Dzisiaj to chyba chodzenia wyrobilem za caly tydzien. Albo pobilem norme tygodniowa. Przeszedlem cale Bloor West Village do labolatorium + cala Roncezwolke to doktora rodzinnego, pana Mandela. Wspanialy doktor. I na historii sie zna. Wiadomo Polak. Wywodzi swoje korzenie az do 16-wiecznego Krakowa. Tak jak i ja, interesuje sie genealogia i heraldyka.
Wypisal recepte na 2 lekarstwa na cukrzyce. APO-PIOGLITAZONE 30 MG + APO-METFORMIN 500MG. Recepte po drodze dalem do apteki. W sobote odbiore leki. Nie spieszy sie. Mam jeszcze zapas tej chemi na ten tydzien. Przestalem badac cisnienie krwi. Jak oczy nie widza serce nie pyka. Sam sie nakrecalem wysokimi wynikami monitora serca. I wpadalem w jeszcze wieksza panike. A tak nie widze, nie wiem i nie zwracam uwagi na bicie serca.
Piesza wycieczka byla dluga + forsowna. Wyraznie mialem wiecej sily. Tez kosztowna finansowo ($90.90). Owocami pieszej wycieczki zdrowotnej sa:
1. Plaster w przegubie lewej reki po pobraniu krwi
2. 4 paczki
3. Ksiazka Karen Armstrong pt. "Muhammad A biography of the Prophet"
4. 3 filmy DVD: "Agora" + "Mein Kampf Prawda o swastyce" + "Mein Kampf Werdykt"
5. 4 magazyny o marihuanie: "Treating Yourself The alternative medicine journal" + "Weed World" + "Skunk" + "High Times"
6. Flaczki w sloiku + bochenek chleba
7. Woreczek orzeszkow cashew
8. Najnowszy program kina THE REVUE
9. Darmowy magazyn o zdrowiu VITALITY
10. Darmowa gazete "24H Toronto" z "Kudos to Canadian filmakers" na okladce
12. Info o dostepnosci kupna wody utlenionej.
13. Darmowa gazete "metro" z "Working so they can work. Students caught in bind of needing jobs to pay for tuition: Prof. Ontario tuition costs $6,300 on average, highest in Canada. 1,400 profs in poll" na okladce.
14. Gazeta "Gazeta Gazeta" (0.95). Na okladce:
* Solidarnosc nie da sie podzielic, ani zamknac sobie ust (Slowa premiera zabolaly i zranily ludzi).
* Nagrody 35. Festiwalu w Toronto.
* Zakajew jako wolny czlowiek opuscil Polske.
* Ofiary ksiezy-pedofilow cierpialy jak meczennicy.
* Prezydent oddal hold prezydentowi.
Dwie fotografie: (1) Deszcz, wiatr i przenikliwe zimno nie wystraszyly 20 tys. uczestnikow 26. Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasna Gore; (2) Msza swieta z udzialem papieza w katedrze Westministerskiej.
02:51 Hrs. Budzi mnie siusiu.
12:00 Hrs. "Krzyz jest bronia prawoslawia" - na tym zdaniu koncze czytanie "Tajemnice muzyki rockowej". Musze isc do labolatorium na badanie krwi.
12:30 Hrs. Wychodze z domu. Slonecznie + spiew ptakow + wiatr. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 23.1C. Ulica Bloor rozkopana + halas pily. Klada nowe rury wodne.
12:45 Hrs. Czestuje sie ze skrzynki gazeta "24H Toronto". Maszeruje rzezko. Slonecznie + wietrznie.
13:10 Hrs. W sklepie ze zdrowa zywnoscia "Foods for life" kupuje orzeszki cashiew. Nie maja wody utlenionej (hydrogen peroxide).
13:16 Hrs. Siadam na laweczce dedykowanej "In loving memory of DORIS SMITH long time village resident". Na przeciw Bloor West Apteka. W niej maja wode utleniona o stezeniu 3% + 6%.
13:34 Hrs. W labolatorium. Biore Nr 17. Siadam w poczekalni.
13:47 Hrs. Po bolu. Ze zgieta lewa reka w lokciu wychodze na ulice.
13:54 Hrs. W sklepie Karpaty kupuje gazete "Gazeta Gazeta".
14:00 Hrs. W Anna's Bakery & Pastry kupuje 4 paczki. Na zewnatrz czestuje sie darmowa gazeta "metro" ze skrzynki.
14:25 Hrs. Wychodze z ksiegarni BOOK CITY z bibligrafia Mohameda. Byla na przecenie z $15.99 na $6.99 + TAX 13%.
14:30 Hrs. Jem paczka na lawce + osa.
14:41 Hrs. W sklepie ze zdrowa zywnoscia Peachtree nie maja wody utlenionej.
14:43 Hrs. W sklepie HEALTH PRODUCTS maja wode utleniona. Butelka pol litrowa $2.99.
14:58 Hrs. Siadam na laweczce w cieniu w High Parku. Na przeciwko pubu MACKENZIES. Sznur samochodow na ul. Bloor + rowerzysci + piekne kobiety na chodniku. Oddycham gleboko + spiew ptakow.
15:04 Hrs. Fotografuje pub MACKENZIES + obok kafejke CAFE NOVO ze stylizowana gwiazda bolszewicka koloru bialego.
15:20 Hrs. W domu + magazyn "Hello! Canada" z "The Queen rare photos of private moments" na okladce + zaproszenie Security Canada INTERNATIONAL SECURITY CONFERENCE & EXPOSITION.
15:23 Hrs. Dzwonie do MANDEL MEDICINE. Chce sie widziec z lekarzem rodzinnym. Recepcjonistka mowi abym wpadl na 17:30 Hrs.
16:38 Hrs. Wychodze z domu. Ide do lekarza. Prawie pod Pomnik Katynski.
No comments:
Post a Comment