Tuesday, February 09, 2010

Lece

na zdrowych czekoladkach Xocai (http://www.mxicorp.com/) juz ponad miesiac. Widze pewne zmiany w moim organizmie. M.in. wiecej energii. Czuje sie lekki + skoczny. Takze dostalem awersji do zwyklej czekolady. Tak jakby dla mnie juz nie istniala. Moga lezec tony, a nie wyciagne reki. Kiedys nie moglem sie oprzec czarnej czekoladzie, czy migdalkom w czekoladzie.

Takze od wczoraj zaczalem znow pic Flor*Essence (http://www26.netrition.com/flor_essence_page.html)) po ponad miesiecznej przerwie. Za to odstawilem wode strukturowana i ziolo sw. Jana. Bede stosowal tylko terapie czekoladowa ze wspomaganiem ziolowej herbatki Flor*Essence.

Na kamienie nerkowe biore CHANCA PIEDRA + duzo cieplej zielonej herbaty.

01:38 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:15 Hrs. Budzik zrywa mnie ze snu. Na dworze -4C. Odczuwalne -7C. Temp. w kuchni 22.8C.

04:23 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + stawiam wode na zagotowanie.

04:29 Hrs. Pije herbatke ziolowa Flor*Essence + zaparzam 2 kubki zielonej herbaty.

10:50 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

17:26 Hrs. Po rozmowie z Januszem z Ottawy + CHANCA PIEDRA popite 2 kubkami zielonej herbaty.

19:55 Hrs. Spontanicznie umylem muszle klozetowa + bidet. Bylo troche schylania. Zakrecilo sie w glowie. Czuje tez lekka zgage. To chyba od tego soku grejtfrutowego. Za duzo go musialem wypic. Zerkam przez okno. Pokrywa sie biela. Pruszy drobny sniezek.

20:03 Hrs. Biore witamine "D" + 2 kubki zielonej herbaty.

No comments: