poczte imelkowa. Dzieki za wiadomosci + ciekawe linki. Tez zrobilem kilka wpisow na Facebooku. Zaniedbalem komunikacje. Ale to ze wzgledu na akademie. Intensywna nauka wciaga jak narkotyk. Zdobywanie wiedzy staje sie pasja i namietnoscia najwyzsza.
Przemysl ochroniarski przechodzi niesamowiata przemiane. Wirtualny straznik, jakim jest kamera i mikrofon zastapil tradycyjnego ochroniarza. A ten straznik jest bardziej czujny i spostrzegawczy od czlowieka. On nie ma slabosci i nie zasnie na zluzbie. Czuwa dzien i noc. Obserwuje. Wylapuje dzwieki, szumy i drgania. Informuje klienta o swoich spostrzezeniach. Bezustannie. Bez zmian szyft, strajkow i mundurow.
Ontario jest prowincja w Kanadzie gdzie panstwo zaczelo regulowac przemyslem ochroniarskim. Zeby zostac ochroniarzem, czy prywatnym detektywem w Ontario, trzeba wyrobic rzadowa licencje. Firmy ochroniarskie moga przyjmowac do pracy osoby juz licencjowane przez rzad. Zaklady pracy ktore maja swoja wewnetrzna ochrone tez musza miec licencjowanych ochroniarzy.
Zeby zdobyc licencje od panstwa osoba musi miec czysty rekord kryminalny + zdac egazmin na ochroniarza. Czyli musi posiadac podstawowa wiedze o przemysle ochroniarskim. Panstwo swoja ingerencja w przemysl ochroniarski probuje podniesc standardy w przemysle i uczynic ten zawod profesjonalnym i prestizowym. Dopoki z tym profesjonalizmem nie pojda tez lepsze place, nigdy ten przemysl nie bedzie przyciagal najtezsze mozgi swiata. Beda uciekac do bardziej platnych zawodow, jak policja czy wojsko.
"Obwiniam rzad za to, ze nie kupil nowych samolotow" - JAROSLAW KACZYNSKI ("Chce byc premierem", ONET.PL).
00:39 Hrs. Koldra jeszcze troche mokra. Wkladam ja ponownie do suszarki.
01:24 Hrs. Wyjmuje koldre z suszarki.
04:41 Hrs. Budzi mnie siusiu.
07:31 Hrs. Budzi mnie siusiu.
08:50 Hrs. Po rozmowie z praca. Pytaja o zdrowie i kiedy wracam. Na dworze 11-stopniowo. Temp. w kuchni 17.3C. Wlaczam ogrzewanie.
08:58 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego Hemp Oil i zagrzyzam czekoladka Xocai POWER.
09:01 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Doctors prescribe too much: Report. Over-testing a problem too, research says" na okladce.
09:05 Hrs. Lektura tronowa. "Canadian Security".
CSC is licensed in British Columbia, but at the time it was awarded the contract for G8 and G20 by the RCMP it was not a licensed entity in Ontario with the ability to provide security guard services. That angered many in the industry who were already licensed to provide security guard service in Ontario (Jennifer Brown, "APSA files complaint to Ombudsman's office. McLeod asking Andre Marin to look into contract awarded to Contemporary Security", CANADIAN SECURITY, September/October 2010).
09:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.
10:07 Hrs. Lekarstwa popite mlekiem.
10:30 Hrs. Telefon z Service Canada. Dostali moje zaswiadczenie lekarskie. Musze odnowic wniosek o przyznanie bezrobotnego na okres choroby. Moge to zrobic online. Powiedziala mila pani.
12:25 Hrs. Dzwoni biuro doktor kardiolog i informuje mnie, ze moj INR test wypadl dobrze (2.2). Nastepny test za miesiac. Mowie, ze ja tez czuje sie niezle.
12:30 Hrs. CARSWELL poinformowal mnie, ze moja zamowiona ksiazka "The Canadian Security Professionals Guide" jest w drodze.
11:35 Hrs. "Gorzej bedzie, skoro jest tak zle" - JERZY IZDEBSKI h. Pomian (z prywatnej imelki do Edwarda Kuciaka + artykul z Glosu Pomorza pt. "Scigani nie moga czuc sie bezkarni").
Jerzy Izdebski s. Edmunda i Leokadii, ur. 06.08.1947 r. zameldowany w Ustce. Poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz listu gonczego wydanego przez Sad Okregowy w Slupsku za zniewazenie prezydenta RP.
Za co sad sciga Izdebskiego
Jerzy Izdebski zostal oskarzony o zniewazenie w 2000 roku prezydenta RP Aleksandra Kwasniewskiego, wiceprezydenta Slupska Andrzeja Gazickiego oraz policjanta na sluzbie.
Wedlug prokuratury, w kwietniu 2000 roku w gmachu ratusza podczas sesji rady miejskiej Jerzy Izdebski nazwal owczesnego wiceprezydenta Slupska Andrzeja Gazickiego "pezetpeerowskim kocmoluchem" i kazal mu "wskakiwac do kotla". Kilka miesiecy pozniej przed budynkiem starostwa nazwal prezydenta RP Aleksandra Kwasniewskiego "pijakiem, klamca i oszustem". Po tym wyzywal od "zlodziei" zatrzymujacego go policjanta.
Podczas dochodzenia nie przyznal sie do zarzucanych czynow. Wyjasnil, ze Aleksandra Kwasniewskiego okreslil prywatnie i nie zniewazyl urzedu Prezydenta RP. Proces rozpoczal sie w 2001 roku przed slupskim Sadem Okregowym. Toczyl sie za zamknietymi drzwiami. Sad wydal decyzje o skierowanie Jerzego Izdebskiego na badania psychiatryczne. Po jego wyjezdzie do Wielkiej Brytani sprawe zawieszono. Po kilku latach sad wydal na Izdebskiego Europejski Nakaz Aresztowania. Jednak Brytyjczycy kilka razy w ogole nie odpowiedzieli. Z obiegowych opinii wynika, ze Wielka Brytania nie przekazuje osob, na ktorych ciaza zarzuty pomowienia czy znieslawienia.
Jerzy Izdebski byl radnym powiatowym. Zaslynal w Slupsku ze swej sympatii do Polskiej Partii Biednych, organizowania manifestacji pod ratuszem czy gmachami sadow oraz prowadzenia audycji w nieistniejacym juz Radiu City ("Glos Pomorza, piatek 24 wrzesnia 2010r.).
Wroce do Polski, jesli zdrowie pozwoli
POSZUKIWANI Jerzy Izdebski, scigany w Polsce listem gonczym, nie ukrywa, ze bardzo chcialby wrocic do kraju. Zapowiada walke z mafia urzednicza i zastanawia sie nawet nad udzialem w wyborach samorzadowych. Obawia sie jednak zatrzymania
Jezy Izdebski dzis jest na uchodzctwie w Londynie, ale caly czas mysli o powrocie do kraju - Nie moge przyjechac do Polski, poniewaz postkomunistyczne wladze w Warszawie kierowane przez Tuska wiosna tego roku odmowily mi wydania paszportu polskiego - pisze w liscie do redakcji Jerzy Izdebski. - Amnesty International doradzila mi wystapic o dokument o nazwie Travel Document do brytyjskiego Home Office na podstawie Konwencji Narodow Zjednoczonych.
To dokument podrozny uprawniajacy do przekraczania granic osobie, ktora z roznych powodow nie moze otrzymac paszportu, np. uchodzcom. Pan Jerzy zapewnia, ze sprawa jest w toku i ma nadzieje, ze dokument dostanie w ciagu miesiaca. Podkresla, ze Polska podpisala konwencje i nie moze nie uznac legalne wydanego Travel Documentu. Wedlug Jerzego Izdebskiego, oznacza to rowniez, ze na podstawie tego dokumentu nie moze byc zatrzymany na granicy.
- Jesli premier Tusk zagwarantuje mi bezpieczenstwo na terenie Polski, to jesli zdrowie mi pozwoli, pojade do Polski i zapytam sad, za co mnie sciga - pisze dalej J. Izdebski, ktory zapewnia, ze nie popelnil zadnego przestepstwa. - Poza tym bede kontynuowal walke z mafia urzednicza, lapowkarstwem i stane do wyborow samorzadowych.
Ubolewa tez, ze nie posiadajac polskiego paszportu, nie mogl glosowac w wyborach prezydenckich w polskiej ambasadzie w Londynie. Twierdzi, ze to bezprawne odebranie prawa obywatelskiego, za co bedzie sie od panstwa polskiego ubiegal o odszkodowanie (Piotr Kawalek, GLOS POMORZA, piatek 24 wrzesnia 2010r.).
13:40 Hrs. "And the mouse police never sleeps" - unosi sie z laptopa.
13:50 Hrs. Slucham Jethro Tull "When Jesus Came To Play".
14:19 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
16:46 Hrs. Umieszczam wpis na Facebook.
17:47 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy 2 magazyny. "Hello! Canada" z "The Queen A historic visit from the Pope" na okladce + "The Philadelphia Trumpet" z "screen addiction why it hurts us how to beat it" na okladce.
19:10 Hrs. Przegladam portal ONET.PL.
LAND BOUGHT TO GROW MARIJUANA: RCMP
Clearwater, B.C. Police say a four-hectare property in the B.C. Interior purchased less than a year ago was bought for the express purpose of growing marijuana. Clearwater RCMP last week seized more than 1,300 marijuana plants from a house and shop on the property, about 120 kilometres north of Kamloops, B.C. Eight kilograms of dried marijuana were also seized. A man and woman, both from Richmond, B.C. were arrested and face charges. Postmedia News (NATIONAL POST, Monday, September 27, 2010).
No comments:
Post a Comment