Monday, July 04, 2011

4th of July

Greetings dla moich przyjaciol wolnosciowcow z USA. Amerykanie dzis swietuja swoj dzien uzyskania wolnosci. Chcialoby sie krzyknac: "Sto lat Ameryka!". No ale bez przesady. Zycze chociaz tyle, ile Polska miala wolnosci. A to dobry tysiac. Dlatego zycze Wam Amerykanie 1000 lat wolnosci! Tyle, co my Polacy doswiadczylismy.

A w Ameryce z wolnoscia nie wesolo. Wojna z narkotykami doprowadzila, ze wiezienia w USA sa zapelnione tania sila robocza. Innymi slowy, niewolnictwem. Wiezniowie polityczni w wiezieniach, vide lider kanadyjskiej partii marihuany pan Marc Emery. Wojna z narkotykami + terroryzmem nalozyly na amerykanskie spoleczenstwo gorset tyranii.

Jeszcze wierze w Ameryke. Mysle, ze Amerykanie nie pozwola sie zniewolic. To nie wojna z terroryzmem, ktora doprowadzila do najazdu 2 panstw, Afganistanu + Iraku, ale 3 wojna, o ktorej sie malo mowi. To wojna z narkotykami zniewala spoleczenstwo.

W ten dzien Ameryki modle sie aby sily rozumu i poczucia wolnosci w tym kraju, to co stworzylo to spoleczenstwo, doprowadzily do skonczenia prohibicji i wojny z narkotykami.

No comments: