Monday, September 06, 2010

Kicham i smarkam

+ chodze ubrany w podkoszulke + sweterek + dwie kamizelki. Na dworze pomalu sie ociepla + huk latajacych nad glowa samolotow. Rysiek przyrzadza obiad + oglada TV. Ja przegladam gazety + poczte internetowa. Dzis swieto panstwowe. Labor Day (Dzien Pracy).

Dalej czuje sie jakis powolny + leniwy. Arytmia nie opuszcza. Byla dzis rozmowa ze Stasia z Warszawy. Mowi, ze tam tez radykalne zmiany pogody. Chce tez mi podeslac jakies materialy o patronie Polskiej Ligi Szlacheckiej w Kanadzie, sw. Rafale Kalinowskim. I zacheca do picia Ziol Mnicha na serce.

"Bo nie mozna zapomniec, ze ruch hipisow byl pierwsza zorganizowana opozycja w Polsce" - "Prorok".

Cytat ten jest wziety z ksiazki Kamila Sipowicza "Hipisi w PRL-u". Namiary na ksiazke podal mi Jurek z Londynu. Takze na artykul Lukasza Medeksza w PARDON pt. "Polscy hipisi cpali na koszt panstwa". Medeksz zadaje sobie retoryczne pytanie: "Czy to mozliwe, ze hipisi byli narzedziem walki wywiadow w czasach Zimnej Wojny?".

06:01 Hrs. Budzi mnie siusiu.

09:59 Hrs. Badam cisnienie krwi. 123/85 mmHg + puls 111/min. + arytmia.

10:03 Hrs. Pije lyzke stolowa oleju konopnego Hemp Oil + zagryzam czekoladka Xocai POWER. Na dworze deszczowo. 15-stopniowo. Temp. w kuchni 16.9C. Tem. w biurze 18C. + wilgotnosc 75%.

10:05 Hrs. Lektura tronowa. "The Philadelphia Trumpet".

Common sense says that someone trying to kill you and your family, someone trying to destroy your country, is an enemy. But such reasoning is far too barbaric for Western thinkers. Black-and-white morality has been replaced by a world of grays, of relativism, where even the most depraved behavior can be explained and excused. The Western mind has become deeply ambivalent about evil. Even words like evil and enemy are considered simplistic and backward (Joel Hilliker, "The Upside-Down World. Good is evil, sin is virtue, left is right, war is peace. Has the world gone mad?", THE PHILADELPHIA TRUMPET, August 2010).

10:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 83 kg.

11:00 Hrs. Lekarstwa popite zielona herbata.

11:25 Hrs. Dzwonie do Stasi w Warszawie.

12:35 Hrs. Po rozmowie ze Stasia.

15:25 Hrs. Na dworze 21-stopniowo. Odczuwalne 27C. Temp. w kuchni 19.4C. Temp. w biurze 18C. + wilgotnosc 80%.

Przewodnik biznesowy Index spolecznosci gejowsko-lezbijskiej w Toronto zawiera 3 biznesy zajmujace sie medyczna marihuana:

1. Rainbow Medicinal Cannabis (www.rainbowmedicinalcannabis.ca)
2. Medical Compassion Clinic.Com (www.medicalcompassionclinic.com)
3. Canadian Seed Exchange (www.canadianseedexchange.com).

16:48 Hrs. Biore tabletki + popijam zielona herbata. Po smacznym obiedzie przyrzadzaonym przez Ryska. Byla duszona w sosie wlasnym wolowinka z ziemniakami + surowka z kiszonej kapusty.

18:02 Hrs. Odpalam maszyne. Odwoze Ryska do domu. Petro-Canada bierze za litr paliwa $1.01.0.

19:23 Hrs. Odpalam maszyne. Wracam do domu po odwiezieniu Ryska.

19:58 Hrs. W domu.

20:05 Hrs. Dzwonie do Benia w Carp.

21:21 Hrs. Po rozmowie z Benkiem.

21:31 Hrs. Zaparzam Ziola Mnicha na serce.

22:25 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + Ziola Mnicha na serce.

6 wrzesnia
Moj obecny stan, Ojcze, pozostawia wiele do zyczenia, czuje gwaltowne opadniecie z sil. Widze, ze na wczesniejsze krzyze nakladaja sie kolejne, do jednych cierpien dochodza drugie i nie zdzierzylbym tego, gdyby nie natychmiastowa pomoc Ojca Niebieskiego, ktory podtrzymuje mnie swym wszechmocnym ramieniem.
Do fizycznych dolegliwosci dolaczaja sie ostre walki duchowe. Czarne chmury na niebie mej biednej duszy staja sie coraz gestsze. Jezus jest zawsze ze mna, to prawda, jakze jednak bolesna jest, Ojcze, proba, w ktorej dusza zostaje wystawiona na niebezpieczenstwo obrazenia Boskiego Oblubienca! Jednak chwala za wszystko Bogu! Wciaz ufam, ze pokonam pokusy i wyjde zwyciesko z walki, ciagle jeszcze mam sily do walki ("365 dni z ojcem Pio").

No comments: