Thursday, March 24, 2011

Slonce

+ mroz + wielki ksiezyc w pol-pelni. Dzien piekny + noc spokojna. Wczoraj bylem bardzo zmeczony. O 9 wieczorem w lozku zaczalem czytac Biblie. Nawet jednego rozdzialu nie przeczytalem i juz zasnalem snem niemowlecia. Pierwsze samoistne zbudzenie sie organizmu na siusiu bylo o 3:45 ranem. Budzik nastawiony na 4. To juz nie bylo sensu spac. Pomedytowalem Tajemnice swiatla.

Rysiek w domu ugotowal grochowke. Dzis tez czuje sie fatalnie. Nie chce mi sie pisac. Taki zmeczony. Choc duch radosny. Czy to z powodu zmiany sezonu. Przeciez takie szoki organizm dostaje od tego klimatu, ze w organizmie tworza sie niebezpieczne tsunami. Niczym sie nie roznimy od kuli ziemskiej. 70% wody + 30% mineralow.

Wyglada, ze nadchodza wybory w Kanadzie. Wczoraj ktos z partii konserwatywnej chcial rozmawiac z Isabel. Popieralismy kiedys konserwatystow. Teraz nie. Harper przyniosl tyle wstydu Kanadzie na arenie miedzynarodowej, chyba najwiecej ze wszystkich premierow w historii tego pieknego kraju. Ekscesy policji federalnej + gestapowskie taktyki policji w kontrolowaniu protestujacych na szczycie G20 + przesladowanie opozycji politycznej poprzez deportowanie wlasnego obywatela i lidera Partii Marihuany do USA do wiezienia. Nic dziwnego, ze nawet spolecznosc swiatowa wolala Portugalie w Radzie Bezpieczenstwa, a nie Kanade. Dwie demokracje, ale jedna z odcieniem dyktatury. Tez jako wolny Kanadyjczyk glosuje na Portugalie.

03:45 Hrs. Budzi mnie siusiu. Juz nie spie. Na dworze minus 3-stopniowo. Odczuwalne -10C. podaje stacja TV 24HRS. Temp. w kuchni 22.5C.

04:15 Hrs. Lektura tronowa. "Poniewaz Rze".

05:07 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 82 kg.

05:14 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl + CBC + laptop.
16 spamu + 4 imelki. CBC podaje pogode w Toronto. -7C. Odczuwalne -15C. Temp. w kuchni 24.5C.

05:43 Hrs. Ceremonia lancuchowa.

05:59 Hrs. Biore 6 tabletek chemii + zielona herbata.

06:16 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Minority's time is up. For Tories, majority a matter of survival" na okladce.

06:23 Hrs. Biore tabletke ziolowa RAPHACHOLIN C + popijam zielona herbata.

06:27 Hrs. Odpalam maszyne. 180 krokow do samochodu. Minus 14 wali w twarz z polnocnym wiatrem. Ostre skrobanko szyb samohodu + szczotkowanko sniegu. Na niebie wielki pol-ksiezyc.

06:47 Hrs. "I wanna fly, high, high, with you Baby" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Nasze ESSO na Bloor West Village bierze za litr paliwa $1.20.3. Inne ESSO + Shell, Canadian Tire, Petro-Canada $1.22.6.

15:09 Hrs. Odpalam maszyne + czestuje sie czekoladka Xocai POWER. Silnik piszczy z mrozu.

15:37 Hrs. W domu. Slonecznie. Minus 3-stopniowo. Odczuwalne -10C. Temp. w kuchni 21.9C. Na stole 3 magazyny:

1. "The Philadelphia Trumpet" z "Iran's military plot to conquer the Mideast" na okladce.
2. "Hello! Canada" z "Prince Harry. The world's most eligible royal prepares for his brother's wedding" na okladce.
3. "SP&T NEWS" z "Monitoring centre dispatcher saves lives of mother and son. Carbon monoxide levels were at lethal levels inside family home" na okladce.

17:33 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + zielona herbata.

EWANGELIA
WEDLUG SW. MATEUSZA

12 W tym czasie szedl Jezus w
sabat wsrod zboz, a uczniowie jego
byli glodni i poczeli rwac klosy i jesc.

2. A gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli
do niego: Oto uczniowie twoi czynia,
czego nie wolno czynic w sabat.

3. A On rzekl im: Czyz nie czytaliscie,
co uczynil Dawid, kiedy byl glodny,
on i ci, ktorzy z nim byli?

No comments: