Wednesday, February 10, 2010

Rozpoczelem dzien

arytmia. Od samego rana. Tylko wstalem z lozka zaczelo mnie lopotac. Naparzenie bylo ostre. Tak serce ladowalo, ze musialem az dwa razy legnac na kanapie. Slaby + trzesace sie nozki. W miare uplywu dnia arytmia sie ustatkowala i w koncu przeszla.

Good News about Chocolate

00:53 Hrs. Budzi mnie siusiu.

No comments: