Sunday, December 20, 2009

sw. Mikolaj

byl szczodry tego roku. Rysio dostal Partnera. Ja dostalem i Poda. Partner jest kieszonkowym elektronicznym nauczycielem j. angielskiego i mowiacym slownikiem polsko-angielskim i angielsko-polskim. Wspanialy wynalazek dla Rysia, ktory raczej na klasy jezykowe nie lubi chodzic.

i Pod to popielniczka informacji XXI wieku. Blogier bez i Poda, to tak jak ulan bez konia. Zakupy robilismy tym razem w miescie Ryska, w Mississauga. Na Square One. Tlumy niesamowite. Zajelo nam troche czasu i nerwow aby znalezc miejsce do parkowania.

Tez mi dopisalo szczescie. Bo przy zakupie Partnera dano mi szanse wylasowania jakiejs nagrody. No i wylosowalem 10-Language Dictionary Universal Translator ML350 firmy ECTACO ELECTRONIC TRANSLATORS (www.ectaco.com).

03:34 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.

07:00 Hrs. Budzik budzi mnie. Kosciol. Na dworze minus 6-stopniowo. Odczuwalne na wietrze -10C. Temp. w kuchni 21.2C.

07:08 Hrs. Pije wode strukturowana.

07:10 Hrs. Lektura tronowa. "Wiedza i Zycie" (www.wiz.pl).

Dzialanie opium na czlowieka zalezy od zazytej ilosci. Moze lagodzic bol, usypiac, ale i zabijac. Dlatego mak byl symbolem marzen sennych oraz smierci. Spozywanie maku wywoluje sennosc i oszolomienie, przenoszac konsumenta do swiata sacrum i w zaswiaty. Jedzenie potraw z maku w czasie swiat (np. Boze Narodzenie) bylo w istocie poczestunkiem dla przebywajacych w krainie smierci. Pokarmy takie jak kutia, makowki, kluski z makiem pierwotnie byly jedzone jedynie w okresie swiat zwiazanych z cyklem rocznym oraz celebrowaniem obrzedow zycia i smierci (np. dozynek, wesel, styp) (Jerzy T. Babel, "Wniebowzieci czyli jak nawiazac kontakt z bogami", WIEDZA I ZYCIE, Pazdziernik 2009).

07:33 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 79 kg.

07:47 Hrs. Odpalam maszyne. Jade do kosciola. Metaliczny dzwiek silnika z zimna. W radiu na New Classical na fali 96.3FM (http://www.classical963fm.com/) leci koleda "Silent Night. Holly Night". Petro-Canada na rogu za litr paliwa bierze $0.94.2.

07:58 Hrs. W kosciele u sw. Kazimierza (www.kazimierz.org). Dzis celebruje szlachcic o. Marcin Rosinski. To wlasnie o. Marcin odprowadzal Isabel w jej ostatniej drodze. Najpierw odmawiajac rozaniec w kaplicy, pozniej odprawiajac Msze sw. pogrzebowa u sw. Kazimierza.

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzeczypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny ROSINSKI przypisuje do klanow Poraj, Rosyniec, Samson, Slepowron.

"Odnow nas, Boze, i daj nam zbawienie"

09:08 Hrs. Kupuje pod kosciolem magazyny katolickie ($9). "Rodzina" (http://www.ksmradio.com/) + "Niedziela" (http://www.niedziela.pl/) z "Biednie i Bogato" na okladce.

09:11 Hrs. Odpalam maszyne. Czestuje sie tafelka czekolady Hocai POWER. Na dworze zachmurzenie duze. Jakby pruszyl sniezek leciutki.

09:22 Hrs. W domu. Na dworze minus 4-stopniowo. Odczuwalne -7C. Temp. w kuchni 18.8C.

09:35 Hrs. Wkladam wode do zamrazalnika + stawiam w czajniku na zagotowanie.

09:47 Hrs. Zaparzam ziolo sw. Jana + zielona herbate + boczek skwiczy na patelni.

09:53 Hrs. Zapalam swieczke. Dzis odmawiam Tajemnice chwalebne w intencji Isabel.
FIRST GLORIOUS MYSTERY
The Resurrection
For the virtue of faith
SECOND GLORIOUS MYSTERY
The Ascension
For the virtue of hope
THIRD GLORIOUS MYSTERY
Descent of the Holy Spirit
For the virtue of love
FOURTH GLORIOUS MYSTERY
The Assumption of the
Blessed Virgin Mary
For a happy death
FIFTH GLORIOUS MYSTERY
The Coronation of the
Blessed Virgin Mary
For eternal salvation
10:28 Hrs. Rozmowa z Januszem z Ottawy + smazace sie jajka.
10:34 Hrs. Slodze miodem zielona herbate. Popijam ja do jajecznicy. Zagryzam chlebem Staropolski.
10:49 Hrs. Zapijam zielona herbata tabletki + wracam do modlitwy.
11:14 Hrs. Zdmuchuje swieczke. Po modlitwie + mineraly zapite zielona herbata + zmywam naczynia + biore witaminy "C" & "D".
11:21 Hrs. Dzwonek u drzwi. Rysiek. Otwieram drzwi. Z zewnatrz unosi sie spiew ptakow.
12:05 Hrs. Ruszamy. Rysiek za kierownica. ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.94.2.
12:27 Hrs. W sklepie lingvobit (www.lingvobit.com) SLOWNIKI ELEKTRONICZNE. Na 1706 Dundas Street East w Mississauga.
13:00 Hrs. Sw. Mikolaj sprawil Ryskowi ECTACO Partner EP 900 (www.ectaco.com). Language Teacher and Talking Electronic Dictionary. Urzadzenie do nauki jezyka i mowiacy slownik elektroniczny. Przy okazji tez wylosowalem za darmo 10-Language Dictionary Universal Translator ML350.
13:20 Hrs. Jestesmy na parkingu Square One. Zawalony.
13:28 Hrs. Kobieta macha reka, ze wyjezdza. Mamy miejsce. Parkujemy. Strzelam fotke centrum Mississauga.
13:42 Hrs. Bolesne uczucie ssania w zoladku. Rozgladamy sie za zywnoscia.
13:55 Hrs. Kupujemy w restauracji ze srodziemnomorska zywnoscia VILLA MADINA 2 porcje Shawarmy ($22.29).
14:11 Hrs. "To sa porcje dla mnie za duze" - komentuje Rysiek jedzenie.
14:43 Hrs. W ksiegarni Coles (www.indigo.ca) kupuje ksiazke Melanie King "Prophets Seers & Visionaries" ($15.74).
14:53 Hrs. Sw. Mikolaj kupuje dla mnie i Pod 64GB Touch w sklepie BEST BUY.
15:20 Hrs. W Supermarkecie Wal-Mart (www.walmart.ca) kupuje zaslonke ochraniajaca ekran i Poda Thin-Polycarbonate Case ($28.11).
15:25 Hrs. Znow na parkingu. Strzelam fotke ratusza Mississaugi.
16:02 Hrs. Jem pomidor u Ryska w domu.
16:09 Hrs. Rysiek odpala swoja maszyne GMC ENVOY. Jedziemy do mnie.
16:20 Hrs. "Here comes Santa Claus" - spiewa Bob Dylan kolede. Rysiek wlozyl dysk jego "Christmas In The Heart" krazka.
16:44 Hrs. W domu. Na dworze 0-stopniowo. Odczuwalne -5C. Temp. w kuchni 15.5C.
16:54 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai + jem jablko. Rysiek gotuje wode na pierogi.
17:56 Hrs. Popijam tabletki zimnym ziolem sw. Jana.
18:18 Hrs. Rysiek wychodzi. Jedzie do domu.
18:30 Hrs. Dostaje arytmii.
19:36 Hrs. Bob Dylan spiewa The Christmas Blues. Pisze bloga + jem ziarenka slonecznika i migdalki. Nie moge zabic glodu przez caly dzien. Tez arytmia nie ustepuje.
20:15 Hrs. Migdalki + czekoladka Xocai POWER + woda z lodu. Ciagle nie moge zabic uczucia glodu. Arytmia jakby miala cos z tym wspolnego. Jutro dzwonie do lekarza.
20:30 Hrs. "Czasem warto zaczac jeszcze raz. Druga mala szanse sobie dac. Poprobowac kochac to co masz" - spiewa Budka Suflera z dysku "35 lat Zawsze Czegos Brak". Dawali ten dysk na swoim koncercie w Toronto 14.11.09. Wspanialy krazek.
IV niedziela
Adwentu
Popatrzmy, w jakim towarzystwie przezywamy ten konczacy sie juz Adwent: Prorocy - Natan z krolem Dawidem, Izajasz, Sofoniasz, Micheasz, Jan Chrzciciel, Archaniol Gabriel, Maryja z Jozefem, apostol Pawel. Kazda z tych osob jest wezwana, by razem z innymi pelnic wyznaczona przez Boga funkcje w dziele zbawienia, ktore jest awaryjnym - jesli mozna tak powiedziec - planem Bozym, skoro ten pierwszy - rajski, z winy czlowieka nie mogl byc zrealizowany.
Ta zasadnicza prawda, przypomniana przez Jana Pawla II, nie przez wszystkich jest przyjmowana. Wielu ludziom nie podoba sie, ze sa stworzeni przez jakiegos Boga. Wola szukac swoich poczatkow w mrocznych, niesprecyzowanych i nieudowodnionych teoriach. Wsrod ludzi stworzonych sa chrzescijanie, a wiec ludzie wlaczeni w mistyczne cialo Chrystusa, obdarzeni zaszczytnym kaplanstwem powszechnym, a takze wlaczeni w misje prorocka i krolewska. Sposrod nich niektorzy powolani sa do kaplanstwa hierarchicznego, inni do zycia konsekrowanego, a jeszcze inni, tych jest najwiecej, do tego, by w zwiazkach malzenskich powolywali nowych ludzi, wspoldzialajac z Bogiem w tej jakze waznej sprawie.
Przed zblizajacymi sie Swietami warto pomyslec, jakie jest moje powolanie, jakie zadania przede mna stoja? Jak je dotychczas wypelnialem? Jak w czasie Adwentu? Moze mam jakies postanowienia na zblizajace sie Swieta. Moze owocem mojego nawrocenia powinno byc bardziej czynne zaangazowanie w zycie Kosciola? Moze ocieplenie atmosfery wokol siebie... by z moja pomoca wszyscy mogli ujrzec zbawienie Boze ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

No comments: