Tuesday, August 28, 2018

Kurcz lewej

Masuje lewa stope promieniami magnetycznymi z rozdzek
stopy nie dal mi juz spac od godziny 04:13. Tak ja wykrzywilo, ze trudno bylo rozprostowac. Naswietlalem rozdzkami Herkulesa i wylem z bolu. Nie przespalem wiecjej jak 3 godziny z przerwami. Tez dostalem bolu lewego oka. Uczucie piachu + bol policzka pod okiem i drganie. Radio podaje temperature w Toronto 25C. Temperatura na tarasie 27C + temp. w kuchni 25C. Na dworze ani drgniecia powietrza. W dzienniku przewiduja dzis za dnia odczuwalna temperature 42C.  Jutro tez zadnej zmiany nie obiecuja. Dopiero w czwartek ma przyjsc lekkie ochlodzenie i ulga. Moj organizm znow jest na granicach wytrzymalosci. To juz 7 raz tego lata.

*

Jeszcze dobrze dzien sie nie rozpoczal, a juz omdlalem. Niesamowity bol glowy, szum w uszach, oslabienie totalne + uczucie jakby na wymioty + cialo gorace jak piec, spowodowaly, ze ucieklem do samochodu, gdzie klimatyzacja jeszcze dziala.

*

Wyglada na to, ze sam popelnilem blad i zlamalem zlota regule medycyny chinskiej. Po prostu rozpalilem sie od wewnatrz i doprowadzilem prawie do udaru. Zasada ta mowi, ze jak jest goraco na zewnatrz, to trzeba konsumowac zimne produkty i vice wersa. Zimno na zewnatrz, to jesc gorace produkty. Ja nagrzany jak piec z powodu ciaglych letnich upalow jadlem gorace produkty. Czosnek, od ktorego jestem uzalezniony. Pilem gorace herbatki imbirowe. Wychodzilem na slonce lapac witamine D, kiedy wewnatrz bylem rozpalony jak piec. Zrobilem sobie nawet bigos z ostrymi czerwonymi paprykami i innymi ziolami. Czyli rozpalilem cialo do czerwieni wewnatrz i zewnatrz i zwalilo mnie to z nog. Popelnilem podstawowy blad w praktyce medycyny chinskiej. Takie bledy moga doprowadzic do tragicznych konsekwencji.

01:00 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 71 kg + pije 1-sza szklanke wody strukturowanej.

02:10 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

03:26 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + lekko puszyste).

04:13 Hrs. Nieprzyjemny bol lewej stopy zrywa mnie na rowne nogi. Probuje rozchodzic + naswietlam stope promieniami magnetycznymi z rozdzek Herkulesa (fotka). Przemywam oczy. Lewe bardzo boli, jakby ktos do niego piasku nasypal. Bol tez pod okiem i drganie skory. Radio 680 News podaje temperature w Toronto 25C. Otwieram okna na gorze. Roznicy powietrza prawie nie czuc + czuc natomiast jakby stechlizne na zewnatrz + bezruch powietrza + drazniacy uszy spiew cykad + leppkosc skory.

04:42 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "Od glodnych cierpien najlepsze lekarstwo - sierpien".

04:44 Hrs. Wkladam do zamrazalnika sloik przegotowanej wody na wode strukturowana.

04:46 Hrs. 2-ga szklanka wody + 3 tabletki 560 mg (1680 mg) Magnesium Bisglycinate (skonczyla sie buteleczka z 180 tabletkami) + tabletka 99 mg Potassium Citrate.

06:22 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Pressure on to make trade deal. Canada may have less than five days to negotiate its way into the U.S.-Mexico pact" na okladce + na dworze powietrze to samo jak w kuchni. Zadnej roznicy. Brak wiatru + mikry spiew ptaka. W piwnicy troszke chlodniej, ale zaduch i brak tlenu nie pozwala za dlugo przebywac.

07:03 Hrs. Biore jablko i banana i uciekam z domu do samochodu + fotka.



07:07 Hrs. Cialo dalej gorace jak piec + robie portretowke w lusterku samochodu. Klimatyzacja chodzi na 3-ce. Ludzie przwechodzacy chodnikiem dziwnie na mnie spogladaja. Polnagi z bananem w reku.



07:17 Hrs. Sasiad zdiwiony co robie w samochodzie. Tlumacze, ze w domu nie mam klimatyzacji i mdleje.

07:26 Hrs. Koncze ledwo jesc banana. Brak apetytu z powodu upalu + podwyzszam klimatyzacje na 4-rke i rozkladam siedzenie. Klade sie + nogi na dashboard + fotka. Modlitwa z prosba o przetrwanie tego dnia.



Na chodniku ludzie lekko ubani. Niekorzy mezczyzni bez koszul. Gole torsy + fotka.



07:40 Hrs. Podwyzszam klimatyzacje na full (5) + plecy przykleily mi sie do fotela, ze trudno oderwac. Szum z glowy nie ustepuje (wysokie cisnienie krwi).

08:54 Hrs. Siusiu (przezroczyste) + bol oczu i w skroniach + dusi szyje z przodu (grasica) + ledwo oddycham. Dusze sie.

20:00 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej SKRZYP + 2 kawalki czekolady 74%. Temperatura na tarasie 33C + temp. w kuchni 26C.

20:18 Hrs. Podlewam ogrodek + pot + biore 8 kapsulek 500 mg (4000 mg) witaminy C CAMU C + Boza Krowka.

"Nie czekaj na przywodcow:
zrob to sam, czlowiek
czlowiekowi."
               sw. Matka Teresa z Kalkuty

20:34 Hrs. Wynosze pojemniki ze smiecmi na chodnik. Na dworze bezruch powietrza + sauna + pot.

21:15 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

21:40 Hrs. Jem jablko.

22:43 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

23:00 Hrs. 10-ta szklanka wody zimnej z lodowki. Na dworze temperatura 28C + temp. w kuchni 26C.
 

No comments: