Do spowiedzi trzeba podejsc nalezycie. Wykapalem sie dzis. Ogolilem + zabki wyszczotkowalem. Pod pachy Gillette 3 TRIPLE PROTECTION. Swieze wyprane majteczki STANFIELD'S. Na szyje nakladam wyczyszczony lancuch rycerski i krzyz Zakonu Rycerzy Jezusa Chrystusa.
Na twarz krem zwilzajacy skore Aloepure ALOETTE (www.aloette.com).
SPOWIEDZ
Spowiedz jest to wyznanie grzechow przed kaplanem w celu otrzymania rozgrzeszenia. Trzeba odprawic ja szczerze, ze skrucha i prostota. Nie trzeba sie lekac i wstydzic. Przystepujac do konfesjonalu uswiadom sobie, ze sluchac cie bedzie kaplan jako zastepca Boga, ktory wszystko rozumie, lagodnie osadzi i w imieniu P. Boga udzieli laski rozgrzeszenia.
Jesli zapomnisz cos wyznac, powiedz na nastepnej spowiedzi. Nie odczytuj swych grzechow z kartki. Wieksza uwage zwroc na zal, na to, zes Boga obrazil, i na srodki poprawy, niz na zbytnia drobiazgowosc w spowiedzi.
Przy konfesjonale czekaj cierpliwie, az przyjdzie czas na ciebie. Potem zblizywszy sie mow najpierw: niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus.
(Gdy kaplan daje blogoslawienstwo, przezegnaj sie i potem mow):
Ostatni raz bylem u spowiedzi...
Pokute zadana wypelnilem. Grzechow zadnych nie zatailem.
Teraz wyznaj swoje grzechy. Przy ciezkich grzechach wyznaj takze ich liczbe i okolicznosci. Po wyznaniu powiedz: wiecej nie pamietam, za grzechy zaluje i prosze o rozgrzeszenie.
Podczas rozgrzeszenia wzbudz jeszcze raz zal serdeczny i postanowienie poprawy.
Nie odchodz od konfesjonalu, dopoki ci spowiednik nie da znaku!
Po spowiedzi sw. podziekuj Panu Bogu za odpuszczenie grzechow!
Pokute zmow jak najpredzej! ("Pamiatka Pierwszej Komunii Sw.", Ks. J. Szyca CHWALMY PANA MODLITEWNIK I SPIEWNIK DLA WSZYSTKICH, 1963).
05:24 Hrs. Budze sie. Siusiu + lyk wody.
09:54 Hrs. Wypijam szklanke wody strukturowanej na czczo.
10:04 Hrs. Podnosze z werandy "Saturday Sun" (www.torontosun.com) z "Nabbed Again" na okladce + "National Post" (www.nationalpost.com) z "Death by Appointment. Attempt to legalize euthanasia revived" na okladce.
10:18 Hrs. Wkladam przegotowana wode do zamrazalnika na wode strukturowna. CNN + BBC transmituja na zywo pogrzeb senatora Ted Kennedy.
14:06 Hrs. Wychodze z domu do Isabel. Zachmurzenie duze. Mokro. Wiatr. Ubrany w dlugie jeansy + polbuciki. Na krotkie spodenki i sandaly dzis za chlodno. Na dworze 20-stopniowo. Temp. w kuchni 21.4C. Po drodze jem pomidora. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.2.
14:33 Hrs. Robie 18 stron kopii dokumentu u Polaka w Crossways Photo Images ($1.80).
14:38 Hrs. U Ruska kupuje "Gonca" (www.goniec.net). Na okladce:
* Zapraszamy! W niedziele piknik "Gonca" w parku Paderewskiego!
* Kanada - krolestwo smierci?
* Czesc bohaterom!
* Obliczono straty.
Jedna fotografia: Zabojstwo nie moze byc wyrazem wspolczucia...
Poczestowalem sie darmowymi: "Wiadomosci" z "Niechlubna deportacja. Niewidoma Polaka wydalona z Kanady" na okladce + "Przeglad Tygodniowy" z "Rosyjski wywiad odtajnia akta" na okladce.
14:47 Hrs. W wagoniku metra. Zapchany + Tajemnice radosne.
15:10 Hrs. W tramwaju 505. Pelen.
15:16 Hrs. W szpitalu.
21:26 Hrs. Wychodze ze szpitala. Ksiezyc na niebie. Dzisiaj Isabel duzo czasu spedzila na swiezym powietrzu. Zolta. Zadumana. Obserwowala nature. Ptaki. Wiewiorki. Oczy gdzies gleboko zapatrzone w dal.
21:43 Hrs. W tramwaju 504. 21 osob.
21:49 Hrs. W wagoniku metra. Pelen.
22:13 Hrs. W domu. Na dworze 17-stopniowo. Temp. w kuchni 21.2C.
23:26 Hrs. Robie wpis na Facebook.
23:56 Hrs. Pije szklanke wody strukturowanej.
No comments:
Post a Comment