnizej oplacana grupa pracownikow w Kanadzie.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 0-stopniowo. Odczuwalne -6C. Temp. w kuchni 22C.

04:18 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:20 Hrs. Lektura tronowa. "Niedziela".

Stara to prawda i dobrze znana, ze "gdy nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniadze". Najpierw zatem nie bylo wiadomo, dlaczego zydowski pisarz Jerzy Kosinski (Lewinkopf) pisze ksiazke "Malowany ptak", w ktorej rzekomo na podstawie wlasnych doswiadczen okupacyjnych oczernia polskich chlopow, przypisujac im sadyzm i okrucienstwo wobec Zydow. Nie bardzo wiedzielismy, dlaczego ksiazka ta byla propagowana jako arcydzielo przez zydowskich kulturtragerow w Polsce. Potem okazalo sie, ze wszystko zmyslil od poczatku do konca, ze sam wraz z rodzina przezyl okupacje dzieki tymze polskim chlopom, ryzykujacym swoje zycie i zycie swych rodzin. Dlaczego plul i oczernial? Dla pieniedzy... (Marian Miszalski, "Nic nowego: trwa wojna", NIEDZIELA NR 8, 20 lutego 2011).

04:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 84 kg.

05:45 Hrs. Slysze stukniecie w drzwi frontowe. Dostawca gazet trafil w drzwi rzucajac na werande "National Post" z "Ontario residents named in Italian Mafia warrants. Difference in laws means charges in Canada unlikely" na okladce.

06:00 Hrs. Biore 6 tabletek chemii + popijam zielona herbata.

06:41 Hrs. "Daj troche wiecej z siebie, daj" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Wynioslem smieci na chodnik + spiew ptaka. W dzienniku: Tyran Kadafi wysyla czolgi i samoloty przeciw Libyjczykom. Uwaza ich za Al-Kaide i narkomanow.
ESSO na Bloor West Village bierze za litr paliwa $1.18.8. Inne ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada $1.21.0.

14:25 Hrs. W domu.

14:46 Hrs. Wychodze z domu do biura w centrum miasta + jablko.

14:53 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Czestuje sie "metro" z "Expect to pay more for food" na okladce + kupuje "GazetaGazeta" ($0.95). Na okladce:

* Amerykanie uchylaja drzwi Polakom (Projekt ustawy dotyczacej wiz dla Polakow - juz w Kongresie).
* Banki bardziej "przyjazne" dla klientow.
* Na wschodzie Ukrainy brakuje chleba.
* Jemen - kolejny kandydat do przewrotu.
* Wielki Post przygotowaniem do beatyfikacji Jana Pawla II.
Na zdjeciu: Jemenskie kobiety w antyrzadowym protescie.

15:28 Hrs. W biurze ministerstwa. Bez kolejki + mila obsluga. Podanie przyjete.

15:35 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + paskudna pogoda. Wiatr z deszczem i sniegiem. Wracam do domu. Nic tu w centrum w taka pogode nie mozna zrobic.

16:06 Hrs. Na mojej stacji metra kupuje 10 zetonow ($25).

16:09 Hrs. Zamawiam 2 kawalki pizzy w pizzerii Pizzaville.

16:12 Hrs. Odbieram pizze ($5.90) + czestuje sie CD "25 Classic Radio Spots Pizzaville.ca".

16:18 Hrs. W domu. Deszcz ze sniegiem + wiatr.

17:27 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl.

18:04 Hrs. Biore lekarstwa + popijam zielona herbata.

18:26 Hrs. Biore tabletke RAPHACHOLIN C + popijam zielona herbata.

Czy zarezerwowales sobie bilet na TreatingYourselfExpo?

No comments: