Saturday, July 02, 2011

20 minut

wzielo mi dojechanie z domu do pracy uzywajac alternatywnej drogi. Dundasem zamiast Bloorem. Dzis Bloor West Village + High Park na pewno byly zatloczone. A tak wypadlo, ze musialem zaliczyc 12-godzinna szyfte.

09:01 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Zachmurzenie umiarkowane. 19-stopniowo. Temp. w kuchni 22.7C.

09:10 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Royal Visit. Sunshine and a sea of red and white welcome Will and Kate on Parliament Hill" na okladce.

09:13 Hrs. Biore 3 grzybki REISHI.

09:15 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

09:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

10:29 Hrs. Biore 6 tabletek chemii + zielona herbata.

10:33 Hrs. Odpalam maszyne. Slonecznie + spiew ptakow. Rysiek stoi na werandzie. Biore ul. Dundas zamiast ul. Bloor. Bloor przy High Parku jest na pewno zawalony. A poza tym asfaltuja jezdnie. Nie przejade tam szybko.

15:30 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

23:14 Hrs. W domu. Leje deszcz. Na dworze 21-stopniowo. Odczuwalne 28C. Temp dw kuchni 23C.

23:34 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + jablko.

No comments: