Wednesday, May 04, 2011

W holu


hotelu (Pisane w czwartek 5 maja 2011 r. rano o 07:50 Hrs. czasu lokalnego) zbieramy sie do wyjazdu. Jest 07:50 Hrs. Wyjezdzamy z Sorrento. Jedziemy do Pompei. W nocy dostalem arytmii. Pierwszy raz od podrozy. To i tak niezle. Prosze Boga o dotrwanie do konca podrozy + puls ponad 120/min. Martwota lewego uda jeszcze trzyma. Od Beatifikacji. Od stania w kolejce na plac sw. Piotra.

Jest 21:35 Hrs. Dzien ciezki. Byl niesamowity skwar w Pompei. Czerwona bolaca skora na twarzy + rekach + stopach. Gdy dojechalismy do sanktuarium sw. o. Pio zastal nas silny wiatr + slonce, ale bardzo zimno 9C. Odczuwalne z wiatrem 5-6C.

Teraz jestesmy po kolacji w restauracji hotelu Hotel Villa Eden. Puls dalej wysoki 120/min. Ubrany w podkoszulek + koszula + sweterek + nowa kurtka skorzana. Nikt sie nie spodziewal, ze bedzie tak zimno. Przywiezlismy ze soba kanadyjska pogode, zartuja lokalni.

Po przyjezdzie mielismy Msze sw. w malym starym kosciele, w ktorym odprawial sw. o. Pio. Wspaniale przezycie. Po Mszy poszlismy do miejsca gdzie jest wystawiona o. Pio trumna. Dotknalem ja reka, w ktorej trzymalem Krzyz Benedyktynski, ktory wioze ze soba z Toronto. Te piekne wydarzenia rekompensuja dzisiejszy bol i niewygode + spiekote i ziab.

Z programu wycieczki:
Dzien 7 - 05 maja - Sorrento - Pompeje - San Giovanni Rotondo
Po sniadaniu opuszczamy Sorrento, by udac sie do Pompei. Z przewodnikiem zwiedzimy wykopaliska starozytnego miasta, zniszczonego przez wybuch wulkanu w 79 r. n. e. Popiol wulkaniczny znakomicie zakonserwowal budowle i przedmioty. Zwiedzajac Pompeje poznamy poznamy uklad miejskich ulic i charakterystyczne zdobienia domow. Po zwiedzaniu przejedziemy do San Giovanni Rotondo - niewielkiej miejscowosci w poludniowych Wloszech, na polwyspie Gargano. San Giovanni Rotondo zaslynelo tym, ze przez 50 lat zyl tam i dzialal stygmatyk i mistyk - Ojciec Pio. Miasteczko stalo sie centrum pielgrzymkowym jeszcze w czasie czynnej dzialalnosci Ojca Pio, a po jego smierci zainteresowanie sanktuarium nie maleje. Istnieje tam ponadto Dom Ulgi w Cierpieniu. Odwiedzimy Sanktuarium Ojca Pio. Karol Wojtyla spotkal sie z Ojcem Pio dwukrotnie, ale wysylal tez listy z prosba o modlitwe w intencji chorych. Jako Papiez byl goracym oredownikiem beatyfikacji, a pozniej kanonizacji Ojca Pio. (Msza Sw. o godzinie 17.15) Przejazd do hotelu, zakwaterowanie, kolacja i nocleg.


06:34 Hrs. Budzik zrywa nas na rowne nogi. Zachmurzenie duze + bicie fal morskich o brzeg za oknem.

07:50 Hrs. Maja dostep darmowy do Internetu. Robie krotka notke na blogu przed wyjazdem z hotelu.

08:15 Hrs. "Kiedy ranne wstaja zorze. Tobie ziemia, Tobie morze" - roznosi sie spiew w autobusie gdy ruszylismy w droge do Pompei + do sw. o. Pio. Po drodze mamy wstapic do kosciola Matki Boskiej Rozancowej na Rozaniec.

08:40 Hrs. Robie fotke Wezuwiusza z autobusu.

09:45 Hrs. Po Rozancu w kosciele VIRGINI SS-ROSARII DICATUM. W sklepiku koscielnym kupuje sobie Rozaniec + 3 krzyzyki sw. Benedykta. 32.50 EURO.

10:23 Hrs. W autobusie. Jedziemy do rin Pompei.

10:50 Hrs. Ogladamy ruiny Pompei. Z przewodnikiem po angielsku.

11:00 Hrs. Wychodzimy z rzymskiego domu publicznego w Pompei. Mieli 25 burdeli w miescie przed erupcja wulkanu, ktory zasypal cale miasto pylem wulkanicznym i malymi kamykami.

11:25 Hrs. Fotografuje symbol faliczny wyryty w kamieniu brukowym, jako drogowskaz wskazujacy droge do domu publicznego.

11:57 Hrs. Fotografuje statuetke tanczacego Fauna.

13:06 Hrs. Pizza neopolitanska w restauracji + woda + jedno wino na stolik = 13 EURO + gitarzysta.

13:44 Hrs. Kupuje ksiazke z DVD o Pompei (10 EURO). POMPEII RECONSTRUCTED BOOK WITH DVD.

13:46 Hrs. W autokarze. Ruszamy do Ojca Pio.

16:57 Hrs. Dojechalismy do San Giovanni Rotondo + zimny wiatr + czekoladka Xocai POWER.

18:15 Hrs. Koniec Mszy sw. w starym kosciele, w ktorym odprawial msze sam o. Pio + fotka sw. Franciszka w nawie bocznej kosciola.

18:42 Hrs. Dotykam trumny o. Pio reka, trzymajac w niej Krzyz sw. Benedykta + fotka trumny.

19:38 Hrs. W hotelu Villa Eden. Pokoj Nr #306.

20:48 Hrs. Kluski + kotlet z salata + lykam 6 tabletek chemii.

No comments: