Toronto Carnival 2018 |
*
Wyszedlem z domu. Po poludniu. Z mysla, ze moze nie bedzie tak upalnie. A bylo pieklo + blood seeat and tears. Upal wiekszy niz na karawale w Brazylii. Akcja karnawal trwala 6 godzin i 7 minut. Glodno ale swobodno. Przetrwalem na jednej kolbie prazonej kukurydzy. Jak wrocilem, po drodze do domu kupilem, a w domu zjadlem, 2 kawalki pizzy hawajskiej. Pieszo szedlem wzdluz jeziora. Doszedlem az do centrum miasta i wrocilem metrem.
W OBIEKTYWIE PAPARAZZI
01:10 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe) + waze sie przed pojsciem do lozka. 72 kg.
04:40 Hrs. Budzi mnie siusiu (Slomkowe + puszyste).
06:33 Hrs. Kurcze lydek budza mnie + siusiu (jasno-slomkowe + puszyste). Na dworze slonecznie + parno, lepko i potnie.
07:57 Hrs. Bol. Kurcz lyski mnie budzi + siusiu (prawie przezroczyste).
08:08 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".
08:48 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg.
No comments:
Post a Comment